Hope2 Posted December 30, 2014 Author Share Posted December 30, 2014 jęzorkowe mami ja ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted December 30, 2014 Author Share Posted December 30, 2014 O NIE! oni tam jedzą beze mnie!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted December 30, 2014 Author Share Posted December 30, 2014 chwila zadumy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted December 30, 2014 Author Share Posted December 30, 2014 nosek w górę :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted December 30, 2014 Share Posted December 30, 2014 Całuję w sam czubeczek noska :)... ale tam u Was śniegu napadało! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted December 30, 2014 Author Share Posted December 30, 2014 Ciociu-sypało 2 dni-i ja osobiście mam nadzieję na więcej śnieżku :) tarzanie się w białym puchu to jest prawie takie fajne jak w zieloniuśkiej trawce :) Bilbo śniegolubny bardzo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted December 30, 2014 Share Posted December 30, 2014 No Wigilię mieliście rzeczywiście nietypową :) . A fotki super!!!!!!! Sama przyjemność je oglądać!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted December 31, 2014 Author Share Posted December 31, 2014 Prawda,że jesteśmy cudni? a Hopiak mówi,że w sumie...święta były całkiem ok-przynajmniej nikt nie chorował (nawet Hades-złodziej) a-i Hades jest wredny typ-sam kradnie ile sie da, a na nas skarży jak tylko postawimy łapkę na stole-wrzeszczy tak,że go na dworze słychać, chamidło bezczelne! Bilbo i Blacky złodziejaszki niespełnione Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted December 31, 2014 Share Posted December 31, 2014 No, chłopaki - daliście czadu tak, że niech się... Kevin schowa! :) Ciekawe co dziś wymyślicie ;) U nas największy kradziej to Imka - buchnęła wczoraj Pańci obiadową kiełbaskę z talerza tak szybko, że nawet my się nie zorientowaliśmy... Kresia spóźniona na kiełbaskę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted December 31, 2014 Share Posted December 31, 2014 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted December 31, 2014 Author Share Posted December 31, 2014 kochani-sobie i Wam i wszystkim ogonkom Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted December 31, 2014 Share Posted December 31, 2014 Kochani... Radosnego i szczęśliwego Nowego - 2015 - Roku z marzeniami o które warto walczyć, z radościami którymi warto się dzielić, z przyjaciółmi z którymi warto być i z nadzieją bez której nie da się żyć! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted January 7, 2015 Author Share Posted January 7, 2015 Zima to dziwny czas-Blacky zawsze chętny do spacerów, zawsze pierwszy przy drzwiach-teraz po pięciu minutach na dworze wrzeszczy, piszczy i ciągnie do dom jak goopek jakiś...Tolek...no z nim jest różnie-raz szaleje jak dzieciak, raz zaraz za drzwiami robi w tył zwrot-i biegusiem do domu na kanapę...Hades jest niezniszczalny-zawsze i wszędzie gotowy do wygłupów-ostatnio za tę ochotę dostał po uszach-bo wskoczył pod auto! gooopeeek! na szczęście auto było TZa i nic złego się nie stało-za to Hades wlazł do auta przez...okno! a w domu Hopiak tylko na niego spojrzała i skulił ogon pod siebie uchole spuścił i uciekł na "miejsce"-czyli na kołderkę pod stół i wyszedł dopiero rano. Ja też nabroiłem-na chwilę zostałem sam i z Poduszki Zośki wyciągnąłem wszystkie piórka-były na mnie, i wkoło mnie...i wszędzie (dużo ich podstępnie biegały po całym domu)-i tez burę dostałem...ale w sumie nie za piórka, tylko za poduszkę-kurna, święta była czy co? teraz zamiast poduszki mam koc-ale i tak wolę kołderkę pod stołem :) A zimę i śnieg i mróz-lubiem. Biegam, skaczę, turlam się w zaspach-i jest cuuuuuuuuuudnie :D co dzień robię pobudkę o 3.30-i idziemy na śnieg-ja zachwycony, a Hopiak burczy coś pod nosem na kształt "uduszę cię jamniku paskudny"-ale jak pacnę w zaspę i leżę kołami do góry, to puka się w głowę...a jak robię durnowate miny, to śmieje się i sypie na mnie śniegiem a czasem kładzie się koło mnie i robimy orzełki :) Bilbo bardzo zimolubny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted January 7, 2015 Share Posted January 7, 2015 Bilbo, paskudo jedna, jak śmiałeś poszarpać świętą poduchę Zosi :angry: :ph34r: Masz szczęście, że Hopiak kocha futrzaste, nawet te straszne urwisy, ale weź się ogarnij i nie niszcz pamiątek po Zosi, bo przyjedziemy i zrobimy Ci łaźnię (no, już nie bój się, żartowałyśmy :cool1: ). A śnieg jest suuuper, ale tylko świeży i bialutki. Miłego tarzanka - Sybi i Maja (ciepłolubne :P ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted January 7, 2015 Share Posted January 7, 2015 Uwaga!!!!! proszę kto może niech jeszcze wyśle mejla to naprawdę tylko ... minuta! a może uratowane , życie?! Doświadczenia na zwierzętach! więcej na wątku http://www.dogomania.com/forum/topic/144675-sos-bez-budy-na-%C5%82a%C5%84cuchu-dom-stoi-w%C5%82a%C5%9Bciciel-jest-pies-umiera-jamnica-podkarpackie/page-31 Doprawdy nie mogę uwierzyć, że w 21 wieku coś takiego chcą zrobić w kraju ponoć nowoczesnym, ponoć w Unii Europejskiej, w kraju ponoć ceniącym anjwyżej przykazania dekalogu itp. Można przekopiować całą listę adresów do swojego e-maila (wszystkie razem jak leci), treść przekopiuj lub wpisz własną, podpisz się i wysyłasz. Mam większą listę adresatów: [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected] Mam jeszcze inny tekst, krótki gdyż obawiam się, że ten dłuższy może przejść bez czytania: "Szanowna Pani Senator/Szanowny Panie Senatorze, Jako wyborca, składam niniejszym sprzeciw próbom wprowadzenia zmian w ustawie o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych lub edukacyjnych! Zwracam się do z prośbą o odrzucenie poprawek do ustawy, które obniżą ochronę zwierząt doświadczalnych w Polsce. Wprowadzenie ich jest nie tylko sprzeczne z Dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady 2010/63/UE, sprzeczne z wolą narodu, którą wielokrotnie wyrazili Polacy podpisując petycje w tej sprawie, manifestując swą wolę na ulicach i wypowiadając się w internecie, ale i sprzeczne z obowiązującymi w naszym kraju od wieków zasadami miłosierdzia, zakazu zabijania i zadawania cierpienia. Jestem przeciwna wprowadzaniu tylnymi drzwiami, po cichu, za plecami społeczeństwa, zmian narażających nas Polaków na kpinę (i słuszną) na arenie międzynarodowej i tworzących z Polski kraju zaściankowego z przestarzałymi prawami. Dokonano już tylu eksperymentów, że czas najwyższy, aby w dobie internetu naukowcy, zamiast zadawać znowu nieuzasadniony ból, usiedli przed komputerem i poszukali prac naukowych, w których identyczne eksperymenty są już opisane. W dobie internetu jest to zabawnie proste, wystarczy tylko chcieć. Z poważaniem," Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted January 7, 2015 Author Share Posted January 7, 2015 lasencje-jak emotki włączyłyście??? u nas nadal nic nie ma :( ale za to wieczorkiem sypał nowiuśki śnieżek :D ino TZ burczy-że nie wie, czy rano da się wyjechać do pracy...no...ale na mój jamniczy rozumek-jak nie wyjedzie to co? przecież niech się nie martwi-wskoczę go pozagrzewać i poprzytulać :D Bilbo już nie siejący zniszczenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted January 8, 2015 Share Posted January 8, 2015 HI, hi, hi chłopaki - wcale nie mamy włączonych emotków :P Duża strasznie zeźliła się na dogo i te jaja ze znikaniem różnych funkcji :angry: , mruczała coś o jakimś diable co to babę posyła jak sam nie może, potem powiedziała, że jak nie można drzwiami to trzeba oknem :rolleyes: (bałyśmy się, że na spacer każe nam wychodzić oknem :wacko: ), na koniec rzekła, że robi spis-katalog :D No i jak zobaczy jakąś fajną emotkę, to klika na niej prawym klawiszem myszy, robi się okno, to ona klika lewym na "właściwości" i przepisuje sobie do katalogu "tekst alternatywny", a potem jak chce dać emotkę to wpisuje ten tekst alternatywny. Już ma trochę tych buziek, ale wciąż poluje na inne :cool1: Aha, i powiedziała nam, że ten tekst alternatywny to jest właśnie wchodzenie przez okno :rolleyes: Buziaczki :wub: - Sybi i Maja trochę alternatywne :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted January 8, 2015 Share Posted January 8, 2015 Trochę tych emotikonek jest. Tylko trzeba ich cierpliwie poszukać albo na tym pasku, który się ukazuje na dole jak piszemy tekst, tylko trzeba dojść prawie do ostatniego paska tych dziwnych kwadracików, albo wcisnąć "pokaż wszystkie" i tam, też na samym końcu, kilka jest... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted January 8, 2015 Share Posted January 8, 2015 Problem w tym, że kiedyś pasek był i umiałyśmy się nim posługiwać b.dobrze, a teraz go nie ma! Musimy tworzyć emotki od d..y strony :rolleyes: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted January 8, 2015 Share Posted January 8, 2015 ups... pomyliło nam się...sorry boys :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted January 8, 2015 Author Share Posted January 8, 2015 To my też se będziemy zapisywać-w kajecie :) Oj, Ciocie, się narobiło...Hopiak się pochorowała-gorąca jak piec, biała jak śnieg (co to go już prawie nie ma, bo woda z góry leci-a fe!) i słaba jak nie wiem co :( do lekarz kciała-a tam-strajk! nie dobrze :( i jeszcze leżeć nie kce-bo mówi,że chleb upiec trzeba,że obiad,że kolacja,że sprzątanie,że spacerki...ledwo łazi-ale łazi! no położyła się dzisiaj na trochę-ale my się pobiliśmy na łóżku, bo każdy kce być koło niej jak najbliżej-i awantura na całego :( i wstała-i nawet nic nie powiedziała-rozdzieliła nas, każdemu buzi i ciasteczko dała...TZ furczy "wykończysz się"-a ona smutas straszny-bo są dwa piesy...jeden trochę jak Blacky-w schronie, z wątrobą chorą...drugi-też w schronie-jak Tolo trochę, ale młodziutki...ludzie go adoptowali-i skrzywdzili i nie wiadomo, czy chodził będzie...i jeść mu nie dawali...chudziutki bardzo...i ona myśli i myśli-bo w schronie zostać nie moga...a ona by ich wzięła...ale gdzie? i chyba z tego się pochorowała...i jest jeszcze jeden...owczarkowaty...i jeszcze jeden-co tymczas traci...źle się dzieje...bardzo źle... i ja dzisiaj płakam-od tej pogody chyba-bo od czego innego? kosteczki mnie boleją...a moi ludzie jak mnie za pierwszym razem zabierali-to mówili Hopiakowi,że ja dużo razy miałem bliskie spotkania trzeciego stopnia z autami...i od tego pychol krzywy...i nosi mnie na rączkach i tuli...i smutka się bardzo-bo te kociaki, co to je nam podrzucili-to znikły i nie ma ich już tydzień-nigdzie! już po krzakach szukała-że może leżą zamarznięte-i nic! TZ mówi-jak podrzucili, to może i zabrali? ale...czy to możliwe jest? co to będzie dalej? nie wiemy...nawet Tolo z jakimś niepokojem na Hopiaka patrzy...i wzdycha...ech :( Bilbo bojający się o przyszłość Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted January 8, 2015 Share Posted January 8, 2015 Już się martwiłam, co taka cisza i widzę, że nie jest najlepiej...Najgorzej, że Hopiaczek chory. Przesyłam buziaki i życzę zdrówka ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted January 8, 2015 Share Posted January 8, 2015 Bilbo, Ty się o przyszłość nie bojaj, bo trafiłeś do psiego raju. Pilnujcie Hopiaka, żeby do reszty nie pochorowała się :wacko: , bo kto będzie tulił, miział i buziaki dawał? Marnie pilnowałeś kotków, że zniknęły :angry: , Zoś chyba pogniewa się, może poproś, żeby Ci do uszka podpowiedziała gdzie ich szukać. My z dużą codziennie chodzimy z jedzonkiem do takich dwóch piesów, co ich pańcia pożal się Boże, zostawiła za ogrodzeniem, a sama wyniosła się gdzieś, bo w domku zimno jej było. Piesie głodne i zmarznięte i duża mówi, że nie może na to patrzeć, no to chodzimy i karmimy. Strasznie dużo tych biedaków cierpi i nie ma jak wszystkim pomóc :( Hopiaczkowi życzymy zdrówka :wub: Przytulcie się, ogrzejcie i będzie lepiej. A Maja też trochę inwalida, zanim do nas przyszła to zaliczyła albo wypadek, albo zbierała kopniaki, bo kręgosłup ma trochę uszkodzony i chodzi krzywo i czasem na tylną łapkę kuleje, ale mówi, że to nic, bo teraz na fotelu kołami do góry wyleguje się. Trzymajcie się :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted January 8, 2015 Share Posted January 8, 2015 Hopiaczku - dużo zdrowia!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted January 9, 2015 Share Posted January 9, 2015 Ojoj!... Anusiu, przytulkam:) jak z Tobą rozmawiałam to słyszałam ,że coś jest nie tak!... ale nie wiedziałam że aż tak jest źle! może spróbuj z olejkiem pichtowym? (oj paskudny ma smak! ale jeszcze nie znam nikogo, komu by nie pomógł) to pomaga przy wczesnych objawach przeziębienia... smutne to co piszesz o tych biedakach w schronie! gdzie one są? czy możemy... chociaż spróbować coś dla nich zrobić?.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.