Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Z ogłoszeń nikt nie dzwoni ?

 

Jakby ktoś zadzwonił szczególnie normalny to bym napisała. Był jeden telefon w sprawie Gacka, ale Gacek wg pana za stary, nawet nie dyskutowałam i nie ma o czym wspominać.

Jakiś czas temu pojawiła się nadzieja na dom dla Bafiego, ale czy coś z tego wyjdzie - jeszcze nie wiem. Czekam jeszcze 2 tygodnie i możemy zamknąć sprawę jak Państwo się nie odezwą. 

Upał jest masakryczny, na mnie działa destrukcyjnie wręcz więc nie będę opisywała, który pies zniszczył mi kawał drewnianej podłogi robiąc kupę w nocy - swoją drogą nie wiem co w takiej kupie jest, ale chyba jakiś kwas cholera, że wżera się po kilku godzinach w słoje drewnianej podłogi i zostaje na amen plama.

Psy mają dość upałów, Bafi znosi upały bardzo kiepsko, a jest młody przecież.

 

Dziękujemy za wpłatę od Agnieszka103, zaraz dopiszę do rozliczenia.

W tygodniu zakupię też worek karmy.

 

Zdjęcia kiedyś tam bo picassa nie pozwala mi obrabiać zdjęć od dwóch dni i strasznie mnie to wkurza.

 

Ziutka, w takie upały chce ci się bazarkować? Dzięki bardzo!

Posted

Zapomniałam napisać, że mamy do 15 sierpnia wczasowiczkę Bombę Owcę. No ale Bomba Owca zrobiła się okropna, paskudna, niedobra. Atakuje poważnie koty zarówno w ogrodzie jak i w domu - rzuca się na nie z zębami. Atakuje Bafiego, zachowuje się jak Jordan, Bafi sobie biegnie radośnie, a Owca podrywa się i rzuca się na niego z wściekłością i z zębami. Kolejne wariactwo to dzisiejszy atak na Polę, przeżyłam chwile grozy dosłownie. Wychodzę z Polą na smyczy na spacer, a tu Owca rzuca się z zębami na Polę, Pola oczywiście podjęła wyzwanie więc ją odciągnęłam, a Owca jeszcze bardziej się rzuciła do gardła Poli z taką zawziętością, że szok. W związku z tym mamy cyrk na kółkach i terrorystkę wczasowiczkę. 

Posted

Witaj Gusiaczku.

 

Kilka zdjęć z gorącego ogrodu.

 

Gackowa na kanapie w pełnym słońcu, nawet futra nie zdjęła.........

003.JPG

 

Zgaga wczasowiczka.

005.JPG

 

Takie tam polegiwanie pod jabłonią.

013.JPG

 

I na legowisku w trawce.

020.JPG

 

Kąpiele wodne.

022.JPG

Posted

Witaj mestudio, jestem, jestem - codziennie zaglądam do Was na kontrol ;)

Zdjęcia w ogrodzie cudne, szkoda tylko, że nadal takie zapsione ....

no, ale nie traćmy nadziei

Pozdrawiam :)

Posted

Opłata klimatyczna została wniesiona bez mojej wiedzy - 2 płyny do mycia podłóg i wór proszku do prania, za co Inka dostała burę telefoniczną (konkretnie za proszek).

Nie zmienia to faktu, że Bomba się rozbestwiła maksymalnie i trzeba ciągle ją mieć na oku bo jak podskoczy naszej Lady, która spędza czas razem z nami, to może być, że do Inki wróci sama skórka owcza.

Upał jest straszny, nawet nie wieje wiatr. Koszmar jakiś. 

 

Gracja też nie lubi upałów.

056.JPG

 

Na koty domowe można natknąć się w różnych zakamarkach.

Bunia ze schroniska w Białej Podlaskiej.

050.JPG

 

Grecia z przytuliska.

034.JPG

 

Rozalia.

037.JPG

Posted

Jest tragicznie, psy w ogóle nie chcą wychodzić z domu, lecą tylko na krótkie siusiu i potem wracają, nasza Lady zajęła  łazienkę i nie pozwala zbliżyć się do siebie żadnemu psu. Koszmar niemożliwy, nienawidzę lata!!!!

Posted

Gusiaczku, orzechy dojrzewają, właśnie zalegliśmy pod naszym orzechem z psami i kotami.

 

Chwilę temu wróciliśmy z lecznicy, siedzieliśmy sobie w ogrodzie i nagle pojawił się jeden z naszych wychodzących kotów w stanie tragicznym, kot się okropnie ślinił i dusił, przewracał się też, nie był w stanie ustać na łapkach. Migiem gnaliśmy do lecznicy. Siedzieliśmy z kotem pod kroplówkami, dostał mnóstwo zastrzyków i został w namiocie pod tlenem bo ma zalane płynem płuca. Powód nieznany i trudny do zidentyfikowania bo mógł go ktoś kopnąć, ale jak zaznaczył weterynarz musiał to zrobić bardzo mocno, albo wytworzył się jakiś stan zapalny. Kot został w lecznicy, rokowania złe. Stan kotki bardzo zły.

 

Do rozliczenia psiego dodam 60 zł za mięsko i 30 zł za 10 kg ryżu na zapas. Ostatnio gotuję psiakom bo przy tych upałach taka gotowana karma lepiej im smakuje. 

 

Dziś odezwał się prawdopodobnie przyszły dom Bafika, z którym od pewnego czasu prowadzę rozmowy. Państwo mają jeszcze remont w domu, do którego się niedługo przeprowadzą i Bafi ma u nich zamieszkać jak już wszystko będzie zakończone w sensie remontowym i przeprowadzkowym. Jak będzie  - zobaczymy.

 

mestudio z laptopa TZ-a

Posted

Kicia nie przeżyła. 

Pan weterynarz dzwonił niedawno. 

Pobrał płyn z płuc i kotka miała jednak stan zapalny, który musiał się rozwijać jakiś czas, niestety kicia nie wyglądała na chorą- jedynie mniej jadła ostatnio, ale latem zawsze dziwnie się zachowywała, była taką samotnicą,  latem przychodziła do domu tylko się najeść, a tak wiecznie łaziła po polach i po ogrodzie. Mieliśmy jej zrobić badania krwi żeby sprawdzić czy wszystko w porządku, ale już za późno.

Kicia miała jakieś 5 lat.

Posted

Przykro mi z powodu kici szczególnie ,ze śmierć w sumie była nagła i nie mieliście możliwości się do niej przygotować psychicznie.

Dobrze,że chociaż jest małe światełko w tunelu dla Bafika.

Posted

Przykre zdarzenie z kicią :(

Za adopcję Bafiego trzymam kciuki z nadzieją, że chłopczysko nareszcie pójdzie do siebie.

Wylewność TZ i mnie wprowadziła w stan lekuchnej konsternacji, ale jak widać wszystko w normie ;)

Pozdrawiam  :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...