Jump to content
Dogomania

Wylysiała jamnisia z guzem, boi sie ludzi. Pilnie wyciągamy ze schronu:(


Recommended Posts

Mądry  wet nie zaszczepi p.wściekliźnie starszego psa,taką mam nadzieję.

Wydało się ,że to ja mam być tą "wizytówką".A kiedy miałaby być ta wizyta? Z tego co czuję , to państwo są gotowi na adopcję już.Chyba ,że jutro coś się zmieni. Oby nie.

Państwo będą szczepić. Nie mam na to już wpływu.

 

No tak, to właśnie Ciebie Ciociu będę pięknie prosić o przeprowadzenie wizyty PA :) Ale kiedy, to jeszcze nie wiem. Pewnie jutro o tym porozmawiamy. jeśli tylko Państwo nadal będą chętni dać Loni domek.  

Link to comment
Share on other sites

Figunia,jestem myślami i trzymam kciuki za domek.Za wiele nie piszę ale zawsze zaglądam do Loni.Jutro z niecierpliwością będę czekała na wiadomości.

 

Dziękuję! 

Jak tylko przytelepiemy się do domu, zaraz zdam relację.

Wizyta zabierze mi dobrych parę godzin, bo w sobotę autobus 118 jeździ raz na godzinę. I tak, choć wizyta jest o 16 muszę złapać autobus o 14.58, bo następny jest o 15.58.  Chyba, że będę kombinować z przesiadkami ( o ile będzie to możliwe).  Tak samo powrót.

Link to comment
Share on other sites

Figuniu coś czuję,że będzie dobrze,nie zamrtwiaj się,co ma byc to będzie :)

Dobrze ,że psiolubna rodzina,znają się dobrze na jamniorkach :)

byłoby cudownie,gdyby dziewczyny się dogadały :)

Właśnie kochana, jest kilka spraw, które już spędziły mi sen z oczu...m.in. obecność zwierzaków w tym domku.

Prawie nic nie spałam dzisiaj...

Link to comment
Share on other sites

Niestety po południu nie będę miała dostępu do internetu,aby przeczytać nowiny. Powodzenia!

Ps.Loniu bądź grzeczna :)

Grzeczna??? Wątpliwa sprawa, Ciociu ;)

Przy mnie owszem, grzeczna jest, jak aniołek, ale niech no tylko pojawi się jaki ogonek w pobliżu...

Może w swoim domu zmieni się, nabierze ogłady...

Lonia raczej nie ugryzie, tylko straszy (naprawdę potrafi udawać baaardzo groźnego, rozwścieczonego psa, ale na udawaniu się kończy). Natomiast nie wiem, jak Milenka, czy jej nie pogryzie...wszak może walczyć i bronić swego stada, poczuć się zagrożona, itp...

 

Kciuki zatem niezwykle potrzebne...

Link to comment
Share on other sites

Może nie będę streszczać całej wizyty, bo obawiam się, że do północy nie skończę...

Najważniejsze - wszystkie psy całe.

Lonia kilka razy pogoniła i Napoleona i Milenkę, jednak jakiejś wielkiej agresji i zawziętości w tym nie było. 

A pieski, odchodziły po prostu. 

Pan już wie, jak Lonia "strasznie" gryzie, bo zołza parę razy Go chciała capnąć

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Ciocie, Lonia chyba ma dom i to super dom.

Będę pisać dalej, ale wyśle te dwa zdania, byście już nie obgryzały paznokci... :)

Aniu,Anusiu,Anusieńko :) jak ja się cieszę !!!!

 

 

Oj Aniu! Nerwicy się na nabawiliśmy ;)

Czekamy na więcej informacji :)

czekamy :)  już ...nie możemy dłużej czekać :)

Link to comment
Share on other sites

Może nie będę streszczać całej wizyty, bo obawiam się, że do północy nie skończę...

Najważniejsze - wszystkie psy całe.

Lonia kilka razy pogoniła i Napoleona i Milenkę, jednak jakiejś wielkiej agresji i zawziętości w tym nie było. 

A pieski, odchodziły po prostu. 

Pan już wie, jak Lonia "strasznie" gryzie, bo zołza parę razy Go chciała capnąć

Aniu pisz, pisz  bo my spragnione wieści :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Może nie będę streszczać całej wizyty, bo obawiam się, że do północy nie skończę...

Najważniejsze - wszystkie psy całe.

Lonia kilka razy pogoniła i Napoleona i Milenkę, jednak jakiejś wielkiej agresji i zawziętości w tym nie było. 

A pieski, odchodziły po prostu. 

Pan już wie, jak Lonia "strasznie" gryzie, bo zołza parę razy Go chciała capnąć

Link to comment
Share on other sites

Może nie będę streszczać całej wizyty, bo obawiam się, że do północy nie skończę...

Najważniejsze - wszystkie psy całe.

Lonia kilka razy pogoniła i Napoleona i Milenkę, jednak jakiejś wielkiej agresji i zawziętości w tym nie było. 

A pieski, odchodziły po prostu. 

Pan już wie, jak Lonia "strasznie" gryzie, bo zołza parę razy Go chciała capnąć

To już pisałaś. A co jeszcze się działo ?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...