mar.gajko Posted September 30, 2014 Share Posted September 30, 2014 Kiedy my właśnie chcemy go zabrać, i pytamy od kilu stron czy Hałabajówka go wyda, bo... ostatnio był lekki problem z innym psem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Proc Posted September 30, 2014 Share Posted September 30, 2014 oj chyba kogos tam w koncu wysle Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted October 1, 2014 Share Posted October 1, 2014 LILUtosi, mam serdeczną prośbę o łagodniejsze formułowanie wypowiedzi gdyż treść "Zaraz się okaże że habałajówka zakopuje psy za płotem. Ludzie, opanujcie się!!" jest absolutnie nieadekwatna do zaistniałej sytuacji na wątku Stiviego. Natomiast, proszę Ciebie - jesli chcesz wypowiadać się na tym wątku w sprawie Stiviego o szczegółowe zapoznanie się z treścią tego wątku. I zarazem spróbuję odpowiedzieć na Twoje pytanie zamieszczone powyżej - "Ktoś ma dowody na złe traktowanie?" - odpowiedź brzmi - nikt nie ma dowodów na aktualnie dobre traktowanie Stiviego, bo wszelkie pytania o Jego stan zdrowia i warunki bytowania, a także prośby o potwierdzenie aktualnych wpłat darczyńców Stiviego na konto Fundacji Hałabajówki - pozostają bez sensownie merytorycznej odpowiedzi. A ponieważ taka sytuacja trwa od conajmniej dwóch miesięcy, darczyńcy Stviego postanowili znaleźć Mu domowy hotelik, adekwatny dla Jego potrzeb. Żeby to zrealizować, zadano pytania Fundacji Hałabajówka czy wyda Stiviego. Na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda "gadał dziad do obrazu, a obraz do niego ni razu" , więc trudno się dziwić darczyńcom którzy zaczynają rezygnować ze wsparcia finansowego psiaka, jeżeli to wsparcie wydaje się niewiele znaczyć dla Fundacji opiekującej się psiakiem, skoro trudno jej udzielić podstawowych info o psiaku i potwierdzić wpływające wpłaty na jej konto na rzecz psiaka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted October 1, 2014 Share Posted October 1, 2014 Jestem u Stiviego dłuższy czas i wiem jak to tu wygląda. Problem jego taki że nie ma konkretnego (nie miał) opiekuna do podejmowania decyzji. Jak napisałam, forma działalności tej Fundacji jest dla mnie niezrozumiała, dziwna z pkt widzenia etyki. Fundacja to fundacja a hotel to hotel i nie należy tego mieszać. Ale puszczanie wodzy fantazji czy Stivi żyje i jak go tam się dręczy jest lekką przesadą. Zaraz zlecą się aferzystki. Zdjęcia widziałam zadbanego Stiviego i na fejsie i na ogólnym fundacyjnym. Oceniam realnie. Nie podoba się forma współpracy? Dzwonicie do Habałajówki, umawiacie odbiór psa i go przenosicie w wybrane miejsce. Wszystko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
faith35 Posted October 2, 2014 Share Posted October 2, 2014 Mam nowe info o Stivim, ale wolałabym przekazać je telefonicznie osobie, która jest odpowiedzialna za niego. Proszę o kontakt 668424201. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Proc Posted October 2, 2014 Share Posted October 2, 2014 to troche napawa optymizmem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted October 2, 2014 Share Posted October 2, 2014 to troche napawa optymizmem Nie sądzę. Normalne jest, że info czy wiadomości przekazuje opiekun psa na forum. Zwłaszcza, że uczestnicy forum płaca za jego utrzymanie. A nie jedna Pani drugiej na ucho przez telefon. Andzia? Ty zadzwonisz po te tajne informacje????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natie Posted October 2, 2014 Share Posted October 2, 2014 ja bym też chciała wiedzieć, co jest grane.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panna Marple Posted October 2, 2014 Share Posted October 2, 2014 I ja...W końcu chciałabym się dowiedzieć jak Stiwi się czuje. Płacę skromną deklarację stałą od samego początku, bez opóźnień, a od długiego czasu sytuacja na wątku jest co najmniej dziwna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted October 2, 2014 Share Posted October 2, 2014 obawiam się, ze Hałabajówka nie byłaby zachwycona, gdybym to ja zadzwoniła - choć no problemo. Tylko...tylko jak będe musiala to trzymać w tajemnicy, bo to tylko do wiadomości Faith to ...pominę milczeniem Poza tym nie ja jestem za psa odpowiedzialna... Lilu - a skąd wiesz, ze ktoś się nie kontaktuje z Hałabajówką ? jak dla mnie to taka sytuacja jest nie do przyjęcia - olewanie ludzi, którzy pytają o psa, ale za to sa żądania...i dziwienie się, ze jest jak jest Dla przypomnienia - bywały już tu takie sytuacje, ze osoby przyjmujące psy z dogo i nie tylko, które miały rzesze obrońców na dogo, zgotowały piekło na ziemi (Alina S.; Czarodziejka; Jumanji i pewnie jeszcze wiele innych, o których nie wiem). Więc wcale się nie dziwię, ze glosy są jakie są, bo na oko to chłop w szpitalu umarł. No i ja bylam na audiencji pod bramą u Halabajwki - nie zapominajcie. Bylam i widziałam (nie wszystko, bo nie byłam godna), Swoje zdanie na ten temat mam i juz - wolno chyba? ja płacić dalej nie zamierzam - też o tym pisałam. Może się coś od tego czasu zmieniło - oby...oby na lepsze. Tego oczywiście zyczę wszystkim zwierzakom przebywajacym pod opieką Haabajówki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewab Posted October 2, 2014 Author Share Posted October 2, 2014 Mam nowe info o Stivim, ale wolałabym przekazać je telefonicznie osobie, która jest odpowiedzialna za niego. Proszę o kontakt 668424201. Dlaczego nie można przekazać tej informacji wszystkim? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted October 2, 2014 Share Posted October 2, 2014 zapewnie tak nakazała Hałabajówka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Proc Posted October 3, 2014 Share Posted October 3, 2014 no to przykre troche Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
faith35 Posted October 3, 2014 Share Posted October 3, 2014 Po prostu boję się, że Hałabajówka wszystko czyta i później już nikt nic o Stivim nie będzie wiedział... W skrócie: Stiviego może z Fundacji zabrać osoba, która go tam umieściła. I chce wiedzieć w jakie warunki Stivi ma iść i gdzie. Nie powiedziała jednoznacznie "tak", ale nie powiedziała też "nie"... Jak będę wiedzieć więcej to dam znać na forum. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted October 3, 2014 Share Posted October 3, 2014 Jesli psa ma zabrac osoba, ktora go tam umieściła to uważam, ze Halabajowka nie powinna mieć nic do tego gdzie pies będzie zabrany. Bo albo to jest pies fundacyjny - i ona decyduje co i jak i nie chce kasy (oprócz dobrowolnych datków), albo jest to pies, za którego jest odpowiedzialna ta osoba, która go tam umieścila, i na którego są płacone pieniądze CO MIESIĄC w określonej wysokości i może ona zabrać psa w każdym momencie, bez tlumaczenia się. Czy ktoś może jasno odpowiedzieć mi na pytanie - czyj jest Stivi? Bo mnie wychodzi, ze fundacji, ktora może - ale nie musi, chce - albo nie chce, zrobi - albo nie. Te przepychanki co kto może, a kto nie mnie już nudzą i wychodza bokiem! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natie Posted October 3, 2014 Share Posted October 3, 2014 A kto umieścił psa w hoteliku? Bo ja się już pogubiłam...płacę od początku, ale ta sytuacja zaczyna mnie troszke denerwować Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Proc Posted October 4, 2014 Share Posted October 4, 2014 wlasnie? kto? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
faith35 Posted October 4, 2014 Share Posted October 4, 2014 Mi powiedziała Hałabajówka, że Mortes, bo to ona wyciągała na siebie psa ze schroniska i umieszczała go w Fundacji - nie wiem, czy to prawda, powtarzam słowa Hałabajówki, która do mnie wczoraj dzwoniła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natie Posted October 4, 2014 Share Posted October 4, 2014 a ktoś z Mortes rozmawiał?? w sensie czy będzie psa wyciągać z Fundacji czy się w końcu jakoś wszyscy dogadamy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
faith35 Posted October 4, 2014 Share Posted October 4, 2014 Z wczorajszej rozmowy zrozumiałam, że jeśli chcemy, by Stivi zmienił miejsce to Mortes ma podpisać umowę na DS, bo Hałabajówka nie chce później mieć nieprzyjemności jak Stivi kogoś ugryzie, ucieknie etc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natie Posted October 4, 2014 Share Posted October 4, 2014 dopóki nie będzie jakiegoś normalnego rozliczenia to ja się wstrzymuję od października z wpłatami na Stiviego... jeśli zajdą jakieś zmiany to swoją deklarację podtrzymuję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted October 4, 2014 Share Posted October 4, 2014 Skoro ma to być umowa na ds to w sumie wszystko jedno kto ją podpisze chyba? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted October 5, 2014 Share Posted October 5, 2014 Skoro ma to być umowa na ds to w sumie wszystko jedno kto ją podpisze chyba? obawiam się, ze nie...skoro to ma być umowa na ds - to pewnie wg. normalnych procedur ADOPCYJNYCH!!! i wcale nie musi zostać ten ds zaakceptowany ( skoro ma decydować o tym Hałabajowka) wydany...ręce opadają. Ja mam dość. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Proc Posted October 5, 2014 Share Posted October 5, 2014 w kazdym razie Stivi zyje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted October 5, 2014 Share Posted October 5, 2014 Nie wiadomo. Nic nie wiadomo. Możemy składać prośby o wydanie. I nic nie będzie wystarczająco dobre, a On zgaśnie. Nie wiadomo w jakich warunkach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.