Jump to content
Dogomania

Chartow psoty i rozrywki...


SAGITTARIUS

Recommended Posts

  • Replies 97
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ita-musze przyznac z uznaniem,ze skok wloszczyzny do barszczu przebil wszystko.Zupelnie powaznie musze zwazac,czy me kosmate pomyslowe dobromiry nie beda stykac sie zbyt blisko z jakims spryciula charcikiem italskim.Nie daj Boze zechca tez z barszczem cwiczyc.Albo bede sie wystrzegac przyrzadzania tej skadinad pysznej zupy.Albo bede zamawiac ja tylko w restauracji-tam kosmatych nie wpuszczaja(w naszym kraju,bo jak kiedys bylam z Nauri w Belgii,to kelnerka przyniosla jej miche risotto,miche wody,i bialy recznik do wytarcia ryja-wszystko na polecenie pana restauratora.Musze przyznac,iz bylam w niezlym szoku,tym bardziej,ze potrawa mej suki wygladala duzo bardziej smakowicie niz to,co ja zamowilam...)

Link to comment
Share on other sites

Ja ostatnio oswajam najmłodszego greya z miastem - ulicami, sklepami.

Żeby czuł się pewniej biorę także Felka.

Mają specjalne chody u wujka fotografa, rozwalają się na podłodze i ludzie chcący zrobić sobie zdjęcie do paszportu, czy też inne, muszą przez dwie bestie przeskakiwać.

Nie ma przeproś - psy przyszły w gości.

Chodzimy też do zaprzyjaźnionego ekskluzywnego sklepu - tam dwie bestie stają w drzwiach i patrzą, co się dzieje na ulicy.

Przechodzący ludzie patrzą zaciekawieni, klientki z pewną taką nieśmiałością próbują wejść do sklepu, a bestie z rozhuśtanymi ogonami i jęzorami na wierzchu witają.

Jedna z pań zaproponowała szefowej sklepu (Dunce), żeby psy wynajmowała ode mnie, bo "tak pięknie prezentują się na wystawie" :D .

Link to comment
Share on other sites

a zamiast roslin postawic posagi :lol: :lol:

Oczywiście przedstawiające charty :D

oczywiscie :lol:

Ew.charty i konie bo sie pieknie ze soba komponuja :lol:

I gołą babę!!! :D eee, znaczy tą, boginię łowów, chciałam powiedzieć... :lol:

charciacha - wynajmij towarzystwo niech zarabia na siebie :D najfajniej by było jakby się zaczęli ganiac po tym sklepie, w godzinach szczytu... 8)

Link to comment
Share on other sites

charciacha - wynajmij towarzystwo niech zarabia na siebie :D najfajniej by było jakby się zaczęli ganiac po tym sklepie, w godzinach szczytu... 8)

Nie miałyby gdzie się rozpędzić, bo tam mnóstwo wieszaków z ciuchami, jakby to wszystko poroz......., to by było cóś :D :D :D !!!

Link to comment
Share on other sites

charciara

Względem obycia i poprawnego zachowania naszych ukochanych. :roll:

Byłam kiedyś z moim Bambusem u znajomej w Holandii.

Razem pojechałyśmy do Belgii na wystawę, a po powrocie już w domu, jej "kenelowce" zmęczone zasiadły na kanapie, a Bambus krążył obserwując przygotowania do obiado-kolacji. Kiedy na stole (ławie) pojawiło się jedzenie, mój "dobrze wychowany" niewiele myśląc skoczył przez stół, złapał kotleta i wylądował na kanapie na kolanach oniemiałego z wrażenia ojca mojej znajomej - po czym spokojnie rozpoczął konsumpcję. :lol:

W komentarzu usłyszałam tylko, że te polskie charciki to trochę "crazy", a wogóle to się Bambusowi nagroda za BOG II należała. :oops:

Link to comment
Share on other sites

czytam ja tak i czytam i usiłuję coś wykrzesać ze swojej pamięci i...

coś nie za bardzo mogę sobie cokolwiek przypomnieć. kradzenie to normalka, otwieranie drzwi, tez żaden problem, wypijanie gościom herbaty, czy kawy z filiżanki, ucieczki, czyli nic jak gdyby nadzwyczajnego. no i sam teraz nie wiem, czy moje w sumie są takie jakies grzeczne, czy to może raczej coś z moja pamięcią dzieje się coś złego. ja obstawiam to drugie :)

Link to comment
Share on other sites

Numer stulecia odwalił Felek latem zeszłego roku.

Byliśmy na łąkach, słoneczko przygrzewało dość mocno, jakiś pan leżał na trawie, odpoczywał sobie.

Obok postawił rower i dość dużą torbę.

Felek pędząc z prędkością światła zgarnął tę torbę w paszczę i popędził dalej.

Na szczęście niczego nie uszkodził, niczego z tej torby nie gwizdnął, udało mi się zabrać mu tę zdobycz.

Pan okazał się normalny i pękał ze śmiechu, krzycząc: "Felek, ale z ciebie numer !!!"

Link to comment
Share on other sites

bagi

Dzięki. BOB zaskoczył mnie mocno i zabużył zaplanowany rozkład dnia. Na BIS-ie miałam fotki robić, a ponieważ sama biegałam 2 razy (BIS Junior i BIS) - zresztą, jak to często z włoszczyzną zupełnie nie zauważona - na zdjęcia już czasu nie było. To co zrobiłam kasia włoży na strony klubowe.

Link to comment
Share on other sites

Pikutka rekreacje nie odbiegaja od normy...

1.Porywanie czapek, rajstop,skarpet i ogolnie pojetej bielizny :) , a nastepnie wygryzanie dziur w strategicznych miejscach w/w

:oops:

2. Kopanie dziur nw ogrodzie (zwlaszcza wykopywanie cebulek....) :-?

3.Pomiatanie kotami - ciagniecie ich po podlodze itp

4. Konczenie dziela zniszczenia - kanapa , w ktorej mamy nore zrobiona przez male malamuty jest w stanie agonii

5.Nakladal kurtke i szedl z malamutami na trening (ale bez sanek :D

Jedyne co Pikutka rozni od innych charcikow - to chyba to , ze zyjac pod jednym dachem z malamutami -sam zostal malamutem :wink: :wink:

Teraz Futra sie klacza , wiec Pikut lazi w peruce z malmuciego wlosia... Bawia sie codziennie godzinami - chetnie pokaze- ale nie mam zdjec na serwerze - wiec nie wiem jak to wyslac.... :cry:

pozdrawia Pikutek i ania

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...