Jump to content
Dogomania

kopfer

Members
  • Posts

    9
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by kopfer

  1. centra w Gdańsku- madison i manhatan też psiory dyskryminują. Można wejść z psem na rękach- czyli małym. Więszy ma zakaz wstępu. Paranoja, bo w mojej okolicy najlepszy skep zoologiczny to właśnie w centrum handlowym i nawet po porządny kaganiec nie mam jak się wybrać. :(
  2. A ja bym wszystko oddała, byleby moja psina chciała ze mną się wykompać w jeziorze. Póki co on stoi na brzegu i szczeka, żebym już wyszła :diabloti: Ewentualnie łapki zamoczy Chyba się o mnie boi. :evil_lol:
  3. Ja tak w ramach tematu :lol: Jestem z Trójmiasta i tutaj nie ważne czy plaża strzeżona czy nie. Od 15 maja do 15 września jest zakaz wchodzenia z psem na plaże nad morzem. Nie ma znaczenia to czy pies ma smycz i kaganiec. Poprostu niewolno. Z doświadczenia wiem jednak, że na plaże na gdańskim Westerplatte ludzie przyjeżdżają wieczorami i psiaki się kompią. Gorzej jakby się straz miejska tam znalazła :razz: Na stogi nie da rady wejść bo tam siedzi cały czas ochroniarz i to dość niemiły- miałam z nim przejścia w listopadzie zeszłego roku. Nawet po sezonie się rzuca i karze wchodzić na plaże poza głownym wejściem i najlepiej tak, żeby być poza zasięgiem jego wzroku. Jedyna plaża wyznaczona oficjalnie dla psów jest na półwyspie helskim ale nie wiem w którym mieście.
  4. Ja tu zaraz zostanę zlinczowana za to co powiem ale trudno :). Z moim psem często chodzę do sklepu, moge do niego wejśc z psem i wchodzę jak jest pusto ,a jak są klienci to przywiązuje. Przy innych sklepach przywiązuje Nikosia ale tylko dlatego, że on zawsze grzecznie siedzi i czeka. Nigdy nie ciągnie, nie szczeka, nie szarpie, więc nie widze w tym nic złego. Chociaż jest to u mnie na osiedlu i tylko ja mam takiego psa więc wszyscy nas znają. Ale w innym miejscu jednak bym go nie zostawiła.
  5. A można wiedzieć gdzie dokładnie będziecie "rajdować". Co to za trasa i ile czasu wam zajmuje przejście? Ja bym może się wybrała, ale nie wiem czy mój brzydal by to wytrzymal. Zastanowie się jeszcze.
  6. W niedziele plaża w sobieszewie będzie zabiglowana :lol: . Bo w każdą pierwszą niedziele miesiąca trójmiejskie beagle maja tam spacer, więc będzie dużo psiaków :multi: .
  7. A czy jest może ktoś, kto mieszka w okolicy Dolnego Miasta lub Starówki i chetnie pochodziłby na spacerki. Zapomnialam się przywitać.;) Agnieszka, też z Gdańska. Na forum nowa za sprawą mojego 11-sto miesięcznego psiora w typie beagle. No i szukam chętnych na stałe spacery, bo moi znajomi albo bez psa, albo uważają za głupote codzienne co najmniej godzinne spacery z psiorem. A na spacrki z wami też z chęcią bym się wybrała.
  8. Nie jest wcale tak kolorowo. Ten pierwszy park to jeszcze może być, ale jak ostatni raz tamtedy przechodziłam to koszy nie widziałam. Co do parku, przy ulicy Za murami, to nie wyobrażam sobie spuszczania tam psa. Jedyne miejsce, które nadaje się tam na park jest przy głównej trasie Gdańsk-Warszawa, a kolejne miejsce jest w sercu starówki, gdzie chodzi strasznie dużo ludzi, a ja np. wolałabym ze swoim psem nie wpychać się w tłumy. Jest dużo więcej bardziej przyjażnych miejsc.
  9. Mój pierwszy pościk i wtakim niewdzięcznym temacie :). Ja zmoim Nikosiem am taki problem, że jak jest na smyczy to szczeka na inne psy i się rzuca. jest to pies w typie beagle, i robi to z frustracji, że pańcia nie zawsze chce go spuścić i pozolić mu się bawić. No więc jak ide na spacerze i widze psa, którego nie znamy to go zpainam i zazwyczaj staram się iść na drugą stronę i zając psa np. uczeniem komend. Ale niestety niektórzy ludzie nie myślą i wczoraj ide sobie a z naprzeciwka idzie facet z psem w typie owczarka bez smyczy. Ja Nikosia na smycz i na drugą stronę, na co pan też na drugą stronę i idzie do mnie. Mówie, że poco podchodzi specjalnie jak widzi, że psa szkole, a on do mnie, że tego nie ma co szkolić, bo beagle są głupie, a pozatym jego pies się z beagle jeszcze nie bawił i chce sprawdzić jego reakcje. Reakcja była taka, że pies się najeżył i rzucił, niestey musiałam go potraktowac noga , bo pan sobie tylko stał i patrzał. A potem mi strażą miejską groził, że mam głupiego agresywnego psa. Idiota jeden :angryy: . Cały czas się we mnie jeszcze gotuje. Wrrrr...
×
×
  • Create New...