Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='VitisVini']Znajdź chociaż jednego winnego albo ostatecznie jakąś kozę ofiarną :saeek: i uprzejmie spytaj jak imć Kiepski " a zasadził ci ktoś już kopa.....?"[/QUOTE]Tylko, żebym dobrze wybrała/trafiła... A znając moje szczęście zapewne zagadałabym do mistrza judo :evil_lol:.


Kolejna partia zdjęć łóżkowych. Tym razem w wersji dziennej. I z innym zakończeniem :diabloti:.

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/1308/106bda7ad4be2ced.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/1308/49f071a5f38bda01.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/1308/0e07b6ac5da4bdaa.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/1308/1a0fdc271fe6c374.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/1308/3e3fb1d6cd17cf47.jpg[/IMG][/URL]

Dalszy ciąg najpewniej w sobotę, bo jutro wyjeżdżam i nie będzie mnie 2 dni (zatęskni mi się za białaskiem...:sad:). No chyba, że się dorwę do jakiegoś kompa z netem ;).

Posted

Rozmiękcza krtań by łatwiej było przegryźć ;)
[url]http://images8.fotosik.pl/1215/07f871f4944b73e2.jpg[/url]

Kasiu .... słonko, wiosna ....i spacerek z Bazylem ...i choć na chwilkę smutki precz

Posted

Ja pitolę!!! no wyglądasz jak królewna , z wiernym giermkiem u boku, smutna za swoim królem co nie wraca z wojny 30-letniej co najmniej:lol:

Maciaszku natychmiast przestań tak się rozmemływać psychicznie albo się w żabę zamienisz za karę!!! Lepiej weż i się sprzedaj:razz: do jakiejś Agencji Reklamowej bo ślicznie się upozowaliście z Bazylem, ta bestia też wie jak się ustawić do zdjęć, zobaczcie jak na tym 3 zdjęciu oboje patrzą w tym samym kierunku z taką zadumą i smutkiem w oczach.:crazyeye:
No niech mnie, fotki jak z filmu Walta Disney'a!!!!

Posted

No to chyba żabą zostanę... [IMG]http://emoty.blox.pl/resource/zaba.gif[/IMG]

Z wyjazdu nici. Złej passy ciąg dalszy. Mamie, z którą miałam jechać do Krakowa załatwić jedną rzecz i się porelaksować, wypadł, a raczej wysunął się dysk i zamiast śmigać po krakowskim rynku, leży i łyka środki przeciwbólowe...
Do tego pogoda zrobiła się wstrętna - zimno i śnieg z deszczem.
I dzień jakiś taki nerwowy.
Mój dodatkowo "donerwiło" PZU. Przypomniałam sobie, że już prawie półtora miesiąca minęło od kiedy zgłosiłam szkodę, czyli bazylową endoskopię, a tu cisza. Choć mają 30 dni na odpowiedź. Zadzwoniłam więc i się zaczęło. Nikt nic nie wie, szukali, grzebali, doszli do wniosku, że skoro pocztą wysyłałam to pewnie się zgubiło. Albo na poczcie albo gdzieś u nich. A poza tym to w ogóle ktoś inny teraz się zajmuje takimi sprawami, ale nie wiadomo kto, więc zaczęło się "Irenkaaaaa, wiesz kto się teraz tymi sprawami zajmuje?", "Tomeeek, a może ty wiesz?", "A kto wie jaki jest numer na Graniczną?", itd., itp. Oczywiście nikt nic nie wiedział. Przeszukali też bazę danych (jedna i wspólna dla całego PZU w Polsce), wpisując moje nazwisko, pesel i nic, żadnej szkody nie ma, nie zgłoszona, nie wpisana, ewidentnie zagubiona... Więc rozłożyli ręce i jeszcze na dodatek ochrzanili mnie, że w ogóle pocztą wysłałam, chociaż dotąd zawsze tak robiłam. Ale podobno jakieś pół roku temu zmieniły się zasady i teraz szkodę trzeba zgłosić najpierw na infolinię, o czym oczywiście PZU nie raczyło swoich klientów poinformować. Na moje oburzenie wyrażone w tej materii pani oburzyła się jeszcze bardziej i rzekła: "No jak to! Wszędzie było mówione. Były reklamy w telewizji!"
Doprawdy, świat zwariował... :roll:
Oczywiście, ponieważ nikt nic nie wie i nawet nie mają pomysłu co z tym fantem zrobić, to się obrazili, że im zamieszanie robię i metodą spychactwa podali pierwszy lepszy numer, nie będąc nawet pewnymi czy ten numer prawidłowy jest i szybko się rozłączyli... :mad: Numer był nieprawidłowy. Zadzwoniłam więc na infolinię i tu też się zaczęło. Przełączanie od jednej pani do drugiej, od drugiej do pana i znowu do pani, bo przecież "ten dział nie zajmuje się takimi szkodami". Za piątym razem trafiłam wreszcie do właściwego. Wyłuszczyłam panu o co chodzi, pan zapytał o dane i.... okazało się, że w bazie, jak byk, szkoda jest zgłoszona :roll:. Ok, zgłoszona i jest, ale dlaczego, mimo ustawowego terminu 30 dni na odpowiedź odpowiedzi brak? Pan pogrzebał, poszukał i znalazł info, że likwidator przygotował odpowiedź, ale najwyraźniej jej jeszcze nie wysłał... Just like that. Bo po co, prawda? :angryy: Nie wiadomo też cóż ta odpowiedź zawiera (jak znam życie I PZU to pewnie odmowę), bo tego w bazie danych nie ma. No więc pan z infolinii przesłał panu likwidatorowi pilną wiadomość, ażeby wysłał mi odpowiedź czym prędzej. Kurtyna. Koniec.



A skoro nie pojechałam to dalszy ciąg zdjęć :).

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/1308/950bcbe6b52ead9e.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/1308/8296df80adfa9c84.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/1308/83a4e925084c3893.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/1308/f0d634bcb59fee18.jpg[/IMG][/URL]

Zakończenie niebawem...

Posted

A ja mam takie poczucie, że to olewajstwo, spychactwo, nieżyczliwość i brak wiedzy nawet w dziedzinie, którą dany osobnik się zajmuje stało się wszechobecne. I do tego głupota... Naprawdę coraz rzadziej zdarza mi się rozmawiać (w przeróżnych miejscach) z ludźmi kompetentnymi. Nie dość, że nie mają pojęcia o tym, czym się zajmują to jeszcze się obrażają, jak próbujesz coś z nich wyciągnąć. To jakieś kompletne wariactwo...

Posted

PZU...no tak, wiem coś o tym.
Samochód nam ukradli 26 stycznia, minęło więc już te sławetne 30 dni i ...NIC.
Załatwianie, telefony.
Dajcie spokój....

Posted

[quote name='maciaszek']Na moje oburzenie wyrażone w tej materii pani oburzyła się jeszcze bardziej i rzekła: "No jak to! Wszędzie było mówione. Były reklamy w telewizji!"[/QUOTE]

:lol: W zeszłym roku bawiąc akurat we Wrocławiu, szykowałam się na powrót do domu, tymczasem wydarzyła się jakaś mała katastrofa kolejowa, wiadukt czy tor im się rozpadł i wszystkie pociągi miały straszne opóżnienia. W radiu o tym mówili w wiadomościach i w Tv pewnie też.Ponieważ w żaden sposób nie mogłam się dodzwonić do inf.kolejowej we Wrocku( żadne tam zajęte, po prostu nikt nie odbierał i już), zadzwoniłam na dworzec PKP gdanski gdzie odebrała naburmuszona pani i na moje pytanie czy pociągi przyjeżdżające z Wrocławia tego dnia maja jakieś opóźnienie, odrzekła, że nie wie, jak przyjadą to będzie wiadomo.:cool3:Na moje zdziwienie, że PKP nie dysponuje takimi informacjami, skoro nawet w radiu o tym trąbią , pani wrzasnęła a "[B]ona nie ma tu czasu radia słuchać[/B]" i się rozłączyła.

No i czyż to nie piękne?:lol: Normalnie żyjemy sobie w zakręconym sitcomie, jaka szkoda,że nie jestem lepszym pisarzem.

maciaszku a ku czemu zmierza ta seria zdjęć z tobą jako królewną i zaklętym w Bazyla królewiczem??? Hmm.....;).Chyba jednak za niego nie wyjdziesz co???:eviltong:

Posted

Słuchajta! Koniecznie zajrzyjcie na bazarek, do którego link/banerek ma Vitis w swoim podpisie!
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/203932-Bi%C5%BCuteria-r%C4%99kodzie%C5%82o-dla-Bazylii-czyli-b%C4%85d%C5%BC-pi%C4%99kniejsza-na-wiosn%C4%99%21-Do-20.03-godz.20"]http://www.dogomania.pl/threads/203932-Bi%C5%BCuteria-r%C4%99kodzie%C5%82o-dla-Bazylii-czyli-b%C4%85d%C5%BC-pi%C4%99kniejsza-na-wiosn%C4%99!-Do-20.03-godz.20[/URL]
Takich cudów jeszcze nie widzieliście. A wszystko handmade, jedyne i niepowtarzalne!


[quote name='VitisVini']maciaszku a ku czemu zmierza ta seria zdjęć z tobą jako królewną i zaklętym w Bazyla królewiczem??? Hmm.....;).Chyba jednak za niego nie wyjdziesz co???:eviltong:[/QUOTE]Och nie, koniec był zdecydowanie mniej romantyczny... :evil_lol:



Powoli, powoli....
... białas przystąpił do realizowania swojego planu...

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/1308/9f7ef9eac06a5917.jpg[/IMG][/URL]

... najpierw delikatnie, lewym kopytkiem...

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/1308/6304d8ce337a7c6b.jpg[/IMG][/URL]

... potem włączając odpychanie się plecami od kanapy...

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/1308/0c4795d7160823b3.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/1308/7d83164a3dde11f7.jpg[/IMG][/URL]

... by w końcu przejść do zdecydowanej offensywy :evil_lol:

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/1308/2a1ab1aa881c5d1d.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Pies zadowolony z osiągniętego celu ;).

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/1308/00c78e97f3a5a7eb.jpg[/IMG][/URL]

A właścicielka na podłodze w klimacie "olaboga, olaboga... " :evil_lol:.

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/1308/a24c1c1430f18e52.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[SIZE=1]Cholerna dogomania, znowu wprowadza jakieś dziwactwa. Ta reklama serwisu ogłoszeniowego po prawej stronie jest dość irytująca. Nie po to wrzucam duże zdjęcia (na które pozwala regulamin), żebym je potem musiała paskiem przewijać... :angryy:[/SIZE]

--------------------------------------------------

[quote name='halbina']:evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/QUOTE]

[quote name='Alicja']:roflt: Bazyl górą :lol:[/QUOTE]

No ładnie, ładnie...
Ja tu na wsparcie jakieś liczyłam, a tu proszę - śmichy chichy :mad:.
:evil_lol:


Żeby białas się nie rozpuścił zupełnie i poczuł, że nie można (zawsze ;-)) pani zrzucać na podłogę, pani musi czasami pokazać kto tu rządzi. A przy okazji, sposobem Cesara Milana pokazać psu, że nagrodę otrzyma, gdy osiągnie spokojny stan umysłu ;). Ażeby przeprowadzić cały proces należy mieć jakiś smakołyk, być cierpliwym i.... mieć sporo stoperów do uszu :evil_lol:.


W tym wypadku smakołykiem był kawałek kości.
Białas od razu przyszedł po to, co mu się należy!

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/1308/f9d26298649b110e.jpg[/IMG][/URL]

A że przysmak nie został wydany to postanowił wywrzeć presję wokalną :motz:

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/1309/3c87f4705045f8b6.jpg[/IMG][/URL]

Wywierał ją dość długo.
Zawzięłam się.
Prawie ogłuchliśmy, ale byłam twarda i nieugięta.
Więc....
.... białas ponownie przyszedł po to, co mu się należy, tylko tym razem postanowił się nie certolić i złapać raz a porządnie :mad:.

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/1309/f86e71b5dd8458da.jpg[/IMG][/URL]

Musiałam wykazać się jeszcze większą twardością, bo... upitolił mnie w palec :diabloti:.
Nawet nie jęknęłam. Pozostałam niewzruszona.
Poszedł sobie.
Na niewielką odległość.
Wgapiać się jak sroka w gnat.

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/1309/9e1af05660236db4.jpg[/IMG][/URL]

Udawałam, że nie widzę, że nie wiem o co chodzi ;).
Nawet minę mam dość znudzoną, prawda :evil_lol:?

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/1309/315d2c3ee63f9a45.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Od czasu do czasu białas podnosił łeb, z nadzieją...
... a pani zerkała dyskretnie cóż czworonóg robi i zamierza

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/1309/9454e2cd3a68839d.jpg[/IMG][/URL]

Potem znowu go opuszczał...

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/1309/48841914b29645ce.jpg[/IMG][/URL]

... nie spuszczając z oczu kości.

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/1309/d14ab2a9c655af2a.jpg[/IMG][/URL]

Z czasem kompletne znudzenie zaczęło dopadać jedną i drugą stronę :evil_lol:.
Białas zaczął odwracać wzrok i rezygnować, pani chyba przysypiać ;).

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/1309/0fade25d69a7a358.jpg[/IMG][/URL]

W końcu czworonóg poległ.

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/1309/ca3c65413c9fa828.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Wyczekałam jeszcze chwilę i przetrzymałam go w pozycji leżącego załamania.
Chociaż.... patrząc na tą zmarchę na czole to załamanie nie było kompletne ;).

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/1309/2833cef66abc55a9.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/1308/922e521e6930de6c.jpg[/IMG][/URL]

I w końcu dostał swoją wyczekiwaną kostkę.
Wtedy kiedy ja chciałam mu ją dać, a nie wtedy kiedy on się jej domagał! NO!

Posted

Oj uśmiałam się przy poniedziałku( a to mój najbardziej znienawidzony dzień tygodnia)
Życie ,życie.Najpierw książę romantycznie patrzy ci w oczka a potem spycha cię z kanapy.Taki to już kobiecy los no nie? Chyba , że jest się kobieta dominującą- ale wtedy trzeba cały dzień się wydzierać i struny głosowe wysiadają:diabloti:
Pies poległy jest extra! Jak one te białasy wiedzą jak tu zagrać człowiekowi na uczuciach.Moja Tortilla jest taka samiutka.Zawsze rozwala się na łóżku i spycha mnie na krawędź, pyskuje i wykłóca się jak nie może czegoś dostać,co brzmi jakby mały słoń trąbił za stadem a na koniec bardzo ale to bardzo ostentacyjnie pokazuje jaka jest nieszczęśliwa ale cóż ugnie się pod naporem wrednej panci:lol:
Za dobrze te nasze psy maja, trzeba by je do schronu na weekend zakwaterować coby sobie pooglądały jak współbracia żyją.

Maciaszku a ty z bestią wyjeżdżasz???( znaczy mam na myśli Bazyla nie TZ-ta;))

Posted

[quote name='Jasza']Pięknej pogody życzę Maciaszku!
I brawa za konsekwencję ;-)[/QUOTE]Za pierwsze nie dziękuję, żeby nie zapeszyć ;) Rokowania pogodowe dość średnie są, mam nadzieję, że się zmienią.
Za drugie podziękować mogę, a zatem dziękuję :).

[quote name='VitisVini']Maciaszku a ty z bestią wyjeżdżasz???( znaczy mam na myśli Bazyla nie TZ-ta;))[/QUOTE]A ja od razu pomyślałam o TZcie :evil_lol:.
Tak, jedziemy razem. Nigdy nie wyjechaliśmy i pewnie nigdy nie wyjedziemy nigdzie bez białasa :roll:. Zresztą w takie miejsce to byłby grzech i wredota go nie zabrać. Oby tylko pogoda była przyzwoita, pospaceruje sobie i będzie szczęśliwy :loveu:.
Jedziemy do łódzkich Łagiewnik, tam gdzie byliśmy w lecie. Cieszę się na ten wyjazd :multi:.

Posted

A.. tam gdzie w lecie- to pamiętam, pamiętam.Rzeczywiście bardzo tam ładnie wtedy było, aczkolwiek teraz mamy przedwiośnie i z pogodą to na dwoje babka wróżyła.Ale grunt to dobry humor czego wam życzę.Bawcie się zatem dobrze i nie zapomnijcie, że ten pałacyk ma cienkie ściany chyba ;)
Do usłyszenia!!!!

Posted

[quote name='VitisVini'] i nie zapomnijcie, że ten pałacyk ma cienkie ściany chyba ;)[/QUOTE] :diabloti:



Wpadnę jeszcze jutro, przed wyjazdem, na dogo. Potem 5-dniowa przerwa...



A żebyście nie zapomnieli przez ten czas jak białas wygląda....

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/1422/298e2a99624cb1de.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/1422/a0ffbce8b56681fb.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/1422/b508c07ed3f7ec76.jpg[/IMG][/URL]

TZ jadł pączka :).

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...