Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Ayame Nishijima']Ta będzie chyba najlepiej. I wszystko się zgadza.

Kurczę, nie moge uwierzyć, ze nasz gentelman ma domek :)[/QUOTE]
Noooo łza się w oku kręci.
A tak w ogóle, to wszystkie psiaki zabrane z olka już mają swoje super domy :multi:

Posted

No mają. Miałyśmy nieprawdopodobnego fuksa.
Dzis miał byc zabierany nowy psiak, ale trafił się inny, w pilniejszej potrzebie. Psiak przesiadujący przy ruchliwej drodze. Kiedy jest upał lub pasa, pies chowa sie w lesie. poza tym nie rusza się z miejsca. Może czeka na właściciela, który go tam zostawił...

Może uda się go złapać i znaleźć mu nowyc ludzi. Takich, którzy zasługują na przynależność do tego gatunku. I na psa.

Posted

No! Ja i moja córka też się bardzo cieszymy że Huzar ma dom. trochę już nie wierzyłam szczerze mówiąc i trochę się martwiłam. ale widocznie tak miało być. Huzar ma dobrą karmę :multi:

Posted (edited)

[quote name='Ayame Nishijima']Co do Vigo, to tu ostatecznie decyduje Till, ja tylko grzecznościowo prowadziłam wątek, dlatego nie czuję się uprawniona do jakiegokolwiek decydowania, ale chyba pora Jej przypomnieć o tych pieniądzach, zwłaszcza, że przecież Lucky jest u Angeliki tak jak był Vigo.
[/QUOTE]

rozmawiałam z Till... kase Vigo trzeba na razie przytrzymać, bo czekaja go badania czy nie jest wnętrem...wiecej na jego watku dziś napisałam...

[quote name='agnilas']dziewczyny czy znacie taką ososbę kinga_kinga7. po raz kolejny dostaję od niej na priw prośbe o wsparcie bielskiego schroniaka. zbiera na konto prywatne. prosiłam ja o rozliczenie bo wyslalam jej paregroszy ale rozliczenia ni edostałam za to znowu na priw prośbę o pieniądze. jest jakis bazarek ale jakos nie wiem o co chodzi. nie będe tam wysyłać więcej ale chciałabym wiedzieć kto to jest. moze ktos z was wie?? prosze o info może[/QUOTE]

tez dostałam od niej zaproszenie i przypomniało mi się, że pytałaś o nią.....
nie znam osobiscie ale wydaje mi sie ze powinnas wejsc na watek bazarku na którym deklarowałas wpłate na bielskie schronisko i tam na 1 stronie powinno byc rozliczenie - kto, ile zadeklarował i czy wpłacił
na [priv sie taki info raczej nie pisze, ja sie nie spotkałam, samemu trzeba sobie sprawdzic
JA weszłam na ten bieżacy cegiełkowy robiony przez nią też na bielski schron i tam rozliczenie jest ... a że na konto prywatne zbiera..to częste tutaj..wiekszosc jak robi bazarki fantowe( z ubraniami, kosmetykami, butami, książkami płytami filmami itp. - mozna to kupic i po dopłacie za przesyłkę otrzymac do domu) czy cegiełkowe (wirtualne czyli nie kupujesz przedmiotu tylko np. miskę karmy za 5 zł , koniczynkę za 2 zł pomysł zalezy od twórcy bazarku) to zbiera na swoje konto a dopiero potem przekazuje skarbnikowi psiaka albo fundacji pod której jest opieką....

nie wiem jak bardzo agnilas jestes zorientowana w dogo dlatego sie tak wymądrzam ;)a piszesz ze jest bazarek ale nie wiesz o co chodzi to wyjasniłam Ci pokrótce

tu masz link do aktualnego bazarku cegiełkowego,(ciekawy pomysł) w którym ja tez zakupiam cegiełki..poczytaj zasady - kazdy bazarek jest na jakiegos psiaka , jakis cel (opercja, pobyt w hotelu, leki)
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/253430-Bajkowy-Bazarek-Wspomnieniowy-dla-Lizy-do-12-06-21-00[/url]


[quote name='agnilas']No! Ja i moja córka też się bardzo cieszymy że Huzar ma dom. [B]trochę już nie wierzyłam szczerze mówiąc i trochę się martwiłam. [/B]ale widocznie tak miało być. Huzar ma dobrą karmę :multi:[/QUOTE]

Huzar był baaardzo krótko w hoteliku w porównani z wieloma psiakami, które siedza wiele meisiecy nawet lat w hotelu czy dt - trzeba umacniac swoją wiarę ;)...ale masz racje widocznie ma bardzo dobra karme...:)

agnilas gratuluje zakończenia remontu - to kiedy parapetówka /? :p:)

Huzio juz sie zaklimatyzował?? wiecie coś?

Edited by zozola77
dodanie linku
Posted

po remoncie to WIECHA się nazywa nie parapetówa. parapetówa była rok temu jak sie wprowadziłam. no zapraszam na wiechę parapetówę wino w piwnicy stoi i czeka tylko czy komukolwiek bedzie po drodze na to nasze podkarpacie zapadłe i zapomniane. mimo ze tu tak fajnie to nadal ludzie wola morze plażę lazurowe wybrzeża...... a u nas czereśnie szpaki zjadają bo ja nie daję rady. jak by goście przyjechali to bym ich na drzewo wsadziła na te czereśnie..... a jak by sie psy ucieszyły!!!!!!!!!!
cały czas czekamy na gości nie tracąc nadziei :multi:

Posted

[quote name='zozola77']...Huzar był baaardzo krótko w hoteliku w porównani z wieloma psiakami, które siedza wiele meisiecy nawet lat w hotelu czy dt - trzeba umacniac swoją wiarę ;)...ale masz racje widocznie ma bardzo dobra karme...:)
...[/QUOTE]
I dostał bardzo szczęśliwe imię :)
Jego imiennik (też podpalany duży pies) ze schronu w Łodzi był na DT też króciutko, na tyle, że wyleczyliśmy go na ogarkowie z pogryzień i zaraz znalazł super dom. Do teraz jest psioszczęśliwy!
Niech się Huziowi wiedzie :loveu:

Posted

[quote name='agnilas']... a u nas czereśnie szpaki zjadają bo ja nie daję rady. jak by goście przyjechali to bym ich na drzewo wsadziła na te czereśnie...[/QUOTE]
A u mnie czereśnie zanim dojrzały, to prtawie wszystkie pospadały. Pod drzewem był dywan czereśniowy, a ja tak lubię czereśnie :(

[quote name='Ayame Nishijima']Huzar się zepsuł...
Podobno zaczął rozrabiać. :mad:
Wystarczyło duzo miłości, Państwo prawie na wyłączność i chłopakowi się z nadmiaru dobrobytu w głowie poprzewracało. ;>[/QUOTE]
Co smarkacz nawywijał ?

Posted

Dzwoniłam dziś do Państwa. Huzar ma lęk separacyjny. Niszczy wszystko gdy zostaje sam. Ale to nie to jest najgorsze. Miska pełna, a on szuka jedzenia w kuchni, Pani boi się go zostawić samego gdy gotuje obiad, bo gotów jest ściągnąć gorący garnek z kuchenki. Musimy tam jechać i pokazać Pani jak z nim pracować. Źle potraktował też sunię-staruszkę, którą troszkę poturbował. Obiecałam Państwu, że przyjedziemy i pokażemy jak z nim pracować.
Ayame, czy czujesz się na siłach aby ze mną podjechać?

Posted

[quote name='ania68']Dzwoniłam dziś do Państwa. Huzar ma lęk separacyjny. Niszczy wszystko gdy zostaje sam. Ale to nie to jest najgorsze. Miska pełna, a on szuka jedzenia w kuchni, Pani boi się go zostawić samego gdy gotuje obiad, bo gotów jest ściągnąć gorący garnek z kuchenki. Musimy tam jechać i pokazać Pani jak z nim pracować. Źle potraktował też sunię-staruszkę, którą troszkę poturbował. Obiecałam Państwu, że przyjedziemy i pokażemy jak z nim pracować.
Ayame, czy czujesz się na siłach aby ze mną podjechać?[/QUOTE]
O rety, a to dopiero :crazyeye: Taki grzeczny psiak i takie wpadki :shake: Huzar biedaku co się dzieje :-(

Posted

[quote name='elik']O rety, a to dopiero :crazyeye: Taki grzeczny psiak i takie wpadki :shake: Huzar biedaku co się dzieje :-([/QUOTE]

Musimy pomóc Państwu. Myślę, że to wszystko da się naprawić. Huzar poczuł się pewnie, on już wie, że to jego dom stały. Trzeba pokazać mu co może, a czego mu nie wolno. Państwo są bardzo psiolubni i pewnie pozwalają mu na dużo.
Bardzo się cieszę, że nie chcą go oddać, tylko z nim pracować.

Posted

[quote name='ania68']Musimy pomóc Państwu. Myślę, że to wszystko da się naprawić. Huzar poczuł się pewnie, on już wie, że to jego dom stały. Trzeba pokazać mu co może, a czego mu nie wolno. Państwo są bardzo psiolubni i pewnie pozwalają mu na dużo.
Bardzo się cieszę, że nie chcą go oddać, tylko z nim pracować.[/QUOTE]
Boję się, że będzie trudno z tym lękiem separacyjnym :( Reszta pewnie da się naprawić. Biedny Huzar. Nie zdaje sobie sprawy z tego, że działa na swoją niekorzyść :(
Nadzieja w tym, że państwo go pokochali i nie zechcą się z nim rozstać.

Posted

Lęk separacyjny nie musi (choć może być trudny do opanowania). Przeciez w boksie Huzar zostawał sam (z psami - ale tu tez ma innego psa).
To chyba nie jest wina Huzara...
Państwa tez nie. Myslę, ze to ludzka i psia natura. Współczucie i miłość. Dobre dla ludzi, ale nie koniecznie dobre dla psów.

Czy ja sie czuję na siłach... Pytanie co jesli nie wypadne jak cezar Millan? ;)


No dobra, teraz na poważnie:
Biorąc pod uwage jak byl wczesniej, myślę, ze Huzar nie jest problemowym psem. Pewnie damy radę. (Bardziej martwi mnie kwestia ludzi niz psów). Ale pewnie lepiej zrobic to wczesniej, niż kiedy się juz Huzar na dobre rozbestwi i np kogoś dziabnie.
Więc... Kiedy?

Posted

[quote name='Ayame Nishijima']...
Biorąc pod uwage jak byl wczesniej, myślę, ze Huzar nie jest problemowym psem. Pewnie damy radę. (Bardziej martwi mnie kwestia ludzi niz psów). Ale pewnie lepiej zrobic to wczesniej, niż kiedy się juz Huzar na dobre rozbestwi i np kogoś dziabnie...[/QUOTE]
Będę trzymac kciuki, żeby poszło dobrze.
Przed chwila wysłałam 15 zł za transport Huzara (a zapisane 30 ;) ). Przepraszam, że z takim opóźnieniem, ale od razu nie zrobiłam, a potem całkowicie wyleciało mi z łepetyny :mad:

Posted

[quote name='elik']Będę trzymac kciuki, żeby poszło dobrze.
Przed chwila wysłałam 15 zł za transport Huzara (a zapisane 30 ;) ). Przepraszam, że z takim opóźnieniem, ale od razu nie zrobiłam, a potem całkowicie wyleciało mi z łepetyny :mad:[/QUOTE]

Spoko, ważne, ze poszło.
Teraz wycieczka będzie dłuższa. Anię zgarnę po drodze. Pojedziemy moim samochodem. Jesteśmy umówione na 16. Trzymajcie kciuki ;)

Posted

A to się porobiło ...
Trzymam kciuki za jutrzejszy wyjazd.
Dajcie znać bo już się zaczęłam martwić :shake: było tak pięknie...

Posted

[quote name='ajw']A to się porobiło ...
Trzymam kciuki za jutrzejszy wyjazd.
Dajcie znać bo już się zaczęłam martwić :shake: było tak pięknie...[/QUOTE]
Dokładnie.
Bardzo czekamy na wieści...

Posted

Dziewczyny, nie martwcie się Przecież Huzar był grzeczny... Pewnie dostał za dużo uczucia i litości. To zazwyczaj psuje psiaki. Panpodobno sam powiedział, zę Pani jest zbyt malo stanowcza, bo jemu Huzar robi mniej klopotów.
Będzie dobrze.


Tymczasem jak jestesmy w temacie nieprawidłowych zachowań, zapraszam nawątek Atsera - z mojego banerka.
Mamy tak chłopaka w fatalnej kondycji psychicznej i w wielkiej potrzebie.
Może ktos wspomoże deklaracją?

Posted

dziewczyny. będzie dobrze z Huzarem. Myślę że on odreagowuje. trzeba przez to przejść. każdy ma prawo na taki czas ze musi odreagować cięzkie przjecia. przecież ten pies był w obozie koncetracyjnym. to dla niego dobrze że daje upust emocjom tylko trzeba przez to przejść. Ale czuje ze jego Panstwo go kochają gdyby tak nie było to nie pozwoliłby sobie na tyle. Jestem z wami jestem z Huzarem. pomagam w myślach jak tylko mogę! Wspierajcie tych ludzi. każdy z moich psów po uratowaniu w pewnym momencie zaczął sprawiać problemy ale to mija

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...