Jump to content
Dogomania

STIVI - stary, ślepy, duży, ale piękny. Za TM (*) :(


ewab

Recommended Posts

LILUtosi, mam serdeczną prośbę o łagodniejsze formułowanie wypowiedzi gdyż treść  "Zaraz się okaże że habałajówka zakopuje psy za płotem. Ludzie, opanujcie się!!" jest absolutnie nieadekwatna do zaistniałej sytuacji na wątku Stiviego.

Natomiast, proszę Ciebie - jesli chcesz wypowiadać się na tym wątku w sprawie Stiviego o szczegółowe zapoznanie się z treścią tego wątku.

I zarazem spróbuję odpowiedzieć na Twoje pytanie zamieszczone powyżej - "Ktoś ma dowody na złe traktowanie?"  - odpowiedź brzmi - nikt nie ma dowodów na aktualnie dobre traktowanie Stiviego, bo wszelkie pytania o Jego stan zdrowia i warunki bytowania, a także prośby o potwierdzenie aktualnych  wpłat darczyńców Stiviego na konto Fundacji Hałabajówki - pozostają bez sensownie merytorycznej odpowiedzi. A ponieważ taka sytuacja trwa od conajmniej dwóch miesięcy, darczyńcy Stviego postanowili znaleźć Mu domowy hotelik, adekwatny dla Jego potrzeb. Żeby to zrealizować, zadano pytania Fundacji Hałabajówka czy wyda Stiviego.

 

Na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda  "gadał dziad do obrazu, a obraz do niego ni razu" , więc trudno się dziwić darczyńcom którzy zaczynają rezygnować ze wsparcia finansowego psiaka, jeżeli to wsparcie wydaje się niewiele znaczyć dla Fundacji opiekującej się psiakiem, skoro trudno jej udzielić podstawowych info o psiaku  i potwierdzić wpływające wpłaty na jej konto na rzecz psiaka. 

Link to comment
Share on other sites

Jestem u Stiviego dłuższy czas i wiem jak to tu wygląda. Problem jego taki że nie ma konkretnego (nie miał) opiekuna do podejmowania decyzji.

Jak napisałam, forma działalności tej Fundacji jest dla mnie niezrozumiała, dziwna z pkt widzenia etyki. Fundacja to fundacja a hotel to hotel i nie należy tego mieszać.

Ale puszczanie wodzy fantazji czy Stivi żyje i jak go tam się dręczy jest lekką przesadą. Zaraz zlecą się aferzystki. Zdjęcia widziałam zadbanego Stiviego i na fejsie i na ogólnym fundacyjnym. Oceniam realnie.

Nie podoba się forma współpracy? Dzwonicie do Habałajówki, umawiacie odbiór psa i go przenosicie w wybrane miejsce. Wszystko.

Link to comment
Share on other sites

obawiam się, ze Hałabajówka nie byłaby zachwycona, gdybym to ja zadzwoniła - choć no problemo. Tylko...tylko jak będe musiala to trzymać w tajemnicy, bo to tylko do wiadomości Faith to ...pominę milczeniem

Poza tym nie ja jestem za psa odpowiedzialna...

 

Lilu - a skąd wiesz, ze ktoś się nie kontaktuje z Hałabajówką ?

jak dla mnie to taka sytuacja jest nie do przyjęcia - olewanie ludzi, którzy pytają o psa, ale za to sa żądania...i dziwienie się, ze jest jak jest

 

Dla przypomnienia - bywały już tu takie sytuacje, ze osoby przyjmujące psy z dogo i nie tylko, które miały rzesze obrońców na dogo, zgotowały piekło na ziemi (Alina S.; Czarodziejka; Jumanji i pewnie jeszcze wiele innych, o których nie wiem). Więc wcale się nie dziwię, ze glosy są jakie są, bo na oko to chłop w szpitalu umarł.

 

No i ja bylam na audiencji pod bramą u Halabajwki - nie zapominajcie. Bylam i widziałam (nie wszystko, bo nie byłam godna), Swoje zdanie na ten temat mam i juz - wolno chyba? ja płacić dalej nie zamierzam - też o tym pisałam. Może się coś od tego czasu zmieniło - oby...oby na lepsze. Tego oczywiście zyczę wszystkim zwierzakom przebywajacym pod opieką Haabajówki

Link to comment
Share on other sites

Po prostu boję się, że Hałabajówka wszystko czyta i później już nikt nic o Stivim nie będzie wiedział... W skrócie: Stiviego może z Fundacji zabrać osoba, która go tam umieściła. I chce wiedzieć w jakie warunki Stivi ma iść i gdzie. Nie powiedziała jednoznacznie "tak", ale nie powiedziała też "nie"... Jak będę wiedzieć więcej to dam znać na forum.

Link to comment
Share on other sites

Jesli psa ma zabrac osoba, ktora go tam umieściła to uważam, ze Halabajowka nie powinna mieć nic do tego gdzie pies będzie zabrany. Bo albo to jest pies fundacyjny - i ona decyduje co i jak i nie chce kasy (oprócz dobrowolnych datków), albo jest to pies, za którego jest odpowiedzialna ta osoba, która go tam umieścila, i na którego są płacone pieniądze CO MIESIĄC w określonej wysokości i może ona zabrać psa w każdym momencie, bez tlumaczenia się.

 

Czy ktoś może jasno odpowiedzieć mi na pytanie - czyj jest Stivi? Bo mnie wychodzi, ze fundacji, ktora może - ale nie musi, chce - albo nie chce, zrobi - albo nie.

Te przepychanki co kto może, a kto nie mnie już nudzą i wychodza bokiem!

Link to comment
Share on other sites

Skoro ma to być umowa na ds to w sumie wszystko jedno kto ją podpisze chyba?

 

obawiam się, ze nie...skoro to ma być umowa na ds - to pewnie wg. normalnych procedur ADOPCYJNYCH!!! i wcale nie musi zostać ten ds zaakceptowany ( skoro ma decydować o tym Hałabajowka)   wydany...ręce opadają.

 

Ja mam dość.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...