Jump to content
Dogomania

Czy śpisz ze swoim psem w łóżku?


chicken

Recommended Posts

Przypomniało mi się jak fajnie mi się spało z dobermanem na pojedynczym, wąziutkim łóżku :evil_lol: . Psiak był taki że nie chciał wchodzić na górę u mnie w domu, więc spać musieliśmy na dole. Ani ja się nie wyspałam, ani on. Do tego pobudki o 6 rano, bo mój tata wstawał do pracy i Hexolina zaczynała się po domu kręcić. Ale kochany psiaczek łobuziaczek z tego dobcia był :loveu: .
A i fajnie się też śpi z Aresem i Hexą. Oni są tak o siebie zazdrośni, że czasem w nocy nie zauważali że ja potrzebuję oddychać i kładli się na mnie, każde z innej strony i mnie zgniatali. Mimo że łóżko mieliśmy naprawdę duże :roll: .

Link to comment
Share on other sites

moje zwierza spia ze mna zawsze chociaz matka sie o to strasznie zawsze burzyla.
kiedys rano obudzilam sie rozplaszczona na scianie, bez koldry z powykrecanymi nogami. no coz moje zwierza wycisly mnie doslownie z mojego wlasnego legowiska. to skandal. od tego czasu jak mi zimno to nie ma zmiluj wyszarpuje koldre spod bezwladnych cielsk i tyle. Kiedys na pojedynczym lozku spaly ze mna dwa psy jeden duzy fest i jeden maly i dwa koty. Teraz mam "komfort" i tylko jeden pies duzy i kot i podwojne lozeczko...:cool3:

Link to comment
Share on other sites

Gizmek za dnia drzemie u rodziców/z rodzicami. Nocą zwykle śpi na swoim posłaniu, czasami przenosi się do mojej siostry.
Ze mną nie śpi- moje łóżko jest jedynym łóżkiem w domu na które ma zakaz wstępu i gdy tylko sobie na nie wskoczy, to jest stamtąd błyskawicznie wykurzany :diabloti: Tuż,przy łóżku, na szafce mam klatkę ze szczurami i jakoś nie widzi mi się, aby pies za ogony je złapał, co z mojego łóżka jest chyba najłatwiejsze do wykonania.

Ale jak niedawno nasikał mi na łóżko( :mad: ), i musiałam spać na ziemi(wyszorowałam materac chemią ale długoschnący był), to kudłaty winowajca przyszedł, wtulił mi się w zgięcie kolan i tak przespaliśmy noc.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rybka_39']A mnie szlag trafia jak moja suka śmierdząca po kapaniu(nie nawidze smrodu mokrego psa) wlazi mi na wyrko....ale za to jak wyschnie jest taka mięciutka i jest sie doczego w nocy przytulić:loveu:[/QUOTE]
no też nie przepadam za tym zapaszkiem:D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dog_master']Tak co do spania - jak ja mam wejsc do wyrka? :/ Pudlowe spi rozwalone i jeszcze ze swoją pysznym, śmierdzącym gryzakiem... Chyba mnie czeka noc na Dogo :P O, tu bede spac :P[/quote]
I jak ?? Wyspałaś się ?? :diabloti: :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rybka_39']A mnie szlag trafia jak moja suka śmierdząca po kapaniu(nie nawidze smrodu mokrego psa) wlazi mi na wyrko....ale za to jak wyschnie jest taka mięciutka i jest sie doczego w nocy przytulić:loveu:[/QUOTE]

Ojej :crazyeye: ja uwielbiam ten zapach :loveu: :loveu: :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rybka_39']A mnie szlag trafia jak moja suka śmierdząca po kapaniu(nie nawidze smrodu mokrego psa)[/QUOTE]
mnie też kiedyś nie odpowiadał zapach do mokrego psa, aż do momentu aż musiałam wykąpać swoje szczury... oł maj gasz, to był kataklizm! ;) W porównaniu do mokrego szczura, mokry pies pachnie wręcz fiołkami :razz:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

A ja nie śpię z moim kudłaczem. Każdy ma swoje miejsce i się tego trzymamy:p Przez pierwsze 2 lata dzieliłam z nim łóżko, ale w końcu miałam dość tej brudnej pościeli, braku miejsca na poduszce i metodą [B]Super Niani[/B] nauczyłam go w 3 noce spania u siebie:multi:

*Jeśli ktoś kojarzy karny kocyk to u nas było podobnie:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Posiadam kanapową wersję dobermana, więc o spaniu na podłodze nie może być mowy :) Wieczorem zawsze są wyścigi - kto pierwszy, ten lepszy. Gdy Atos wygrywa, rozwala się na mojej poduszce i za nic nie daje się przełożyć. Nawet kawałek. Nierzadko zdarza się, że muszę zasypiać zwinięta w kłębek w dole łóżka, a on, niczym Książę z Bajki, pod kołderką z głową na moim ukochanym jaśku...

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich miło i serdecznie po mojej dłuższej nieobecności na tym forum :multi: :multi: :multi:

Jeśli chodzi o sutuację ze spaniem mojego Maxa w naszym łóżku, to rzeczywiście dość często mu na to przyzwalamy. Max to mały piesek i z m.in. utrzymaniem go w czystości nie ma kompletnie żadnego problemu tak więc o pościele się nie martwię - no to znaczy częściej czasami muszę je prać ale nie jest tak źle.
Max nie wskakuje do naszego łóżka przed naszym (moim i męża) ułożeniem się do snu. On zasypia na swoim legowisku albo na kanapie w pokoju gościnnym lecz jeżeli nie zamknę drzwi od sypialni czy pokoju syna, to Max tę sytuację (jak zaśniemy) pocichutku wykorzysta i delikatnie wślignie się pod kołdrę gdzie potrafi spać zwinięty w kłębuszek do samego rana. Oczywiście ten manewr naszego Maxa nawet jak w sposób oczywisty zmiarkujemy, to za jego spryt i to jak fajnie udaje, że go pod naszą kołdrą nie ma, pobłażliwie traktujemy.
Z kolei kiedy nie mamy ochoty, by Max spał z nami wystarczy zamknąć drzwi a on nigdy nie protestuje. Dopiero rano czeka tylko aż drzwi się otworzą a wówczas - hyc! I już jest pod kołdrą! Albo gdzieś jego łepek leży na poduszce blisko mojej twarzy tak, by widzieć moje oczy, czy już się obudziłam czy też nie. Oczywiście dopóki oczy mam zamknięte to Max tylko mi się przygląda ale jak tylko otworzę oczy to radość tryska z Maxa - to jest cudowny widok. Każdego ranka tak wspaniale się cieszy i wita się z nami :)
Pozdrawiam
Adria:bye:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...