Helga&Ares Posted July 30, 2007 Share Posted July 30, 2007 [quote name='Rybka_39']moim zdaniem spanie włóżku polepsza więź psa z przewodnikiem;). Moja spi tam gdzie ja czyli na łózku...bo przecież to bokser:diabloti:[/QUOTE] bokser nie bokser kazdy na to zasługuje:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted July 30, 2007 Share Posted July 30, 2007 Przypomniało mi się jak fajnie mi się spało z dobermanem na pojedynczym, wąziutkim łóżku :evil_lol: . Psiak był taki że nie chciał wchodzić na górę u mnie w domu, więc spać musieliśmy na dole. Ani ja się nie wyspałam, ani on. Do tego pobudki o 6 rano, bo mój tata wstawał do pracy i Hexolina zaczynała się po domu kręcić. Ale kochany psiaczek łobuziaczek z tego dobcia był :loveu: . A i fajnie się też śpi z Aresem i Hexą. Oni są tak o siebie zazdrośni, że czasem w nocy nie zauważali że ja potrzebuję oddychać i kładli się na mnie, każde z innej strony i mnie zgniatali. Mimo że łóżko mieliśmy naprawdę duże :roll: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzialenka Posted July 30, 2007 Share Posted July 30, 2007 moje zwierza spia ze mna zawsze chociaz matka sie o to strasznie zawsze burzyla. kiedys rano obudzilam sie rozplaszczona na scianie, bez koldry z powykrecanymi nogami. no coz moje zwierza wycisly mnie doslownie z mojego wlasnego legowiska. to skandal. od tego czasu jak mi zimno to nie ma zmiluj wyszarpuje koldre spod bezwladnych cielsk i tyle. Kiedys na pojedynczym lozku spaly ze mna dwa psy jeden duzy fest i jeden maly i dwa koty. Teraz mam "komfort" i tylko jeden pies duzy i kot i podwojne lozeczko...:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog_master Posted July 30, 2007 Share Posted July 30, 2007 Tak co do spania - jak ja mam wejsc do wyrka? :/ Pudlowe spi rozwalone i jeszcze ze swoją pysznym, śmierdzącym gryzakiem... Chyba mnie czeka noc na Dogo :P O, tu bede spac :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted July 31, 2007 Share Posted July 31, 2007 Hexolina śpi z doopcią na poduszce :cool1: . I też tak się zastanawiam czy nie przespać się na krześle przed komputerem, bo tej wstręciuchy nie dobudzę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fattyciak Posted July 31, 2007 Share Posted July 31, 2007 Gizmek za dnia drzemie u rodziców/z rodzicami. Nocą zwykle śpi na swoim posłaniu, czasami przenosi się do mojej siostry. Ze mną nie śpi- moje łóżko jest jedynym łóżkiem w domu na które ma zakaz wstępu i gdy tylko sobie na nie wskoczy, to jest stamtąd błyskawicznie wykurzany :diabloti: Tuż,przy łóżku, na szafce mam klatkę ze szczurami i jakoś nie widzi mi się, aby pies za ogony je złapał, co z mojego łóżka jest chyba najłatwiejsze do wykonania. Ale jak niedawno nasikał mi na łóżko( :mad: ), i musiałam spać na ziemi(wyszorowałam materac chemią ale długoschnący był), to kudłaty winowajca przyszedł, wtulił mi się w zgięcie kolan i tak przespaliśmy noc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybka_39 Posted July 31, 2007 Share Posted July 31, 2007 A mnie szlag trafia jak moja suka śmierdząca po kapaniu(nie nawidze smrodu mokrego psa) wlazi mi na wyrko....ale za to jak wyschnie jest taka mięciutka i jest sie doczego w nocy przytulić:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga&Ares Posted July 31, 2007 Share Posted July 31, 2007 [quote name='Rybka_39']A mnie szlag trafia jak moja suka śmierdząca po kapaniu(nie nawidze smrodu mokrego psa) wlazi mi na wyrko....ale za to jak wyschnie jest taka mięciutka i jest sie doczego w nocy przytulić:loveu:[/QUOTE] no też nie przepadam za tym zapaszkiem:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BBeta Posted July 31, 2007 Share Posted July 31, 2007 [quote name='dog_master']Tak co do spania - jak ja mam wejsc do wyrka? :/ Pudlowe spi rozwalone i jeszcze ze swoją pysznym, śmierdzącym gryzakiem... Chyba mnie czeka noc na Dogo :P O, tu bede spac :P[/quote] I jak ?? Wyspałaś się ?? :diabloti: :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted July 31, 2007 Share Posted July 31, 2007 [quote name='Rybka_39']A mnie szlag trafia jak moja suka śmierdząca po kapaniu(nie nawidze smrodu mokrego psa) wlazi mi na wyrko....ale za to jak wyschnie jest taka mięciutka i jest sie doczego w nocy przytulić:loveu:[/QUOTE] Ojej :crazyeye: ja uwielbiam ten zapach :loveu: :loveu: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malaSilky Posted July 31, 2007 Share Posted July 31, 2007 Ja tak sobie lubie zapach mokrego psa ale za to spiacego :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martinee Posted July 31, 2007 Share Posted July 31, 2007 moim pozwalają ale tylko u mnie na łóżku zawsze mowią jak chcesz to wez ale spac mogą tylko u ciebie :) a jak rodziców nie ma to i tak spią na kanapach i na łóżku ;p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fattyciak Posted July 31, 2007 Share Posted July 31, 2007 [quote name='Rybka_39']A mnie szlag trafia jak moja suka śmierdząca po kapaniu(nie nawidze smrodu mokrego psa)[/QUOTE] mnie też kiedyś nie odpowiadał zapach do mokrego psa, aż do momentu aż musiałam wykąpać swoje szczury... oł maj gasz, to był kataklizm! ;) W porównaniu do mokrego szczura, mokry pies pachnie wręcz fiołkami :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zorlis Posted July 31, 2007 Share Posted July 31, 2007 Zgadzam się z panią powyżej... Dodać jeszcze muszę, że wyławianie z miski efektów stresu jednej ze szczurek też do najprzyjemniejszych zajęć nie należy... :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magmar Posted August 1, 2007 Share Posted August 1, 2007 Ja oczywiście śpię w łóżku z moim psiakiem. Co z tego, że czasami jest mało miejsca, bo mam ogromniastego setera. I tak lubię z nim spać, bo się można przytulić. :p ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga&Ares Posted August 2, 2007 Share Posted August 2, 2007 [quote name='magmar']Ja oczywiście śpię w łóżku z moim psiakiem. Co z tego, że czasami jest mało miejsca, bo mam ogromniastego setera. I tak lubię z nim spać, bo się można przytulić. :p ;)[/QUOTE] no właśnie, można się przytulić;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moboj Posted August 2, 2007 Share Posted August 2, 2007 nasze zwierzaki - Mika i kocur Tofik - śpią z nami w łóżku, a jakże. Mika bez względu na pogodę sypia pod kołdrą, nie wiem jak ona to robi, no ale widocznie tak jej fajnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga&Ares Posted August 2, 2007 Share Posted August 2, 2007 ona ma króciutką sierść, jeśli to ta z ava, więc nie powinno jej być za ciepło pod kołderką pańci;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martinee Posted August 2, 2007 Share Posted August 2, 2007 nawet Tekili jest czasem za gorąco Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moboj Posted August 2, 2007 Share Posted August 2, 2007 [quote name='Helga_psiaki']ona ma króciutką sierść, jeśli to ta z ava, więc nie powinno jej być za ciepło pod kołderką pańci;)[/quote] tak, to Mika jest na fotce:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martinee Posted August 2, 2007 Share Posted August 2, 2007 sliczna........... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda Posted August 10, 2007 Share Posted August 10, 2007 A ja nie śpię z moim kudłaczem. Każdy ma swoje miejsce i się tego trzymamy:p Przez pierwsze 2 lata dzieliłam z nim łóżko, ale w końcu miałam dość tej brudnej pościeli, braku miejsca na poduszce i metodą [B]Super Niani[/B] nauczyłam go w 3 noce spania u siebie:multi: *Jeśli ktoś kojarzy karny kocyk to u nas było podobnie:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dominiczka Posted August 13, 2007 Share Posted August 13, 2007 Posiadam kanapową wersję dobermana, więc o spaniu na podłodze nie może być mowy :) Wieczorem zawsze są wyścigi - kto pierwszy, ten lepszy. Gdy Atos wygrywa, rozwala się na mojej poduszce i za nic nie daje się przełożyć. Nawet kawałek. Nierzadko zdarza się, że muszę zasypiać zwinięta w kłębek w dole łóżka, a on, niczym Książę z Bajki, pod kołderką z głową na moim ukochanym jaśku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adria0606 Posted August 13, 2007 Share Posted August 13, 2007 Witam wszystkich miło i serdecznie po mojej dłuższej nieobecności na tym forum :multi: :multi: :multi: Jeśli chodzi o sutuację ze spaniem mojego Maxa w naszym łóżku, to rzeczywiście dość często mu na to przyzwalamy. Max to mały piesek i z m.in. utrzymaniem go w czystości nie ma kompletnie żadnego problemu tak więc o pościele się nie martwię - no to znaczy częściej czasami muszę je prać ale nie jest tak źle. Max nie wskakuje do naszego łóżka przed naszym (moim i męża) ułożeniem się do snu. On zasypia na swoim legowisku albo na kanapie w pokoju gościnnym lecz jeżeli nie zamknę drzwi od sypialni czy pokoju syna, to Max tę sytuację (jak zaśniemy) pocichutku wykorzysta i delikatnie wślignie się pod kołdrę gdzie potrafi spać zwinięty w kłębuszek do samego rana. Oczywiście ten manewr naszego Maxa nawet jak w sposób oczywisty zmiarkujemy, to za jego spryt i to jak fajnie udaje, że go pod naszą kołdrą nie ma, pobłażliwie traktujemy. Z kolei kiedy nie mamy ochoty, by Max spał z nami wystarczy zamknąć drzwi a on nigdy nie protestuje. Dopiero rano czeka tylko aż drzwi się otworzą a wówczas - hyc! I już jest pod kołdrą! Albo gdzieś jego łepek leży na poduszce blisko mojej twarzy tak, by widzieć moje oczy, czy już się obudziłam czy też nie. Oczywiście dopóki oczy mam zamknięte to Max tylko mi się przygląda ale jak tylko otworzę oczy to radość tryska z Maxa - to jest cudowny widok. Każdego ranka tak wspaniale się cieszy i wita się z nami :) Pozdrawiam Adria:bye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BBeta Posted August 13, 2007 Share Posted August 13, 2007 [quote name='Magda_Miki']*Jeśli ktoś kojarzy karny kocyk to u nas było podobnie:evil_lol:[/quote] To był chyba karny jeżyk :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.