Jump to content
Dogomania

Yoda, ślepy staruszek za TM.


tamb

Recommended Posts

Goi się dobrze, mały coraz milszy i bardziej kontaktowy. Fizia dalej piętro wyżej, zabrała razem z Timonem w kołnierzu część przestrzeni życiowej Maksa. Maks w ciągu dnia na wybiegu a wieczorem wraca do domu i jest w malutkim pokoiku. W środę Yoda ma zdjęcie szwów a w czwartek Timon. Może już cieczka Fizi się skończy i będą mogły wrócić na parter. Maks wreszcie będzie miał normalne dla niego warunki. Na piętrze jest tylko maleńki pokoik i większy. Maks zajmuje całość i nie odstępuje Tz, który tam pracuje i śpi. Teraz jest dzielenie, pilnowanie i stres. Ale jeszcze kilka dni i mam nadzieję, że wszystko się unormuje. Yoda nie uznaje suchej karmy, je puszki albo gotowane.

Link to comment
Share on other sites

No to dobre wieści. Maks widzę całkiem Twojego TZ zawojował, a tak się dawniej mężczyzn bał. Yoda bardzo sympatyczny, to widać na zdjęciach, może mu się uda dom znaleźć, skoro nieduży :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tamb']Zrobię bazarek. Dzisiaj jestem wyłączona z życia bo moja Titka przestała chodzić. Na szczęście już zdiagnozowana - dyskopatia.[/QUOTE]

No to to samo co zdiagnozowali u mojej Zuli. Od miesiąca walczymy z wetami. Siadła wątroba po lekach, co tydzień robię badania krwi.
Ale jeszcze po powrocie do Krakowa ich pomęczę.

Link to comment
Share on other sites

Jestem wykończona ale Yoda ma wyjęte szwy a po dzisiejszej wizycie z Titką lepiej.
Ostatnio były problemy ze zwierzakami pod względem zdrowotnym i to jest powód mojego stresu. Kot Pawełek-tymczasowicz od 7 lat, który został przez zasiedzenie, był leczony, płyn z jamy brzusznej badany w Niemczech, skończyło się eutanazją bo FIP. Potem Ozzy - 10 temu uratowany, został przez zasiedzenie, usuwanie trzonowego zęba pod narkozą bo ropień. Potem operacja kolejnego dożywotniego tymczasowicza Maksa - guz w uchu. Nieplanowana kastracja dziadka Yody bo miał być kastratem. Pogryzienie Timonka, któremu 8 lat temu dałam dom tymczasowy i został na zawsze. Myślałam, że koniec zmartwień a wczoraj Titka - 8 lat temu wzięta jako tymczasowiczka przestała chodzić. Na szczęście do 5 tygodni ma jej to przejść. Przy okazji zdałam sobie sprawę, że na 20 zwierząt, które są u mnie tylko 2 są świadomie wzięte na dom stały, reszta zaczynała u mnie jako tymczasowicze. Reasumując mam stres na własne życzenie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='togaa'][B]Titka i Yoda dzisiaj w Lecznicy.[/B]

[IMG]http://images67.fotosik.pl/62/88c250eb9cb92797med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images70.fotosik.pl/61/2be2cae61ad1719emed.jpg[/IMG][/QUOTE]

ależ one śliczne i takie wypielęgnowane przez Ciebie tamb :).futerka się błyszczą, miny świetne z rodzaju: "jesteśmy u doktora, grzecznie czekamy (zwłaszcza Yoda), ale szybciej już nas stąd zabierz"

Bardzo ta dyskopatia Titki martwi.:( Mam nadzieję, że leki szybko pomogą.
Tamarko Titka ma 8 lat tak?, bo chyba ją przygarnęłaś jako szczeniaka, jeśli dobrze pamiętam?

Link to comment
Share on other sites

Basiu, rozczaruję Cię. Skopiowałam z wątku z 2007 roku. Nie umiem wstawiać. Poproszę Cię kiedyś, żebyś mi pokazała krok po kroku jak do mnie przyjdziesz.:oops:
Agnieszko, Titkę przywiozłam z sympozjum z Orońska ze szczeniakami. Miała około 2 lat, teraz ma około 10 ale nie mniej.
Agnieszko, specjalnie dla Ciebie Timon ze sprawczynią wojny między nim a Ozzim, piękną Fizią.

[IMG]http://images65.fotosik.pl/681/c2871c2429c4686dmed.jpg[/IMG]

i 8 lat temu

[IMG]http://i12.tinypic.com/4lsctoz.jpg[/IMG]

Edited by tamb
Link to comment
Share on other sites

[quote name='tamb']Basiu, rozczaruję Cię. Skopiowałam z wątku z 2007 roku. Nie umiem wstawiać. Poproszę Cię kiedyś, żebyś mi pokazała krok po kroku jak do mnie przyjdziesz.:oops:
Agnieszko, Titkę przywiozłam z sympozjum z Orońska ze szczeniakami. Miała około 2 lat, teraz ma około 10 ale nie mniej.
Agnieszko, specjalnie dla Ciebie Timon ze sprawczynią wojny między nim a Ozzim, piękną Fizią.

[IMG]http://images65.fotosik.pl/681/c2871c2429c4686dmed.jpg[/IMG]

i 8 lat temu

[IMG]http://i12.tinypic.com/4lsctoz.jpg[/IMG][/QUOTE]

Dziękuję za zdjęcie Timonka. Utył troszkę żarłoczek jeden, ale nic dziwnego w schronisku był tak dominowany, do miski się nie mógł dopchać. Pewnie skłnność do tego by "jeść na zapas" mu zostanie. No i te zębiska charakterystczyzne . cudo kochane. :) wycałuj go w piękny nochal ode mnie :)

a za Titkę trzymam kciuki mocno! żeby kuracja jak najszybciej zadziałała. A Tobie tamb dużo sił do noszenia psów. wiem, jak to jest, choć ja mam tylko dwa do noszenia, i oba małe. :)

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE] cudo kochane. :smile: wycałuj go w piękny nochal ode mnie :smile:
[/QUOTE]

Oooo...ktoś chce całować mojego [B]Timonka ![/B]:razz:

Z całego stadka [B]Tamary[/B] ( [B]Fizię[/B] pomijam) , [B]Timon[/B] jest moim faworytem.;) Te Jego minki...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...