Jump to content
Dogomania

ACE - PKPR


agamblu

Recommended Posts

  • Replies 1.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Chima dziś na Onecie był wywiad z księdzem egzorcystą, może by tak cały ZG poddać egzorcyzmom polegającym na wypędzaniu szatana komunizmu i cwaniactwa? Może by pomogło co? Jak nie dają rady klasyczne metody mozę w ten sposób udąłoby się uratowac polską kynologię bo ja już nie widzę innej możliwości zmian w polskiej kynologii na lepsze...

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/65611.html"]Azawakh[/URL]

Zgadzam się z przedmówcami- po przeczytaniu 161 stron tego tematu dochodzę do wniosku, że udzielasz sie w tym temacie tylko po to by ktoś odwalił za ciebie czarną robotę a mianowicie poszedł na noże ZK o zapis ze Statutu , który jest niezgodny z prawem RP i tym samym uczynił ciebie człowiekiem wolnym.
niceravik- podał ci 5 prostych kroków do osiągnięcia twojego celu, masz również niesamowitą okazję do zasłużenia się polskiej kynologii!!!!Ty jeden przeciw komunistycznemu molochowi. :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Napisz na jakiej wystawie PPKR zamierzasz wystawić swoje psy które są zarejestrowane w ZK - czas chyba na jakieś działanie !!!!!!!!!!

Nie musisz walczyć o prawo do swobonego stowarzyszania się - ono już jest , więc z niego korzystaj.Każdy przepis który jest niezgodny z konstytucją jest bezprawny, więc nie musisz się do niego stosowac. A jeśli ZK postanowi cię ukarać za to, to idź do sądu to również gwarantuje Ci prawo !!!!!!!!


Jeśli jesteś pewien swoich racji, to czemu nie działasz?

Jeśli chodzi o PPKR , to moje doświadczenie z tą organizacją jes znikome i ogranicza się jedynie do dokładnego przeczytania regulaminów i reszty zawartości ich witryny internetowej. Jest parę rzeczy które mi się podoba np rozróżnie na sukę hodowlaną i tzn elitę (czy linecjonaowaną). Sam pomysł jest genialny, bo łaczy 2 rzeczy w sobie minimum, które musi spełnić suka ale jest też okazja do poniesienia poprzeczki wyżej i propagowanie suk tych o najlepszym cechach. Pomysł super, ale wykonanie masakryczne. Jedna ocena bdb na sukę hodowlaną? Jaka tu selekcja, to woła o pomstę do nieba- wszystkie suki to spełnią, nawet takie z wadami dyskfalifikującymi - wiadomo polak potrafi. A psy? weźmy np wnętra. 40 sędziów zdyskfalifikuje psa a jeden nie obmaca jajek i da doskonałą. Nio i proszę mamy reproduktora! Gdzie tu jakakolwiek selekcja.
Wymagania na sukę elitarną to tak naprawdę mimum, które powinien miec kazdy osobnik dopuszczony do rozrodu.
Być może za jakiś czas owa organizacja zaostrzy przepisy, wiadomo że liberalizm w pierwszych latach istnienia napędzał nowych członków. Nie mniej szkody które się dokonały dzięki takiej polityce inni będą naprawiać długie lata.

Link to comment
Share on other sites

Gdyby wykorzystać tem pomysł w Zk to ja widziałabym go tak:

wymogi hodowlane
obowiązujące, plus przegląd hodowlany nie tylko pod względem wzorca ale również zdrowia i w przypadku podejrzenia o jakąś chorobę obowiązkowe badanie w tym kierunku, plus testy psychiczne

wymogi na elitę:
podstawowe wymogi hodowlane (jw) plus wszystko to co nie mieści się w głowie przeciętnemu członkowi ZK. Czyli badanie w kierunku wad wrodzonych serca, badnie ortopedyczne, badanie słuchu oraz coroczne badanie oczu (oczywiście w zależności od tego na jakie choroby narażona jest dana rasa) ukończony ch pl,
----------------------------------------------------

Pewnie moglabym jeszcze sporo dodać do tego, ale jest 5 rano i skupiłam się na 2 rzeczach dla mnie najważniejszych w selekcji hodowlanej zdrowiu i zrównoważonej psychice.

Link to comment
Share on other sites

@All

/nie widzę żadnego nawet malutkiego powodu żeby chama traktować inaczej niż po chamsku - zamierzone chamstwo w stosunku do tych, którzy mając komplex boga robią często krzywdę zamiast edukować jest doskonałym sposobem/

sorry kochani, ale giąć kark można przed kimś kto naprawdę robi coś dla psów i kynologii polskiej, a takich ludzi znam jednak nie są paradoksalnie uprzywilejowani w strukturach zk, a wręcz przeciwnie im ktoś bardziej wybija się ponad przeciętność tym więcej ma problemów...

duży respect dla tych, którzy nadal walczą z dziwnym układem towarzystwa geriatrycznego zk. szkoda tylko, że wszyscy mający coś do powiedzenia i mający wybitne osiągnięcia dla świętego spokoju siedzą cicho i się boją, a druga część ta groźniejsza dla dzisiejszej władzy została wyrzucona z pogwałceniem często regulaminu, statutu i dóbr osobistych...

Link to comment
Share on other sites

@bajadera

i tak bdw, fundowanie nagród i pucharów przez hodowców i ich przyjaciół jest wysoce nieetyczne. powinno być pierwszym z punktów regulaminu wystaw jaki trzeba zmienić. sponsor zawsze się jakiś trafi, ale ani oddział zk ani jakikolwiek z jego członków nie powinien fundować nikomu niczego, jest to przez ludzie wewnątrz i na zewnątrz traktowane jak zwyczajna łapówka. nie kupujemy nikomu nic, czyste ręce to fajna sprawa, na zasadzie hasła jakie znamy: nie daję nie biorę :mad:i temat się zamyka...

ps. i żeby Cię wyręczyć, znam ten mechanizm i wiem jak to się robi, ale wygląda patrząc z boku źle.

Link to comment
Share on other sites

Nicerawik – wściekłość Cię zaslepiła.
Obrażasz ludzi, którzy na to absolutnie nie zasłużyli.
Z Twojej wypowiedzi wynika, że w gruncie rzeczy o ZK, jego członkach i problematyce hodowlanej wiesz bardzo niewiele.
Tym sposobem podważasz swoją wiarygodność jako dyskutanta.

Jeżeli idzie o uzyskiwanie uprawnień hodowlanych w PKPR, to już nie raz pisałam, że wiele organizacji krajowych, zrzeszonych w FCI czy stowarzyszonych z tą organizacją , ma bardziej liberalne podejście do tych spraw, niż PKPR. Rodowodowy + rodowodowy = rodowodowy. Chcesz kupić psa na wystawę? Kupujesz szczeniaka z renomowanejhodowli, po championach; w innym wypadku kupujesz tanio pieska który na wystawie raczej nie ma szans, ale posiada cechy rasy i da ci dużo radości. Przepisy ZK – to nie przepisy powszechnie obowiązujące w FCI. I to będę do znudzenia powtarzać. Przepisy ZK są wyjątkowo rygorystyczne. I dobrze. Chociaż ja bym je jednak trochę zmieniła. Jako kynolog starej daty uważam, że najlepszym sposobem kwalifikacji do rozrodu jest przegląd hodowlany. Znam sprzed lat sytuacje, kiedy psy, które pozytywnie zaliczyły wystawy, padały na przeglądach. Dlaczego? Bo przeglądy robili sędziowie z najwyższej półki – międzynarodowi – i swoją pracę wykonywali fachowo, bez pośpiechu, w ciszy i spokoju, bez presji ze strony widzów.
Uważam, że do rozrodu można by kwalifikować psy z ocenami od dwóch sędziów + z porządnym przeglądem hodowlanym, przeprowadzonym przez sędziego międzynarodowego.

Jeszcze raz powtarzam – przepisy PKPR nie odbiegają od międzynarodowych standartów. Są często bardziej rygorystyczne, niż przepisy organizacji krajowych FCI.

Zarówno opluwanie ZK, jak i PKPR przez ludzi, nie znających sytuacji w tych organizacjach i nie będących w stanie ocenić tych organizacji na płaszczyźnie międzynarodowej, - uważam za rzecz paskudną.

Link to comment
Share on other sites

Weszłam na stronę RKF i pot mnie oblał-

Oto regulamin jednego ze swiatowych potentatów! .

[URL="http://rkf.org.ru/documents/regulations.html"]��� - ���������� �������������� ��������� | ��������� | ���������[/URL]

[URL="http://rkf.org.ru/documents/regulations/polplem.html"]Положение РКФ о племенной работе[/URL]
[...]
[CENTER][CENTER][B]IV. ТРЕБОВАНИЯ РКФ ДЛЯ ДОПУСКА СОБАК К ПЛЕМЕННОМУ ИСПОЛЬЗОВАНИЮ[/B][/CENTER]
[/CENTER]
1. К племенному использованию допускаются собаки, имеющие свидетельство о происхождении РКФ, FCI,AKC , KC,CKC.
2. К племенному использованию допускаются собаки, [B][COLOR=Red]имеющие оценку за экстерьер не ниже “очень хорошо”, полученную на официальной сертификатной выставке РКФ (официальной считается выставка, опубликованная в календаре выставок РКФ) или Интернациональной выставке FCI. [/COLOR][/B]Владельцы племенных собак однократно сдают оригинал диплома.
3. Для пород, имеющих рабочий класс по FCI и РКФ (кроме охотничьих пород), необходима успешная сдача теста РКФ или испытания по разделу "послушание" из любого вида дрессировки, признанного РКФ (ОКД, КС, КД, IPO, VPG,BH, Обидиенс).
4. Для породы немецкая овчарка, восточно-европейская овчарка необходима успешная сдача испытаний любого вида дрессировки, признанного РКФ
(ОКД и ЗКС, КС, КД, IPO,VPG)
5. Для собак ведомственных питомников, обученных по специальным службам, требуется справка о прохождении ведомственных испытаний.
6. [B][COLOR=Red]РКФ рекомендует допускать производительниц к разведению 6 раз за период племенного использования[/COLOR][/B], [B][COLOR=Red]интервал между рождением щенков не должен быть менее 6 месяцев. [/COLOR][/B]Если интервал между рождениями щенков менее 6 месяцев помет остается без родословных.


Ludzie....
Jedna bd z wystawy, szczeniaki - 6 miotów w życiu suki, odstęp m. miotami nie mniejszy niż 6 miesięcy... o żadnej elicie nie ma mowy.

ROSJA - FCIowski gigant.



WYSTARCZY?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='miniaga']Gdyby wykorzystać tem pomysł w Zk to ja widziałabym go tak:

wymogi hodowlane
obowiązujące, plus przegląd hodowlany nie tylko pod względem wzorca ale również zdrowia i w przypadku podejrzenia o jakąś chorobę obowiązkowe badanie w tym kierunku, plus testy psychiczne

wymogi na elitę:
podstawowe wymogi hodowlane (jw) plus wszystko to co nie mieści się w głowie przeciętnemu członkowi ZK. Czyli badanie w kierunku wad wrodzonych serca, badnie ortopedyczne, badanie słuchu oraz coroczne badanie oczu (oczywiście w zależności od tego na jakie choroby narażona jest dana rasa) ukończony ch pl,
----------------------------------------------------

Pewnie moglabym jeszcze sporo dodać do tego, ale jest 5 rano i skupiłam się na 2 rzeczach dla mnie najważniejszych w selekcji hodowlanej zdrowiu i zrównoważonej psychice.[/quote]


Zbyt wysokie wymagania, zwłaszcza połączone z kosztami, spowodowałyby w wielu wypadkach rezygnację pewnych ludzi z hodowli (poza rozrodem mogłyby się znaleźć wartościowe egzemplarze!) i liczbowy wzrost pseudohodowli (już teraz wielu właścicieli psów uważa, że wystawy, RTG itp. to dla nich zbyt wiele).

Podział: elita - reszta w PKPR bardzo mi się podoba.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mraulina']Zbyt wysokie wymagania, zwłaszcza połączone z kosztami, spowodowałyby w wielu wypadkach rezygnację pewnych ludzi z hodowli (poza rozrodem mogłyby się znaleźć wartościowe egzemplarze!) i liczbowy wzrost pseudohodowli (już teraz wielu właścicieli psów uważa, że wystawy, RTG itp. to dla nich zbyt wiele).

Podział: elita - reszta w PKPR bardzo mi się podoba.[/quote]

I dobrze, bo wiele osób nie powinno prowadzić hodowli. Jak można mówić o hodowaniu rozmnażając osobniki chore. Co to za hodowla, która prowadzi selekcję tylko na eksterier ignorując zupełnie zdrowie, psychikę i użytkowość psa.
Właśnie taki punkt myślenia jak twój trzyma nas w ciemnogrodzie.
Hodowla to nie zajęcie dla każdego a dla ludzi z pasją, którzy chcą rzeczywiście poprawiać daną rasę. Czy jest coś ważniejszego niż to by hodować zdrowe psy?
Zk może i jest skostniałą strukturą ale ZK to my i takim właśnie podejściem - (byle wszystko tanio, bo trzeba zarobić_) blokujemy jego rozwój.
Moim zdaniem już teraz wartościowe egzemplarze znajdują się po za rozrodem, bo ludzie którym zależy na hodowli na odpowiednim poziomie uciekają do innych, zagranicznych organizacji i wcale im się nie dziwię.

zwrócę jeszcze uwagę na to że ja celowo badaniami obciążyłam "elitę" czyli nie byłoby to obowiązkowe, ale na pewno zmobilizowałoby bardziej.

Jeśli chodzi o podstawowe wymogi hodowlane, to uważam, ze przegląd hodowlany w obecności weterynarza, który oceni stan psa, jego kondycję ruch i zachowanie , to podstawa. Tutaj pies z kulawizną czy zaćmą by nie przeszedł, ale właściciel psa nie wykazującego żadnych oznak chorobowych nie ponosiłby przecież żadnych dodatkowych kosztów po za cena przeglądu hodowlanego, która nie byłaby wysoka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saint']Mniejsza liczba osób hodujących psy wyszłaby wszystkim na dobre.. a już psom w szczególności.[/quote]

Mniejsza liczba osób hodujących jak i drastyczne zmniejszenie struktur ZKwP, które to struktury musi utrzymywać hodowca. To klucz do sukcesu...ograniczenie struktur do rejestracji i papierologii, pakiet obowiązkowych badań i określenie dopuszczalnego współczynnika inbredu plus obowiązkowe DNA. Wysokie podatki uzależnione od ilość psów w hodowli, im więcej tym wyższe, im więcej ras w jednej rozmnażalni tym wyższy próg podatkowy. I temat mamy ogarnięty...łatwizna. Wówczas większość hodoffców wróci na warszawski bazar sprzedawać dresy :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mraulina']Nicerawik – wściekłość Cię zaslepiła.
Obrażasz ludzi, którzy na to absolutnie nie zasłużyli.
Z Twojej wypowiedzi wynika, że w gruncie rzeczy o ZK, jego członkach i problematyce hodowlanej wiesz bardzo niewiele.
Tym sposobem podważasz swoją wiarygodność jako dyskutanta.

Zarówno opluwanie ZK, jak i PKPR przez ludzi, nie znających sytuacji w tych organizacjach i nie będących w stanie ocenić tych organizacji na płaszczyźnie międzynarodowej, - uważam za rzecz paskudną.[/quote]
Powiem tak....płaszczyzna międzynarodowa mało mnie interesuje.
Jestem członkiem Związku Kynologicznego w Polsce. Polskiemu Związkowi Kynologicznemu płacę składki i inne należności. Wymagam wiec od Polskiego Związku Kynologicznego.
Podałaś negatywny przykład RKF. Ja mogę podac pozytywne przykłady organizacji kynologicznych działających w innych krajach.
I coż z tego wynika dla członków ZK? Ano nic! Chyba tylko tyle, że możemy się pocieszac, że nie jest tak dobrze jak w A ale nie jest aż tak źle jak w B (w miejsce A i B wstawic dowolne).Logika wskazuje,że należy dążyc do zmian na lepsze. Nie iśc w stronę B. Iśc w stronę A. Problem polega na tym, ze organizacja najwyraźniej się po drodze pogubiła i utknęła punkcie S ( samozadowolenie). To jest paskudna sytuacja. Dla członków oczywiście...;)
ps. Z dołu lepiej widac :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chima']Mniejsza liczba osób hodujących jak i drastyczne zmniejszenie struktur ZKwP, które to struktury musi utrzymywać hodowca. To klucz do sukcesu...ograniczenie struktur do rejestracji i papierologii, pakiet obowiązkowych badań i określenie dopuszczalnego współczynnika inbredu plus obowiązkowe DNA. Wysokie podatki uzależnione od ilość psów w hodowli, im więcej tym wyższe, im więcej ras w jednej rozmnażalni tym wyższy próg podatkowy. I temat mamy ogarnięty...łatwizna. Wówczas większość hodoffców wróci na warszawski bazar sprzedawać dresy :evil_lol:[/quote]

Jedno z Twoich życzeń byc może się spełni :cool3:
[URL="http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,6722419,Fiskus_ostroznie_wchodzi_na_wies.html"]Fiskus ostro�nie wchodzi na wie�[/URL]

Link to comment
Share on other sites

miniaga, jakbyś dokładniej przeczytała wszystkie posty w tym i moje to byś widziała, że od dawien dawna działałem na rzecz zmian w ZKwP jak choćby to, że pisałem pisma np do RPO, dzięki mnie poseł PiS Waldemar Andzel pisał interpelację w tej sprawie do RPO, składałem wniosek na Zjazd Delegatów o zmianę statutu ZKwP ale niestety jako osamotniony nie mogłem liczyć i dalej nie mogę na pomoc i poparcie innych członków,którzy zechcieliby poskładać wnioski na Zjazd Delegatów o czym pisałem w apelu przed Zjazdem.Pisałem też do Prezydenta Miasta Warszawy. Ale niestety jakoś nikt i tu nie
byl zainteresowany zmianami w ZKwP dając mu wolną rękę w działalności przez co mamy jak mamy. I co mam dalej pisać podawać do sądu skoro kazdy ma gdzieś to co robię?

Link to comment
Share on other sites

przeczytałam temat dokładnie. , ale zbieranie zalpecza w tym przypadku jest po prostu bezcelowe, jeżeli ZK wie o problemie i nic nim nie robi to jedyne co można zrobić to zaskarżyć ten przepis sądownie, albo po prostu poinformować Zk , że będziesz się zrzeszał w innych organizacjach, ponieważ ich zapis jest niezgodny z prawem a tym samym ty nie masz obowiązku się do niego stosować.

Link to comment
Share on other sites

Samo powiadomienie ZKwP, że będę się zrzeszał tu i ówdzie jest bezcelowe bo im nie zależy czy ktoś u nich jest członkiem czy też nie i zawsze jest ta sama śpiewka w takiej sytuacji, że przynależność do ZKwP jest nieobowiązkowa, dają wybór (tylko cząstkowy ale tym się nie przejmują) itp. Natomiast zbieranie zaplecza jest konieczne gdyż tylko w ten sposób poznaje sie problem od podszewki. W końcu jakieś podstawy działania muszą być a bez zaplecza jak chcesz cokolwiek zrobić? A co do hodowli miniaga to się z Tobą zgodzę nie każdy powinien hodować psy rasowe bo nie każdy ma do tego predyspozycje (ja np ich nie mam i wyrosłem z pomysły zabawy w hodowlę dobermanów) natomiast ZKwP nie jest zwiazkiem zawodowymhodowćów psów rasowych i nie powinien być tak postrzegany (a niektórzy właśnie tak go postrzegają) i każdy wnim powinien znaleźć swoje miejsce i coś dla siebie ale niestety w tej organizacji jest to raczej niemożliwe. Z racji nawet tego, że nie jest związkiem zawodowym hodowćów powinna istnieć możliwość równoczesnej przynależności do innych krajowych organiacji kynologicznych i taka sama możliwosć wystawiania psów na wystawach i imprezach takich właśnie stowarzyszeń. Ja zprzyjemnością wystawię swoje psy na wystawie PKPR jeśli tylko nadarzy się taka okazja ale w tej chwili nie odpowiem Ci gdzie i kiedy konkretnie bowiem sam tego jeszcze nie wiem. Jak będę wystawiał na wystawie PKPR - to ososbiście powiadomię Cię przez PW.

Link to comment
Share on other sites

@Karmi

W Polsce zawsze można będzie ominąć jakiś przepis, tak było jest i będzie, tu bardziej chodziło by o konkretnie opodatkowanie hodowli psów, tak specjalistycznie, natychmiast znikną hodowle 16 ras i klatkowe obozy śmierci. Aleja śmierci przed wystawą w Sopocie zniknęła dopiero ze dwa trzy sezony temu, do tego czasu wszyscy spokojnie sprzedawali psy pod wystawą...w mega upale jaki panuje zazwyczaj w sierpniu w 3m. Tak więc to wszystko jest jeszcze mocno w powijakach. Nie mówię o reszcie kraju gdzie to nadal funkcjonuje. Robą i robili to też hodowcy z ZK. Druga sprawa to kasa w oddziałach ZK - jest poza kontrolą, składki, budżet ...no control...tu jest opcja wywalenia tego w powietrze, audyt i do więzienia, coponiektórzy... :mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='miniaga']I dobrze, bo wiele osób nie powinno prowadzić hodowli. Jak można mówić o hodowaniu rozmnażając osobniki chore. Co to za hodowla, która prowadzi selekcję tylko na eksterier ignorując zupełnie zdrowie, psychikę i użytkowość psa.
Właśnie taki punkt myślenia jak twój trzyma nas w ciemnogrodzie.
Hodowla to nie zajęcie dla każdego a dla ludzi z pasją, którzy chcą rzeczywiście poprawiać daną rasę. Czy jest coś ważniejszego niż to by hodować zdrowe psy?
Zk może i jest skostniałą strukturą ale ZK to my i takim właśnie podejściem - (byle wszystko tanio, bo trzeba zarobić_) blokujemy jego rozwój.
Moim zdaniem już teraz wartościowe egzemplarze znajdują się po za rozrodem, bo ludzie którym zależy na hodowli na odpowiednim poziomie uciekają do innych, zagranicznych organizacji i wcale im się nie dziwię.

zwrócę jeszcze uwagę na to że ja celowo badaniami obciążyłam "elitę" czyli nie byłoby to obowiązkowe, ale na pewno zmobilizowałoby bardziej.

Jeśli chodzi o podstawowe wymogi hodowlane, to uważam, ze przegląd hodowlany w obecności weterynarza, który oceni stan psa, jego kondycję ruch i zachowanie , to podstawa. Tutaj pies z kulawizną czy zaćmą by nie przeszedł, ale właściciel psa nie wykazującego żadnych oznak chorobowych nie ponosiłby przecież żadnych dodatkowych kosztów po za cena przeglądu hodowlanego, która nie byłaby wysoka.[/quote]

ZK poprzez swoje przepisy dba o zdrowotnosć ras. Wymagane badania przed dopuszczeniem do hodowli, obowiązek okazania przy przeglądzie miotu książeczek szczepień, wycofywanie z rozrodu psów ewidentnie niosących wady rozwojone takie jak PRA i głuchota czy hemofilia (ostatnio - casus dogów niemieckich) temu celowi służą.
A dla wielu ras przewidziane są egzaminy szkoleniowe i testy psychiczne. Niestety - nie zawsze mądre i skuteczne.


Ja - ta z ciemnogorodu - znam od podszewki sprawę hodowli - bom hodowca, i nie tylko, od wielu lat.
To wszystko nie jest takie proste.
Często z hodowli rezygnują ludzie, którzy hodować powinni - a hodują ludzie, którzy hodować nie powinni.

Taka selekcja negatywna.


[I][B]przegląd hodowlany w obecności weterynarza, który oceni stan psa, jego kondycję ruch i zachowanie , to podstawa.[/B][/I]

Takie rzeczy na przeglądach hodowlanych robili sędziowie mnar. A ocena ruchu... u różnych ras ten ruch różnie wygląda. Tu potrzebny jest kynolog, który wie, że psy pociągowe mają prawo stawiać zbieżnie przednie kończyny, że ruch toczący jest charakterystyczny dla bulgoga angielskiego, że chowy mają malusieński wykrok z racji b. stromego kątowania tyłu, że chart polski ma sznurować (u innych ras to wada!)... Ruch bywa typowy dla rasy. Podobnie jak zachowanie. Inne jest typowe zachowanie bordera, inne beaucerona, inne goldena. To, co typowe i pożądane u bordera, będzie naganne u beaucerona - itp.
Niewiedza kynologiczna weterynarzy często mnie przeraża.
Nawiasem mówiąc, najlepszymi weterynarzami są ludzie, którzy hodują psy (nie będę rzucać powszechnie znanymi nazwiskami). I najlepszymi hodowcami są weterynarze. Dlatego jeżeli mam problemy - do nich się zwracam.


[I][B]Zk może i jest skostniałą strukturą ale ZK to my i takim właśnie podejściem - (byle wszystko tanio, bo trzeba zarobić_) blokujemy jego rozwój.[/B][/I]

Zarobić na psach, hodowanych zgodnie z regulaminem ZK, nie jest łatwo. Ci, którzy chcą zarobić, hodują psy bez rodowodów - oszczędzają na składkach związkowych, wystawach, opłatach związanych z badaniami (RTG, PRA), opłatchi związanych z miotem, na szczepieniach, odrobaczaniu, karmie. No i kryją suki dwa razy do roku. - Tak więc ci, którzy pragną szmalu, Związku nam raczej nie zaśmiecają. A jest to bardzo paskudna grupa, na którą trudno jest znaleźć haka.

[SIZE=4][B][COLOR=Red]Jakoś nikt się nie odniósł do tego, co umieściłam wyżej - do regulaminu hodowlanego jednej z najliczniejszych organizacji kynologicznych na świecie...[/COLOR] A na tym mi najbardziej zależy!
[/B][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mraulina'][B]Jednym z kretyńskich przepisów FCI jest zakaz prowadzenia sprzedaży szczeniąt na wystawach. [/B]Efekt - niektórzy wredni hodowcy sprzedają szczeniaki poza terenem wystawy, w jej pobliżu, często w strasznych warunkach. Towarzyszy im kupa koszmarnych pseudohodowców.
Pamiętam, jak latami, w Poznaniu w czasie międzynarodówy, był osobny pawilon dla szczeniąt - ogrzewany, z dostępem do żródła wody, kontrolowany przez weterynarza. Tak być powinno.[/quote]
:crazyeye: Szczenięta powinny być sprzedawane tylko i wyłącznie w hodowli.
Chyba nie ma potrzeby pisania dlaczego. :roll:

Link to comment
Share on other sites

Jednym z kretyńskich przepisów FCI jest zakaz prowadzenia sprzedaży szczeniąt na wystawach. Efekt - niektórzy wredni hodowcy sprzedają szczeniaki poza terenem wystawy, w jej pobliżu, często w strasznych warunkach. Towarzyszy im kupa koszmarnych pseudohodowców. -A straż miejska udaje, że nic nie widzi! Na szcęście ZK O. Kraków funduje sobie na takich inspektorów TOZu, którzy gonią z policją i konfiskują zwierzątka (oprócz psów różne bydlaki sprzedają też koty, króliki, morskie świenk itp). Koleżanka weszła tym sposobem w posiadanie buldożki fr, tak wymęczonej porodami, tak odwapnionej, że aż kalekiej!

Pamiętam, jak latami, w Poznaniu w czasie międzynarodówy, był osobny pawilon dla szczeniąt - ogrzewany, z dostępem do żródła wody, kontrolowany przez weterynarza. Tak być powinno.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mraulina']ZK poprzez swoje przepisy dba o zdrowotnosć ras. Wymagane badania przed dopuszczeniem do hodowli, obowiązek okazania przy przeglądzie miotu książeczek szczepień, wycofywanie z rozrodu psów ewidentnie niosących wady rozwojone takie jak PRA i głuchota czy hemofilia (ostatnio - casus dogów niemieckich) temu celowi służą.
A dla wielu ras przewidziane są egzaminy szkoleniowe i testy psychiczne. Niestety - nie zawsze mądre i skuteczne.



Ja - ta z ciemnogorodu - znam od podszewki sprawę hodowli - bom hodowca, i nie tylko, od wielu lat.
To wszystko nie jest takie proste.
Często z hodowli rezygnują ludzie, którzy hodować powinni - a hodują ludzie, którzy hodować nie powinni.

Taka selekcja negatywna.


[I][B]przegląd hodowlany w obecności weterynarza, który oceni stan psa, jego kondycję ruch i zachowanie , to podstawa.[/B][/I]

Takie rzeczy na przeglądach hodowlanych robili sędziowie mnar. A ocena ruchu... u różnych ras ten ruch różnie wygląda. Tu potrzebny jest kynolog, który wie, że psy pociągowe mają prawo stawiać zbieżnie przednie kończyny, że ruch toczący jest charakterystyczny dla bulgoga angielskiego, że chowy mają malusieński wykrok z racji b. stromego kątowania tyłu, że chart polski ma sznurować (u innych ras to wada!)... Ruch bywa typowy dla rasy. Podobnie jak zachowanie. Inne jest typowe zachowanie bordera, inne beaucerona, inne goldena. To, co typowe i pożądane u bordera, będzie naganne u beaucerona - itp.
Niewiedza kynologiczna weterynarzy często mnie przeraża.
Nawiasem mówiąc, najlepszymi weterynarzami są ludzie, którzy hodują psy (nie będę rzucać powszechnie znanymi nazwiskami). I najlepszymi hodowcami są weterynarze. Dlatego jeżeli mam problemy - do nich się zwracam.



[I][B]Zk może i jest skostniałą strukturą ale ZK to my i takim właśnie podejściem - (byle wszystko tanio, bo trzeba zarobić_) blokujemy jego rozwój.[/B][/I]

Zarobić na psach, hodowanych zgodnie z regulaminem ZK, nie jest łatwo. Ci, którzy chcą zarobić, hodują psy bez rodowodów - oszczędzają na składkach związkowych, wystawach, opłatach związanych z badaniami (RTG, PRA), opłatchi związanych z miotem, na szczepieniach, odrobaczaniu, karmie. No i kryją suki dwa razy do roku. - Tak więc ci, którzy pragną szmalu, Związku nam raczej nie zaśmiecają. A jest to bardzo paskudna grupa, na którą trudno jest znaleźć haka.


[SIZE=4][B][COLOR=Red]Jakoś nikt się nie odniósł do tego, co umieściłam wyżej - do regulaminu hodowlanego jednej z najliczniejszych organizacji kynologicznych na świecie...[/COLOR] A na tym mi najbardziej zależy!
[/B][/SIZE][/quote]


Sorry, ale co ty tu za bajki piszesz. Podaj mi przepis ZK który mówi że psy np z LCP nie mogą być rozmnażane. Podaj mi przepis, gdzie zk nakazuje wycofanie z rozrodu osobników chorych na prcd PRA? :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Widzę że miotomanię uprawiasz.

W mojej rasie 3 sędziów przyznało CWC psu który ma nawykowe zwichnięcie rzepki i owa rzepka notorycznie wypadała mu na ringu. Więc rzeczywiście kynolodzy są bardzo kompetentni do tego by ocenić zdrowie psa jak widać.
Mylisz dwa pojęcie- ocena eksterieru odbywa się na ringu. Niestety nie nakładając obowiązku badania psa w kierunku chorób dziedzicznych godzi się na rozmnażanie osobników chorych.


Mam wrażenie że żyjesz w innej rzeczywistości wogóle.... W mojej rasie jest min 130 hodowli w Polsce, które działają pod banderą ZK. 90% z nich nastawione jest tylko na zysk. w około 50 % możemy zapomnieć o tym, że psy trzymane są w odpowiednich warunkach. Około 20 % hodowców nigdy nie powinno mieć żadnego zwierzęcia.

Przegląd kwalifikujący suki i psy do rozrodu powinien polegąc na ocenieniu, zdrowia psa, psychiki i eksterieru. Więc komisja kwalifikująca powinna się składać min z kynologa i weterynarza.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...