Alla Chrzanowska Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 (edited) Largo to niespełna półroczny, urodził sę 10.01.2014, szczeniaczek doga niemieckiego - śliczny, słodki, spragniony kontaktu z człowiekiem i ... bardzo chory. W swoim bardzo krótkim życiu przeszedł już bardzo wiele i nie było to nic dobrego. Teraz jest pod opieką SDA, a jesteśmy jego 5 czy 6 opiekunami (sama się gubię). Mimo to i mimo choroby jest pogodnym, radosnym szczeniaczkiem, który chciałby jak jego rówieśnicy, być kochany, bawić się i biegać. Gdyby ktoś chciał i mógł wesprzeć Largo grosikiem, to tu są dane do przelewu (koniecznie z dopiskiem dla Largo): I dla tych, co lubią kopiować :) STOWARZYSZENIE DOGI ADOPCJEPKO SA O/ZABRZE 43 1240 4849 1111 0010 2325 1499 Mamy pierwsze wpłaty na Largo. W tym miejscu będę je na bieżąco podawać z wyrazami GŁĘBOKIEJ WDZIĘCZNOŚCI za wielkie Serca, które umieją się DZIELIĆ: p. Nina K. - 40,00 zł p. Anna K - 20,00 zł Livka - 50,00 zł Yolanovi - 20,00 p. Iwona O. - G. - 60,00 zł Atulek - 10,00 p. Urszula S. - 100,00 p. Sylwia Magdalena K. - 20,00 p. Elżbieta Ewa J. - 100,00 Arim - 20,00 p. Bożena B. - 50,00 Maruda - 30,00 Halszka - 10,00 p. Iwona L. - 100,00 p. Natalia N. - 150,00 p. Ewa Katarzyna W. - 50,00 p. Ewa B - 30,00 p. Karolina Anna B. - 70,00 p. Małgorzata Agnieszka .S - 50,00 p. Joanna Aneta K. - 100,00 p. Grzegorz S. - 50,00 p. Paulina J. - S. - 60,00 p. Marta P. - 50,00 p. Krzysztof T - 50,00 p. Ewa Z. - 20,00 p. Anna S. - 10,00 p. Alicja Maria M - 100,00 p. Marta M. (Dożysko) - 24,00 p. Joanna M.-G. - 30,00 p. Monika Ch. - 50,00 p. Piotr Stanisław Dz. - 50,00 p. Anna E. B (Bogusik) - 50,00 p. Magdalena Stanisława K. - 1000,00 p. Natalia C. - 20,00 p. Andrzej B. - 50,00 p. Ewa K - 50,00 p. Małgorzata L - 200,00 p. Joanna C - 25,00 p. Agnieszka Sz. - 50,00 p. Anna G.-R. - 20,00 p. Beata S. - 50,00 p. Małgorzata Teresa T. - 100,00 p. Elżbieta K. - 100,00 p. Beata Maria K. - 100,00 p. Wioleta M. - 100,00 p. Maryna P. - 30,00 p. Agnieszka K.-P. - 20,00 p. Agnieszka K.-O - 100,00 p. Przemysław Łukasz G. - 50,00 p. Edward Z. - 50,00 p. Marta S. - 35,00 p. Marzena M. - 50,00 p. Justyna Dorota C. - 50,00 p. Natalia E. K. - 50,00 p. Anna Elżbieta W. - 50,00 p. Wirginia W. - 50,00 p. Małgorzata M. P - 20,00 p. Michał Roland K. - 50,00 p. Tomasz Adam D. - 100,00 p. Edyta Joanna B. - 100,00 p. Sylwester J. - 50,00 p. Małgorzata Alicja F. S. - 50,00 p. Joanna B. - 30,00 p. Anna Eugenia K. - 50,00 p. Renata P. - 30,00 p. Renata M. - 50,00 p. Halina P.-H. - 50,00 p. Bernadeta W.-G. - 100,00 p. Weronika Wiktoria W. - 10,00 P. Beata P. - Z. - 100,00 zł p. Monika W. - 100,00 p. Daria "Duszkowa" - 500,00 p. Renate B. - 80,18 p. Joanna Dobrochna J. - 30,00 p. Beata S. - 150,00 p. K. Z (z zagranicy) - 80,04 p. Iwona O.-G (od Borysa) - 50,00 p. Elżbieta D. - 25,00 p. Danuta Renata P. - 50,00 p. Krzysztof B. - 100,00 p. Weronika Wiktoria W. - 10,00 p. Regina W - 30,00 zł p. Małgorzata Alicja F - 50,00 p. Agnieszka Z - 20,00 p. Paulina J.-S. - 50,00 p. Urszula S. - 100,00 p. Marzena W. - 20,00 p. Danuta P. - 50,00 p. Małgorzata Alicja F. - S. - 20,00 p. Edward Z. - 50,00 p. Nicoleta S. - 30,00 p. Anna M. Sz. - 100,00 p. Karolina Anna B. - 70,00 p, Marzena T. - 30,00 p. Anna Alicja S. - 35,00 p. Olga Kinga W. - 30,00 p. Arnold - 52,00 p. Aneta Katarzyna M. - 100,00p. Danuta P. - 100,00 p. Krzysztof B. - 100,00 p. Danuta P. - 100,00 Livia Patland - 100,00 p. Iwona O. - 50,00 zł ----------------------------------------- Łącznie wpłaty - 7.276,22 Bazarek Ewa Gałązka - 537 zł. Wydatki, stan na 12.10.2014 240,00 zł - 4 zdjęcia rtg, badanie krwi, krople do oczu, w przychodni w Milanówku 189,00 zł - karma 15 kg 162,00 zł - 2 zdjęcia rtg i badanie u dr Bissenika 1.460,00 zł - pierwsza operacja. 180,00 zł - karma 326,00 zł - zdjęcie gipsu i szwów, leki, 200,00 zł - rachunek za pobyt w hoteliku 360,00 zł - 2 worki karmy 5.417,00 zł - druga operacja 420,00 zł - korekcja stabilizatora 100,05 zł - leki 355,00 zł - za weta pierwszego kontaktu 41,90 zł - leki z apteki 169,00 - uprząż ortopedyczna 527,00 - ściąganie ropy, kwas hialuronowy, prawa łapka 445,00 zł - 2 worki karmy 302,00 zł - zdjęcie stabilizatora i RTG _______________________ 10.933,95 zł Edited December 1, 2014 by Alla Chrzanowska 1 Quote
yolanovi Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 Piękny dzieciak. Co jest powodem deformacji łapek i co mozna z tym zrobić? Quote
Alla Chrzanowska Posted July 4, 2014 Author Posted July 4, 2014 [quote name='yolanovi']Piękny dzieciak. Co jest powodem deformacji łapek i co mozna z tym zrobić?[/QUOTE] Dziękuję za odwiedziny. Co jest przyczyną jeszcze nie wiemy. Co będziemy robić - operować. Na pewno jedną, być może obie. Na razie lekarz widział tylko RTG (specjalista do którego mamy zaufanie jest na urlopie), w przyszłym tygodniu konsultacja i zapewne operacja. Largo na razie jest w dobrym hoteliku, ale bardzo potrzebny jest DT, który należycie zaopiekowałby się maluchem w okresie rekonwalescencji... 1 Quote
salibinka Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 Jestem (z wątku Misia). Czy i jaka jest diagnoza? Jak można/ możemy mu pomóc? Quote
tu_ania_tu Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 [quote name='yolanovi']Piękny dzieciak. Co jest powodem deformacji łapek i co mozna z tym zrobić?[/QUOTE] Odchów szczeniaka rasy olbrzymiej to ciężka sprawa. Nie wiemy jeszcze co jest przyczyną, jak dla mnie nieprawidłowe żywienie i brak stałej kontroli wyników krwi, by szybko wyłapać nieprawidłowości. Wyniki krwi, które zrobiliśmy wczoraj nie wskazują raczej na to by chłopak miał problemy z przyswajaniem. Zrobione zostały zdjęcia RTG obu łap, bo ta lepsza tez jest chora. Nie widziałam jeszcze opisu, ale telefonicznie przekazane zalecenie brzmi: operacja obu łap, jedna po drugiej. Będziemy te zdjęcia konsultować jeszcze z innymi ortopedami ale w sumie wyrok operacji był w naszych głowach już od samego początku, gdy zobaczyłyśmy zdjęcia psa. Chłopak ma jeszcze zapalenie spojówek, ropa z oczu się leje, miejmy nadzieje, ze chociaż oczka zwykłym leczeniem uda się opanować. Taki kochany bidulek. AnnaEwa obiecała dzisiaj zdjęcia. Pani Grazyna z hoteliku jest nim zachwycona. Largo rozdaje zaplute całusy, chce się bawic z bojacymi się go małymi psami, woli przebywać w domu niz na podwórku (pewnie to jeszcze brak pewności że to jego podwórko). Zjada wszystko co mu sie pod pysk nawinie - kamienie, folię, kable - nie wiem czy to taka jego natura czy wieczny głód (jest szczuplutki). 1 Quote
anica Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 Przydreptałam za Allą do dzieciaczka :) zapisuję.... Quote
Alla Chrzanowska Posted July 4, 2014 Author Posted July 4, 2014 Aniu! Kiedy on się dokładnie urodził. Tzn. ile ma dokładnie - 5, 6 miesięcy? 1 Quote
Alla Chrzanowska Posted July 4, 2014 Author Posted July 4, 2014 [quote name='salibinka']Jestem (z wątku Misia). Czy i jaka jest diagnoza? Jak można/ możemy mu pomóc?[/QUOTE] Dziękuję serdecznie. Marzę o tym, by znalazł się dla niego (nawet płatny) dom tymczasowy, który zapewni mu należytą opiekę po operacji, ale musi być w Warszawie, żeby Largo został pod kontrolą lekarza, który będzie go operował. [quote name='anica']Przydreptałam za Allą do dzieciaczka :) zapisuję....[/QUOTE] Dziękuję! Quote
Nufka Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 :crazyeye:Jak można mieć w domu psa i nie widzieć że coś się z nim żle dzieje, bo przeciez te łapy nie "zrobiły" sie takie przez jedną noc, to aż boli jak się na nie patrzy. Jak mogę jeszcze pomóc? 1 Quote
Alla Chrzanowska Posted July 4, 2014 Author Posted July 4, 2014 [quote name='Nufka']:crazyeye:Jak można mieć w domu psa i nie widzieć że coś się z nim żle dzieje, bo przeciez te łapy nie "zrobiły" sie takie przez jedną noc, to aż boli jak się na nie patrzy. Jak mogę jeszcze pomóc?[/QUOTE] Iwonko! I tak zrobiłaś bardzo dużo! Raz jeszcze Cię przepraszam za zamieszanie. Quote
tu_ania_tu Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 [quote name='Nufka']:crazyeye:Jak można mieć w domu psa i nie widzieć że coś się z nim żle dzieje, bo przeciez te łapy nie "zrobiły" sie takie przez jedną noc, to aż boli jak się na nie patrzy. Jak mogę jeszcze pomóc?[/QUOTE] Prawda? Nie wiem czy ktoś był ślepy, czy słuchał nie tych co trzeba, czy w ogóle nikogo nie słuchał, nie wiem.... Quote
Nette Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 Przypełzłam i ja na wątek Largo. Wierzę, że uda się chłopaka wyprowadzić na prostą i będzie biegał na czterech zdrowych łapkach! Iwonko - nie pierwszy to i nie ostatni taki przypadek. Ostatnio pewna pani nie zauważyła, że pies w jej domu umiera z głodu... Ot, roztargniona troszkę była :angryy: Trudno coś takiego w ogóle komentować. 1 Quote
Martika&Aischa Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 przybiegam i ja do dzieciaczka :( w lipcu wspomogę malucha bazarkiem. Quote
yolanovi Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 To jest niewyobrażalne, jak ludzie są durni i nieodpowiedzialni. Pewnie mozna było zapobiec tym deformacjom, a teraz czekają psinę, pewnie skomplikowane operacje, cierpienie i niemało pieniędzy bedzie to wszytko kostowało. No nie potrafię zrozumieć takich ludzi:shake: Zostane na wątku z maluchem, jak będę mogła grosikiem wesprę, nie mam jak inaczej pomóc. Quote
Alla Chrzanowska Posted July 4, 2014 Author Posted July 4, 2014 [quote name='Nette']Przypełzłam i ja na wątek Largo. Wierzę, że uda się chłopaka wyprowadzić na prostą i będzie biegał na czterech zdrowych łapkach! Iwonko - nie pierwszy to i nie ostatni taki przypadek. Ostatnio pewna pani nie zauważyła, że pies w jej domu umiera z głodu... Ot, roztargniona troszkę była :angryy: Trudno coś takiego w ogóle komentować.[/QUOTE] [quote name='Martika@Aischa']przybiegam i ja do dzieciaczka :( w lipcu wspomogę malucha bazarkiem.[/QUOTE] [quote name='yolanovi']To jest niewyobrażalne, jak ludzie są durni i nieodpowiedzialni. Pewnie mozna było zapobiec tym deformacjom, a teraz czekają psinę, pewnie skomplikowane operacje, cierpienie i niemało pieniędzy bedzie to wszytko kostowało. No nie potrafię zrozumieć takich ludzi:shake: Zostane na wątku z maluchem, jak będę mogła grosikiem wesprę, nie mam jak inaczej pomóc.[/QUOTE] Dziękuję Wam bardzo za to, że jesteście. Wzięłabym go do siebie, po prostu, nie patrząc na nic, ale... Moja trójka i rekonwalescencja pooperacyjna... nie wiem, jak to zorganizować... 1 Quote
tu_ania_tu Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 [quote name='Alla Chrzanowska']Aniu! Kiedy on się dokładnie urodził. Tzn. ile ma dokładnie - 5, 6 miesięcy?[/QUOTE] jutro u niego bede, to zobacze w ksiazeczce Quote
mar.gajko Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 Jestem z wątku Bulionka. Nie wiem jak pomóc. Jakimś grosikiem mogę chyba tylko. Bida, kurcze, ludzie są tacy podli i bezmyślni. Ale to nic nowego. Quote
Alla Chrzanowska Posted July 4, 2014 Author Posted July 4, 2014 [quote name='mar.gajko']Jestem z wątku Bulionka. Nie wiem jak pomóc. Jakimś grosikiem mogę chyba tylko. Bida, kurcze, ludzie są tacy podli i bezmyślni. Ale to nic nowego.[/QUOTE] Dziękuję za to, że jesteś z Largo! Gdyby ktoś chciał i mógł wpłacić grosik poniżej są dane do przelewu (z dopiskiem [B]dla Largo[/B]) [IMG]http://images10.fotosik.pl/3010/6c8f65de11d065c7.jpg[/IMG] 1 Quote
kasiainat Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 [quote name='yolanovi']To jest niewyobrażalne, jak ludzie są durni i nieodpowiedzialni. Pewnie mozna było zapobiec tym deformacjom, a teraz czekają psinę, pewnie skomplikowane operacje, cierpienie i niemało pieniędzy bedzie to wszytko kostowało. No nie potrafię zrozumieć takich ludzi:shake: Zostane na wątku z maluchem, jak będę mogła grosikiem wesprę, nie mam jak inaczej pomóc.[/QUOTE] Sama mam 2 molosy (dogue de bordeaux) i wiem, że prawidłowe odchowanie takiego szczeniora to duże wyzwanie ale mi się jednak wydaję, że to są "sprawy" genetyczne. Jest możliwość kontaktu z hodowcą? rodzeństwem malucha? Będzie go operował dr. Janicki? Quote
salibinka Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 [quote name='Alla Chrzanowska']Dziękuję serdecznie. Marzę o tym, by znalazł się dla niego (nawet płatny) dom tymczasowy, który zapewni mu należytą opiekę po operacji, ale musi być w Warszawie, żeby Largo został pod kontrolą lekarza, który będzie go operował. [/QUOTE] Z dt niestety nie umiem pomóc, ale wesprę groszem, chociaż tyle. Wspaniały z niego dzieciak. Quote
tu_ania_tu Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 [quote name='kasiaprzystał']Sama mam 2 molosy (dogue de bordeaux) i wiem, że prawidłowe odchowanie takiego szczeniora to duże wyzwanie ale mi się jednak wydaję, że to są "sprawy" genetyczne. Jest możliwość kontaktu z hodowcą? rodzeństwem malucha? Będzie go operował dr. Janicki?[/QUOTE] mamy kontakt z hodowcą i z właścicielem reproduktora. Żadne z nich nie "przyznaje się do winy". Reproduktor to młody pies, który przez ostatnie pół roku naprodukował ok. 100 szczeniąt w Europie. Znamy też brata Largo, bo nasza wolontariuszka jest wetem i on jest jej pacjentem. Miał chwilowe problemy wzrostowe ale chyba teraz jest ok, bo się nie pojawiają w gabinecie (poproszę ja chyba by do nich zadzwoniła sprawdzić czy jest faktycznie ok). Nie wiem jeszcze komu go pod nóż damy. Zdecydujemy po konsultacjach. Quote
Alla Chrzanowska Posted July 4, 2014 Author Posted July 4, 2014 [quote name='kasiaprzystał']Sama mam 2 molosy (dogue de bordeaux) i wiem, że prawidłowe odchowanie takiego szczeniora to duże wyzwanie ale mi się jednak wydaję, że to są "sprawy" genetyczne. Jest możliwość kontaktu z hodowcą? rodzeństwem malucha? Będzie go operował dr. Janicki?[/QUOTE] [quote name='salibinka']Z dt niestety nie umiem pomóc, ale wesprę groszem, chociaż tyle. Wspaniały z niego dzieciak.[/QUOTE] [quote name='Neelith']Bidoczek :( Będę śledzić wątek.[/QUOTE] [quote name='AgusiaP']Zapiszę biedactwo :([/QUOTE] Fajnie, że jesteście z Largo. Od razu nam raźniej! 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.