Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ja również chciałam życzyć wszystkim, którzy pomagają psom z Radys cudownych Świąt spędzonych w gronie najbliższych a psom, które muszą spędzić te Święta w schronisku aby był to ostatni raz i aby już niedługo trafiły do kochających domów :)

Posted

Dziękuję za życzenia i aktualności na forum!! Ja jestem na Mazurach, gdzie nie mam dostępu do netu i tylko jak się przytulę do jednego okna, to go łapię :-P wracam 6.01 i wszystko opisuję dalej :-) pozdrawiam!!!!

Posted

Bardzo się cieszę z adopcji.

Niech nareszcie mają kochające domki.

Wszystkim biedakom to się należy.

 

Martwię się,że nikt się Gwiazdą nie interesuje.

Może gdyby napisać ,że to jest sunia w typie nowofundlanda......

Nie  wszyscy wiedzą,że są biało czarne niufki

Ludzie znają zazwyczaj czarne,a są jeszcze brązowe i właśnie biało czarne.

1331303228_nowofundland.jpg

Posted

Aż boję się tak cieszyć z tych adopcji.
Mam tylko nadzieję, że adoptujący to cudowni ludzie chcący pomóc i dać dom psiakowi, że nie kierują nimi inne, niskie pobudki.... Sorki za ten powiew pesymizmu, ale o ile część psów trafia do fundacji i hoteli, o tyle niektóre są wyadoptowane bezpośrednio ze schronu i nie wiadomo, jaki jest ich dalszy los. Cóż .... ryzyko na które nikt z nas nie ma wpływu.

Posted

Mnie się wydaje, że każda adopcja, to dla psa ze schronu - szansa. Zostanie w schronie, to brak szansy.........

 Może niektóre adopcje są powiedzmy - ze względów medialnych ;) , ale to nie wyklucza możliwości, że okażą się udane :)

Posted

o Waderę można być spokojnym - pieczę nad nią wzięła Fundacja Bernardyn :) Bandera pojechała na razie do domu tymczasowego, bo do domu stałego ma jechać pod koniec stycznia a Remiza też będzie "fundacyjna"
Łasuch poszedł z prywatnej adopcji - ale jak ktoś bierze starego, wykastrowanego amstaffa to tylko z dobroci serca -trzeba myśleć pozytywnie :)

Posted

OK super wieści. Naprawdę się cieszę :)
Brakuje mi tego myślenia pozytywnego.
Do mnie ostatnio zadzwonił ktoś dowcipny z zapytaniem ile waży jedna z suń, którą ogłaszam. W domyśle - ile kg mięsa z niej będzie. Może stąd te moje obawy :( Przepraszam za czarnowidztwo.
I naprawdę cieszę się, że tyle psiaków znajduje lepsze miejsce na ziemi.

Posted

Każda przemyślana adopcja cieszy. Zwłaszcza psa starszego, bo szczeniaczki to najczęściej schodzą jak ciepłe bułeczki - a z drugiej strony czasem później wracają jako starsze psy znowu do schroniska....

Ale bądźmy optymistami - oby jak najwięcej psów znalazło dobre domki!

 

Florentyna - dlaczego pytanie o wagę psa tak Cię poruszyło? Ja też często pytam o to, ile mniej więcej pies waży - dla mnie jest to wyznacznikiem wielkości psa. Porównuję to z wagą mojej suni i mam jako taki obraz sytuacji.

Z wielkością różnie bywa - ktoś mówi,że pies średniej wielkości tzn??? Do kolana - ale wtedy muszę wiedzieć jakiego wzrostu jest osoba która to mówi.

Ja raczej bazuję na wadze psa.

Posted

Też się bardzo cieszę z adopcji - tym bardziej, że wiadomo mniej więcej do jakich domów psiaki trafią.

Staram się myśleć pozytywnie i w ogóle na życie jestem raczej niepoprawną optymistką, choć telefony z ogłoszeń w stylu "szukam psa do pilnowania firmy - w dzień kojec, w nocy praca" sprawiają, że zawsze gdzieś z tyłu głowy mam myśl, że najłatwiej podjechać do schroniska (i tu te większe psy mają przechlapane). Choć z drugiej strony, jeśli się trafi na porządnego człowieka, może i ten pies "firmowy" będzie miał lepsze życie niż w schronisku? Sama nie wiem...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...