Alicja Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 A cóż tak buszujecie po nocy ;) . Czyżby jakiś wyjazd ;) ?? Quote
rufusowa Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 Hej Kasiu! po Twoich wpisach wyobrażam sobie, że masz w domu takiego łagodnego staruszka, do którego trzeba mieć dużo miłości i cierpliwości ściskam mocno i ciepło Quote
maciaszek Posted January 29, 2012 Author Posted January 29, 2012 [quote name='Alicja']A cóż tak buszujecie po nocy ;) . Czyżby jakiś wyjazd ;) ??[/QUOTE] Niestety nie kroją się żadne wyjazdy w najbliższym czasookresie. Ale może jakoś na wiosnę uda się pojechać na kilka dni do "naszego" łódzko-arturówkowego leśnego hotelu? :) Buszowałam tylko ja. Chłopy spały. A buszowałam, bo musiałam powrzucać na schroniskową stronę nowe psiaki i koty. W pracy ostatnio ciągle jest co robić, więc wszystkie kompowe akcje zostają do zrobienia w domu. [quote name='rufusowa']Po Twoich wpisach wyobrażam sobie, że masz w domu takiego łagodnego staruszka, do którego trzeba mieć dużo miłości i cierpliwości[/QUOTE]Tak trochę właśnie jest - chwilami białas to taki dziadorek, który nie bardzo kuma o co chodzi albo co się dzieje ;). Dzisiaj mija tydzień karmienia Bazyla gotowanym. Czuje się, odpukać, dobrze! Wczoraj gotowaliśmy kolejną partię żarełka. Po ugotowaniu i rozdzieleniu na miski i pojemniki przyszła pora na kontrolę ;). [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/691/21b953a2232adaaf.jpg[/IMG][/URL] A potem na wylizywani garnka :). [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/691/a68e72ab2d9424d6.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/691/a69b55d68880ba81.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/691/e69ba5762a725765.jpg[/IMG][/URL] I moje ulubione, z tej serii :). [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/691/4f584a823d1d965d.jpg[/IMG][/URL] Quote
soboz4 Posted January 29, 2012 Posted January 29, 2012 Gotowane chyba jest najlżej strawne, szczególnie ryż, marchewka, kurczak. Ja dziś dodałam dla moich jeszcze trochę wątróbki, ogony im aż merdały jak kładłam przed nimi miseczki... Daję zawsze do 4 pojemników z pokrywką i do lodówki, mama jak gotuje dla Gai to daje do zamrażarki, ale robi większe porcje, na parę dni, ja na 4 posiłki, czyli 2 dni. Quote
Alicja Posted January 29, 2012 Posted January 29, 2012 Jaki dokładny :cool2: [url]http://images10.fotosik.pl/691/a69b55d68880ba81.jpg[/url] Ozzy też lubi gotowane , ale póki co znów odchudzanie , jak zelżą mrozy , więc sucha .... Quote
Jasza Posted January 30, 2012 Posted January 30, 2012 Chyba mu smakuje gotowane? ;-) Ile zjada dziennie? Quote
maciaszek Posted January 30, 2012 Author Posted January 30, 2012 [quote name='soboz4']mama jak gotuje dla Gai to daje do zamrażarki, ale robi większe porcje, na parę dni, ja na 4 posiłki, czyli 2 dni.[/QUOTE] My też gotujemy raz a porządnie. A potem część do lodówki, część do zamrażalnika. Teraz wyszło nam na 6 dni, poprzednio na 5. [quote name='Alicja']Jaki dokładny :cool2: [url]http://images10.fotosik.pl/691/a69b55d68880ba81.jpg[/url][/QUOTE]Oj, tak! Wszystko wylizane do najmniejszej ociupinki, na błysk ;)! [quote name='Jasza']Chyba mu smakuje gotowane? ;-) Ile zjada dziennie?[/QUOTE]Smakuje mu bardzo :). Gotowane dostaje na 2 posiłki z 3 codziennych. Na środkowym suche. W sumie codziennie zjada 85-90 dag gotowanego. Za jakiś czas pójdziemy go zważyć, żeby sprawdzić jak to się przekłada na jego tycie/chudnięcie. Quote
ania shirley Posted January 30, 2012 Posted January 30, 2012 Wylizuje bardzo pracowicie!!:lol: Jak on się czuje na tym gotowanym?? Mniej pije? Quote
maciaszek Posted February 1, 2012 Author Posted February 1, 2012 [quote name='ania shirley']Jak on się czuje na tym gotowanym?? Mniej pije?[/QUOTE]Czuje się bardzo dobrze :). Ataki wodopijstwa zniknęły. Ale na razie jeszcze się w pełni nie cieszę - najdłuższa dotychczasowa przerwa między takimi atakami to było półtora miesiąca. Najważniejsze jednak, że lepiej się czuje i że mu smakuje! Quote
halbina Posted February 1, 2012 Posted February 1, 2012 Biedaczyska te dogi... takie piękne olbrzymy, a takie kruche... Za zdrówko!!! Quote
maciaszek Posted February 2, 2012 Author Posted February 2, 2012 Dzisiejsza noc troszkę gorsza - białas wiercił się i narzekał. Spał bardzo niespokojnie. Może stawy się odezwały? W domu chłodno nieco... Przykrywamy go na noc, ale jak wstaje/zmienia pozycję to koc spada. Jak się budzę to od razu poprawiam, ale zdarza się, że leży nieprzykryty. Najfajniej ma pod biurkiem, przy kaloryferze (zazdrościmy mu, bo nieco marzniemy), ale nie chce tam spać całą noc, koniecznie musi się do łóżka władować ;). [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/657/d4b85ad2e505e8ef.jpg[/IMG][/URL] Quote
soboz4 Posted February 2, 2012 Posted February 2, 2012 córka, która mieszka obok Ciebie wczoraj miała awarię c.o., mam nadzieje że przynajmniej u Ciebie grzeją! Bazylek musi mieć cieplutko! Quote
maciaszek Posted February 2, 2012 Author Posted February 2, 2012 U nas na szczęście kaloryfery w domu grzeją. Nie grzeją natomiast na korytarzu, a że dwiema stronami mieszkania graniczymy z tymże, to mamy nieco chłodnawo... :(. Dziś mają coś z tym zrobić. Mam nadzieję, że zrobią, bo w domu coraz zimniej... Quote
Alicja Posted February 2, 2012 Posted February 2, 2012 [quote name='maciaszek']U nas na szczęście kaloryfery w domu grzeją. Nie grzeją natomiast na korytarzu, a że dwiema stronami mieszkania graniczymy z tymże, to mamy nieco chłodnawo... :(. Dziś mają coś z tym zrobić. Mam nadzieję, że zrobią, bo w domu coraz zimniej...[/QUOTE] współczuję zimna w domu słodko spi [url]http://images10.fotosik.pl/657/d4b85ad2e505e8ef.jpg[/url] Quote
maciaszek Posted February 5, 2012 Author Posted February 5, 2012 Znów zmagamy się z wodopijstwem. Na szczęście nie aż tak wielkim jak poprzednimi razy, nie trzeba biegać na zewnątrz co 2 godziny (uffff!), ale jednak wodopijstwem. Przez całą dobę - w dzień, w nocy też. Od wczoraj. I znowuż zgaduj zgadula co je spowodowało... Czy wątróbka/serduszka dorzucone do jedzenia (ale w ilościach naprawdę mikroskopijnych, więc to raczej nie to, ale pewności nie ma - może Bazyl nie toleruje podrobów?!) czy 2 maleńkie psie ciasteczka, które wczoraj białas dostał (ale to też raczej nie, bo ciasteczka naprawdę maleńkie, jak dla jamnika) czy też bolące stawy (całkiem możliwe). Dlaczego psy nie potrafią mówić?! Ech. Quote
Alicja Posted February 5, 2012 Posted February 5, 2012 oj Bazylek .... a moze ta wątróbka skonsumowana ?? Quote
maciaszek Posted February 5, 2012 Author Posted February 5, 2012 Też o tym pomyślałam, ale to raptem były 2-3 małe kawałki, a to chyba niezbyt dużo jak na białasowe gabaryty... W sumie w całym jedzeniu jest jakieś 10-15 dag wątróbki, na 1,7 kg całości (warzywa, ryż, mięso z udek kurczaka) - to niecałe 9%. No nic, będziemy obserwować. Quote
ania shirley Posted February 5, 2012 Posted February 5, 2012 Co do watróbki, to mimo,że to prawie niemożliwe , to wykluczyć nie można. Koks odchorowuje najmniejsze odstępstwo od kuraka, ryżu i marchewki. Kiedyś dałam mu chudą wołowinę, to tydzień chorował. Quote
soboz4 Posted February 5, 2012 Posted February 5, 2012 Białas na starość może dostać alergii i nie tolerować podrobów, przecież dogi argentyńskie znane są z szerokiego wachlarza wszelkich uczuleń, Gaja ma od razu alergię na marchewkę, seler, nabiał, jajka, parówki... Quote
ania shirley Posted February 5, 2012 Posted February 5, 2012 Watróbka jest tłusta. I ciężkostrawna. Może nie mógł strawić, albo nadkwasoty dostaje po tłustym??? I pije, bo go piecze.... Quote
maciaszek Posted February 5, 2012 Author Posted February 5, 2012 Tylko białas, wyjątkowo chyba jak na psa z białą sierścią, nigdy nie miał żadnych alergicznych reakcji. Co oczywiście nie oznacza, że nie mogą się one na starość pojawić. Może tak rzeczywiście jest? Quote
maciaszek Posted February 12, 2012 Author Posted February 12, 2012 Mamy nieodparte wrażenie, że to wzmaganie się picia ma związek z wylizywaniem się białasa, a konkretnie z nadprodukcją drożdży (malassezia) na jego łapach i zadku. Swędzi go, liże się, pije. Taka kolejność. Będziemy się temu przyglądać. Na szczęście nie pije już w takich ilościach, jak wcześniej. Ufff. Byliśmy wczoraj na spacerze. Bazyl miał radochę. Bo razem, bo pod Spodkiem, bo mógł się w śniegu potarzać. O tak: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/794/5d89bcc8eaed7f55.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/794/1edc05f01538b421.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/794/7183fd83c1c79e6a.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/794/89bd4391ceeedde3.jpg[/IMG][/URL] aż kubrakowe nogawki spadają ;) [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/794/21dab3a54a2d4867.jpg[/IMG][/URL] Quote
maciaszek Posted February 12, 2012 Author Posted February 12, 2012 [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/794/019460bc465b3c66.jpg[/IMG][/URL] A potem otrzepywanie: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/794/36ffadffe09055e0.jpg[/IMG][/URL] I galopki z panem :loveu: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/794/055a1721bd84a742.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/794/12ba0bc774fd024b.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/794/c854ee1e32fe135d.jpg[/IMG][/URL] Quote
Istar19 Posted February 12, 2012 Posted February 12, 2012 super ma ubranko :D tylko czemu ten kaganiec na pycholu? ludzie się czepiają bo duży? czy taki "zły" jest dla obcych ?;) Quote
maciaszek Posted February 12, 2012 Author Posted February 12, 2012 Powód jest bardziej prozaiczny - białas ro śmieciarz okropny. Nawet w takie mrozy potrafi coś wyrwać z ziemi. A ubranko to w zasadzie dwa ubranka. Standardowy kubrak czerwony i dodatkowo zakładany, w większe mrozy, sweterek wełniany :). Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.