Ewa Marta Posted February 1, 2015 Author Share Posted February 1, 2015 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted February 1, 2015 Author Share Posted February 1, 2015 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted February 1, 2015 Author Share Posted February 1, 2015 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted February 1, 2015 Author Share Posted February 1, 2015 Łobuziak chciała się dostać do ciasteczek... To lubi Milka najbardziej:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted February 1, 2015 Author Share Posted February 1, 2015 Znowu buziaki od Patki:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted February 1, 2015 Author Share Posted February 1, 2015 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted February 1, 2015 Author Share Posted February 1, 2015 Mam jeszcze filmiki: http://youtu.be/Q8CdlelBaIU http://youtu.be/bwQkrC3SffI http://youtu.be/ktVVyaCPQwU http://youtu.be/4y4wuhQwX8Q Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted February 1, 2015 Share Posted February 1, 2015 Szkoda, ze z domku nici, ale tak widocznie mialo byc. Piekne zdjecia obu panienek. Ja tam bym bez psa stamtad nie wyszla ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 2, 2015 Share Posted February 2, 2015 Ale to dobrze, ze sprawa się sama wyjaśniła - nie ten pies, nie ten dom :) Czekamy dalej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted February 2, 2015 Author Share Posted February 2, 2015 Szkoda, ze z domku nici, ale tak widocznie mialo byc. Piekne zdjecia obu panienek. Ja tam bym bez psa stamtad nie wyszla ;) Mattilu, wpadaj w takim razie w odwiedziny! Dostaniesz sunię bez wizyty PA:-) Ale to dobrze, ze sprawa się sama wyjaśniła - nie ten pies, nie ten dom :) Czekamy dalej :) To prawda. Najgorzej by było, gdyby domek chciał, a my nie;-) Milka zareagowała w sumie najgorzej jak do tej pory na Państwa. Zazwyczaj podczas wizyt po kilku minutach przekonuje się do ludzi, Tutaj nie było o tym mowy, a po wyjściu Państwa 4 razy robila Qooopkę. Jest bardzo emocjonalna. Musimy znaleźć domek, który da jej szansę na poznanie. Ona po kilku dniach będzie kochala nowych ludzi, ale początkowo będzie nieufna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted February 2, 2015 Share Posted February 2, 2015 Ech Ewuś, gdyby nie różne tak zwane "względy racjonalne" to już bym parę psów od Was zabrała :-) Ale zobaczysz, to się kiedyś stanie. Za rok, albo za dwa, albo za pięć, ale się stanie :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted February 11, 2015 Author Share Posted February 11, 2015 W tym tygodniu obie sunie będą miały spotkania.... Bardzo trzymamy kciuki za ich wynik;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted February 11, 2015 Share Posted February 11, 2015 Kciukam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted February 12, 2015 Share Posted February 12, 2015 W tym tygodniu obie sunie będą miały spotkania.... Bardzo trzymamy kciuki za ich wynik;-) Ma się rozumieć :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted February 13, 2015 Author Share Posted February 13, 2015 Bardzo prosimy o trzymanie kciuków za Milkę w dniu dzisijeszym. Jeśli wizyta w domu Państwa wypadnie pomyślnie, to Milka ma szansę od dzisiaj zamieszkać w nowym domku. Państwo Milkę poznali, pokochali, a co najważniejsze ona pokochała ich od razu, a Pani dostała nawet od niej buziaka. Pod koniec wizyty i spaceru z Państwem koniecznie chciała wsiadać z nimi do samochodu. To zupełnie niespotykane u tej suni. Nie chciałyśmy jednak oddać maleńkiej bez wizyty u Państwa w domu, która odbędzie się dzisiaj. Bardzo się denerwuję, bo Państwo naprawdę stworzeni dla Milki i mam nadzieję, że wizyta u Państwa wypadnie równie pomyślnie, jak wizyta Państwa u Milki... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted February 13, 2015 Share Posted February 13, 2015 I rym cym cym i tralala :D Będzie dobrze, a nawet bardzo dobrze - mocno w to wierzę, co nie przeszkadza mi w trzymaniu kciuków ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted February 13, 2015 Share Posted February 13, 2015 Trzymam kciuki z calych sil i czekam na wiadomosci Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiula_d Posted February 14, 2015 Share Posted February 14, 2015 Kciuki już bolą od kciukania! Jakie wieści? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted February 14, 2015 Author Share Posted February 14, 2015 Najmocniej Was przepraszam, że dopiero teraz, ale od wczoraj stale jestem w ruchu. Mam za to super dobre wiadomości!!! Wczoraj późnym wieczorem Milka rozpoczęła nowe życie ze swoja Rodziną na warszawskiej Woli. Można powiedzieć, że Milka wybrala sobie Państwa, bo 3 wcześniejsze spotkania z rodzinami chętnymi do adopcji przebiegały podobnie. Milka warczala, udawała groźną i za nic nie chciała podchodzić do ludzi. Tu było inaczej. Tydzień temu Państwo przyjechali poznać Milkę i od razu obustronnie się zaaceptowali. Milka troszkę mniej ufna do Pana, za to z Pania gotowa byla jechać od razu. Wizyta przedadopcyjna wypadła bardzo dobrze i nic nie stało na przeszkodzie, żeby sunia pojechala do nowego domku, gdzie będzie miała do towarzyatwa kotka - znajdę, który początkowo ja ofukał, ale dzisiaj już się obwąchują i wygląda na to, że się polubią. Milka jest bardzo emocjonalną sunią i dzisiejszej nocy więcej pilnowala i nasłuchiwała, niż spała. Pani posłała sobie specjalnie łóżko w drugim pokoju, żeby sunieczka nie bala się wejść do niej do łóżka i do 6 rano obie czuwały i nasłuchiwały:-) Oczywiście Milka spała z Panią. Zasnęły obie snem kamiennym po 6 rano. Na spacerze wieczorenym maleńka zrobiła siooo, a dzisiaj rano tez qoopkę. Zjadła pięknie śniadanie, dopominała się smaczków, które skwapliwoie podawał jej Pan. Po porannym spacerze z radością rwala do nowego domu. Mamy nadzieję że za 2-3 dni zupełnie się zaklimatyzuje. Jesteśy bardzo szczęśliwe, że trafiła jej się rodzina bardzo spokojna, wyrozumiała i kochająca zwierzaki bardzo. Dostanie tyle czasu, ile będzie potrzebowala na zaklimatyzowanie się w nowym miejscu. Z kolei dzisiaj Patka poznała swoją nową Rodzinkę z którą pojechała do Ciechanowa! Zamieszka w domku z ogródkiem z przemiłą Panią, która ma równie miłą i prozwierzęcą córkę mieszkającą w warszawie i gotową zawsze służyć pomocą przy Patce. Patulka zamieszka z dwoma kotami, które rządzą w łóżku i trudno powiedzieć, czy patka zostanie do niego wpuszczona. Jeśli nie, to i tak nie zabraknie jej czułości i bycia obok swojej Pani, bo Pani jest na emeryturze. Poza spacerkami w ogródku Pati będzie miała co najmniej 2 długie spacery (1 - 1,5 h) poza nim. Pati od razu poszla sie przytulać do obu Pań, a kiedy Ania odprowadzila je do samochodu, ta maleńka "zdrajczyni" tak byla zajęta przytulaniem sie do Pani Agnieszki i kokoszeniem sie obok niej, że w ogóle nie spojrzala na Anię! Jesteśmy o nią spokojne, bo dostanie to, co jest dla niej najważniejsze - człowieka do kochania i wspaniałą opiekę. Dostałyśmy również od pani Agnieszki 200 zł do rozdysponowania na psiaki. Dorzucamy je do puli naszych psiaków, bo za moment zabieramy 2 psy z łańcuchów. 8-letni Tatuś mojej Perełki, którą adoptowałam 2 lata temu pojedzie do Ani, a jej synek najprawdopodobniej pojedzie do Jamora, bo został nauczony agresji i zanim będziemy go ogłaszać musi przejść intensywne szkolenie i nauczyć się, że z ludźmi może być fajnie. Nie mamy złudzeń, że będzie to proces szybki, ale nie możemy zostawić go na łańcuchu, zwłaszcza, że jego dotyczczasowi ludzie przeprowadzają się do innego mieszkania i oba psiaki zostawiają na pastwę losu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiula_d Posted February 14, 2015 Share Posted February 14, 2015 Cudowne wieści! Świetnie, że obydwie malutkie znalazły domki w tym samym czasie. Dobrze też, że Ania będzie miała za chwilę nowego psinkę, bo pewnie serce by jej pękło z tęsknoty za dziewczynkami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted February 15, 2015 Share Posted February 15, 2015 Na wątku maleństw przeczytałam, że obie sunie mają już dom. Bardzo się cieszę i gratuluję kolejnych udanych adopcji :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted February 19, 2015 Share Posted February 19, 2015 Bardzo, bardzo sie ciesze! Powodzenia malutkie! Czekam na nowy watek. Pozdrowienia dla pani Ani! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted February 19, 2015 Share Posted February 19, 2015 Z każdej udanej adopcji ogromnie się cieszę i składam wyrazy uznania dla trudu włożonego w to, by adopcja była udana Powodzenia Dziewczynki, Paniom radości i spełnienia w "psiowaniu" całym sercem życzę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted February 19, 2015 Author Share Posted February 19, 2015 Bardzo, bardzo sie ciesze! Powodzenia malutkie! Czekam na nowy watek. Pozdrowienia dla pani Ani! Z każdej udanej adopcji ogromnie się cieszę i składam wyrazy uznania dla trudu włożonego w to, by adopcja była udana Powodzenia Dziewczynki, Paniom radości i spełnienia w "psiowaniu" całym sercem życzę Niestety nie zawsze wszystko udaje się tak, jakbyśmy chcialy. Wszystko wskazuje na to, że w sobotę Patka wróci do Ani:-( Mimo starań Pani, dwa koty kompletnie nie akceptują Patki, a ona czując ich niechęć również je goni. Rozmawiamy i ustalamy, co będzie lepsze zarówno dla Patki, jak i dla kotów:- ( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted February 20, 2015 Share Posted February 20, 2015 ano .... nie zawsze jest różowo, ale najważniejsze dobro Ogonka tak psiego, jak kociego Patuniu, twój domek czeka na ciebie,ale jeszcze o tym nie wie .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.