Jump to content
Dogomania

wojna z allegro


jefta

Recommended Posts

  • Replies 1.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

a ja już od jakiegoś czasu na allegro widzę takie ogłoszenie :

'Witam! Sprzedam szczenieta ur. 20.11.2007 . Matka: SZNAUCER OLBRZYM, ojciec: RHODESIAN RIDGEBACK Zaszczepione i odrobaczone. Zostały tylko 3 suczki: dlugowłosa i 2 krótkowłose (jedna z pręgą)'

po 200 zł kundelki sprzedają.Ciekawe tylko czy celowo rozmnożyli swoje psy czy przypadkiem :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='vikiii']Ja też podpisałam:lol:
Mam nadzieję, że zareagują!!!!!
Już nie mówię, żeby "kundelek", "dachowiec" pisać, ale choć przed rasą "w typie" np. w kot w typie persa.

podpisujcie!!!!!!
[URL]http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=2920[/URL][/quote]

Żeby na początku wyjaśnić moje stanowisko w sprawie: mam rasową sukę z rodowodem, rasową sukę bez rodowodu i kundla przygarnietego ze schroniska. Jestem gorącym zwolennikiem kupowania psów z rodowodem i przeciwnikiem rozmnażania psów bez rodowdu.
Problem "rasowy ale bez rodowodu" jest problemem w kategoriach pojęciowych bardzo prosty i wbrew wielu lansowanym obecnie opiniom przedstwia się następująco..O psach z rodowodem nie rozmawiamy bo jest oczywiste, że są to psy rasowe. Pies bez rodowodu może być również jak najbardziej psem rasowym ponieważ o tym czy jest rasowy decyduje jego genotyp a nie rodowód, który jest jedynie świadectwem pochodzenia. Może zaistnieć sytuacja taka, że obydwoje rodzice mają rodowody, szczenię posiada metrykę ale właściciele nie zaniosą jej do ZK i szczenię a później dorosły pies będzie bez rodowodu a będzie jak najbardziej psem rasowym.
Albo inna sytuacja..Istnieją pseudohodowle psów z rodowodami (bo pseudohodowle to nie tylko hodowle psów bez rodowodów, one niestety istnieją również wśród hodowli, które maja suki i psy z rodowodami), które eksploatują suki do granic jej możliwości biologicznych i suki kryte są przy każdej cieczce co jest przede wszystkim nieludzkie i, oczywiście niezgodne z przepisami ZK jeśli są to dwa mioty w tym samym roku. Miot taki oczywiście nie jest zgłaszany do ZK i jest sprzedawany jako rasowy bez rodowodów a tłumaczony najczęsciej rzekomą "wpadką" i przypadkowym kryciem. I z formalnego punktu widzenia nie można sie niczego przyczepić..matka z rodowodem, ojciec z rodowodem a szczenięta bez rodowodu i jak najbardziej rasowe bo genotypowo spełniają definicje rasy.
I właśnie z tych powodów obawiam się, że rozgraniczenie w ogłoszeniach "rasowy, nierasowy" z formalnego punktu widzenia jest po prostu niemożliwe.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Teddy']I właśnie z tych powodów obawiam się, że rozgraniczenie w ogłoszeniach "rasowy, nierasowy" z formalnego punktu widzenia jest po prostu niemożliwe.[/quote]
Dlaczego? Jesli nie rodowod, to w takim razie niech sprzedajacy sam wystawia zaswiadczenie i gwarancje, ze pies/kot jest rasowy i wyrosnie na takiego o jakiego nam chodzilo. Ma byc dokument i tyle. Jesli ktos chcialby sprzedac Windows bez certyfikatu, a np. sama plytke, to podejrzewam, ze szybko mialby na glowie wszelkie instytucje a w przypadku zwierzat sprzedajacy nie podpisuje zadnego dokumentu i gwarancji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Edzina']Dlaczego? Jesli nie rodowod, to w takim razie niech sprzedajacy sam wystawia zaswiadczenie i gwarancje, ze pies/kot jest rasowy i wyrosnie na takiego o jakiego nam chodzilo. Ma byc dokument i tyle. Jesli ktos chcialby sprzedac Windows bez certyfikatu, a np. sama plytke, to podejrzewam, ze szybko mialby na glowie wszelkie instytucje a w przypadku zwierzat sprzedajacy nie podpisuje zadnego dokumentu i gwarancji.[/quote]

W przypadku sprzedaży nielegalnego windowsa sytuacja jest o wiele prostsza niż w przypadku sprzedaży psa bez rodowodu.
Po pierwsze dlatego, że jest jasno sprecyzowane jakie kryteria musi spełniać windows żeby był legalny. Po drugie dlatego, że sprzedaż nielegalnych kopii jest zakazana przez prawo czyli jest przestępstwem.
W przypadku psów...sprzedaż psów zarówno z rodowodem jak i bez rodowdu jest na dzień dzisiejszy legalna i nie ma podstaw do podjęcia jakichkolwiek sancji przeciwko tym sprzedających psy bez rodowodu. Jedyne co można robić to edukować żeby nie kupowano psów bez rodowodu (choć to też nie jest rozwiązanie idealne i jego zasadność przynajmniej w niektórych przypadkach budzi pewne wątpliwości).
Po drugie jedyną gwarancją, że sprzedawany pies jest rasowy może być wynik badań genetycznych a nie rodowód czy jak proponujesz jakaś inna gwarancja wystawiana przez sprzedającego bo, żeby daleko nie szukać, na tym forum były opisywane przypadki kiedy było sprzedawane szczenię z rodowodem (ostatnie jakie czytałem to collie) a wyrósł z niego pies tak dalece odbiegający od wzorca, że z pewnością nie był to collie (sam hodowca zaproponował zwrot pieniędzy, chyba przestraszył się "dymu" w ZK)
Kolejna kwestia, którą poruszasz to gwarancja, że z psa/kota wrośnie to o co nam chodziło. Takiej gwarancji nikt przy zdrowych zmysłach nie wystawi niezależnie od tego czy jest to pies z rodowodem czy bez bo co wyrośnie ze szczenięcia jest "zagadką natury" a my możemy jedynie prognozować na zasadzie subiektywnej oceny..O.K. to szczenie sądząc po jego eksterierze ma zadatki na wystawowego psa..Ale czy ono wyrośnie na wystawowego psa to już zupełnie inna bajka. Oczywiście, jest znacznie większa szansa, że ze szczenięcia z rodowodem wyrośnie to co chcemy niż bez rodowodu ale dawanie jakiejkolwiek gwarancji byłoby po prostu nadużyciem.
I z tych właśnie powodów (i tych napisanych w poprzednim poście) uważam, że utożsamianie psa rasowego z rodowodowym jest pewnym skrótem myślowym, użytym w niewątpliwie dobrych intencjach ale z formalnego punktu widzenia nieprawidłowym.
I z tych równiez powodów uważam, że doputy dopuki nie będzie prawnego zakazu handlowania psami bez rodowodów ten problem będzie istniał na skalę dnia dzisiejszego. Oczywiście, on będzie istaniał zawsze bo zawsze bedę istnieć ludzie, którzy dla zarobku bedą skłonni złamac prawo ale to już będzie przestępstwo i na pewno skala tego procederu nie będzie już taka jak w tej chwili.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Teddy']Po drugie jedyną gwarancją, że sprzedawany pies jest rasowy może być wynik badań genetycznych a nie rodowód czy jak proponujesz jakaś inna gwarancja wystawiana przez sprzedającego bo, żeby daleko nie szukać, na tym forum były opisywane przypadki kiedy było sprzedawane szczenię z rodowodem (ostatnie jakie czytałem to collie) a wyrósł z niego pies tak dalece odbiegający od wzorca, że z pewnością nie był to collie (sam hodowca zaproponował zwrot pieniędzy, chyba przestraszył się "dymu" w ZK)[/quote]
W tym wypadku ten rodowod byl gwarancja i kupujacy mogl dochodzic swoich praw. Prosze bardzo. Jesli nie rodowod, to niech wystawiaja inny dokument. I niech ten dokument bedzie zaswiadczeniem, ze to akurat ta rasa, ktora sprzedaja. Na jakiej podstawie nazywaja takiego psa rasowym? Na podstawie wygladu? Koloru siersci? Ksztaltu pyska? Dlaczego jest nazywany psem rasowym pies, ktory ma tylko jednego rodzica z rodowodem na przyklad?
[quote name='Teddy']Kolejna kwestia, którą poruszasz to gwarancja, że z psa/kota wrośnie to o co nam chodziło. Takiej gwarancji nikt przy zdrowych zmysłach nie wystawi niezależnie od tego czy jest to pies z rodowodem czy bez bo co wyrośnie ze szczenięcia jest "zagadką natury" a my możemy jedynie prognozować na zasadzie subiektywnej oceny..O.K. to szczenie sądząc po jego eksterierze ma zadatki na wystawowego psa..Ale czy ono wyrośnie na wystawowego psa to już zupełnie inna bajka.[/quote]
Ale mi wcale nie chodzilo o psa wystawowego, ale o rasowego. O to, zeby z owczarka nie wyrosl kundelek o polowe mniejszy, z klapnietymi uszami.. :-) Bo niestety pozniej sporo takich psow laduje w schronisku, bo przeciez wstyd sie pokazac z takim, skoro byl kupiony jako rasowy i wszystkim sasiadom naopowiadali jakich to rodzicow ma. :-) Raczej nie ma takiego ryzyka w przypadku psow rodowodowych. No, chyba, ze ktos kreci, ale to juz jawne oszustwo.

Link to comment
Share on other sites

:angryy:co powiecie na to ogłoszenie :crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye: bo mi własnie w ten sposób gałki wyszły jak zaba14 mi je pokazala

"Ojciec import z Belgii Dzohar du Premiere Cercle.matka import z Czech Grace z Ostrowa Baber,Urodzone 19.01.2008 4 pieski i 4 suczki [B]bez prawa do rodowodu[/B] odrobaczone ,[B]nie szczepione[/B],prawidłowo odchowane,zdrowe.[B]zahartowane[/B].Już do odbioru tel.************w tej samej cenie roczna suka z dobrym aportem,[B]ostrzelana [/B]nieufna wobec obcych"


1. Ktoś sobie kupi szczeniaka -zahartowanego,nieszczepionego z parwo gratis:angryy:
2. Co znaczy słowo 'ostrzelana' :crazyeye::crazyeye:
3. importy bez prawa do rodowodu?
wyjątkowo dziwne ogłoszenie

Link to comment
Share on other sites

Otrzymałam odpowiedź ;)
"Ojciec szczeniąt nie zdążył otrrzymać uprawnień reprooduktora w ZK matka jest suką hodowlaną ale to nie wystarczy.Dzohar był wtypie użytkowym co widać na zdjęciu i na wystawach mimo żę był psem bardzo ładnym iprawidłowo zbudowanym otrzymałtylko 2 oceny bardzo dobre.Był dużo większy imiał wiekszą kufę niż owczarki zlinii wystawowych które dominują na wystawach w Polsce.Szczenieta piją mleko matki która była wielokrotnie szczepiona i na szczepienie jest obecnie za wcześnie, skuteczniejsze będzie szczepienie po odsadzeniu.Suczka nie boji się strzałów i kojarzą jej się z czymś przyjemnym tj. aportem. Pozdrawiam "

Link to comment
Share on other sites

Witam!
Sama mam berneńczyka i od dluzszego czasu sledze ile to nowych berneczykow bez rodowodu mnozy sie na allegro.
ostatnio znalzałm ogłoszeni, ze suka bez rodowodu potrzebuje reproduktora.
napisałam do uzytkownika grzeczna wypowiedz podając wszelkie argumenty przeciw temu co chce zrobic. Mail na prawde byl uprzejmy, z checia wytlumacznienia i objasnienia sprawy. oto jaka dostałam odowiedz. nie wiem czy moge takie rzeczy cytowac, ale ni podaje nazwy uzytkownika, dnych jego danych:
"Proponuję samemu się wysterylizować, aby Pańskie geny wyginęły na Panu. Czy jest Pan przebadany genetycznie, czy nie przekaże Pan swemu potomstwu wad genetycznych? Na pewno przekaże Pan jedną główną wadę GŁUPOTĘ . Ta aukcja jest moja i nie życzę sobie aby arogant zabierał w niej głos, a może przemawia przez Pana zwykła ludzka zawiść? Posiada Pan psa a może nawet hodowlę? Czy kiedykolwiek miał Pan psa? Weź sobie psa ze schroniska i zajmij się nim, nie mam zamiaru kaleczyć swojej suni tylko dlatego, że jakiś ignorant ma inne zdanie. Moja sunia nie jest maciorą rozpłodową, to pełnoprawny członkiem rodziny mieszkającym z nami w domu, ma wszystko co tylko jej możemy dać. Jeżeli lekarz weterynarii zalecił jej dopuszczenie do psa to wybacz, ale wolę posłuchać się wykształconego, znającego się na swojej pracy lekarza niż takiego człowieka jak Ty. Zachowaj swoje uwagi dla siebie."

Wniosek wysuwam taki,ze polowa pseudohodowcow, to nie tylko rozmnazacze, ale nieswiadomi ludzie, ktorym no weterynarz zalecil jeden miot w zyciu suki tak dla zdrowia. Albo ludzie ktorzy po orstu chca miec szczeniaki i robiato nicy z "sercem", ale kompletnie nie zjaa sie na rzeczy, ne wiedza o badaniach itp. Złamuje mnie to. Napisalam do teo czlowieka z checia pomocy, ale wiem ze to jest blędne koło, walka z wiatrakami.

Link to comment
Share on other sites

No więc własnie. Napisałam tej osobie, żeby lepiej zmnieła weterynarza, bo takie opnie sa tak samo "przedopotopowe" jak to ze smalec z psów jest dobry na płuca.
Ale ten ton w mailu. mam sie sama wysterylizowaci przekazac sobie geny, jakby to było cos złego. jakby rodowod byl sprawa snobizmu, a tylko pierski bez rodowodu sa dobre i kochane, bo nie sa dla bogaczy...

Link to comment
Share on other sites

Napisz też Panu czy ma juz chętnych na 10 lub więcej szczeniąt i co zrobi jak sie niesprzedadzą i będzie miał w domu 5-6-7 4-5 lub więcej miesięcznych szczeniąt?Możesz dać linka do stron o pseudohodowlach i zapytać czy chce by szczenię od niego tam trafiło a ma spore szanse na to.
Przedstaw nam swojego borderka,skąd jest i widzę ,że tez merlak,to 2 merlaki będą w cavano:-D super!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='diabelkowa']mozesz troche sklamac i napisac ze studiowalas weterynarie w USA [/quote]
No dokładnie, zgadzam się. Tylko obawiam się odpowiedzi "Jaki z Pana weterynarz, to chyba jakaś pomyłka" itp. :roll:
Ehhh, takim ludziom naprawdę bardzo trudno jest przemówić do rozsądku. Ale jednak czasem się udaje, trzeba próbować! Wiem to z własnego doświadczenia.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...