Jump to content
Dogomania

Czy ktos ubiera pieski rasy shih tzu?


lora

Recommended Posts

Witam.Jestem nowa na forum,ale mam nadzieję,że nikt mnie nie zlinczuje za pisanie własnej opinii;zresztą pokrywa się z opinią większości:)Moja suczka ubierana jest od szczeniaka-nie ma nic gorszego niż ubabrany po uszy szicak.Tak sobie myślę,że gdyby jej było tak źle i niewygodnie,to nie przynosiłaby ubranka przed spacerem?Bo kiedy ma cieczkę i musi ubierać majteczki,to zawsze salwuje się ucieczką i ukrywa w najciemniejszym kącie mieszkania:lol:A po kąpieli z kolei nie chce wychodzić z cieplutkiej frotty.Więc może to sprawa indywidualnego upodobania (tak jak u ludzi)...Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
[B][COLOR=Green][usunięty spam][/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

  • 5 weeks later...
  • Replies 168
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Mariolkaa']przeciez to pieski z Tybetu.... na pewno nie jest im zimno , więc po co ubranka :lookarou: , pies to pies a nie lalka barbie czy dziecko do ubierania[/quote] ubranka nie tylko przed chłodem chronia :eviltong:
[quote name='Mariolkaa']dla mnie ubieranie psów jest czymś nienaturalnym..... :crazyeye:[/quote]kwestia przyzwyczajenia . Podobnie nie naturalne jest ubieranie sie ludzi :diabloti:

[quote name='Chefrenek']Zapuść psu włosy do ziemi i nie zakładaj ubranka ochronnego. Zobaczymy co z włosa zostanie?:eviltong:[/quote]trudno tu przeginac ze Ci co nie ubieraja nie kochaja i na odwrot , ale ubieranie ma sens , tylko trzeba wiedziec po co sie ubiera . Najlepiej dyskutuje sie z tymi co wogole psow nie maja , albo maja tylko nie znaja potrzeb innych ras szczegolnie tych stworzonych jako ozdobne , na dodatek jezdzacych na wystawy badz takich prawie gołych ktre chronimy przed przeziebieniem spacerujac z nimi w chłodne czy mrozne dni .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mariolkaa']przeciez to pieski z Tybetu.... na pewno nie jest im zimno , więc po co ubranka :lookarou: , pies to pies a nie lalka barbie czy dziecko do ubierania[/quote]
Mariolka, dyskusja już tu się toczy od jakiegoś czasu... a raczej toczyła, i zauważ, że ludzie ubierają głównie w cienkie ubrania chroniące przed błotem itd, tak, żeby potem się nie męczyć z włosem.
Nikt tu nie robi z psa dziecka czy też lalki barbie...
A propos naturalności:
dla większości ludzi w Polsce w ogóle shih-tzu są nienaturalne:roll:, bo jak pies, to tylko duży. A jak ktoś pójdzie z psem, który ma związane wąsy to już w ogóle sensacja i "biedny piesek" na każdym kroku.
Co to w ogóle jest ta "natura" i jak nasze psy by się w niej odnalazły?? Może w ogóle nie kąpać, bo w lesie wanny nie ma?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pumilo2']Mariolka, dyskusja już tu się toczy od jakiegoś czasu... a raczej toczyła, i zauważ, że ludzie ubierają głównie w cienkie ubrania chroniące przed błotem itd, tak, żeby potem się nie męczyć z włosem.
Nikt tu nie robi z psa dziecka czy też lalki barbie...
A propos naturalności:
dla większości ludzi w Polsce w ogóle shih-tzu są nienaturalne:roll:, bo jak pies, to tylko duży. A jak ktoś pójdzie z psem, który ma związane wąsy to już w ogóle sensacja i "biedny piesek" na każdym kroku.
Co to w ogóle jest ta "natura" i jak nasze psy by się w niej odnalazły?? Może w ogóle nie kąpać, bo w lesie wanny nie ma?[/quote]

Myślę, że większym problemem jest to, że niektórzy ludzie stawiają na naturalność i zapominają o higienie osobistej a nie to czy ktoś ubiera psa czy nie. :D:D:D

To taki żart miał być.:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

co do ubranek to jest moje zdanie i mam prawo do takowego..... rozumiem i popieram ubranka, gdy jest -20 na dworze, ale ubieranie pieska w sukienki, czapeczki czy buty.... :shake: ... to samo dotyczy yorków nosszonych tylko w torbie..... przeciez piesek musi troszke pobiegać.....

Link to comment
Share on other sites

Mariolkaa a mnie się wydaje, że każdy może mieć swoje zdanie ale fajnie jest z kimś dyskutować jak wie o czym mówi. W pierwszym poście na dogomanii pytasz jak często trzeba kapać shih tzu, wiesz w Tybecie też ich nikt nie kąpał i możesz spróbować.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]
[quote name='pumilo']W pierwszym poście na dogomanii pytasz jak często trzeba kapać shih tzu, wiesz w Tybecie też ich nikt nie kąpał i możesz spróbować.[/quote]
[/QUOTE]

Pumilko,nie spodziewałam się po tobie takiego ciętego języka;)
Faktem jest,że trochę racji z tym ubieraniem w sukieneczki i czapeczki to jest-piesek to jednak nie lala...No i racja,że piesek musi się wybiegać-nawet jak waży +/- 2 kg:diabloti: Ale zwykły kombinezonik naprawdę jest zbawienny w przypadku psów z długim włosem,które mają spędzać radośnie czas,a nie siedzieć w klatkach czy terrariach:mad:

Link to comment
Share on other sites

a jaki byś język miała jakby ktoś tysiąc razy udowadniał tobie, że jesteś be właściciel, bo swojemu chaszczakowi nie fundujesz spanka w zaspie każdej nocy, takie to dla niego nienaturalne
zwolennikom powrotu do natury proponuję rezygnację z używania dezodorantu, proszku do prania, za przeproszeniem majtki same w sobie to też wynalazek dosyć nowoczesny

Link to comment
Share on other sites

A ja
[quote name='pumilo']zwolennikom powrotu do natury proponuję [/quote]
by uwolnili psy - pies nie powinien mieszkać w mieszkaniu i jeść świństw typu karma. Sami jedzcie all time dania z torebki, a psy wypuścić i niech... polują :diabloti:
Shih to szczurołapy ;)

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]
[quote name='pumilo']a jaki byś język miała jakby ktoś tysiąc razy udowadniał tobie, że jesteś be właściciel, bo swojemu chaszczakowi nie fundujesz spanka w zaspie każdej nocy[/quote]
[/QUOTE]
Pumilo,o tym,że jesteście wspaniałymi włascicielami wiedzą wszyscy,którzy choć raz mieli z wami do czynienia.A zawsze znajdzie się ktoś,kto sam niewiele wie na dany temat,ale koniecznie chce być "obrońcą".A jak nie ma przed czym/kim bronić,to musi sobie obiekt wymyśleć....
Naprawdę mariolkaa chronienie pupila przed zimnem czy brudem nie jest czynem nagannym.Wyrzucanie go rano przed blok i zabieranie do domu wieczorem-tak.A to są przypadki nagminne w naszym "cywilizowanym" społeczeństwie.Może warto z tym walczyć,a nie z kombinezonem dla shih tzu czy yorka.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Więc może najprościej definiując!! Ubierajmy swoje psiaki. Po każdym piesku widać kiedy jest niezadowolony, czy ubranko krępuje jego ruchy. Jeśli ma się ochotę na przebieranie, ale piesek nie jest niezadowolony to jest wszystko oki.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Czy ja wiem, według gustu psa. Jeśli jest chłodno, jak najbardziej, gdy ciepło, nie ma potrzeby (chyba że lorka poprosi.). Myślę ze troszkę popadacie w tym temacie w skrajności, ale niektóre osoby dobrze podsumowały ten temat, Mój pies ma kurteczkę na deszczowe dni (i nawet nie protestuje). Ostatnio wróciła moja siostra ze stanów i przywiozła mu koszulkę ,,I love NY''. Jak mu to założyła to nie dość że wyglądał jak siedem nieszczęść, to jeszcze płakał. Tyle na ten temat:razz:

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 1 month later...

Spotkałam się z różnymi opiniami na temat ubierania shih tzu zimą (chodzi o ciepłe okrycia, a nie dla ozdoby), jakie jest wasze zdanie? Jeśli ubierać [SIZE=1](a już zamówiłam kubrak z bazarku)[/SIZE], to poniżej jakiej temaperatury?

Zauważyłam, że moja dwumiesięczna suczka dość chętnie spaceruje (jak na razie ze względu na niskie temaperatury, są to króciutkie wyjścia) i raczej się nie trzęsie... nie zawsze też chce wejść do klatki co chyba znaczy, że na dworze jej dobrze :) ostatnio jednak napadła na mnie starsza pani krzycząc, że znęcam się nad szczeniakiem wychodząc z nim w taką pogodę bez kurteczki :roll:

Proszę piszczie jakie jest wasze zdanie na ten temat.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Katarina']Spotkałam się z różnymi opiniami na [B]temat ubierania shih tzu zimą[/B]
Proszę piszczie jakie jest wasze zdanie na ten temat.[/quote]
To 15 strona na temat o który pytasz. Przeczytaj od pierwszej strony i wyciągnij wnioski własne , są madre rady, ale część przypomina pracę na ugorze, że aż żal............. ściska.

Link to comment
Share on other sites

Ja byłem strasznym przeciwnikiem ubranek. Do czasu .... gdy sunia przeziębiła pęcherz moczowy. Siusiała co 10 min. przez cały dzien. Na dugi dzień byłem u krawcowej-bo mi się ubranka gotowe nie podobają i jej uszyła sweterek.Niestety dodała parę ozdób ale generalnie mnie się podoba a Shila śmiga w nim po śniegu że aż chej... Sweterek przykrywa jej cały brzuch. A wczesniej powiedziałem sobie że w życiu nie wyjdę z psem w ubranku. Teraz mi to zwisa co ludzie powiedzą.

Link to comment
Share on other sites

Ja mam pieska rasy shih tzu .... :)
Ma 9 tygodni ( 2 miesiące i pół )

Teraz jest pieskowi zimno więc ubieram go w różne ciepłe ciuszki !

A innymi porami roku można ubrać płaszczyk przeciw deszczowy.

Nie którzy kupują dla swojego pupilka nawet BUTY !!!

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Ja w te zimowe dni gdy jest zimno ubieram moją małą i chyba sie dobrze w tym czuje . No i się nie przeziębia jak to miało miejsce wczesniej. Ale na lato absolutnie nie będę jej zakładał nic nawet gdyby włos miał się ścierać itp. Wystawy to tylko hobby a dla mnie najważniejsze jest dobre samopoczucie psa.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

ta dyskusja jest jak takie błędne koło.. każdy ma swoje zdanie i na siłe próbuje przekonać do niego reszte..
Odpowiadając na pytanie w temacie: nie, nie ubieram swojego shih, ponieważ nie miałam ku temu okazji. Jak mały przyjechał była zima, że ho ho, a on bał się nawet do niektórych pokoi wejść, więc dwór odpadał. Potem byliśmy kilka razy, sporadycznie. Teraz nie ma śniegu, bynajmniej u mnie, więc jakoś sobie radzimy. Ale faktycznie zaczynam myśleć nad zakupem jakiegoś kombinezonu, bo błoto mnie już wykańcza, i te kąpiele. A samo mycie łapek i brzuszka nie wystarcza, szczególnie, że łapcie małego są bialutkie. Uczymy się aktualnie załatwiania potrzeb na dworze, a nie tam, gdzie sobie życzy pies. Pół mojego dnia zajmuje więc stanie i czekanie, aż mały załatwi potrzebę, a że nie jest zbyt chętny to zajmuje to odrobine czasu. Co prowadzi do tego, że Rocky jest ubłocony. Fe!

jeżeli chodzi o inne "ubranka" to nosimy tylko i wyłącznie spinke i gumke, bo jak tak czasem popatrze na piesa, to mi się wydaje, że ma ograniczone pole widzenia przez włosiska.

Nie popierałam, nie popieram i raczej nie będę popierać "zabawnych" tiulowych, atłasowych i Bóg raczy wiedzieć jakich jeszcze sukieniuniek, spodenek, bluzeczek, czapeczek. Bo pies to jednak nie zabawka, i jest to troche nie na miejscu, żeby paradował ubrany pod kolor np. mojego stroju. Jest to tylko i wyłącznie wymysł posiadaczy psów, który nie służy niczemu poza zwróceniem na siebie uwagi. I tylko psu współczuć, że lata w różowych falbankach, jak esmeradla...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='apocalypse']ta dyskusja jest jak takie błędne koło.. każdy ma swoje zdanie i na siłe próbuje przekonać do niego reszte..
...[/quote] jednak czasami nawet i z "błednego koła " jest wyjście :p nie chodzi o licytacje kto ubiera a kto nie bo przez to wcale nie jest sie ani lepszym ani gorszym włascicielem psa :eviltong:Ubieranie czemuś służy , szczegolnie w tej rasie i to nie tylko psow "wystawowych " ale kazdego ktory ma długi badz dłuższy włos narazony na paprochy , ubłocenia , zmokniecia itd a co za tym idzie cigłe po kazdym spacerze "pranie" suszenie i czesanie . Ja swojego psa ubieram cały rok w zaleznosci od pogody w odpowiednio dobrany kombinezon bo to ułatwia życie i jemu i mnie i nie tylko nie przeszkadza psu w chodzeniu ale daje mu pewnien komfort bo biegajac sobie czy bawiąc z pieskami innymi na spacerze nie zaplącze sie w krzaki , nie jest przydeptywany przez inne psy czy ludzi , nie siada za kazdym razem probujac powyciagać z włosa patyczki ktore mu sie nazbierały i go kłują przeszkaszajac w swobodnym ruchu . Nie ubieram w wydziwnione stroje , ale normalne , proste i funkcjonalne , choć wcale nie mam nic przeciwko temu by takie ubranka były po prostu ładne z dodatkami nawet ale przy tym i wygodne a przede wszystkim słuzyły czemuś bardziej konkretnemu niz tylko "strojenie " psa . Ja ubieram i co kto mysli wcale mnie to nie obchodzi ani nikogo nie przekonuje ze tak musi być . Wiem tyle , ze jak ktoś sprobował ubranek to raczej zmienia zdanie natychmiast , ze nie jest to głupota i wydziwianie , ale cos co pomaga przede wszystkim psu i nam rownież .Wszystko musi miec sens i tzw "ręce i nogi " czyli po prostu ubranko jesli jest to musi byc takie by słuzyło czemuś wiecej niz tylko przebieraniu psa .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...