Maryś Posted November 10, 2014 Posted November 10, 2014 Cześć jestem Rudy ! szukam domu . Rudy 5-6 lat Rudy ma za sobą pięć wiosenek , które niekoniecznie były dla niego szczęśliwe . Dlatego też z dystansem podchodzi do ludzi , czas jest lekiem na wszystko również w jego przypadku. Po bliższym poznaniu nabiera zaufania do ludzi.Rudy to pies słynący ze spokoju dlatego też szuka właściciela który okaże mu dużo miłości .Nie jest on zwolennikiem gwałtownych ruchów .Psiak dobrze czuje się w towarzystwie dzieci jeśli podchodzą one do niego ze spokojem .Nie odczuwa lęku jeśli chodzi o samochody .Spacer z nim to sama przyjemność ,ponieważ neutralnie reaguje na inne psy (brak agresji) .Rudy szuka domu pełnego spokoju i miłości ,domu w którym niem będzie pełnić funkcji psa obronnego ponieważ nie jest do tego stworzony . Duża ilość parówek , które są jego głównym przysmakiem na pewno zdobędzie jego serce . :) Kontakt w sprawie adopcji : 782 193 489 Maria Gotszalk Quote
dexterka Posted November 10, 2014 Posted November 10, 2014 Jaki śliczny rudy słodziaczek:) Wygląda ma maluszka niczym moja Czika, Życzę mu szybkiego znalezienia domku Quote
kicia1616 Posted November 10, 2014 Posted November 10, 2014 Jestem u Malucha :) Maryś zaproś wszystkich na katowickim wątku, wtedy wolontariusze posiadający tutaj konto dotrą do niego, oto link: http://www.dogomania.com/forum/topic/14378-schronisko-w-katowicach-pom%C3%B3%C5%BCmy-im-znale%C5%BA%C4%87-domy-ruszy%C5%82-wolontariat/page-370 I jeszcze podaj swoje dane w jego albumie na picassie, wtedy każdy będzie wiedzieć, że masz go na stałe Quote
soboz4 Posted November 13, 2014 Posted November 13, 2014 śliczne maleństwo! Aż się serce kraje jak na niego patrzę, obawiam się że wiek to ma nieco większy... Quote
Maryś Posted November 13, 2014 Author Posted November 13, 2014 Dziś byłam na spacerze z Rudym i jestem w dużym szoku ponieważ malec miał bardzo dużo energii , był szczęśliwy , biegał i przychodził do mnie na głaskanie :) Jest to wielka pozytywna zmiana . Mam nadzieje ,że szybko zrozumie ,że ludzie nie są tacy źli, na razie wszystko idzie w dobrym kierunku.Dziś był bardzo towarzyski do innych psiaków wykazywał nawet chęć zabawy. Maluch zaczyna reagować na imię i komendy .Dziś na spacerze troszkę mnie ciągnął ,ale to zapewne dlatego ,że długo siedział w boksie :) Quote
Patrycja* Posted November 13, 2014 Posted November 13, 2014 Dziś Rudy dał mi i Łukaszowi nie lada zadanie do wykonania. Jak weszliśmy na 8 pawilon biegał sobie w najlepsze. Zawołałam go, zapięłam na smycz i zaczęliśmy szukać boksu, co szło nam dość opornie. Na szczęście udało się! Okazało się, że Rudy przecisnął się przez tę dziurę, gdzie powinna być miska i wylazł na pawilon... Jednak Łukasz poszedł po michę, wsadził gdzie trzeba, więc uniemożliwiliśmy psiakowi dalsze wycieczki. Swoją drogą straszna chudzina z niego :( Quote
choba Posted November 13, 2014 Posted November 13, 2014 Chłopak szybko się otworzy przy regularnych spacerach :) Myślę, że ta wycieczka po pawilonie też miała związek z tym, że zaczęło mu się podobać poza boksem ;) Quote
aniah Posted November 13, 2014 Posted November 13, 2014 Jak tylko troszkę przytyje, to już się nie przeciśnie przez dziurę, czego bardzo mu życzę ;) Regularne spacerki i kontakt z człowiekiem, zawsze dają dobre efekty :) Quote
Patrycja* Posted November 13, 2014 Posted November 13, 2014 Jak tylko troszkę przytyje, to już się nie przeciśnie przez dziurę, czego bardzo mu życzę ;) Regularne spacerki i kontakt z człowiekiem, zawsze dają dobre efekty :) A to na pewno ;) wyjście z boksu kojarzy mu się z czymś fajnym, więc jak nadarzyła się okazja to dlaczego miałby tam zostać :P Quote
Thaenda Posted November 13, 2014 Posted November 13, 2014 Takie pozytywne przemiany fajnie się ogląda :) Bardzo się ciesze że powoli się ośmiela :) Quote
Maryś Posted November 13, 2014 Author Posted November 13, 2014 Uważam ,że ucieczka mogła również być spowodowana tym ,że Rudy bardzo źle czuje się w towarzystwie psów które są z nim w boksie . Po prostu się ich boi .Kiedy wkładam go do bosku od razu ucieka na wybieg . Pytałam się czy jest możliwość żeby go gdzieś przenieść ,ale niestety dopóki nie skończy się remont jest to niemożliwe. Quote
Patrycja* Posted November 13, 2014 Posted November 13, 2014 Pogadaj z Agnieszka.D. Jej Bronka jest sama. Gdyby psiaki się polubiły, mogłyby być razem, bo Bronka jest bardzo ugodowa. A jak będzie wszystko ok to zapytajcie P.Ani czy możecie połączyć psiaki :) Jak on się boi swoich współlokatorów to czarno widzę jego przybranie na wadze :( A kogo pytałaś czy można go przenieść? Quote
kicia1616 Posted November 13, 2014 Posted November 13, 2014 Chłopakowi spodobały się wycieczki z boksu to sam sobie je robi :) Quote
Maryś Posted November 13, 2014 Author Posted November 13, 2014 Dziś pytałam takiej Pani która nas zapisywala jak wchodziliśmy do schorniska. nie pamiętam niestety jak się nazywa . w sobotę się tym zajme . mam nadzieje ,że się uda :) dziękuje za pomoc :) Quote
choba Posted November 13, 2014 Posted November 13, 2014 Dziś pytałam takiej Pani która nas zapisywala jak wchodziliśmy do schorniska. nie pamiętam niestety jak się nazywa . w sobotę się tym zajme . mam nadzieje ,że się uda :) dziękuje za pomoc :) Panią Mirką się nie przejmuj za bardzo ;) Z takimi sprawami (i innymi też) najlepiej zgłaszaj się do p. Ani :) Quote
Patrycja* Posted November 13, 2014 Posted November 13, 2014 Choba, dokładnie to samo miałam napisać! Ja jeszcze dodam, że do P. Mirki to nie ma co z czymkolwiek się zwracać. W zasadzie ze wszystkim TYLKO do Pani Ani :) Quote
aniah Posted November 13, 2014 Posted November 13, 2014 Pani Mirka tylko siedzi i kurzy fajki :D Jakbyś miała kiedyś coś bardzo pilnego, to od razu dzwoń/pisz do pani Ani. Jej numer ma większość wolontariuszy, więc zawsze możesz kogoś poprosić :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.