Gusiaczek Posted January 9, 2015 Share Posted January 9, 2015 Zdrówka Hopiaku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sunia2000 Posted January 10, 2015 Share Posted January 10, 2015 Ojoj!... Anusiu, przytulkam:) jak z Tobą rozmawiałam to słyszałam ,że coś jest nie tak!... ale nie wiedziałam że aż tak jest źle! może spróbuj z olejkiem pichtowym? (oj paskudny ma smak! ale jeszcze nie znam nikogo, komu by nie pomógł) to pomaga przy wczesnych objawach przeziębienia... smutne to co piszesz o tych biedakach w schronie! gdzie one są? czy możemy... chociaż spróbować coś dla nich zrobić?.... anica ten jeden psiak, jak Tolo, to chyba nasz wrocławski Bulbo:( Psiak na wczoraj potrzebuje dt zeby moc zajać się jego diagnostyką, link do fb:https://www.facebook.com/events/1513317808948267/1516835738596474/?comment_id=1523087361304645¬if_t=event_mall_reply Przepraszam za offa ale hope mam nadzieję się nie obrazi:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted January 10, 2015 Author Share Posted January 10, 2015 Ciocie-ona to jakaś...niezniszczalna jest? wczoraj TZ miał iść z nami na dwór rano przed pracą, jamnikowi przykazaliśmy trzymać dzioba na kłódkę...i co? on cichutko jak myszka był...a ona z łóżka wyskoczyła o...3.30, ubrała się szybciutko, kawkę se zrobiła...jamnicze twardo udawał,że śpi, oczka zamykał...to go na rączki wzięła, smyczkę dopięła, Tolek już pod drzwiami czekał i ogon nim machał...i poleźli...wrócili, TZ budzą-bo on se budzika nie nastawił-bo po co? Bilbo go obudzi (jaaasneeee)-patrzy, patrzy-a Hopiak do niego "no wstawaj! śniadanie czeka, kawa wystygła, ja lecę z druga turą"...ech....no i w między czasie pranie nastawiła, kociastym jeśc dała i pić...kurze pościerała...w piecu napaliła-bo wygasło...TZ pojechał-to Sebka budzić trza było-bo do szkoły...na chwilę miała się położyć...skończyło się druga kawką i ksiażką w fotelu... jeszcze trochę gorąca jest...ale śmiga jak by jej pieprzu zadali...nie powiem gdzie... Dzisiaj też już byliśmy wszyscy na spacerze, chlebuś pachnący stygnie na stole... a-ja bez pamporka śmigam...nie to,żebym nie sikał...ale teraz robię na podkład (czasem)-a jak nie ma podkładu...albo nie trafię-to lecę do Hopiaka i noskiem trącam-"mopa uruchomić trzeba!"... jeden z tych piesków-taki jak ja, to Bobek z Opola-ze schronu...drugi-jak Tolo, to Książę Bulbo (i tu się Hopiak łamie, pokażę Wam czemu ;) ) Bulbo: tylko...że mówi,że Bulby to by...chyba nie oddała? bo ona lubi takie...żółte...duże...misiowate ;) tylko martwi się-bo czy da radę? nie chodzi o to,że wózek-sami wiecie...tylko...schody...i czy da radę w razie czego wnosić i znosić kafarka? Tolka czasem nosi...ale to czasem...i chodzi smutna...bo obu trzeba zdążyć pomóc...schronisko nawet najlepsze nie jest miejscem dla nas...a dla chorych? zupełnie nie... Blacky...podkładowy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted January 10, 2015 Share Posted January 10, 2015 anica ten jeden psiak, jak Tolo, to chyba nasz wrocławski Bulbo:( Psiak na wczoraj potrzebuje dt zeby moc zajać się jego diagnostyką, link do fb:https://www.facebook.com/events/1513317808948267/1516835738596474/?comment_id=1523087361304645¬if_t=event_mall_reply Przepraszam za offa ale hope mam nadzieję się nie obrazi:) No co Ty!... zawsze mówię że dogo jest od pomocy!... zawsze mnie dziwią te... obrażajacesiem ciocie ,czego tu szukają? Aniu, książe Bulbo jest słodki!... on się chyba już uśmiecha do Ciebie..... ciotka... kombinuj coś Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sunia2000 Posted January 10, 2015 Share Posted January 10, 2015 Na fb są zdj aktualne Bulba - sama skóra i kośći.Koszty leczenia i karmę zapewniamy, trochę już na szczęście funduszy się uzbierało, trzeba tylko te miejsca gdzie pies mógłby dojść do siebie.Bulbo obecnie waży 22kg, przy prawidłowej wadze powinien ważyc 26-28kg, na powyższym zdj to chyba z 30 pare kilo ważył:)Kilka schodków raczej by pokonał, przy wiekszej liczbie niestety wymagałby pomocy:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted January 12, 2015 Share Posted January 12, 2015 Aniu, jak się czujesz kochana? nie dzwonię żeby Ciebie nie niepokoić w chorobie ale odezwij się proszę:) bo będę tarabanić!!! Anusiu a ile jest schodków u Ciebie?.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted January 12, 2015 Author Share Posted January 12, 2015 Żyję ;) co prawda gorączka jeszcze jakaś tam jest, trochę kaszlę...ale generalnie-nie jest źle :) Ciocie-wiatrzysko paskudne nie narobiło Wam szkód? ja się bałam okropnie-Sebkowi kazałam spać w dresach, sama...nie spałam...na przedpokoju mam wszystkie dokumenty, karmy piesowe, pamporki, suplementy-żeby w razie czego-złapać wsio i uciekać...mieszkamy na końcu świata-na górze....nie lubię takich wichur...oj nie lubię... I pochwalę się-przy okazji ostatnich zakupów wdepnęłam do PEPKO-i wiecie co? kupiłam Dziadeczkowi takie niemowlęce body-jedno z długim rękawkiem, drugie z krótkim (a tylko dwa-bo nie wiedziałam, czy rozmiar dobry...tak "na oko" kupowałam). To z długim jest takie,że pamporka Blacky pozbyć się nie umie, to z krótkim-niby ten sam rozmiar a na końcu plecków się kończy...ale Dziadeczek zadowolony (w pierwszej chwili chodził...jak..drewniana zabawka!) Do normy weszły spacerki pomiędzy 4 a 5 rano-idzie Bilbo i Toluś (a Tolo z racji wieku chyba zrobił wczoraj sioo na przedpokoju? i jak śpi-to czasem...popuści troszeczkę...) Blacky i Hades idą pomiędzy 6 a 7-Hades biega jak goopek, Blacky drepcze gdzieś z tyłu i demonstracyjnie ziewa...no i czasami przez godz ledwo marne sioo zrobi-i dopiero później w domu (oczywiście jak się już wyśpi) robi co trzeba... Jak skończą się te wiatrzyska (znów coś wieje :( ) wyśpię się porządnie...i spokojnie... anica-ile jest schodów? hm-2 małe przy wejściu do budynku, później 3 na parter...i 2 ciągi (nie wiem ile), oddzielone od siebie równą podłogą-do mnie na I piętro...niezbyt strome...no...ale są :( w sumie te durne schody były powodem, dla którego moja Babcia po złamaniu biodra nie mogła być u mnie (co jej może i na zdrowie wyszło? była u swojej córki-a ona twarda babka jest ;) nie oszczędzała rekonwalescentki, kazała ćwiczyć-i po roku...Babcia śmiga jak młódka :D ) W najbliższym czasie zrobię nowe fotki chłopakom...i kurczę-umiecie pisać teksty do ogłoszeń? ja robiłam Zosi na olx-i owszem, były wejścia...ale nie dzwonił nikt :( a Blackiemu przydały by się ogłoszenia (pakiecik wykupię)...tylko...tekst... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted January 13, 2015 Share Posted January 13, 2015 Zrób koniecznie fotki w tych pepkowych zakupach :) . Bardzo jestem ich ciekawa bo moja pampersowa panienka praktycznie zawsze potrafi wyjść z pampersa. Choć tak się staram jej to utrudnić :( . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted January 13, 2015 Share Posted January 13, 2015 Jak się cieszę Anusiu,że już lepiej się czujesz!!!:) super tekst napisała mi kiedyś Juldan ma ciotka talent(spróbuję odszukać) może ją poprosić? hmmmm... to tych schodków trochę duuuużo masz :( AlfaLS nie wiem jakiego masz pieska ale ja u Jasi w dzień walczyłam z ściąganiem pampersów szeleczkami takimi dziecinnymi a później miałam ubranko pooperacyjne a na zmianę kupiłam śpioszki poodcinałam nogawki i rękawki a w nocy to spała bez niczego! nie zakładałam jej nic bo jak zrobiła siooo to jakoś sama ściągała pieluchę i szła spać:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted January 13, 2015 Author Share Posted January 13, 2015 oooo-multicytaty wróciły :) :D Zrób koniecznie fotki w tych pepkowych zakupach :) . Bardzo jestem ich ciekawa bo moja pampersowa panienka praktycznie zawsze potrafi wyjść z pampersa. Choć tak się staram jej to utrudnić :( . Alfa-Blacky to cwaniak jakich mało-jak chce to pamporka ściągnie...choćby był do niego przyklejony ;) oklejałam wkoło taśmą-po 2 dniach nauczył się go pozbywać...zszywałam zszywaczem...to samo...na razie kombinuje jak się go pozbyć z ubranka...i jakoś się nie łudzę,że się nie nauczy ;) ale z drugiej strony-jak wychodzę (np na zakupy) i zakładam mu "gatki"-to jak wracam-pamporek na zadku jest...więc chłopak dobrze kombinuje-przecież jak jestem...to zawsze możemy wyjść na sioo-a jak mnie nie ma-to trudno, trzeba w gatki robić ;) no i podkłady to też dobra rzecz-ale gorzej,że Toluś też uznał,że może robić w domu...wrrrr Jak się cieszę Anusiu,że już lepiej się czujesz!!! :) super tekst napisała mi kiedyś Juldan ma ciotka talent(spróbuję odszukać) może ją poprosić? hmmmm... to tych schodków trochę duuuużo masz :( AlfaLS nie wiem jakiego masz pieska ale ja u Jasi w dzień walczyłam z ściąganiem pampersów szeleczkami takimi dziecinnymi a później miałam ubranko pooperacyjne a na zmianę kupiłam śpioszki poodcinałam nogawki i rękawki a w nocy to spała bez niczego! nie zakładałam jej nic bo jak zrobiła siooo to jakoś sama ściągała pieluchę i szła spać o-właśnie-Blacky jak sie już położy spać-to do samiuśkiego rana trzyma (w dzień jak śpi-to też sucho ma pod zadkiem)-a jak się obudzi, to mam jakieś...10 minut? żeby sie ubrać, łapać go pod pachę i lecieć na dwór...jak się zagapię-trudno! sprzątać trzeba...w dzień jak widzę,że Blacky tupta w koło-pokój-przedpokój-pokój-przedpokój-kuchnia-pokój...itd to też wiem,że trzeba lecieć na dwór :) naprawdę mogłabyś poprosić o tekst? cuudnie by było Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted January 13, 2015 Share Posted January 13, 2015 Moja Meggi nie jest taka malutka, waży teraz 14,50 kg.... I właśnie jak śpi to spokojnie wytrzyma nawet 7-8 godzin / czyli np. w nocy albo jak jestem w pracy/ ale jak nie śpi to potrafi sikać co godzina, co pół godziny. I wtedy ten pampersik potrzebny. A zdjąć potrafi, oj potrafi. I zaklejany taśmą i przypinany do szelek... Choć może źle przypinałam??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted January 15, 2015 Share Posted January 15, 2015 Aniu, wpadłam na dogo tylko do Ciebie ,żeby powiedzieć że kochana ciocia Juldan zrobi dla Blekusia tekst,tylko musimy poczekać chwilkę :) umówimy się że ja wykupię Słodziakowi ogłoszenia jak już będzie tekst, tutaj link do Juldan http://www.dogomania.com/forum/topic/144819-bazarek-og%C5%82oszeniowy-20-30-i-50-og%C5%82osze%C5%84-dla-majki-i-kory-di-03022015-do-2100/page-5 AlfaS masz przesłodkie kochane pycholki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted January 15, 2015 Share Posted January 15, 2015 AlfaS masz przesłodkie kochane pycholki :) I to takie lekko starszawe - jedna panna ma 19 lat, druga 17-ście :) . Dziękujemy za dobre słowo :) . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted January 15, 2015 Author Share Posted January 15, 2015 Aniu, wpadłam na dogo tylko do Ciebie ,żeby powiedzieć że kochana ciocia Juldan zrobi dla Blekusia tekst,tylko musimy poczekać chwilkę :) umówimy się że ja wykupię Słodziakowi ogłoszenia jak już będzie tekst, tutaj link do Juldan http://www.dogomania.com/forum/topic/144819-bazarek-og%C5%82oszeniowy-20-30-i-50-og%C5%82osze%C5%84-dla-majki-i-kory-di-03022015-do-2100/page-5 AlfaS masz przesłodkie kochane pycholki :) Dziękuję ślicznie :* i muszę napisać mejlika do Ciebie... I to takie lekko starszawe - jedna panna ma 19 lat, druga 17-ście :) . Dziękujemy za dobre słowo :) . o-i niech żyją jeszcze długie, długie lata :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted January 16, 2015 Share Posted January 16, 2015 Jakie dobre słowo? no proszę Ciebie AlfaS, to najprawdziwszaprawda! te lukrowane pycholki mają w sobie tyle...piękna( uroku to za mało?! prawda?)... i tyle mądrości!!!:) Anusiu, padam na twarz! ...ale u Ewu byłam! poryczałam się znowu... aż mnie ,żebra bolą.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted January 16, 2015 Share Posted January 16, 2015 Jakie dobre słowo? no proszę Ciebie AlfaS, to najprawdziwszaprawda! te lukrowane pycholki mają w sobie tyle...piękna( uroku to za mało?! prawda?)... i tyle mądrości!!! :) Anusiu, padam na twarz! ...ale u Ewu byłam! poryczałam się znowu... aż mnie ,żebra bolą.... A zobacz przez 12 lat siedzenia w schronie się nikt na nich tak nie poznał jak Ty :) . Megunia / ta w pampersiku/ dawała ludziom czas jeszcze dodatkowo przez 4 lata w hoteliku i nic... Normalnie kofffamy Cię Ciociu Anico :wub: . A to naprawdę cudownie sunie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Juldan Posted January 17, 2015 Share Posted January 17, 2015 Witam serdecznie anica poprosiła mnie o tekst do ogłoszeń, wczoraj przeczytałam wątek i napisałam coś takiego Spójrz w moje oczy i powiedz że nie jestem za stary by mnie adoptować Cześć dzieciaku. Pewnie zastanawiasz się dlaczego się w taki sposób z Tobą przywitałem? Jestem dużo starszy od Ciebie. Mówią że mam około 12lat a to jak na psa dużo. Pewnie miałem kiedyś opiekuna- ale niestety tego nie pamiętam… pamiętam za to, że pewnego dnia trafiłem do schroniska a tam… No cóż, jeśli jesteś młody, zdrowy i przypominasz rasowego psa siedzisz tam chwilę- a ja czekałem tam tylko na śmierć… Dobrze, ze niedowidzę i niedosłyszę – więc za dużo do pamiętania nie mam. Na szczęście do schroniska przychodzi pewna wyjątkowa Pani- dzięki niej zaświeciło do mnie słońce. Pewnego dnia zapięła smycz do mojej obroży i zabrała mnie stamtąd- jaki ja byłem wtedy szczęśliwy. Jestem nadal ale trochę mniej, już Wam tłumaczę dlaczego. Trafiłem do wyjątkowego domu tymczasowego. Miejsca gdzie dbają o mnie, kochają ale gdzie nie mogę zostać na stałe- na moje miejsce czekają kolejne psie biedy, również stare lub schorowane. Ja trafiłem do domu tymczasowego przeziębiony, miałem kaszel i siusiałem… wstyd mi ale do tej pory jak naziębnę to zdarza mi się popuścić… Miałem infekcję dziąseł i bolał mnie brzuszek. Podsłuchałem jak moja opiekunka mówiła coś o jakichś podwyższonych enzymach wątrobowych? Jestem już tutaj kilka miesięcy i wychodzę na prosta. Kochają mnie bardzo- a ja ich ale czas się pakować i robić miejsce kolejnemu psu w potrzebie. Będę tęsknił za moim „domem”, za ludzką rodziną i za stadem- Ci się ucieszą jak się wyprowadzę bo zdarza mi się z zazdrości capnąć któregoś za ucho lub łapę. Ale trzeba wziąć się w garść i iść na swoje. Tylko jak to zrobić? Możesz mi pomóc, jestem niewielki i niewiele potrzebuję. Wystarczy mi kawałeczek Twojego dobrego serca, miseczka jedzenia i kilka spacerków dziennie. Mimo, że nie jestem już młody to pokocham Cię jak szalony szczeniak i będę się bardzo starał by Cię nie zawieść. Tylko proszę Cię, decyduj się szybko, bo czas ucieka a ja nie wiem jak wiele mi go zostało… Twój Blacky Piszcie co poprawić. Jeśli tekst ma być krótszy i bardziej zwięzły, napiszę drugi. aha- jak zdecydujecie się na ogłoszenia- chętnie je zrobię, za darmo, nie na zamówienie z bazarku :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted January 17, 2015 Author Share Posted January 17, 2015 Juldan-bardzo dziękuję za piękny tekst (gdybym miała emotki to dałabym tu serduszko...albo całuska...no ale nie mam, więc pisze co bym dała). Łezki mi się w oczkach zakręciły-pięknie piszesz...ja bym rok siedział i nic nie wymyśliła poza płeć, wiek, krótki opis. Gdyby ktoś pytał o stosunek Dziadeczka do kotów-pozytywny...dopóki mu w drogę za bardzo nie wchodzą...dzieci...hm...małe-nie wiem, koleżanka z bobasem i 6 latką mi wyemigrowała za chlebem...jak nam się dzieciak nawinie, to sprawdzimy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Juldan Posted January 17, 2015 Share Posted January 17, 2015 Hope, cieszę się, że jesteś zadowolona- o koteckach dopiszę ;) tylko muszę się zastanowić w którym miejscu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Juldan Posted January 17, 2015 Share Posted January 17, 2015 anica wyrwała się z zamówieniem na moim bazarku- ale go nie przyjmuję :) Hope Potrzebny namiar na Ciebie- telefon i mail no i zdjęcia- pożyczę część z wątku ale może masz inne. Możesz mi wysłać na maila [email protected] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted January 17, 2015 Share Posted January 17, 2015 No to jedziemy z ogłoszeniami Blekusia :) już napisałam do Juldan i tak jak rozmawiałaśmy Aniu na Opolskie i Dolnośląskie :) AlfaS ... no co ty!?... przecież One, całe życie czekały na Ciebie, kochana a że cudowne są to tylko ... ślepy nie zobaczy! ... tak miało być!!!!! wskakam do wanny! bo nie wyrabiam na zakręcie! normalnie się zpętliłam czasowo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted January 18, 2015 Share Posted January 18, 2015 Aniu, to już widzę wiesz wszystko :) niezawodna Juldan napisała tekst, wzruszajacy, serducho musi być koniecznie bo chwyta za serduszko:) zrób tak jak prosi Juldan i możemy zaciskać kciuki za TEN domek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted January 19, 2015 Author Share Posted January 19, 2015 anica wyrwała się z zamówieniem na moim bazarku- ale go nie przyjmuję :) Hope Potrzebny namiar na Ciebie- telefon i mail no i zdjęcia- pożyczę część z wątku ale może masz inne. Możesz mi wysłać na maila [email protected] Dziękuję i za tekst i za ogłoszenia :) namiary juz ślę, fotki...mam tylko te, które sa na wątku, czekam na łaskawość pogody,żeby dorobić nowe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted January 19, 2015 Author Share Posted January 19, 2015 no i idę na pierwszą str uzupełnić rozliczenie :) wydatków dzięki ulvhedinn i anica w tym miesiącu nie było-dziękuję :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Juldan Posted January 19, 2015 Share Posted January 19, 2015 W takim razie pierwsze ogłoszenia powstaną jutro :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.