Jump to content
Dogomania

Duże centra handlowe i małe sklepiko zoologiczne ...


Dzaga

Recommended Posts

W Warszawie w Galerii Mokotów zdarzyło mi się widzieć yorka czy pinczerka na rękach, ale pana z większym psiakiem ochroniarze raz dwa pogonili.
Szkoda że znowu jest segregacja na psy małe i duże. Bo w sumie małe pieski też mają na sobie zarazki.
Nie ma to jak małe sklepiki zoologiczne, gdzie można wejść z psiurem, a jak pani/panu za ladą coś odbije, to się nad pieskiem pozachwyca i jeszcze ciasteczko gratis do ryjka wciśnie :cool3:

Link to comment
Share on other sites

no własnie jak kupowalam kaganiec mojej dobce-to nie widzialam jaki wziąźć rozmiar?
i pan z ZOO Natura w centrum handlowym zaprosil mnie z psem po zakup, powiem szczerze ze bylam mile zaskoczona
Więc jednak mozna-tylko pewnie to zalezy od układow sklep-administracja centrum

Link to comment
Share on other sites

centra w Gdańsku- madison i manhatan też psiory dyskryminują.
Można wejść z psem na rękach- czyli małym. Więszy ma zakaz wstępu. Paranoja, bo w mojej okolicy najlepszy skep zoologiczny to właśnie w centrum handlowym i nawet po porządny kaganiec nie mam jak się wybrać. :(

Link to comment
Share on other sites

Hmm, to może właściciele dużych psów porobią w domu trochę pompek a potem wniosą swoje duże do centrum handlowego? Ja z moją na rękach może jakoś bym dobrnęła gdyby zoologik był na parterze. :lol: :lol: :lol: Hmm bernardyn na rękach, chciałabym zobaczyć miny ochroniarzy, którzy mówią że z psiurkiem na rękach można :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Talagia']Jak kupowałam psu kaganiec i ochroniarze powiedzieli "ze tylko małe psiaki na rekach" to mojego psa na rece i 30 kg setera niosło się przez centrum handlowe az do zoologika ;) Z powrotem pozwolili Ravenowi wrócić na swoich łapkach :)[/quote]
dokładnie o tym miałam napisać :cool3: Jakby mi ktoś powiedzial, ze maly pieske i na rękach to bym wzięłas woje 20 kg na ręce :loveu:

Link to comment
Share on other sites

W Warszawie w sklepch zoo w CH można kupić kaganiec/smycz/akcesoria i jeśli nie pasują na psa wymienić w ciągu 3 dni (może 5 nie pamiętam). Sklep zoologiczny w Galerii Mokotów w któryś dzień ma dyżur weta i wtedy można wejść z psem przez najbliższe wejście. Podobno tak samo jest na Warszawa Wileńska.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kopfer']centra w Gdańsku- madison i manhatan też psiory dyskryminują.
Można wejść z psem na rękach- czyli małym. Więszy ma zakaz wstępu. Paranoja, bo w mojej okolicy najlepszy skep zoologiczny to właśnie w centrum handlowym i nawet po porządny kaganiec nie mam jak się wybrać. :([/quote]

Wlasnie :-(
Mam jeden fajny maly zoologiczny ale tam z psem tez nie mozna :razz: Efekt byl taki, ze chyba z 4 czy 5 razy wymienialam kaganiec (modele, rozmiary...) :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote]Szkoda że znowu jest segregacja na psy małe i duże. Bo w sumie małe pieski też mają na sobie zarazki.[/quote]
To nie chodzi o zarazki - chodzi o to że taki York na rękach sie nie zesika (a jeśli nawet to na właścicela, a nie na posadzkę sklepu), ale wchodząc z dogiem, stafikiem czy innym dużym psem niestety nie ma pewnosci czy ten psiak nie uzna że to nowy teren na którym nie był jeszcze żaden samiec i nie należy go oznaczyć jako swoje królestwo. I co wtedy, jeśli uzna że chce obsikać np poręcz ruchomych schodów? NIby można psa szarpnąć odciągnąc, ale jak już podniesie nogę to trochę tam siknie. I wystarczy. A na ręce Onka przecież sie nie weźmie. Poza tym mały psiak na rękach w tłumie może się czuc bezpieczny w miare, a duzy pies w tłumie moze słusznie czuć niepokój i stac się poddenerwowany - od tego do chapnięcia przypadkowego przechodnia to juz bardzo niedaleko. Zresztą ludzie w centrach handlowych łażą jak pijani, nie patrzą pod nogi, jeszcze by ktoś nadepnął psa, najechał wózkiem...oczywiscie pies byłby dajmy na to w kagancu, ale to dodatkowe stresowanie psa, bo ktoś go najezdza wózkiem a on nie moze się obronic. Reasumując - nigdy nie poszłabym do centrum handlowego z psem, którego nie mogłabym wziąć na ręce.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Visenna']To nie chodzi o zarazki - chodzi o to że taki York na rękach sie nie zesika (a jeśli nawet to na właścicela, a nie na posadzkę sklepu), ale wchodząc z dogiem, stafikiem czy innym dużym psem niestety nie ma pewnosci czy ten psiak nie uzna że to nowy teren na którym nie był jeszcze żaden samiec i nie należy go oznaczyć jako swoje królestwo. I co wtedy, jeśli uzna że chce obsikać np poręcz ruchomych schodów? NIby można psa szarpnąć odciągnąc, ale jak już podniesie nogę to trochę tam siknie. I wystarczy. A na ręce Onka przecież sie nie weźmie. Poza tym mały psiak na rękach w tłumie może się czuc bezpieczny w miare, a duzy pies w tłumie moze słusznie czuć niepokój i stac się poddenerwowany - od tego do chapnięcia przypadkowego przechodnia to juz bardzo niedaleko. Zresztą ludzie w centrach handlowych łażą jak pijani, nie patrzą pod nogi, jeszcze by ktoś nadepnął psa, najechał wózkiem...oczywiscie pies byłby dajmy na to w kagancu, ale to dodatkowe stresowanie psa, bo ktoś go najezdza wózkiem a on nie moze się obronic. Reasumując - nigdy nie poszłabym do centrum handlowego z psem, którego nie mogłabym wziąć na ręce.[/quote]

rozbawilas mnie tym postem do lez...

Link to comment
Share on other sites

My mamy parę ulubionych sklepików w Gdyni, gdzie pies jest zawsze mile widziany - w ciągu sklepików na Witominie i z tyłu dawnego kina Warszawa - niestety nie pamiętam jak ulica się nazywa.

[B]Kopfer [/B]- duży zoologiczny (wydaje mi się, że nieźle zaopatrzony) jest w centrum handlowym w Gdyni przy Tesco. Zarówno na Karwinach, jak i w Chyloni wejdziesz bez problemu z psem. Na Karwinach na psa czeka także miska z wodą. Najczęściej właśnie tam jeździmy, choć większość produktów i tak zamawiam przez internet.

[B]Visenna [/B]- podoba mi się Twój yorkowy humor :megagrin:

Link to comment
Share on other sites

[quote]Visenna - podoba mi się Twój yorkowy humor [/quote]
[quote]rozbawilas mnie tym postem do lez.[/quote]
No to cieszę się że udało mi się poprawić wam humor :).
A właściwie to nie mi się udało, tylko ochroniarzowi, który tak tłumaczył swą odmowę wpuszczenia boksera kolegi na teren centrum, kiedy wybrałam się z owym kolegą, wspomnianym bokserem i moim Yorkiem na teren sklepu. I osobiście nie wiem z czego tu się śmiać - ochroniarz miał tak przykazane przez właścicieli sklepu, sam tego nie wymyślił zapewne, wiec moze Cię to bawić, ale jeśli trafisz do tego sklepu z dużym psem to albo go przywiążesz na zewnątrz, albo weźmiesz na rece, albo nie wejdziesz w ogóle. Poza tym byłam już kiedyś swiadkiem oblania podłogi w zoologu przez jakąś psinę goldenopodobną, wiec jakkolwiek wtedy się wkurzyłam że kumpel musiał czekać na mnie na zewnątrz, tak teraz nawet rozumiem racje ochroniarza, choć tamten bokser w zyciu by nie nasikał, mogę za to ręczyć głową. Nie każdy ma jednak dobrze wychowanego psa i nie każdy ma daleko do sklepu i pies moze się załatwić po drodze. Natomiast dużo jest ludzi którzy wpadają do domu po całym dniu pracy, łapią psa i po drodze na zakupy usiłują połączyć przyjemne z pożytecznym. A tak po cichu mówiąc, mój poprzedni York oblał kiedyś kanapę w salonie Skody :evil_lol: Nie wiem czy coś wyczuł, czy po prostu juz mu sie bardzo chciało (siedzielismy tam trochę długo rozmawiając z dealerem, a przyjechaliśmy autem, co prawda wydawało mi sie że pies robił siku przed wejsciem do salonu, ale moze nie zrobił wszystkiego) Na szczęscie obsługa była wyrozumiała, stwierdzili ze to pewnie dlatego ze ich szef też czasem przyjeżdza tam z psem samcem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mimoza'] Podobno tak samo jest na Warszawa Wileńska.[/quote]


Zgadza się, w sklepach "Kakadu" mile widziane są psy. Natomiast są czasem kłopoty z wejściem psa do sklepu, stwarzane przez ochroniarzy stojących przy drzwiach (na szczęście rzadko się to zdarza) ;)

Link to comment
Share on other sites

u nas w silesi niby jest zakaz wchodzenia z psami przy kazdym wejsciu ale jak ostatnio bylam z Loganem to nawet nikt nas nie zaczepil ladnie szedl przy nodze(musielismy szelki kupic) ale najbardziej lubie nasz osiedlowy zoolog gdzie Lolo z awsze dostaje jakis gratis ;]:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Z tego co wiem ustawowo jest zezwolone wchodzenie do sklepów zoologicznych ze zwierzętami... ;) ostatnio pytałam się o to właścicielki takiego sklepu. Nie wiem jak jest w Centrach Handlowych-nigdy nie próbowałam wejść z psem...


A to że "Jorczek" się "zesika" jest tak samo prawdopodobne jak "zesikanie" się dużego psa... :/

Link to comment
Share on other sites

w Lublinie nie zdarzyło mi sie jeszcze zeby odmówiono mi wstepu do sklepu zoologicznego -z dwoma duzymi psami :lol: . sklep zoo... w duzym centrum handlowym odwiedzilam tylko raz z nimi . wczesniej zapytałam w sklepie jak to jest, dostalam odpowiedź ze ich klienci z psami mają zgodę odgórną . ale wiecej tam nie pójde z psami , nie bylo zadnego sikania , psy nie boja się tłumu ,gwaru ,ale zeby dojsc do sklepu trzeba przejsc spory kawalek w tłumie pędzących z wózkami klientów , i to ryzyko najechania na łape psią mnie odstrasza .

Link to comment
Share on other sites

Ja nie mam żadnego problemu z wejściem z psem do sklepu zoologicznego w centrum handlowym.Na szczęście jest na wprost wejścia więc do przejścia jest raptem kilkanaście metrów.Za pierwszym razem Neska czekała w samochodzie a ja poszłam sama i zapytałam czy mogę wejść z psem bo chce jej kupić obrożę.Pani powiedziała że jasne nie ma problemu.Oczywiście niektórzy nie mogli powstrzymać się od komentarzy "co za ludzie z psem do hipermarketu chodzą"...:cool1: Generalnie wole jednak nie brać psa do tego typu sklepu bo widziałam że bardzo ją to stresowało(głośna muzyka,dużo ludzi,piszczące zwierzęta w sklepie itp).Dlatego teraz robię tak że wybieram jakąś obrożę,płacę za nią ale ekspedientka nie nabija jej na kasę,idę do auta,mierzę i wracam albo żeby wymienić albo żeby nabiła na kasę że kupuję.

Link to comment
Share on other sites

[B][COLOR=darkorange]CH Platan w Zabrzu też nie życzy sobie psich gości chodź oczywiście jest tam zoologiczny:shake:[/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkorange]W sumie nigdy nikt się nie przyczepił do mojego psa(jednak niosłam go na rękach) ale większe często przed sklepem widziałam i nie raz jak ochroniarz wypraszał takiego pupila:shake:[/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkorange]Przed tym CH nawet jest specjalne miejsce gdzie są w murze haczyki i wisi tabliczka z narysowanym psiakiem i napisem: "Tu możesz mnie zostawić"[/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkorange]Paranoja:shake:[/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Patikujek_Zabrze'][B][COLOR=darkorange]CH Platan w Zabrzu też nie życzy sobie psich gości chodź oczywiście jest tam zoologiczny:shake:[/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkorange]W sumie nigdy nikt się nie przyczepił do mojego psa(jednak niosłam go na rękach) ale większe często przed sklepem widziałam i nie raz jak ochroniarz wypraszał takiego pupila:shake:[/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkorange]Przed tym CH nawet jest specjalne miejsce gdzie są w murze haczyki i wisi tabliczka z narysowanym psiakiem i napisem: "Tu możesz mnie zostawić"[/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkorange]Paranoja:shake:[/COLOR][/B][/QUOTE]

:-o :-o :-o
Nie no, genialne... :shake: A jest tam chociaż jakis ochroniarz, który zwraca uwagę co się z tymi psami dzieje...?

Link to comment
Share on other sites

ja weszlam z labem kolegi do Zlotych Tarasow /centrum handl. przy dworcu centralnym/, w sklepie Kakkadu bylo ok, ale potem jak wychodzilismy zlapala nas pani kierownik ochroniarzy i pytala jakim prawem tu jest pies i ze nie wolno..

powiedzialam jej, ze nikt nam tego nie powiedzial, ze jej ochraniarze gdzies znikneli i ze sa wieksze porblemy niz lab, ktory idzie przymierzyc obroze. :mad:

ale to bez sensu jest niestety:p

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...