Neigh Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 [quote name='agamika']Neight z tego co pisze Elurin tomoe byćpotrzebny i odebranie prośków tez :oops: A z jakich okolic W-wy jesteś? moze miałabyś niedaleko po prośki?:oops:[/quote] Ja ( co zresztą już pisałam) mieszkam w okolicach Zalewu Zegrzyńskiego. W sobotę jestem w Wawie w pracy. Jeśli tak można.......to tak koło 18 mogłabym podjechać gdzie będzie trzeba. Wcześniej nie dam rady. Mogę w piątek, mogę w niedzielę. W sobotę dopiero po południu. Pożyczenie klatek baaaaaaaardzo wskazane. Quote
Agata Hanel Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 Gratuluję nowym właścicielom z Poznania pieknych prośków!!! Wreszcie sie doczekaliście, no nie;))? Oczywiście na fotki czekamy niecierpliwie. Quote
Neigh Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 [quote name='Gosiapk']jakbyś potrzebowała klatki dla prośków, to jest dostępna na Ochocie w Wawie. Oddam klatkę za friko.[/quote] To bardzo chętnie skorzystam, jeśli tylko moja pomoc będzie potrzebna. Nie będę zabierać klatki, jeśli nie dostanę Prosiąt. Aaa i jakby co, to Pucka ma mój numer tel:-) Z netem na tej mojej wsi....to różnie bywa Quote
Hala Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 Trochę mnie niepokoi zachowanie Zyta i Zygmunta. Często na siebie turkoczą. I dosyć często Zyt goni Zygmunta. Nie wygląda to na radosne podskoki prośka który chce się bawić. Czasem Zygmunt Zyta tez pogoni, ale to rzadko się zdarza. Nie chcę aby były zestresowane, albo żeby któremuś się coś stało. Mam nadzieję, że wszystko przycichnie i dogadają sie. Czy może oni walczą o nowe lokum? Quote
Gosiapk Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 [quote name='Neigh']To bardzo chętnie skorzystam, jeśli tylko moja pomoc będzie potrzebna. Nie będę zabierać klatki, jeśli nie dostanę Prosiąt. Aaa i jakby co, to Pucka ma mój numer tel:-) Z netem na tej mojej wsi....to różnie bywa[/quote] Klata jest wielkości 60x40 cm do odberania na Ochocie codziennie od poniedziałku do piątku od 9:30 do 16:00 :) Jeśli będziesz mogła przed lub po pracy wpaść to daj znać, podam Ci dokładny adres :) Wspomoge też dużą paczką wiórów i paczką jedzonka dla świnkoosób. Tylko mi przypomnij, bo mam ...tego... no... dobrą ale krótką pamięć :) Quote
Neigh Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 Taaa ja też się bliżej znam z "tym Niemcem". :-). Gosia masz jak w banku:-) Tylko niech się coś ustali w kwestii tymczasów, to klatka konieczna, ja mam tylko malusią po myszce i starą królika. Teraz Świrek ma taaaaaaaaaaaaaaaaaaki pałac:-) Quote
Hala Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 słuchajcie, czy to prawda, że śwniakom trzeba podawać witaminę C? Quote
kajolka Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 tak. 10 kropelek dla dorosłej świnki,5-6 dla młodszej. można kupić np juvit w aptece. Quote
agamika Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 [quote name='Hala']słuchajcie, czy to prawda, że śwniakom trzeba podawać witaminę C?[/quote] Hala napisałam Ci pw, bo tu mi sie nie chce juz wklejać :diabloti: Quote
pucka69 Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 halu! no przeciez wam o tym trulam godzinami ,,, nie uwierzylas mi ??? :) Quote
pucka69 Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 do tych drozszych zagranicznych ale i tak za malo Quote
Hala Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 no nie uwierzyłam. Mam te kropelki, ale musiałam sie upewnić przed podaniem. Quote
Halo (Alfa i Zuzia) Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 w wodzie się szybko utlenia. Najlepiej podać zakraplaczem czy strzykawką do paszczy albo nakropić np. na ogórka czy natkę. Quote
Giovanna Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 Swinkom potrzebna jest wit. C, gdyz nie potrafia jej magazynowac w organizmie. Najlepszym zrodlem wit. sa swieze warzywa: polecam natke pietruszki i brokuly:) Karmy suche, nawet te z dodatkiem wit. C nie sa dobrym zrodlem, gdyz szybko wietrzeje. Czesto z powodu przelezenia w sklepie wit. C jest, ale tylko na opakowaniu:) W celu uzupelnienia niedoboru polecam Juvit badz Cebion (Juvit to tansza, polska wersja Cebionu). Podane przez was dawki sa jednak stanowczo za duze. Ostanio wetka wyliczyla mi na mase ciala 3 doroslych swin (najwieksza wazy ponad kg) 1 kropla na szklanke - my dajemy jakies 3-4 krople na ok. 200 ml. Nie wolno przesadzac, bo swinka "uodporni sie" i zamiast wzmacniac ja oslabiacie... Quote
Karena Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 Giovanna - spróbuję z kupkami. Mam 4 świnki, więc i kupek dostatek :lol: Co do stanu Duszka to właściwie bez zmian, najgorzej, że nie je. Teraz przytulił się do niego Jurand :loveu: i tak sobie razem leżą na wybiegu. Jutro przed południem idę do weterynarza. Quote
Neigh Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 To co? Mam się szykować psychicznie na tych "tymczasowych gostków"? Quote
Karena Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 Słuchajcie, trochę nie na temat, bo nie o świnkach, ale chodzi o wyrzuconego szczeniaka, którego znalazł mój kolega. Za jego zgodą cytuję: [I] Chodzi mianowicie o przygarnięcie małego szczeniaczka ,około 6 tyg suczki, rasy nie wiem nazwijmy to może rasowy kundel [IMG]http://kkr.nsc.pl/forum/images/smiles/usmiech3_.gif[/IMG]. Szczeniaczek znalazł umnie się wczoraj przez pewną osobę, a mianowicie właściciela pieska, który chciał się go pozbyć i wyrzucił go do śmietnika umnie w bloku, wychodząc z moim pieskiem na spacer zauważyłem jak ta osoba wrzucała szybko torbe do śmietnika i uciekła na skuterze, słysząc piski w śmietniku chciałem dorwać tą osobe bo myślałem że ktoś wrzucił dziecko do śmietnika:(, ale przez kontuzje nogi nie dogoniłem go [IMG]http://kkr.nsc.pl/forum/images/smiles/smutny_.gif[/IMG]. Postanowiłem więc zobaczyć co zostało wrzycone do śmietnika,myśląc że to dziecko odrazu wbiłem się do śmietnika i wyjołem zawartość z torby, okazało się że to był mały szczeniaczek. Ale wracając do tematu mam pytanie czy ktoś ma znajomego który by chciał przygarnąć szczeniaczka, nie chce oddawać go do schroniska ale chcę znaleść małej dom prosiłbym o pomoc w tej sprawie,o to jej zdjęcia pieska : [/I][URL]http://img403.imageshack.us/my.php?image=dsc04668uo9.jpg[/URL] [URL]http://img404.imageshack.us/my.php?image=dsc04669yb9.jpg[/URL] [I] Proszę o jak najszybszą odpowiedz w tej sprawie. [/I] [B]Od siebie dodaję, że piesek jest w Białogardzie (30 min. jazdy od Koszalina).[/B] Quote
Evelin Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 Karena załóż psiakowi watek na dogo..i wszędzie gdzie Ci tylko przyjdzie do głowy... więcej osób się dowie..Myślę,że warto dać w tytule że szczeniak wyrzucony do śmietnika,czy coś w tym rodzaju...Piesek śliczny... A ten śmieć,którego niestety Twój kolega nie zdążył dogonic sam powinien trafić do szamba... Quote
Karena Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 Watek szczeniaczka założyłam: [URL]http://dogomania.pl/forum/showthread.php?t=81646[/URL] Quote
pucka69 Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 giovanno - nie bardzo rozumiem skad sie w wyliczeniach kropli wit. C dla świnki wzięło 200 ml? czego ? wody? świnki? Hala pisze nam ładnie rózne rzeczy o świnkach. A Bajon z Zuzą? A Kulka z Młodym? Gdzie są relacje? Mam tam do Was pojechać? ;) Quote
Giovanna Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 Puciu, 200 ml to szklanka wody. Ja pisze okolo bo leje od razu do poidla, a ze jest ono wieksze to czasem leje wiecej, czasem mniej. Generalnie 3 krople to jeszcze moze byc, ale nie 10 x wiecej, jak pisaly dziewczyny. Zeby bylo jasne do niedawna sama popelnialam ten blad. Kareno, napisz czy kupki smakowaly:PP U mnie jak Olciak mial polamane zabki i niedojadal lazil za Wielka Swinka i wyjadal jej spod ogona:PP Wiec tak sobie mysle ze twoj pros tez moze miec zapotrzebowanie. A dzisiaj u moich swinek odbywa sie renowacja rury - Gruba sie nie miesci (hmmm...) a pozostale tak jakby olewaja. Za to Oliwka wzarla sama jablko ze strzykawy - sukces:))) Quote
bebebe1 Posted September 17, 2007 Posted September 17, 2007 [quote name='Giovanna']Puciu, 200 ml to szklanka wody. Ja pisze okolo bo leje od razu do poidla, a ze jest ono wieksze to czasem leje wiecej, czasem mniej. [/quote] Witamina C rozpuszczona w wodzie utlenia się po około 2 godzinach i po tym czasie staje się zupełnie bezwartościowa. Żeby więc świnki otrzymały podaną dawkę, musiałyby wypić całe poidło w ciągu 2 godzin. Dlatego jestem zwolenniczką wkrapiania prosto do pysia zakraplaczem albo strzykawką. Przypominam też, że buteleczka witamin, mimo, że jest ciemna i nie przepuszcza światła, wymaga wymiany na nową po ok. 3 miesiącach od pierwszego otwarcia. A ponieważ świnki zwykle nie dają rady wypić całej butli w ciągu 3 miesięcy, więc ja im w tym bardzo, bardzo pomagam i Wam też radzę :lol: Jesień nadchodzi, czas się uodpornić :lol: [quote name='Giovanna'] Kareno, napisz czy kupki smakowaly:PP U mnie jak Olciak mial polamane zabki i niedojadal lazil za Wielka Swinka i wyjadal jej spod ogona:PP Wiec tak sobie mysle ze twoj pros tez moze miec zapotrzebowanie. [/quote] No niewątpliwie, jest to bogate źródło witamin z grupy B zwłaszcza, ale... tych nie próbowałam podjadać :eviltong: Jednak pomysł wart zapamiętania. Quote
Hala Posted September 17, 2007 Posted September 17, 2007 Wczoraj późnym wieczorek prosiaki zostały okiełznane przez mojego TZta. Wyciagnął oba z klatki i kazał mi jednego przytulać a on wziął drugiego. Ja chyba miałam Zyta. Trochę po tapczanie pobiegały, porozglądały się. A potem wzięłam go na ręcę i głaskałam. Chyba był zadowolony. Oby tak dalej. ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.