elik Posted December 10, 2014 Share Posted December 10, 2014 Guz u Homisia odcięty, bardzo dobrze zniósł narkozę. Jest wybudzony i dochodzi do siebie przy głaskach Agi :multi: Łatek ma właśnie operację. Fantastyczne wieści :) ... Ws. zdjec Homercia wylegujacego sie na łóziu to wyslalas je do elik, a mnie przekazalas kopie. Ale wyrecze elik i wstawie :) Soreczki w odebranych nie mam tych zdjęć. Mam, ale te, które już wstawiłam. Poszukam w koszu, może nieopatrzenie skasowałam. Śledzę 3 bazarki i przychodzi mi ogromna ilość powiadomień o każdym nowym poście w tych wątkach. Z którego dnia jest ten e-mail ze zdjęciami ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Felka z Bagien Posted December 10, 2014 Share Posted December 10, 2014 Dzięki wielkie!Homerek już wolny od tego paskudztwa.Aga trzymam za Was.Buziaki dla Homcia,że taki dzielny i dla Ciebie.Za Łatka też proszę o zdrowie !!! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wellington Posted December 10, 2014 Share Posted December 10, 2014 Z którego dnia jest ten e-mail ze zdjęciami ? Data: 8 grudnia 2014 , 04:51 ! AgaG , jak wiesz, prowadzi tryb nocny, wtedy jest najbardziej aktywna ;) Co nie oznacza ze w dzien odpoczywa - nie wiem jak ona potrafi funkcjonowac bez minimum snu :???: 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted December 10, 2014 Share Posted December 10, 2014 Data: 8 grudnia 2014 , 04:51 ! AgaG , jak wiesz, prowadzi tryb nocny, wtedy jest najbardziej aktywna ;) Co nie oznacza ze w dzien odpoczywa - nie wiem jak ona potrafi funkcjonowac bez minimum snu :???: Ja też nie mam pojęcia jak Ona to wytrzymuje. A jak Jej TZ ??? Idę pogrzebać w koszu. Dobrze, że w tym koszu nie ma smrodku ;) EDIT Nie mam e-maila z tymi zdjęciami. Dostałam e-maila 8.12. 5:12, ale z innymi zdjęciami i te już wstawiłam. Sorki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolejna kobietka Posted December 10, 2014 Share Posted December 10, 2014 A żeby dzień był jeszcze piękniejszy to napiszę, że Łatek też się wybudził :multi: Nic więcej na razie nie wiem. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted December 10, 2014 Share Posted December 10, 2014 To i tak wiesz więcej niż my :-) Super wieści :-) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted December 10, 2014 Share Posted December 10, 2014 No to teraz czekamy na szczęśliwy powrót do domku i relacje z pierwszej ręki. Oczywiście po odpoczynku. Tylko obawiam się,że Aga nie wie co to słowo -odpoczynek-znaczy. Dzisiaj też zwróciłam uwagę,że post był pisany AgaG, w 10 Gru 2014 - 02:01 AM, powiedział. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted December 10, 2014 Share Posted December 10, 2014 Dzielne psiaki. :) :) Cały czas trzymam kciuki. :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Felka z Bagien Posted December 10, 2014 Share Posted December 10, 2014 Czekamy....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted December 10, 2014 Author Share Posted December 10, 2014 HURRA!!! Mój Skarb :iloveyou: zniósł dzielnie narkozę wzięwną, wręcz rewelacyjnie ją zniósł. Doktor Rafał - prawdziwy mistrz tak szybciutko odciął guz, że już po chwili mogłam tulić Homerka. Paskudny guz zostanie obfotografowany, ale też na wszelki wypadek wysłany na analizy. Homerek budził się wtulony we mnie, Specjalnie wzięłam koc z naszego łóżka, by od razu, jak się tylko obudzi, poczuł dom. Poznał mnie od razu i ufnie się tulił, Gdy panie doktorki z artwetu czuwały nad wychodzeniem Homisia z narkozy,co chwilę zaglądając do nas, operowany był Łatek, Nic dziwnego, że w piątek tak bardzo źle się czuł, skoro w buzi cztery zęby nadawały się tylko do usunięcia, pod jednym była ropa, na wszystkich straszny kamień, a na dziąsłach znajdowały się ogromne nadziąślaki. Operacja Łatka trwała dłużej niż Homisia Dłużej też wychodził z narkozy. Ale z samochodu do swojego domu biegł ! a na powitanie zrobił swojej pańci wielką kupkę na dywanie. Zrobiłam zdjęcia psiakom - Homisia pod domowym kocykiem, jak już lula po pierwszym spacerku przed kliniką i Łatka jeszcze trochę zdezorientowanego, w mojej kurtce na ramionach :) bo trząsł się podłączony do kroplówki - jak to bywa po narkozie.) Nie mam siły nic więcej napisać. Może tylko to, że jestem bardzo zadowolona, ze trafiłam do tej kliniki. Wielkie podziękowania dla całego personelu. Wielkie podziękowania dla AMIGA i Ola K.(spoza dogo) za podwiezienie, oraz za chęć pomocy mi dzisiaj przez karusiap i patię, :) oraz dla tych, którzy do mnie dzwonili, pisali smy, wiedząc, jak bardzo się denerwuję i jak bardzo pokochałam Homera. Dziękuję wszystkim, którzy trzymali kciuki za mojego kochanego Homsia i za dziadeczka Łatka, którego nareszcie nie będą bolały ząbki, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska1 Posted December 10, 2014 Share Posted December 10, 2014 No to teraz czekamy na szczęśliwy powrót do domku i relacje z pierwszej ręki. jak dobrze, że dzielne chłopaki już po zabiegach i narkozach , ufff ! ale nadal trzymam kciuki za nich :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wellington Posted December 10, 2014 Share Posted December 10, 2014 Kolejne zdjecia Homerka (dla przyzwoitosci wypadaloby Latkowi tez conajmniej jedno zdjecie cyknac, a nie stale w kolko Homa :ppp) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Felka z Bagien Posted December 10, 2014 Share Posted December 10, 2014 Hurra! A te zdjęcia to są przed operacją czy już po,bo się pogubiłam?Oświećcie mnie cioteczki,bo Mamy Agi nie będę męczyć!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted December 10, 2014 Share Posted December 10, 2014 Kolejne zdjecia Homerka (dla przyzwoitosci wypadaloby Latkowi tez conajmniej jedno zdjecie cyknac, a nie stale w kolko Homa :ppp) :megagrin: Popieram w całej rozciągłości :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted December 10, 2014 Share Posted December 10, 2014 Hurra! A te zdjęcia to są przed operacją czy już po,bo się pogubiłam?Oświećcie mnie cioteczki,bo Mamy Agi nie będę męczyć!!! Myślę, że były zrobione przed operacją : Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolejna kobietka Posted December 10, 2014 Share Posted December 10, 2014 Wspaniałe wieści! :multi: :loveu: Dzielne dziadunie :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Felka z Bagien Posted December 10, 2014 Share Posted December 10, 2014 Nie wiem jak Wy,ale ja przebieram nogami z niecierpliwości, jak tam nasze dziadunie?Pewnie będą cichutko spać odurzone jeszcze narkozą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted December 10, 2014 Author Share Posted December 10, 2014 wellington to moje określenie, co do tej zimy, która musi się skończyć, bym miała dobre połączenie autobusowe z Wieliczką. :) Chodziło mi o to, że gdy będzie cieplej, to już ten dojazd nie będzie taki ryzykowny dla piesków. Wszystkie moje psy są mocno starsze i schorowane, nie chciałabym ryzykować, że zmarzną stojąc na przystankach. :) a co do odległości do kliniki, mi ona nie straszna. Mogę jechać bardzo daleko, byle mieć pewność, że moje psy będą najlepszych rękach. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted December 10, 2014 Author Share Posted December 10, 2014 Nie wiem jak Wy,ale ja przebieram nogami z niecierpliwości, jak tam nasze dziadunie?Pewnie będą cichutko spać odurzone jeszcze narkozą. Homerek :loveu: ślicznie zjadł późny obiadek i swoje swoje leki w paszteciku. Zniosłam go niedawno na króciutki spacerek, a później przemyłam ranę pooperacyjną rywanolem. Aby sobie nie lizał kuferka, zakładam mu pampers. :) Bardzo grzecznie pozwala na wszelkie zabiegi. Wydaje się bardzo zadowolony z tego, że znów jest w domu. Leży w pontoniku wyłożonym podkładami. Doktor dzwonił przed chwilą, upewniając się, że wszystko dobrze u jego pacjenta. :) Bardzo mu podziękowałam za wszystko. :klacz: A Łatek 17 leni głuchutki dziadzio wcale nie lula, tylko krąży po swoim domu. Jest zabezpieczony przeciwbolowo, ale wiadomo, że ta pierwsza doba będzie najtrudniejsza, Stan uzębienia i jamy ustanej był straszny, piesek bardzo się nacierpiał ostatnio, ale teraz będzie już tylko lepiej. Musi być! :) Od jutra kontynuujemy podawanie zastrzyków. Dostałam je do domu. Mąż będzie jeździł do Latka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted December 10, 2014 Author Share Posted December 10, 2014 Hurra! A te zdjęcia to są przed operacją czy już po,bo się pogubiłam?Oświećcie mnie cioteczki,bo Mamy Agi nie będę męczyć!!! Wszystkie zdjęcia wstawiane przed wellington są robione w niedzielę. Dzisiejsze zdjęcia z kliniki po wybudzeniu obu piesków, Łatka też :) wyślę dziś do wellington, ale jakos w nocy :) hi hi hi wiedziałam, że ciocie będą chciały Łatunia zobaczyć :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted December 10, 2014 Share Posted December 10, 2014 Chcemy, chcemy i Homisia i Łatunia. Po sanacji powinno po dniu, dwóch byc już dobrze. Mówilam Ci, że moja Kasia miala. Usunięte chyba z 5 ząbków i czyszczenia. I ropkę miała. Po zabiegu, po dwóch dniach już zapomniała. Normalnie je suche. No mokre i mięsko :) też oczywiście, ale z suchym nie ma problemu. Trzymam mocno kciuki, żeby jak najszybciej starulinki doszły do siebie. Ściskam. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted December 10, 2014 Author Share Posted December 10, 2014 Ja też nie mam pojęcia jak Ona to wytrzymuje. A jak Jej TZ ??? Idę pogrzebać w koszu. Dobrze, że w tym koszu nie ma smrodku ;) EDIT Nie mam e-maila z tymi zdjęciami. Dostałam e-maila 8.12. 5:12, ale z innymi zdjęciami i te już wstawiłam. Sorki ale ja lubię czytać te wasze posty dziewczyny. :) hi hi hi, elik ze mnie jest komputerowe beztalencie,a że faktycznie siąść na chwile mogę dopiero w nocy, no to różne chochliki nie próżnują :) Na wszelki wypadek będę zdjęcia wysyłać i Do Ciebie i do wellington :) a co do tego, jak ja wytrzymuję i mąż, to powiem tak: ja się kocha, to się wszystko wytrzyma :) hi hi hi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted December 10, 2014 Share Posted December 10, 2014 ale ja lubię czytać te wasze posty dziewczyny. :) ... I vice versa :) ... Na wszelki wypadek będę zdjęcia wysyłać i Do Ciebie i do wellington :)... Nie ma sprawy. Gorzej, jak obie będziemy wstawiać te same zdjęcia :megagrin: ... a co do tego, jak ja wytrzymuję i mąż, to powiem tak: ja się kocha, to się wszystko wytrzyma :) hi hi hi... Racja w 200 procentach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted December 11, 2014 Author Share Posted December 11, 2014 Boziu,jakie biedactwo. Ja dzisiaj od rana jestem "rozwalona" Filmik obejrzałam.Serce pęka. :Zdążyć do domu... - YouTube No,ale to wąteczek Homerka,więc należy się przygotować do kciuków trzymania, Jutro środa,wielki dzień dla maluszka. Całuję w oba ślepka . Dopiero teraz obejrzałam Grażynko49,ten film, nie da się oglądać nie płacząc,, :-( straszne jest to, że tyle psów ze schronisk nigdy nie zdąży do domu. :( Homiś jeszcze niedawno wyglądał jak psy z tego filmu, a teraz po prostu rozkwita i daje mi tyle radości tym, że jest zadowolony, coraz bardziej ufny, no i coraz bardziej zdrowy oczywiście :) Zamiast durnot telewizji, powinno się CODZIENNIE takie filmy puszczać... może w niektórych obudziłoby się sumienie, może,, choćby w tych młodszych odbiorcach kształtujących dopiero swój system wartości i sposób odczuwania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted December 11, 2014 Share Posted December 11, 2014 "Śpioszki" po wybudzeniu, jeszcze w klinice. Rozczulające :bigcry: Jak bardzo by cierpieli, gdyby nie Twoja pomoc Aga. Nie znajduję słów uznania. Kocham Cię za to co robisz dla tych biednych staruszków :iloveyou: Śliczny ten Łatek. Faktycznie łatek :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.