Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Jak najbardziej nabiał może jej szkodzić, czy to twaróg czy jogurty.

Nasz Pokerek miał po twarogu zmiany skórne na łokciach.

 

Jak najbardziej nabiał może jej szkodzić, czy to twaróg czy jogurty.

Nasz Pokerek miał po twarogu zmiany skórne na łokciach.

Kolejne dziś wyjście i jest ok. 

Szkoda, że nabiał trzeba wykluczyć, bo ona b. lubi serki, jogurty ...zostanie oblizywanie kubeczka i okruszki, bo takie ilości chyba nie zaszkodzą.

Posted

No właśnie, tak lepiej, że aż nie chce mi się pisać.

Wczorajszej nocy biegałam z nią co 2 godziny...co chwilkę kucała i...nic. Może jeden raz coś tam wypadło spod ogona. Caly czas z biciem serca patrzylam, czy to nie kolejna biegunka. Stwierdzilam w końcu, że odwrotnie - coś ją zatkalo, chce i nie może zrobić. I znowu pretensje do siebie, że chyba za dużo jej daję jeść...ciemno, więc nie widzialam co się dzieje. Obudził mnie potop, zlała się na tapczanie, musiala się wiercić, ale umęczona, nad ranem mocno zasnęłam...I dopiero jak zobaczyłam, że sika a na końcu leci krew, dotarło do mnie, co jest.

A właśnie wczoraj pisałam, że przed laty tak chłodziłam wodą moją Figę, że az skończyło się zap. pęcherza...i że bardzo z tym teraz uważam.

Widać uważałam za słabo.

Choć wczoraj pomoczyłam jej tylko łapki, głowę, kark i pierś to wystarczyło. Albo czort wie, dlaczego się to zap. przyplątało...

Nie mialam siły iść do weta. B. źle się dziś czuję, no i brak kasy. Wiem, posypią się na mnie gromy...jednak poczytałam w necie o tej chorobie i postanowilam dać Furagin i zakwaszać jej organizm...więc do wody kropelki soku z cytryny a do jedzenia żurawina - na szczęście mam tego trochę. I zobaczyć, czy to pomoże. Jak nie, to wet jest do 19, chyba nawet dłużej.

I jest lepiej. Już tak nie leje co chwilę w mieszkaniu, wytrzymuje do spacerku i nie widzę krwi w moczu. Ostatni nasz spacer, ok. 17 - już szukala kamyka i bawiła się jak to ona. Teraz zjadła drugą cześć obiadu mocno naszpikowaną żurawiną i śpi.

Ja się chyba nie nadaję na opiekuna psa...

Albo Lonia jest strasznie delikatna i krucha. Byle co i choroba...i to taka, że zwala ją z nóg.

A mnie też już sił brakuje.

Jestem mocno podłamana, bo nie wiem, co dalej. Jesien i zima niebawem - czas leci szybko. Ona w moich warunkach nie wyjdzie z chorób albo się wykonczy...przepraszam, ale już tylko czarne mysli mam. 

Posted

Aniu po pierwsze dzwoń do Izadory. Masz rachunki więc poproś o zwrot pieniędzy. I nie czekaj dłużej! 

Niestety co do ewentualnej opieki jesienią nad Lońką ja nie pomogę. Niestety. Gdyby jakimś cudem TZ zgodził się na 3 psa w domu to byłby cud!

Posted

B-b, napisałam ponownie do Isadory z pytaniem, czy mogę liczyć na pomoc Fundacji i zwrot kasy. W sumie to z tego roku mam jedynie rachunek za Prilium i tylko wypis z ostrego dyżuru. Wetka powiedziala, że fakturę wyślą mi pocztą - jeszcze nie dostałam. I nie mam też rachunku za leczenie Loni u mego weta. Kazał zaglądać po 10-tym. Może jutro podejdę, wszystko zależy od tego, w jakim stanie będzie Lonia i jak się bedę czuła. 

Odwlekam to dzwonienie, jak widzisz, jak mogę. Co ja poradzę na to, że tak strasznie tego nie lubię...pisać, to jeszcze, ale dzwonić, prosić...mam z tym problem. 

Posted

Figuniu tak mi przykro,tymbardziej,że to ja pisałam,że kładę Alesia na mokry ręcznik :(

pamiętasz jak było z Alim,idą tak jakoś z tymi ostatnimi chorobami podobnie.

U nas zaczęło się od krwiomoczu,od tego czasu ma doopinkę zapampersowaną.

Piszesz,że ...jak nie Ty to kto potrafi zająć się psiakiem :) Lońka to nie dzierlatka,jeszcze te tropikalne upały,przecież to wspaniała pożywka dla wszelkiego tałatajstwa.

 

Sama niestety nie mogę pomóc w opiece,chciaż serce się rwie :( 

 

Dzwoń Figuniu,nie prosisz dla siebie,tylko dla Lońki :)

Posted

Figuniu tak mi przykro,tymbardziej,że to ja pisałam,że kładę Alesia na mokry ręcznik :(

pamiętasz jak było z Alim,idą tak jakoś z tymi ostatnimi chorobami podobnie.

U nas zaczęło się od krwiomoczu,od tego czasu ma doopinkę zapampersowaną.

Piszesz,że ...jak nie Ty to kto potrafi zająć się psiakiem :) Lońka to nie dzierlatka,jeszcze te tropikalne upały,przecież to wspaniała pożywka dla wszelkiego tałatajstwa.

 

Sama niestety nie mogę pomóc w opiece,chciaż serce się rwie :(

 

Dzwoń Figuniu,nie prosisz dla siebie,tylko dla Lońki :)

Bgruniu, ja ją na moment wsadziłam do miski, gdzie było troszkę wody, aby ją ochlapać, bo w mieszkaniu gorąc nie do wytrzymania. Ja się stale chlapię, a ona...Ta woda przecież nie zimna, jak ze studni, tylko taka prawie ciepła jak zupa. Pomoczyłam kark, główkę i pierś, brzusia już nie. Potem strasznie się otrząsała, jak po kąpieli a leżała na suchej poduszce lub podłodze. Więc skąd to zapalenie???

Rzeczywiście oba nasze chorowitki podobnie ostatnio dokazują...

Przypominam sobie ubiegłoroczne lato i tak źle się nie działo...nie wiem, co jest...

 

Dziękuję Wam kochane Kobietki za wsparcie i chęć pomocy. Rozumiem bardzo dobrze, że jest ona niemożliwa.

Do Isadory ...jeszcze poczekam, bo może akurat odpowie mi na maila...odczekam więc,a potem "raz kozie..."

Posted

Jak najbardziej nabiał może jej szkodzić, czy to twaróg czy jogurty.

Nasz Pokerek miał po twarogu zmiany skórne na łokciach.

A mój Mikuś uwielbia nabiał ale nie mogę mu dogadzać,ponieważ  po serku,mleku wymiotuje.

Jest jakiś odzew z ogłoszeń? Czy OLX jest wyróżnione? To bardzo istotne jest aby chociaż OLX wyróżniać co miesiąc,koszt to 5,99zł.

Być może Lonia nie ma przeziębionego pęcherza tylko jakiś guz,który pękł.Ja już nic nie chcę radzić ale Loni potrzebne są konkretne badania.

Posted

Figuniu nie dołuj się, nie sądzę, żeby to był efekt schładzania, jakieś bakteryjne cholerstwo się przyplątało.

Ja też moją obkładam mokrymi ręcznikami bo tak strasznie dyszy.

  • Upvote 1
Posted

O matusiu kochana! Teraz poczytałam o Lonieczce  :( Ona powinna być porządnie zdiagnozowana, bo podejrzewam,że ma chorobę,której "gołym okiem" nie da się określić.Teraz tak się posypało z potrzebami dla piesiów,że nie jestem w stanie zrobić bazarku fantowego,ale wpłacę 100zł od siebie i 50zł od p.Ani domku stałego Cinduni.Napisz mi Figuniu na pw nr konta i bez żadnych ale....Koniec kropka!Nigdy nie robiłam cegiełkowego ale może jakaś ciocia by go zrobiła? Gabuniu kochana...Cichutką mam nadzieję.... :)

Posted

Lonieczku kochana serca2022.jpgkrusztyneczko  :(ona18.jpg

zdrowiej 

Aniu nie zalalmuj sie kochana 

sciskam sciskam

uplay potworne .....daja  we znaki wszystkim 

naszym lapeczkom  najbardziej  :(

...echh

Aniu to nie z wody 

 z chlaptusiania malego 

 czy duzego 

 to jakies paskudy  przyplataly sie .... do malenstwa 

 

ciociu Boguniu wysylalam zaproszonko Tobie i Anuli 

  slalam juz tr temu 

 dzis sie konczy bazarus cegielkowo fancikowy dla laluni

Posted

Aniu, to ja nawet nie pomyślałam.... że po schładzaniu( ochlapywaniu czy okładaniu mokrymi ręcznikami) może się tak dziać!  niestety ja myślę ,że to ,to!  :(  jest tak bardzo podobnie jak u Jasieńki!... lato ,jesień, zima, wiosna... ciągłe infekcje :(  ... i też pisałam... że ja się chyba do tej opieki nie nadaję... że Jasia, nie trafiła na ten domek :(   .... wszystko to samo :(    smutno mi bardzo... bo nie wiem, jak mogłabym Ci pomóc??  ...ja wiem co czujesz.... wiem ,że nie o wszystkim da się napisać... Przytulam....

Posted

Lonieczku kochana serca2022.jpgkrusztyneczko  :(ona18.jpg

zdrowiej 

Aniu nie zalalmuj sie kochana 

sciskam sciskam

uplay potworne .....daja  we znaki wszystkim 

naszym lapeczkom  najbardziej  :(

...echh

Aniu to nie z wody 

 z chlaptusiania malego 

 czy duzego 

 to jakies paskudy  przyplataly sie .... do malenstwa 

 

ciociu Boguniu wysylalam zaproszonko Tobie i Anuli 

  slalam juz tr temu 

 dzis sie konczy bazarus cegielkowo fancikowy dla laluni

Cegiełki kupione,chociaż tak w minimalnym stopniu mogę pomóc.

Posted

Podejrzewam, ze to nie od pomoczenia Lońci woda zaczęły się kłopoty z moczem.

Tak jak piszą dziewczyny możliwe, że jakieś cholerstwo siedzi w Lońci i to tu to tam atakuje maleńką.   

Aniu dzisiaj wracam do domu - jestem u córki - zobaczę jak się sprawy z fantami mają bo już obiecałam 2-3 bazarki i zrobię choć maleńki kramik dla Lońci. Trzeba koniecznie zrobić jej porządne badania.

 

Odnośnie dzwonienia. To nic, że nie masz jeszcze rachunków - ale wiesz ile tam będzie trzeba zapłacić i to też przekaż w rozmowie.

Nie ma Aniu co za długo czekać bo o ile fundacja odda coś to nie będzie to pewnie zwrot od ręki a Tobie są teraz bardzo pieniążki potrzebne.

Posted

A mój Mikuś uwielbia nabiał ale nie mogę mu dogadzać,ponieważ  po serku,mleku wymiotuje.

Jest jakiś odzew z ogłoszeń? Czy OLX jest wyróżnione? To bardzo istotne jest aby chociaż OLX wyróżniać co miesiąc,koszt to 5,99zł.

Być może Lonia nie ma przeziębionego pęcherza tylko jakiś guz,który pękł.Ja już nic nie chcę radzić ale Loni potrzebne są konkretne badania.

Lonia też bardzo lubi nabiał. A śmietankę...jednak po ostatnich sensacjach i moich podejrzeniach, bardzo jej te przysmaki ograniczyłam. Ciutkę jednak musi dostać, bylaby b. nieszczęśliwa...Ona wie, kiedy robię sobie poranną kawę i tak tańczy i cieszy się na widok śmietanki-kremówki, że tego nie byłabym w stanie jej odmówić. To jest niewielka ilość, symboliczna...ale musi przecie dostać..

 

Anulko - nie miałam żadnego telefonu o Lonię. Od Cioci Halszki Lonia miała wyróżnione ogłoszenia bodaj do 8 sierpnia. I nic.

Jak chodzi o robienie ogłoszeń, to nie mam zielonego pojęcia i zdana jestem na pomoc Loninych Dobrych Duszków. Bardzo chętnie zapłacę komuś, kto znowu wyróżni jej ogłoszenia, tylko proszę podać nr konta.

 

Badania planowalam robić, pisałam o tym wcześniej, ale wypadła choroba, antybiotyki, teraz Furagin - przynajmniej przez 5 dni. Jak już wreszcie uspokoi się z chorobami, odczekam z tydzień od podawania Furaginu i badania jej zrobię.

Posted

Figuniu nie dołuj się, nie sądzę, żeby to był efekt schładzania, jakieś bakteryjne cholerstwo się przyplątało.

Ja też moją obkładam mokrymi ręcznikami bo tak strasznie dyszy.

 

Figuniu nie dołuj się, nie sądzę, żeby to był efekt schładzania, jakieś bakteryjne cholerstwo się przyplątało.

Ja też moją obkładam mokrymi ręcznikami bo tak strasznie dyszy.

Może faktycznie nie przyczyniłam się do tej choroby...skoro tyle Cioć tak uważa...

Dziękuję Myszko kochana!

Posted

Mam odpowiedź od Isadory :)!!! Podała Swój nr telefonu, mam zadyndać po 20.

 

Zaraz będę pisać ciąg dalszy odpowiedzi, ale muszę wyjść z Lonią. Była przed. 9, więc to już trzyma ok. 3,5 godz. a piła sporo.

Wcześniej miałam przerwę w pisaniu, bo rozmawiałam z dziećmi przez skypa.

Ale te najważniejsze wieści już przekazalam, że Isadora jest na "TAK" i że Loni lepiej...

Posted

Dobrze,że Isadora się odezwała i będzie zwrot jakiś kosztów dla Loni.W związku t tym,trochę podzieliłam pieniążki.Na bazarku cegiełkowym kupiłam 10 cegiełek ode mnie i 10 od Cindunia2014.

50,00zł wpłacę dla Maksia,który jest obecnie na minusie...

Posted

O matusiu kochana! Teraz poczytałam o Lonieczce  :( Ona powinna być porządnie zdiagnozowana, bo podejrzewam,że ma chorobę,której "gołym okiem" nie da się określić.Teraz tak się posypało z potrzebami dla piesiów,że nie jestem w stanie zrobić bazarku fantowego,ale wpłacę 100zł od siebie i 50zł od p.Ani domku stałego Cinduni.Napisz mi Figuniu na pw nr konta i bez żadnych ale....Koniec kropka!Nigdy nie robiłam cegiełkowego ale może jakaś ciocia by go zrobiła? Gabuniu kochana...Cichutką mam nadzieję.... :)

Kochana Bogusik, dziękuję :), ale jeśli Fundacja zwróci za Loni lek i leczenie i dodatkowo dostanę pieniądze z bazarku Ewuni, to będzie OK. 

Wiem, że pomagasz wraz z Anulką wielu pieskom, kompletnym biedakom wyciąganym ze schronu, które nie mają nic. Im pomoc bardziej potrzebna.

Na dniach już dostanę emeryturę i też już będę inaczej "śpiewać" :)

Badania Loni zrobię oczywiście, tylko teraz jest na lekach, więc musimy odczekać.

Za dużo pieniędzy nie mogę mieć...nie chciałabym wręcz mieć nawet o złotówkę więcej, niż wydałam. Coby mi się przypadkiem w głowie nie przewróciło :)..albo włączyła jaka pazerność...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...