Jump to content
Dogomania

PILNE kupię szczeniaka rasy bokser


MDNA

Recommended Posts

[quote name='MDNA']

^Dink no raczej trudno mieć na myśli stół i kredens :eviltong:[/QUOTE]

wyobraziłam sobie boksera leżącego na komodzie:evil_lol:.
A tak na serio to lepiej poszukać faktycznie hodowli ZK, można trafić na tańsze szczenięta, a jak nie będzie to warto poczekać, nazbierać, w końcu psa się bierze na te ok. 10-15 lat.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 96
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

To nie tak że kupuję psa tylko i wyłącznie pod swój urlop, po prostu miałabym czas się opiekować- to nie jest takie straszne jak Ci zabrzmiało klaki92.
Mieliśmy już jedną bokserkę, mojej mamy to będzie już n-ty pies więc spokojnie nie jesteśmy laikami :) zależy Nam na szczeniaczku, nie chcemy rodowodu i tyle.
Napisałam już do dwóch schronisk- niestety rzeczywiście nie mają. Musze się wybrać osobiście i złożyć prośbę o natychmiastowy telefon, jak jakiś tam trafi...
Rodzina odwiedzi dla Nas schronisko w Szczecinie.
Jutro jeszcze reszta telefonów do hodowli ah.. a niby taka popularna rasa :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MDNA']To nie tak że kupuję psa tylko i wyłącznie pod swój urlop, po prostu miałabym czas się opiekować- to nie jest takie straszne jak Ci zabrzmiało klaki92.
Mieliśmy już jedną bokserkę, mojej mamy to będzie już n-ty pies więc spokojnie nie jesteśmy laikami :) zależy Nam na szczeniaczku, nie chcemy rodowodu i tyle.
Napisałam już do dwóch schronisk- niestety rzeczywiście nie mają. Musze się wybrać osobiście i złożyć prośbę o natychmiastowy telefon, jak jakiś tam trafi...
Rodzina odwiedzi dla Nas schronisko w Szczecinie.
Jutro jeszcze reszta telefonów do hodowli ah.. a niby taka popularna rasa :)[/QUOTE]


Gdybyście nie byli laikami to byście wiedzieli po co jest rodowód :)

ale super, że dzwonicie po hodowlach, pamiętajcie tylko o tym żeby pytać o badania rodziców (stawy itd.)

Link to comment
Share on other sites

Poważnie to piszesz? nie interesowałam się rodowodem, ale dziś już mi to wytłumaczyli (dbając o Twój spokój), więc uwierz mi nie jesteśmy laikami... zresztą nie rób ze zwykłych zjadaczy chleba z psem bez rodowodu, handlarzy liczący na szybki zysk kosztem zdrowia szczeniąt.
Nie masz pojęcia jak się zajmujemy naszymi pociechami, więc daruj sobie te próby ironii.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MDNA']dzięki za linki, doceniam Wasze zainteresowanie:) ja bym się zaopiekowała nimi wszystkimi, ale mama mówi, ma być sunia, bo tym razem zadbamy o potomstwo.[/QUOTE]

zamierzacie ją rozmnożyć?


wybacz jeśli odebrałaś moje słowa jako atak na siebie, ale zajmuję sie adopcjami psów i jestem zdruzgotana stopniem uświadomienia ludzi chcących mieć psa

Link to comment
Share on other sites

prawdopodobnie, dla Ciebie pewnie niestety TAK.
Chociaż twierdzę, że tyle psów jest na tym świecie i nie ma dla nich miejsc w domach, że ja bym tego nie robiła... ALE najbardziej żałujemy, że nie dopuściliśmy Azy, miała prześwietne geny i złoty charakter;) Nie wiem czy jeszcze kiedyś w życiu uda mi się trafić na tak idealnego psa :(

Link to comment
Share on other sites

Doskonale rozumiem chęć dopuszczenia ukochanej suczki, niemal każdemu przechodzi to przez myśl. Jednak oprócz uczuć i chęci pozostawienia sobie cząstki ukochanego psa na świecie trzeba brać pod uwagę również rozsądek.
Psy a w szczególności psy rasowe są obciążone naprawdę dużym bagażem chorób genetycznych. Mało tego - nawet przebadane, rodowodowe zwierzęta mogą dawać chore potomstwo, odnoszę się tutaj szczególnie do dysplazji. Dlatego decydując się na rozmnożenie psa musimy brać przede wszystkim pod uwagę zdrowie potomstwa, czy chciałabyś by szczeniaki po twojej suczce okazały się chore? One mogą naprawdę cierpieć. Niedawno usłyszałam historię pewnego rodowodowego miotu który po nieco ponad roku od powstania już niemal nie istnieje! Okazało się że rodzice nieśli epilepsję... Zawinili hodowcy, bo można było tego uniknąć ale ktoś coś ukrył bo bardzo chciał szczeniaki...
Dlatego nie należy rozmnażać psów bez badań, bez świadomości że zrobiło się wszystkiego co można by maluchy były zdrowe. To są dosyć drogie badania genetyczne. Dlatego geny to przede wszystkim zdrowie, i tym się kieruj :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MDNA']prawdopodobnie, dla Ciebie pewnie niestety TAK.
Chociaż twierdzę, że tyle psów jest na tym świecie i nie ma dla nich miejsc w domach, że ja bym tego nie robiła... ALE najbardziej żałujemy, że nie dopuściliśmy Azy, miała prześwietne geny i złoty charakter;) Nie wiem czy jeszcze kiedyś w życiu uda mi się trafić na tak idealnego psa :([/QUOTE]


Uprzedźcie więc hodowcę, że zamierzacie szczeniaka rozmnażać, na pewno pomoże Wam w przygotowywaniu się do wystaw i zdobyciu uprawnień ;)


Przykro się czyta takie rzeczy gdy przez Twój dom przewija się właśnie kolejne 5 szczeniąt, których rodzice zostali rozmnożeni nie wiadomo po co.

Link to comment
Share on other sites

jeśli zamierzacie sukę rozmnażać to weźcie psa tylko i wyłącznie z hodowli, zróbcie jej uprawnienia hodowlane i jeśli będzie zdrowym psem wartościowym w hodowli to można rozmnażać. oczywiście dobierając odpowiedniego partnera, a nie pierwszego lepszego który się nawinie.

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że hodowcę Waszego przyszłego boksera warto uprzedzić iż szukacie psa do hodowli (w tym momencie PETy odpadają), wtedy powinien dopasować do Was dobrego pod tym względem psa. Na każdym następnym kroku opłaca się pytać hodowcę o rady - czy to przy rozmnażaniu, czy zdobywaniu uprawnień itd. ;)

Link to comment
Share on other sites

Kochani to nie jest wątek o potomstwie psa, którego jeszcze nie mam. To kwestia paru lat, na pewno wtedy się żywiej tym zainteresujemy, tym bardziej, że moi dwaj sąsiedzi mają boksery, więc pożyjemy zobaczymy :)
i proszę nie piszcie "pierwszy lepszy pies", każdy zasługuje na dom, mi nie zależy na doskonałym genetycznie wystawowym okazie...
Od tej chwili mam prośbę, podawanie [B]namiarów[/B]/linków do [B]szczeniaków[/B] boksera.W dyskusjach na temat nieprzemyślanych zakupów i reprodukcji już nie zamierzam uczestniczyć, a państwo mają do tego inne tematy, które ja też mam prawo przeglądać więc spokojna głowa :P

Edited by MDNA
Link to comment
Share on other sites

Przeglądaj [B]codziennie [/B]ogłoszenia, zadzwoń do najbliższego oddziału Związku Kynologicznego i poproś o namiary na hodowców w Twojej okolicy, dzwoń do hodowców, jak nie będą mieli w planach szczeniaków w najbliższymm okresie to poproś ich o namiary na ich znajomych hodowców itd

Tak to mniej więcej działa ;)

Do tego możesz śledzić facebooka, zadzwonić do fundacji zajmującej się adopcjami bokserów, poprosić o namiary na osoby zajmujące sie adopcjami itd

Link to comment
Share on other sites

Chciałam już przekopać sieć i znaleźć autorce jakiegoś boksia, ale doczytałam o tym rozmnażaniu i odechciało mi się.

To, że suczka jest "fajna", nie oznacza, że ma dobre geny. Poza tym kundli nie powinno się rozmnażać, bo są ich TYSIĄCE, schronisko krakowskie ma niemal 500 psów, a chętny na szczeniaka może przestać być chętnym bardzo szybko. I wtedy co, w worek i do wody, czy hodujesz sukę i np. 8 młodych? A jednak pies rodowodowy, to pies rodowodowy, konkretny "towar" za konkretną cenę. Ty, rozmnażając sukę bez rodowodu, stajesz się automatycznie pseudohodowlą :shake: są gorsze i lepsze, "domowe" i patologicznie zaniedbane, ale nadal to rozmnażanie psów, których jest i tak nadprodukcja w każdym miejscu i hodowanie bez jakiejkolwiek wiedzy na ten temat. Bo skoro pytasz o tematykę rodowodów i "po co to", to nie masz pojęcia również na temat hodowli.

Ja nie mam. Dlatego nie hoduję psów.

Przejdź się, proszę, do schroniska - rotacja maluchów jest szybka. Poproś, niech Cię poinformują, jeśli trafi się bokser. Poza tym jeśli kupisz boksa z pseudohodowli, to masz taką samą "gwarancję" fajnego charakteru, jak w przypadku psa ze schroniska. Czyli loteria.

Koleżanka ma niby-husky. Bardzo podobna suka, przybłęda. Z charakteru jest tak bardzo nie-husky, jak tylko można sobie wyobrazić. Bokser bez rodowodu = kot w worku. Tyle że ze schroniska dajesz mu szansę, a z pseudohodowli...wiadomo. Na szczęście te schroniskowe mają warunek sterylizacji.

Link to comment
Share on other sites

Mam wrażenie, że nie czytacie co piszę,a już hejtujecie...
Nie zamierzam robić z mojej przyszłej bokserki reprodukcyjnego królika! Mam warunki, to pewnie dopuścimy sunie, bo to jest NATURA.
Do tego znów dostaję rady o dzwonienie po hodowlach... ten temat ma tylko 2 strony, chyba nie problem doczytać, że cały czas to robimy, piszę maile do schrnoisk, do fundacji, przeglądam profile z boksiami na fejsie, zostawiam ogłoszenia na różnych stronach... szkoda gadać.
Nie muszą podobać Ci się moje podejścia, więc nie musisz wnosić do dyskuji, jakże znacznego określenia "troll". Zamiast spamować, zablokuj temat... ale że nie masz uprawnień admina to nie mój problem :) Nie czytaj, nie komentuj, wciśnij krzyżyk w prawym, górnym rogu.

Pozdrawiam wszystkich ludzi dobrej woli i całą resztę bez zdolności czytania ze zrozumieniem, ale koniecznością dorzucenia swoich cennych 2 groszy.

Link to comment
Share on other sites

Nie nikogo już nie proszę, ale internet jest duży. Jeśli jakiemuś złemu pseudo hodowcy urodzą się szczenięta, nie musi ich oddawać do schronu- ja kupię.
Dziwi mnie, że na forum jednoczącym ludzi wrażliwych na los zwierząt dostaję tyle kwasu... skoro masz tyle energii idź pomagać w pseudo hodowlach, ale wymądrzasz się osobie która jeszcze nic nie zrobiła. Powtarzam różnie bywa, rodzice chcą pupila, a za pare lat jego potomków i nic na to nie poradzisz ja też nie.
W swoim życiu planuję przygarniać psy tlyko i wyłącznie ze schronu, ale niestety nie żyję jeszcze 'na swoim', więc niewiele zdziałam TYM BARDZIEJ TY.
Jesteśmy zakochani w bokserkach, chcą opiekować się od szczeniaka i tyle. jesteśmy dobrymi ludzmi, szczeniak pseuudo rasowy znajdzie u Nas miłość, opiekę i dużo swobody/ruchu o to możecie być spokojni, nigdy nie wyrządzimy krzywdy :)

Link to comment
Share on other sites

Nasza sunie była z 'pseudo'hodowli, właściciele to bardzo kulturalni ludzie. Aza była bardzo witalna, zdrowie dopisywało jej przez całe życie. Z plastycznych rzeczy miała tylko lekko wydłużony pysk, co dodało jej urody. Charakter typowego boksia: rodzinna, opiekuńcza, łagodna dla bliskich, inteligenta i usłuchana.
Rozumiem podejście ludzi, że psy rasowe powinny być z zarejestrowanych hodowli, bo trzeba kontrolować ich liczbę, bo schroniska są przepełnione...
Po telefonach do najbliższych hodowli, wiemy tyle , że zostało tylko białe potomstwo, a jak już pisałam w Naszym domu taka opcja odpada :???:

Znalazłam takie ślicznoty:
[URL]http://alegratka.pl/ogloszenie/bokserki-szczeniaki-pieski-22763499.html?h=fc187bbe2e58a6cc[/URL]
nie będę uważała siebie za złą osobę przygarniając jednego, w końcu potrzebują domu i odrobaczenia,
ale nie decydujemy się jeszcze teraz, bo ciągle szukamy SUCZKI.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...