Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ta malizna jest tam bez szans:(

Chudziutki , biedny ,wystraszony dzieciak:(

Dzisiaj rano byłam w schronisku, Bambi pojechał do domku.

Poszłam do niej, już jest lepsza w kontakcie ale podchodzi nieśmiało ale się trzęsie.

Błagam może ktoś zechce jej pomóc.

Posted

W schronie jest malusieńka staruszka, sama słodycz .

Sunia ma na brzuszku wielki guz:(

Odłowino też malutkiego , cudnego psiaka bez tylnej łapki.

Zaczynam się załamywać:(

 

Posted

b8

Bambi:)

Dzisiaj pojechał do domu.

Sypatyczni Państwo stracili niedawno psiaka też kiedyś adoptowanego ze schroniska.

Spokojni, troskliwi, będzie mu dobrze.

  • Upvote 1
Posted

Wiem Elu:(

Jeszcze ta babunia maluteńka z guzem i mały psiak bez łapki.

Już nie wiem co robić.

Pusto i smutno:(  Dawno tak nie płakałam, bezsilność to straszne uczucie.

 

Posted
8 minut temu, ewu napisał:

Wiem Elu:(

Jeszcze ta babunia maluteńka z guzem i mały psiak bez łapki.

Już nie wiem co robić.

Pusto i smutno:(  Dawno tak nie płakałam, bezsilność to straszne uczucie.

 

Ogrom nieszczęścia może załamać, ale nie wolno się poddawać. Należy cieszyć się tym, co udało się dla tych biedaków zrobić.

Posted

Rano jadę wyprowadzać psiaki, serce mi pęknie jak zobaczę tego trzęsącego się ze strachu dzieciaczka.

Ona nieśmiało podchodzi ale się trzęsie i odskakuje,

 

Posted
Przed chwilą, ewu napisał:

Rano jadę wyprowadzać psiaki, serce mi pęknie jak zobaczę tego trzęsącego się ze strachu dzieciaczka.

Ona nieśmiało podchodzi ale się trzęsie iodskakuje,

Czułaby się bezpieczna z matką.

Czemu te gamonie je rozdzieliły !!!

Posted
Przed chwilą, elik napisał:

Ogrom nieszczęścia może załamać, ale nie wolno się poddawać. Należy cieszyć się tym, co udało się dla tych biedaków zrobić.

Nie umiem się już cieszyć, myślę tylko o tych , które czekają i boję się ,że nie zdążę.

Posted
8 minut temu, ewu napisał:

Nie umiem się już cieszyć, myślę tylko o tych , które czekają i boję się ,że nie zdążę.

Dla własnego dobra i dobra tych psów właśnie, które czekają na pomoc, powinnaś nauczyć się cieszyć.

Posted

Dzwonili Państwo od Bambiego. Zachwyceni, Bambi wykąpany już okupuje kanapę:)

W poniedziałek rano idą do weta na przegląd.

Bambi zostanie Bambim:)

Choć tu dobre wieści.

Posted

Szkoda strasznie tej maleńkiej,w domu od razu by odżyła,a tak w ciągłym stresie żyje,oczka takie smutne.

No i ta z guzem babunia i maluszek bez łapki,wszystkim chciałoby się pomóc.Ta bezsilność jest straszna.

Posted
1 minutę temu, azalia napisał:

Szkoda strasznie tej maleńkiej,w domu od razu by odżyła,a tak w ciągłym stresie żyje,oczka takie smutne.

No i ta z guzem babunia i maluszek bez łapki,wszystkim chciałoby się pomóc.Ta bezsilność jest straszna.

Straszna Alu:(

Ale ta malizna jak niczego nie znajdę zmarnieje.

Ona szybko zaufa, to jeszcze szczeniak, czas to jej wróg.

Posted
47 minut temu, Ewa Marta napisał:

Bardzo mi przykro, ale nie pomogę:( Od niedzieli mam pod opieka dwie 1,5 miesięczne sunieczki z lasu:(

Boże takie oruszki w lesie,:(

Same tam były czy z mamą?

Posted
1 godzinę temu, ewu napisał:

Boże takie oruszki w lesie,:(

Same tam były czy z mamą?

Ktoś je podrzucił do lasu pod działki, na których prawie nikogo nie było. Szły sobie dwie malunie szosą i kiedy usłyszały szczekanie suni mojej koleżanki, przyleciały z płaczem pod działkę i wolały o pomoc:( Od wczoraj są już w DT. Wcześniej były w klinice, bo test parwo wyszedł dodatni i podawaliśmy kroplówki, antybiotyk i surowicę. Chudziutkie, śmierdzące i posklejane male dzieciątka, którym na szczęście się udało. Trochę minie, zanim zacznę im szukać nowych domków. 

 

Posted
12 godzin temu, Ewa Marta napisał:

Bardzo mi przykro, ale nie pomogę:( Od niedzieli mam pod opieka dwie 1,5 miesięczne sunieczki z lasu:(

Co za potwory porzuciły takie maleństwa na pewną śmierć !

Posted

Byłam w schronie. Poszłam do mamy szczeniaczka. udało się ją wyprowadzić.

Jest strasznie zaniedbana ale przepiękna. To nie jest dziki pies, bidunia dawała mi łapkę.

Staruszka z guzem po wyciągnięciu z kojca i dokładnym obejrzeniu okazał się panią w średnim wieku.

Jest malusieńka i przemiła.

 

Posted

Dzisiaj do domu zawiozłyśmy Debrę.

Duża, bardzo bojaźliwa, dobra sunia.

Moja kochana, tak długo czekała. Dom z ogromnym ogrodem w Dąbrowie Górniczej, bardzo kulturalni, uroczy Państwo.

Stracili psiaka po kilkunastu latach wspólnej drogi.Od dziś Debra będzie ich pupilką.

a2

  • Upvote 1
Posted
1 minutę temu, ewu napisał:

Dzisiaj do domu zawiozłyśmy Debrę.

Duża, bardzo bojaźliwa, dobra sunia.

Moja kochana, tak długo czekała. Dom z ogromnym ogrodem w Dąbrowie Górniczej, bardzo kulturalni, uroczy Państwo.

Stracili psiaka po kilkunastu latach wspólnej drogi.Od dziś Debra będzie ich pupilką.

a2

Ciekawe, jaka to dzielnica Dąbrowy G.?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...