malagos Posted February 22, 2016 Author Posted February 22, 2016 12 godzin temu, konfirm31 napisał: Śliczny chłopak :). Znów coś źle działa , nie mogę dodać postu, chyba że cytat :( Jutro powieszę na kojcu kartkę, by nie karmić od rana Sonka przed zabiegiem - w środę pojedzie z pracownikiem gminy na kastrację. To są dwa małe szwy na podbrzuszu, powinno być ok nawet w kojcu. Ma ten kojec zadaszony, z podłogą, nie tapla się w błocie. Nie mam innego wyjścia, choć serce się kraje. Quote
konfirm31 Posted February 22, 2016 Posted February 22, 2016 U mnie też dogo było kulawe, ale nie było mnie przez weekend,więc do powrotu, nie denerwowałam się :). Trzymam kciuki za zabieg Sonka. Odjajczenie, z pewnością ograniczy mu chęć eksploracji terenu (i nie daj Boże, robienia kolejnych bezdomniaczków) , no i chęć znaczenia mieszkania(jak już takie znajdzie) - będzie mniejsza :) 1 Quote
malagos Posted February 22, 2016 Author Posted February 22, 2016 Bazarek popełniłam, zapraszam: Quote
Mazowszanka13 Posted February 23, 2016 Posted February 23, 2016 Przelałam 250 zł z bazarku dla Sonka. Quote
Nutusia Posted February 23, 2016 Posted February 23, 2016 Sonku, głuptasie! Jak już ludzie do Cię przyjeżdżają, i to z "łapówką", to korzystaj na maksa, a nie w budzie się chowasz! Quote
malagos Posted February 23, 2016 Author Posted February 23, 2016 10 godzin temu, Mazowszanka13 napisał: Przelałam 250 zł z bazarku dla Sonka. Wpłynęło 250 zł z bazarku, dziękuję serdecznie! Quote
Mazowszanka13 Posted February 23, 2016 Posted February 23, 2016 3 minuty temu, malagos napisał: Wpłynęło 244 zł z bazarku, dziękuję serdecznie! 6 zł ( połowę z 13 zł) odliczyłam sobie za wysyłke bazarkowej paczki Kejciu tak jak umawiałyśmy się wcześniej, dlatego do rozliczeń wpisz 250 zł. Quote
malagos Posted February 23, 2016 Author Posted February 23, 2016 4 minuty temu, Mazowszanka13 napisał: 6 zł ( połowę z 13 zł) odliczyłam sobie za wysyłke bazarkowej paczki Kejciu tak jak umawiałyśmy się wcześniej, dlatego do rozliczeń wpisz 250 zł. Cholerka, zapomniałam, oczywiscie już poprawiam, sorki......... :) Quote
Mazowszanka13 Posted February 23, 2016 Posted February 23, 2016 1 minutę temu, malagos napisał: Cholerka, zapomniałam, oczywiscie już poprawiam, sorki......... :) Wiesz, życzliwych nie brakuje. Quote
malagos Posted February 24, 2016 Author Posted February 24, 2016 Proszę dziś o kciuki i ciepłe myśli dla Sonka, jedzie bidula na kastrację :( Popatrzyłam w googlach na szelki dla psa, może takie jak w tym sklepie (i karma do kupienie, może by lepszą niż Lidlowa mu kupiła? Fitmin? - za jedną dostawą, i kilka puszek, bo bardzo lubi?) - szelki norweskie... http://www.bitiba.pl/shop/sklep_dla_psa/smycze_obroze_dla_psa/szelki_dla_psa 1 Quote
konfirm31 Posted February 24, 2016 Posted February 24, 2016 Kciuki trzymam z całej siły za Sonka . Szelki, pewnie lepiej się sprawdzą niż obroża, ale trudniej założyć i dopasować. Quote
Nutusia Posted February 24, 2016 Posted February 24, 2016 Gosia, dokąd Ci Sonek sięga? Jak jest duży w realu? ;) Quote
malagos Posted February 25, 2016 Author Posted February 25, 2016 Sonek mi sięga powyżej kolana, niewiele powyżej, on ma taka delikatną budowę. Quote
auraa Posted February 25, 2016 Posted February 25, 2016 Zapraszam na wątek suni. Bez naszej pomocy zginie!!! Quote
mari23 Posted February 28, 2016 Posted February 28, 2016 O 22.02.2016o09:39, konfirm31 napisał: U mnie też dogo było kulawe, ale nie było mnie przez weekend,więc do powrotu, nie denerwowałam się :). Trzymam kciuki za zabieg Sonka. Odjajczenie, z pewnością ograniczy mu chęć eksploracji terenu (i nie daj Boże, robienia kolejnych bezdomniaczków) , no i chęć znaczenia mieszkania(jak już takie znajdzie) - będzie mniejsza :) z powodu znaczenia i ja pilnie muszę kastrować mój "najnowszy nabytek". Sonek jest taki piękny !!!!! Jakoś tak "łapie za serce" bardzo.... Quote
Mattilu Posted February 29, 2016 Posted February 29, 2016 No i jak po kastracji? wszysko dobrze? Quote
malagos Posted February 29, 2016 Author Posted February 29, 2016 Tak, wprawdzie nie było mnie od piątku do wczorajszego wieczoru w domu, ale codziennie jeździł do kojca Tomek - w sobotę ranka była trochę rozlizana, ale Sonek dał sobie ją obejrzeć, pomiziali się z Tomaszem, pobawili. Wczoraj było podobnie - da radę :) Za tydzień zdejmiemy te dwa szewki, o ile sam sobie ich nie wyciągnie wcześniej, ale nie ma problemu, nawet jakby tak było. Quote
konfirm31 Posted February 29, 2016 Posted February 29, 2016 To wytrwale kciukam za domek dla chłopaczka :) Quote
malagos Posted March 1, 2016 Author Posted March 1, 2016 Wczoraj Sonek był obolały, nawet siusiał bez podnoszenia łapy... Ale zjadł chętnie, popił świeżą wodą. Popatrzyliśmy po sobie z Tomkiem. Dziś zabierzemy go lecznicy na stół obejrzeć i opatrzyć. Potem do naszego kojca. Może na razie nie da rady wyjść po ogrodzeniu. Quote
malagos Posted March 1, 2016 Author Posted March 1, 2016 Obejrzeliśmy jednak psiątko na miejscu, na deskach kojca. Trochę wylizane, ale szwy trzymają się dzielnie. Popsikaliśmy antybiotykiem. Sonek dostał jedzonko,ale umknął do budy, przestraszył się tych oględzin i zabiegów... Quote
konfirm31 Posted March 1, 2016 Posted March 1, 2016 Gosiu, ale jak z niego taki wspinacz, to może lepiej czymś przykryć z góry ten Wasz kojec, żeby chłopaka nie korciło? Albo jeszcze potrzymać w gminnym? Teraz jest mniej sprawny i takie wspinaczki, mogą się źle skończyć (czarnowidz jestem ;), Quote
malagos Posted March 2, 2016 Author Posted March 2, 2016 Dzis znów zajrzymy do niego, obejrzymy podbrzusze. Cholerka, jakoś czarno to widzę - siedzi w kojcu, i co dalej?.... Oby ogłoszenia coś dały, ale póki nie ma dobrych zdjęć, to chyba nie ma co ogłaszać... Quote
konfirm31 Posted March 2, 2016 Posted March 2, 2016 Oglądajcie i napiszcie, co i jak. A jak wszystko się wygoi, to dobre fotki i ogłaszajmy Sońka :). Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.