Jump to content
Dogomania

Huzio już w swoim domku!


Ayame Nishijima

Recommended Posts

Dziewczynki ogromnie dziekuję za pomoc Mice:):):) Dzięki Wam uda się zorganizować jej przeniesienie z tego cholernego przytuliska, huraaaaaaa:):):)
Oczywiście numerrrro konta przeslę, DZIĘKÓWECZKA:loveu: I zapraszam fajna ekipkę do suni...:razz:

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj przekazałam 130,00 zł na karmę dla Astera. Jak kasa wpłynie to bardzo proszę o potwierdzenie na wątku Astera.

Pozostałe 134,92 zł przekażę dla potrzebującej suni po otrzymaniu numeru konta - ja też się cieszę :)

Edited by elik
Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/253800-MIKA-w-potwornym-przytulisku-ka%C5%BCde-5-z%C5%82-na-wag%C4%99-odmiany-losu-smutnej-suni?p=22278149#post22278149"]Dostałam nr konta od skarbnika Mai i przelałam resztę kasy Huzara tj. 134,92 zł. [/URL]

O otrzymaniu wpłaty dostaniemy informację na wątku Huzara.

Z dniem dzisiejszym konto Huzara = zero :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elik'][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/253800-MIKA-w-potwornym-przytulisku-każde-5-zł-na-wagę-odmiany-losu-smutnej-suni?p=22278149#post22278149"]Dostałam nr konta od skarbnika Mai i przelałam resztę kasy Huzara tj. 134,92 zł. [/URL]

O otrzymaniu wpłaty dostaniemy informację na wątku Huzara.

Z dniem dzisiejszym konto Huzara = zero :)[/QUOTE]

i fajnie...a Lucky ma juz swój dom od kilku dni (ania68 tez go proponowała zeby go wspomóc groszem Huzarowym)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zozola77']i fajnie...a Lucky ma juz swój dom od kilku dni (ania68 tez go proponowała zeby go wspomóc groszem Huzarowym)[/QUOTE]

Ma dom, ale pozostał dług, który trzeba spłacić. Nie możemy zostawić z tym DT.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zozola77']i fajnie...a Lucky ma juz swój dom od kilku dni (ania68 tez go proponowała zeby go wspomóc groszem Huzarowym)[/QUOTE]

Okazało się, że Huzar ma za mało kasy aby podzielić na kilka psiaków. Lacky dostanie coś niecoś po Korkach :)

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=2][B]Niniejszym informuję, że wpłynęły pieniążki w kwocie 134,92zł , które zasiliły konto MIKI z poniższego wątku:[/B][/SIZE]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/253800-MIKA-w-potwornym-przytulisku-każde-5-zł-na-wagę-odmiany-losu-smutnej-suni?p=22279067#post22279067[/URL]

[SIZE=2][B]Serdecznie dziękujemy:loveu::loveu::loveu::loveu:. Zapraszamy również na wątek MIKI;).[/B][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sara2011'][SIZE=2][B]Niniejszym informuję, że wpłynęły pieniążki w kwocie 134,92zł , które zasiliły konto MIKI z poniższego wątku:[/B][/SIZE]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/253800-MIKA-w-potwornym-przytulisku-każde-5-zł-na-wagę-odmiany-losu-smutnej-suni?p=22279067#post22279067[/URL]

[SIZE=2][B]Serdecznie dziękujemy:loveu::loveu::loveu::loveu:. Zapraszamy również na wątek MIKI;).[/B][/SIZE][/QUOTE]

Bardzo dziękuję za info :)

Link to comment
Share on other sites

  • 8 months later...

Nie mówiłyśmy o wizycie u Huzara, bo chciałyśmy zrobić Wam niespodziankę :)

Huzar, niestety sprawuje się źle. Nadal niszczy pozostawiony sam w domu i nadal kradnie jedzenie. Państwo z nim pracowali ale nic to nie dało. Może brakło cierpliwości? Nie wiem. Może jak pojawi się drugi pies, to coś się zmieni? Pan Grzegorz  mówił, że u nich w firmie są 4 bezdomne psy, które dokarmiają pracownicy i może weźmie jednego z nich.

Link to comment
Share on other sites

Nie, drugi pies nie pomoże. 

Szkoda, że państwo nie dali rady. 

Ja myślę, że mogło zabraknąć pewności siebie.

Huzar jest świetnym psem i był bardzo grzeczny w hotelu. Po prostu...Dostaje za dużo uczucia a dyscyplina jest zbyt... życzliwa. Powinno być bardziej asertywnie. 

 

Ale na odległość nie pomogę. Trzeba by z państwem poćwiczyć. 

Link to comment
Share on other sites

Nie, drugi pies nie pomoże. 
Szkoda, że państwo nie dali rady. 
Ja myślę, że mogło zabraknąć pewności siebie.
Huzar jest świetnym psem i był bardzo grzeczny w hotelu. Po prostu...Dostaje za dużo uczucia a dyscyplina jest zbyt... życzliwa. Powinno być bardziej asertywnie.

Ale na odległość nie pomogę. Trzeba by z państwem poćwiczyć.

Myślę, że z tą asertywnością to masz rację. Pan nawet jak karcił Huzara za coś czego nie powinien był zrobić, to głos pana nie brzmiał zdecydowanie, czy ostro. Chyba byli zbyt pobłażliwi dla Huzara.
Link to comment
Share on other sites

taki był problem kiedy u nich byłam. Podobno po mojej wizycie się poprawiło. Jak widac nei na długo :(

Kochają Huzara i widocznie z tego powodu nie potrafią być wymagający i konsekwentni, ale lepiej tak, niż gdyby mieli być dla niego zbyt surowi :)
Link to comment
Share on other sites

Mozna kochać... Świadomie. Wiedząc czego pies potrzebuje i dając mu to.
Tak jest trudniej, bo trzeba czasem robić cos, czego samemu nie robi się intuicyjnie. Trzeba się wysilić, odmówic sobie potrzeby okazania uczuć, po to, by zrobić jak najlepiej dla psa. Dając tylko uczucie dajemy więcej sobie, niż psu. Czasem prowadzi to do powaznych psich kłopotów i w efekcie kłopotów właścicieli.

No nic, spróbujemy jakoś państwu pomóc, zeby to odrobinę wyrównać.

Niegrzeczny pies w domu to nie to o czym państwo marzą. Jesli mozecie, to doradźcie chwilę cierpliwości z drugim psem, bo dwa niegrzeczne psy to juz katastrofa. A naprawdę niewiele jest przypadków gdzie drugi pies "naprawi" sytuację. Raczej będzie gorzej.

Link to comment
Share on other sites

WIesz, Elik. utorytet ze mie żaden a i narzucac nic nie mam prawa. Po prostu nei wierzę, ze kolejny pies rozwiąze problem. Myslę, że go zaostrzy.
Optymalnie: praca nad sobą i Huzarem i wtedy drugi pies :)

Wiem, że masz wyczucie, widziałam to :)
Ania się nie pojawiła, bo ma problemy ze zdrowiem :(
Link to comment
Share on other sites

Biedula. Mam nadzieję, że szybko jej się poprawi. Kurczę, może to wnuk ja tak "załatwił"? jeśli nieergonomicznie podnosiła, przewijała i tak dalej, to mogło ją trzasnąć. Przydałaby sie jej dobra rehabilitacja i podpowiedzi jak wykonywac proste czyności z dzieckiem. WIdziałam jak uczyli tego młodą mamę w szpitalu. Dziewczyna była zachwycona. Dziecko mialo już kilka miesięcy, a ona biedna dopiero odkryła, że niepotrzebnie się męczyła.

 

No i lekarz, leki... i może rahabilitacja.

Żal mi jej. Teraz, kiedy napewno chciałaby być sprawna :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...