jotpeg Posted February 7, 2014 Posted February 7, 2014 [quote name='Murka'] [IMG]http://images63.fotosik.pl/628/1a9c19579eeb4f62.jpg[/IMG] [/QUOTE] nie mogłam się powstrzymać - takie ładne zdjęcie Horynki :multi: piękna fotorelacja, szczęśliwy pysiaczek Horynki :loveu: Quote
Tola Posted February 7, 2014 Posted February 7, 2014 Nikt nie dzwonił, nikt nie pyta o Horynkę. Jedyna nadzieja w tej adopcji w pakiecie z Dropsem, ale na razie tez nie mam żadnych wieści. Na szczęście Horynka nie wie, co tutaj planujemy;) Quote
pinczerka_i_Gizmo Posted February 7, 2014 Posted February 7, 2014 Piękne ma dziewczyna zimowe futerko - a jaki uśmiechnięty pysio! :) Quote
Tola Posted February 10, 2014 Posted February 10, 2014 Tak - Horynka w hoteliku czuje się świetnie i świetnie wygląda:loveu: Sunia zaczęła ten lepszy etap swojego życia - bez głodu i cierpenia. Rozmawiałam dzisiaj z przyszłą Pańcią Horynki i mam jeszcze większą nadzieję, że nasza księżniczka już niedługo zamieszka u siebie:lol: Quote
terra Posted February 11, 2014 Posted February 11, 2014 To już właściwie nie tak wiele czasu zostało do marca. Przeleci szybko. Trzymam kciuki. Quote
Havanka Posted February 11, 2014 Posted February 11, 2014 W końcu jakieś światełko w tunelu.:loveu: Quote
Tola Posted February 23, 2014 Posted February 23, 2014 Zaglądam do Horynki - co u suni? Pod koniec tyg. będę dzwoniła do p. Magdy - potrzebne kciuki. Quote
pinczerka_i_Gizmo Posted February 23, 2014 Posted February 23, 2014 Tolu, pamiętaj o wypytaniu o miejscowość! ;) Kciuki zaciśnięte! Quote
malagos Posted February 24, 2014 Posted February 24, 2014 [quote name='Tola']Zaglądam do Horynki - co u suni? Pod koniec tyg. będę dzwoniła do p. Magdy - potrzebne kciuki.[/QUOTE] Żeby się wszystko udało.... Quote
Murka Posted February 24, 2014 Author Posted February 24, 2014 (edited) Też trzymam kciuki mocno... Tymczasem rozliczenie: [B]Stan konta na 23 stycznia wynosił +547,10 zł[/B][B] Wpłaty:[/B] +205 zł Hanna I. [B]Razem: +752,10 zł[/B] [B]Koszty:[/B] -360 zł hotelowanie -10 zł odrobaczenie I [B]Razem: -370 zł[/B] +752,10 zł - 370 zł = +382,10 zł [COLOR=#ff0000][B]Stan konta na 22 luty wynosi +382,10 zł.[/B][/COLOR] Edited February 25, 2014 by Murka Quote
Tola Posted February 25, 2014 Posted February 25, 2014 [quote name='pinczerka_i_Gizmo']Tolu, pamiętaj o wypytaniu o miejscowość! ;) Kciuki zaciśnięte![/QUOTE] Pamiętam jak najbardziej:) Denerwuję się, tak bardzo chciałabym, aby to wszystko udało się! Pani Magda wydaje się ciepłą kobietą, wspominała, ze tęskni już do chwili, kiedy Horynka i Drops będą u nich. Wiem, ze na takie chwile czeka się czasami bardzo długo, staram się wierzyć, ze wyjazd naszej parki to tylko kwestia czasu, ale dopóki psiaki są u Murki zawsze pozostaje cień niepewności... Quote
Havanka Posted February 25, 2014 Posted February 25, 2014 Wystarczy poczytać Czarne Kwiatki, żeby przestać ludziom wierzyć. Przez telefon wydają się być wspaniałymi i wrażliwymi ludźmi. W rzeczywistości czasem jest inaczej. Dlatego znalezienie dobrego domu jest takie trudne. Quote
pinczerka_i_Gizmo Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 Tolu, dzięki Nutusi z DGM mamy osobę na wizytę PA dla Horynki i Dropsa! :) Dziś wieczorem będę znać wszystkie szczegóły. Proszę, po telefonie do Państwa skontaktuj się ze mną i dogadamy wszystkie szczegóły ;) Quote
Nutusia Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 Trzeba Państwa uprzedzić, że wizyta wchodzi w grę w najbliższy weekend i dobrze by było, gdyby się Państwo dostosowali, bo "wizytatorzy" będą akurat w okolicy, z tego, co zrozumiałam ;) Quote
pinczerka_i_Gizmo Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 To ja po pracy będę się dziś do Toli dobijać, żeby wszystko uzgodnić :) Quote
Tola Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 [quote name='pinczerka_i_Gizmo']To ja po pracy będę się dziś do Toli dobijać, żeby wszystko uzgodnić :)[/QUOTE] Już przeczytałam, zaraz próbuje dzwonić Quote
Tola Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 Dzwoniłam, ale p. Magda wciąż poza zasięgiem (podobne było 2 tyg. temu, po przyjezdzie do Warszawy zaraz oddzwoniła). Rozmawiałam z p. Darkiem, od którego wszystko to się zaczęło - adoptował ode mnie psa; to on zadzwonił i polecił właśnie swoich bardzo dobrych znajomych, którzy szukali suczki i psa w potrzebie. Pan Darek postara się skontaktować z rodziną. Tutaj wątek szczęściarza Barnaby i jego zdjęcia u p. Darka [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/179364-Zmarł-właściciel-Barnaba-pozostał-sam-JUZ-MA-DOM[/URL]!!! P. Darek powiedział, ze budowa trwa i dopiero po jej zakończeniu psy mogą przyjechać. Zajrzałam do swojego postu po pierwszej rozmowie z p. Magda i tam wyraznie napisałam, ze adopcja na przełomie lutego i marca. A potem coś mi się pokręciło i wydawało mi się, ze to ma być przełom stycznia i lutego - dlatego dzwoniłam do p. Magdy;) Wiem, ze to trwa i wciąż nie mamy tej 100% pewności. Ale jak tyle wytrwaliśmy - damy radę jeszcze trochę. Quote
malagos Posted February 28, 2014 Posted February 28, 2014 A poza tym nie ma wyjścia, jak spokojnie poczekać.... Quote
Nutusia Posted February 28, 2014 Posted February 28, 2014 Czekanie na adopcję i koniec budowy to jedno, a wizyta PA, skoro już się nadarza taka okazja, to drugie ;) Przynajmniej będzie pewność, że mamy na co czekać :) Quote
pinczerka_i_Gizmo Posted February 28, 2014 Posted February 28, 2014 To napiszę jeszcze tutaj. Dobre duszyczki od wizyty PA będą w okolicach Tucholi w niedzielę. Jeśli nie uda się dodzwonić do Państwa do tego dnia to będą tam jeszcze w następny weekend bądź za 2 tygodnie. O zwrocie pieniędzy za paliwo nie chcą nawet słyszeć :) Nutusia potwierdzi, ze to ludzie doświadczeni w wizytach PA, także na pewno przyszły domek będzie zlustrowany ze wszystkich stron! Także czekamy teraz na sygnał z przyszłego domku :) Quote
Murka Posted February 28, 2014 Author Posted February 28, 2014 Horynka nam wczoraj i dzisiaj nawiała z posesji. Wczoraj wykombinowała sobie dziurę w płocie, ale dzisiaj to już nie wiem jak wyszła... Przez płoty na pewno nie przeskakuje, raczej wykombinowała sobie jakieś przejście typu wdrapanie się na coś i potem hop przez płot, bo już wrócić nie miała jak i musieliśmy ją wpuszczać przez bramę. Teraz będzie wychodzić pod kontrolą to może się zdradzi. W każdym razie trzeba mieć na uwadze, żeby ogrodzenie było solidne. Na szczęście Horynka nie ma zapędów do polowania - kury u sąsiadki całe i zdrowe :) Poza tym sunia nie oddaliła się, przyszła jak ją tylko przyłapaliśmy na ucieczce. Quote
Nutusia Posted February 28, 2014 Posted February 28, 2014 Czyli uciekinier dla sportu. U naszych sąsiadów jest taki "model". Dopiero elektryczny pastuch przyniósł kres tej... zabawie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.