Jump to content
Dogomania

Likwidacja schroniska w Obornikach, mamy czas do końca roku i co dalej z psami??? :(


ana666

Recommended Posts

[SIZE=2] Czy tak może być? A zdjęcia piesków? mogę sama wybrać? [B]Na jaką część Polski puścić te ogłoszenia? Na Wielkopolskę? Poznań?
[/B]
[B]Pilna AKCJA ADOPCYJNA w Schronisku AZORKU[/B]
Bardzo potrzebna PILNA pomoc dla schroniska Azorek w Obornikach (Wielkopolska). Członkowie spółdzielni Świerkówki zagłosowali w taki sposób, że nie ma terenu pod nowe schronisko. Oznacza to prawdopodobnie rychłą likwidację dotychczasowego Azorka. Polityka, bezduszność, partykularność interesów, zło i obłuda, wróżą tragicznie naszym podopiecznym. "W schronisku powinny pracować dwie osoby - jedna, która wyłapuje psy i druga, która je zabija" - to cytat z zebrania członków spółdzielni z mieszkańcami....
Bojąc się o los naszych zwierząt chcemy wyadoptować ich jak najwięcej, zarówno do domów stałych, jak i do domów tymczasowych, z których zwykle szybciej znajdują nowych właścicieli.

Sytuacja jest bardzo poważna (na CZERWONYM ALARMIE!!!). Jeśli ktoś nie może mieć pieska na stałe, to może wziąłby na chwilę i poszukał mu domu wśród znajomych? Jeśli macie już jednego psa, to może zmieści się i drugi - mniejszy. Wiemy, że to trudne, ale bardzo leży nam na sercu los naszych wspaniałych podopiecznych.
Tu jest link do wszystkich naszych psów. Są szczeniaki, młodzież, psy dorosłe, no i dostojni seniorzy. Pomóżcie nam uratować te piękne psy i kotki, których los leży teraz w naszych rękach. Błagamy pomóżcie nam znaleźć im domy! [URL]http://toz.obornikionline.pl/toz/s/adopcje[/URL]

Telefon do p. Kierownik - Iwona 665-045-582
Maila prywatny: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
[/SIZE]

Edited by betka
Link to comment
Share on other sites

moze tak być, dziekuję, z tym że tam sa tylko psy, koty należa do toz, nie sa w schronisku tylko w bdt :) myślę ze najlepiej na wielkopolsk,e moze byc poznan bo to niecale 30km od Obornik, duzo ludzi z poznania adoptuje u nas psy i tu moze byc szansa na te domy. A zdjęcia mozesz wybrac jakie uważasz;)

Edited by ana666
Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam z Panią kierownik, jutro ma zapaść decyzja pow weterynarza na tema przedłużenia terminu likwidacji, na razie nie nie wie i mówi ze sama siedzi jak na szpilkach.
spisałam sobie na kartce to co sugerowałyście, szczególnie Bonsai, niestety inne gminy(te z których mamy psy) są niechętne na schronisko, same się pozbywają problemu i wywożą do obornik wiec ziemi nie przekażą żeby u nich te psy były.
Podałam przykład Józefowa, i ze możne tu tez pójdzie wywalczyć żeby te psy zostały, a nowe były wywożone do innego schroniska, Pani mówi ze to tez zależy od gmin, bo każdy wiadomo chce mieć jak najmniejszy problem wiec będą wolały przewieźć psy do schroniska z którym podpiszą umowę niż płacić tu za te co zostały i tam, mowi ze bardzo ciezko sie dogadac i wszystko wskazuje ze schroniska nie będzie. Ale to się rozstrzygnie ostatecznie jutro.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ana666']tak jest wydarzenie:
[URL]https://www.facebook.com/pages/Mówimy-Nie-Likwidacji-Schroniska-Azorek-W-Obornikach-Wlkp/294301354052860[/URL]
niestety zostało bardzo mało czasu, kiepsko idzie z tymi adopcjami, myślałam ze chociaz na dt ludzie sie zdecydują, wystarczy 85 osób które wezmą po jednym psie, wydaje sie łatwe, a jednak mega trudne do spełnienia:([/QUOTE]

mam w domu niemałe stadko, ale dokładnie tak samo pomyślałam - dużo nas na dogo przecież, DT czy DS, ale każdy jedną biedę - czy taka "akcja" ma szansę na powodzenie?

jakiś czas temu znalazłam w Katowicach domek dla Klusi z Azorka, mam kontakt z tym domkiem, napiszę do nich, może pomogą, popytają znajomych.... w końcu to Klusi towarzysze niedoli pomocy potrzebują

najbardziej żal mi Orli po wypadku i tego niewidomego... ech, wszystkich żal !!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dominikabankert']najgorsze ze tak malo czasu nie liczylabym na cud ze znajda sie tymczasy w ilosci 100.................[/QUOTE]

"tylko" 85 :)

mam w domu jedenastkę, w tym tylko 4 adopcyjne, ale jeśli taka akcja by "ruszyła", i ja się przyłączę, jest nas na dogo naprawdę dużo

napisałam już na Fb do pani, która Klusię adoptowała,może znajdzie choć jednego znajomego do pomocy

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mari23']mam w domu niemałe stadko, ale dokładnie tak samo pomyślałam - dużo nas na dogo przecież, DT czy DS, ale każdy jedną biedę - czy taka "akcja" ma szansę na powodzenie?

jakiś czas temu znalazłam w Katowicach domek dla Klusi z Azorka, mam kontakt z tym domkiem, napiszę do nich, może pomogą, popytają znajomych.... w końcu to Klusi towarzysze niedoli pomocy potrzebują

najbardziej żal mi Orli po wypadku i tego niewidomego... ech, wszystkich żal !!![/QUOTE]
mi Orli najbardziej zal i szczerze już podjęłam decyzje ze jak nikt jej nie wezmie to ja ja biore na dt, ona taka niesmiała, tym wzrokiem przeprasza ze zyje nie zniosłabym jakby ja wywiezli, jak znajdzie dt albo ds to oczywiście wezmę innego psa.
jeszcze żal dory i srebrnej, one potrzebowały kilku lat na oswojenie sie, byly kompletnie dzikie jak przyjechaly ze schroniska p.violetty villas, dla nich sam fakt złapania i umieszczenia w klatce do transportu bedzie straszny a co dopiero nowe miejsce:( ja mieszkam zaraz przy ulicy nie moge ich wziąc bo one nie daja nawet sobie ząłozyc smyczy, nie dalabym rady z nimi wychodzić na sioo i koo, one musiałby isc gdzies na podwórko bo boja sei wejsc do pomieszczenia i trzeba by było pracowac z nimi nad tym:(

[quote name='dominikabankert']najgorsze ze tak malo czasu nie liczylabym na cud ze znajda sie tymczasy w ilosci 100.................[/QUOTE]

niestety znów przybyly nowe psy a adopcji zero pomimo naglośnienia akcji wśród mieszkańców:( moze kazdy liczy na te przełuzenie :(
http://www.eoborniki.pl/informacje/lokalne/4929-jest-wniosek-ws-azorka.html?fb_action_ids=331517890349301&fb_action_types=og.likes&fb_source=feed_opengraph&action_object_map={%22331517890349301%22%3A781785075195503}&action_type_map={%22331517890349301%22%3A%22og.likes%22}&action_ref_map=[]

[url]http://kontakt24.tvn24.pl/artykul,likwidacja-schroniska-dla-psow-azorek-w-obornikach-wlkp-mamy-czas-tylko-do-30-czerwca-prosba-o-pomoc-w-naglosnieniu-sprawy,2538950.html[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mari23']"tylko" 85 :)

mam w domu jedenastkę, w tym tylko 4 adopcyjne, ale jeśli taka akcja by "ruszyła", i ja się przyłączę, jest nas na dogo naprawdę dużo

napisałam już na Fb do pani, która Klusię adoptowała,może znajdzie choć jednego znajomego do pomocy[/QUOTE]
Pamietam tą adopcje :)
Dziekuję Ci za pomoc

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#ff0000]Termin likwidacji został dziś przesunięty do końca roku 2014![/COLOR]
ja czuje ogromna ulgę ze chociaż tyle, ale musimy teraz nagłośnić sprawę bo urzędnicy znów nie przekażą ziemi pod budowę schroniska(twierdzą ze wyczerpali wszystkie opcje) i za pól roku będzie powtórka :shake:. No i ważne tez szukanie domów, żeby w razie ewentualnej likwidacji było jak najmniej psów. Bardzo Wam dziekuję ze jesteście.

Link to comment
Share on other sites

to jest tylko 6 miesięcy.....
szukanie domów to jedno, zawsze trzeba szukać, zresztą - dochodzą nowe psy. tu trzeba rozwiązań systemowych. teraz jest czas na interwencje mediów, coś takiego może wymusić faktyczne decyzje gminy, bo trzeba doprowadzic do zmiany sytuacji,a nie, ze za 5 miesięcy zaczna o tym mysleć. wiadomo, że oko kamery pomaga....

dzięki postom bonsai także doszło do mnie, że bardzo ważne jest dokładne, detaliczne rozpoznanie prawne sytuacji i możliwych administracyjnie kroków.

tak czy siak jest to jakas ulga, odroczenie. ale działać trzeba.

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem jak my tego nie nagłośnimy to gmina teraz nic nie zrobi, i w listopadzie albo grudniu powiedzą ze szukali działki ale nie znalezli:angryy: mnie tylko zastanawia to czy władze gminy musza pytac mieszkańców takiego Uscikówca(gdzie miało byc poczatkowo schronisko) czy je chcą czy nie? wiadomo ze jak zrobili spotkanie z mieszkańcami na ten temat to przyszli ci którzy tego nie chcieli i sie głosno wykłucali. Jestem ciekawa czy w 1996roku jak budowali azorka w obornikach to sie ktoś pytał ludzi czy chca czy nie. na mój chłopski rozum, działka jest gminy to moga tam wybudować co chca, tymbardziej ze schronisko byłoby ponad 1km od najbliżeszgo domu.
w postach nr 28 i 36 dodałam 8 nowych psów które trafiły do schroniska w ostatnich dniach, nie bylo zadnej adopcji, także wszystkie psy z tego watku szukaja domow, niestety zaczynaja sie wakacje i bedzie znów pewnie wiecej psów:(
Z ogloszeń betki napisała do mnie jakaś Pani która pomoze w ogłaszaniu psiaków, ale wiadomo ogloszęń nigdy dość.
Myslę tez zeby zrobic liste takich awaryjnych dt ktore w tym grudniu mogłyby przyjac psa/psy na dt, wiadomo ze trudno czasem przewidziec co bedzie za pół roku i dzis ktos moze wyrazi chęc a potem jednak mnie bedzie mógł ale mysle ze dobrze aby takie coś powstało, bo czas leci szybko.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nutusia']Jak to jak? Podpiszą umowę z możliwie najtańszym schronem - takimi np. Radysami, gdzie jest już pewnie z 2 tysiące psów, adopcji zero, ale co to kogo obchodzi? Ważne, żeby się w papierach zgadzało... :([/QUOTE]

najprawdopodobniej trafia do Jędrzejewa które jest "modne" w naszym rejonie, duzo im nie brakuje bo maja ponad 1.500 psów:(
to jest apel jaki napisali wolontariusze, jak myślicie jakbyśmy wszyscy zaczeli to wysylac?
[SIZE=3][COLOR=#ff0000][SIZE=3][COLOR=#ff0000][URL="http://kontakt24.tvn24.pl/artykul,likwidacja-schroniska-dla-psow-azorek-w-obornikach-wlkp-mamy-czas-tylko-do-30-czerwca-prosba-o-pomoc-w-naglosnieniu-sprawy,2538950.html"]http://kontakt24.tvn24.pl/artykul,li...y,2538950.html[/URL][/COLOR][/SIZE][/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Czytałam wczoraj o Jędrzejewie. Nie wygląda to najlepiej prawdę mówiąc - weterynarz znalazł sposób na zrobienie z tego biznesu. Nie chcę wstawiać linku (a wtedy będzie wyżej w wynikach googla = więcej gmin może się o tym dowiedzieć), bo będzie to robieniem reklamy, dlatego zacytuję:

[quote]
OFERTA DLA GMIN
PUNKTY ADOPCYJNE

Obowiązki gmin w zakresie opieki nad bezdomnymi zwierzętami.
Rozwiązanie alternatywne.

Rozwiązania ustawowe są dla wielu gmin niewykonalne, a tym samym często stosują one metody niezgodne z przepisami prawa, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji jakie mogą je spotkać.
Rozwiązaniem może być tworzenie Punktów Adopcyjnych (filii istniejących schronisk).
To rozwiązanie skutecznie realizuje jedna z wielkopolskich firm prowadząca dwa schroniska dla zwierząt. Prowadzone przez nią schroniska spełniają normy zawarte w Rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 23 czerwca 2004 r. w sprawie szczegółowych wymagań weterynaryjnych dla prowadzenia schronisk dla zwierząt. W schroniskach tych zachowując wszelkie normy można utrzymywać 600 szt psów, natomiast firma opiekuje się blisko 900 psami. Jest to możliwe właśnie dzięki Punktom Adopcyjnym.

Schemat działania firmy.

Zwierzęta bezpańskie trafiają do schroniska gdzie przechodzą – izolację, kwarantannę są wykonywane zabiegi sterylizacji, wykonuje się konieczne leczenie, psy zostają przygotowywane do adopcji. Przygotowanie to trwa ok. 2 miesiecy.
Przygotowane zwierzęta ;

zdrowe
wysterylizowane
bez oznak agresji
w miarę możliwości ułożone

trafiają do Punktu Adopcyjnego oddalonego od schroniska o kilkadziesiąt km.
Punkty Adopcyjne mogą przyjąć od kilkunastu do stu zwierząt.
Opisywana firma prowadzi cztery takie punkty co pozwala jej opiekować się 900 psami.

Firma stosująca ten system za największą jego zaletę uważa „rozdrobnienie schroniska” (niby jedno a w rzeczywistości cztery), co skutkuje znaczną liczbą osób odwiedzających bezdomne zwierzęta a tym samym zwiększa adopcję. (Łatwiej dojechać do „schroniska” w swojej gminie niż jechać do jakiegoś „anonimowego” schroniska oddalonego od miejsca zamieszkania często 100 a nawet więcej km.)
Ten aspekt jest bardziej zwierzęcy czy też można powiedzieć psi.

Natomiast aspekt ludzki czyli finansowy wydaje się być tym który nie powinien być zlekceważony przez gminy.
Punkt Adopcyjny nie jest schroniskiem - nie musi spełniać wymogów w/cytowanego rozporządzenia, ponieważ – zabiegi weterynaryjne ,leczenia, obserwacje, kwarantanna itp. są prowadzone w schronisku, również psy wykazujące problemy zdrowotne lub każde inne wracają do schroniska.
Jedyny warunek jaki powinien spełniać punkt adopcyjny (nie jest to warunek ustawowy lecz raczej zdroworozsądkowy) to zachowanie 150m odległości od siedzib ludzkich.

Wracając do finansów.
Budowa schroniska to wydatek rzędu milinów złotych. Utworzenie Punktu Adopcyjnego z miejscami dla 100 psów dla już istniejącego schroniska to wydatek ok. 100 tys złotych, przy założeniu że nie ponosi sie kosztów zakupu gruntu.

Praktyka

Firma prowadzi dwa schroniska od czterech gmin uzyskała teren w użyczenie na okres 10 lat (czas ten pozwala zamortyzować inwestycję). Koszt budowy poniosła firma prowadząca schronisko (oczywiście jest możliwość innego finansowania). Może się nasuwać pytanie skąd te pieniądze. Na utrzymanie 900 psów płacą gminy, każda gmina indywidualnie za swoje zwierzęta. Przy racjonalnym gospodarowaniu wystarcza na utworzenie Punktów Adopcyjnych.

Podsumowując.

Gminy decydujące sie na współpracę z takim schroniskiem nie muszą się obawiać, że działają nieprawnie, bo takie działanie nie jest sprzeczne z obowiązującymi przepisami. (Natomiast z praktyki wiemy że gminy dość powszechnie pozbywają się bezpańskich zwierząt nie troszcząc się o ich los co jest (czy raczej powinno być) prawem ścigane).

Problem ten został zauważony przez Głównego Lekarza Weterynarii i pismem z dnia 10 stycznia 2010 roku uczula Wojewódzkich i Powiatowych Lekarzy Weterynarii na ten sposób działania gmin.

Zainteresowane gminy lub firmy zapraszamy do kontaktu, chętnie pomożemy, udzielimy wyjaśnień.[/quote]

Nie wiem jak Wy, ale ja mam odczucie, że ktoś pod przykrywką dobra zwierząt robi po prostu biznes. Nie byłam jednak w tamtych "punktach adopcyjnych" ani schroniskach, więc ciężko wypowiadać mi się na temat dobrostanu zwierząt tam umieszczonych.

Jednakże nie zgadzam się z założeniem, że "punkty adopcyjne" jako "filie" schroniska nie muszą spełniać jego wymogów. Przecież to obejście prawa. Myślę, że gdyby to "ruszyć", to biznes by się rozpadł. Boję się jednak, że doprowadziłoby to do wylania dziecka z kąpielą.

Link to comment
Share on other sites

My w awaryjnej sytuacji w grudniu moglibyśmy wziąć psa na dt, ale ponieważ mamy w domu dużego psiaka, który niektórych psów absolutnie nie toleruje, musielibyśmy wziąć takiego, z którym się zgodzi (zwykle toleruje małe, spokojne psy). Oczywiście jest to wszystko do "wypróbowania" i do dogadania w razie takiej konieczności. Tak tylko sygnalizuję póki co - na zasadzie "w razie czego". Jesteśmy z Murowanej Gośliny, czyli mamy blisko.

Na razie należy - jak pisano u góry - chyba uderzać do wszystkich mediów po kolei, może gdzieś się w końcu uda?
I prosić wszystkich, żeby regularnie zamieszczały info u siebie na FB, Twitterze i co tam jeszcze mają - i prosiły swoich znajomych o to samo. Gdzieś może się w końcu trafi na kogoś, kto zna kogoś innego i tak dalej...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bonsai']Czytałam wczoraj o Jędrzejewie. Nie wygląda to najlepiej prawdę mówiąc - weterynarz znalazł sposób na zrobienie z tego biznesu. Nie chcę wstawiać linku (a wtedy będzie wyżej w wynikach googla = więcej gmin może się o tym dowiedzieć), bo będzie to robieniem reklamy, dlatego zacytuję:



Nie wiem jak Wy, ale ja mam odczucie, że ktoś pod przykrywką dobra zwierząt robi po prostu biznes. Nie byłam jednak w tamtych "punktach adopcyjnych" ani schroniskach, więc ciężko wypowiadać mi się na temat dobrostanu zwierząt tam umieszczonych.

Jednakże nie zgadzam się z założeniem, że "punkty adopcyjne" jako "filie" schroniska nie muszą spełniać jego wymogów. Przecież to obejście prawa. Myślę, że gdyby to "ruszyć", to biznes by się rozpadł. Boję się jednak, że doprowadziłoby to do wylania dziecka z kąpielą.[/QUOTE]

Ja byłam tam z 3 lata temu(mowie o jędrzejewie bo jeszcze jest schron w Pile-gładyszewie czy jakoś tak), było koło 300 psów, schronisko jest na odludziu, ciezko dojechać wiec adopcji praktycznie zero, pracowały tam panie które mieszkaja w tej wsi, głownie starsze kobiety, raczej przejęte psami, ale miałam mieszane odczucia, nie mieli wtedy nikogo do prowadzenia strony, zero ogłoszęń i szukania domów, bardzo mnie prosili o pomoc, ząłozyłam wtedty watek, którego nie moge teraz znalezc, mnie wiem czy to mozliwe ze mod go usunął:roll:
psy sa po kilka w kojcach, jak dla mnie za duzo, bardzo sie domagały kontakt z cżłowiekiem - bylo widać ze tego im brakuje(byłam w kilku schroniskach i nigdzie nie widzialam tak zachowujacych sie psów) az takie nerwowe były:( były wypuszczane na wybiegi ale to wygladało tak ze były ogodzenia w ksztąłcie kwardatu po przeciwległych stornach boksy i z nich był wypuszczane psy w ten" kwadrat" sam piach na tym wybiegu psy tylko biegały w kółko i szczekały, tak jak więźniowie na spacerniaku:shake:

[quote name='Tromso']My w awaryjnej sytuacji w grudniu moglibyśmy wziąć psa na dt, ale ponieważ mamy w domu dużego psiaka, który niektórych psów absolutnie nie toleruje, musielibyśmy wziąć takiego, z którym się zgodzi (zwykle toleruje małe, spokojne psy). Oczywiście jest to wszystko do "wypróbowania" i do dogadania w razie takiej konieczności. Tak tylko sygnalizuję póki co - na zasadzie "w razie czego". Jesteśmy z Murowanej Gośliny, czyli mamy blisko.

Na razie należy - jak pisano u góry - chyba uderzać do wszystkich mediów po kolei, może gdzieś się w końcu uda?
I prosić wszystkich, żeby regularnie zamieszczały info u siebie na FB, Twitterze i co tam jeszcze mają - i prosiły swoich znajomych o to samo. Gdzieś może się w końcu trafi na kogoś, kto zna kogoś innego i tak dalej...[/QUOTE]
Bardzo Ci dziekuję za pomoc, faktycznie nie masz daleko. Czy mogę Cie Prosić o Pw z namiarami do siebie, chociaz numer tel zebym sobie zapisąła ;)

Link to comment
Share on other sites

Pisałam ze inne gminy nie chcą psów, im dalej tym lepiej temu od lat wywożą do nas i wolą podpisać umowę z Jędrzejewem niż zwieźć psy do siebie. nie rozumiem ze by sprzedała grunt? to jest schronisko gminne to maja sprzedać ziemie pod swoje schronisko?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...