Mattilu Posted August 26, 2015 Share Posted August 26, 2015 To miłego weekendu na łonie natury! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted August 28, 2015 Author Share Posted August 28, 2015 Dziękujemy, dziękujemy. Baaardzo nam miło - wygrzewamy starsze i młodsze kości. Coponiektórzy ćwiczą kończyny przednie kopiąc dołki w poszukiwaniu nornic. Coponiektórzy zesiurali mi kołdrę z radości, że wreszcie przyjechałam. I wcale nie chcemy wracać do Krakowa ! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted August 28, 2015 Share Posted August 28, 2015 Nurasku - Ciotki Ziutka i Kejciu tak poszalały, że nie pytając Cię o zdanie, na wątku Twym zaproszę na bazarki dla Chrcynnianek ;) Oczywiście dostawa do Krakowa wliczona w... ryzyko :D http://www.dogomania.com/forum/topic/148507-filmoteka-na-chrcynnianki-pepsi-i-fant%C4%99-do-1209-godz-22/?p=16354275 i drugi: http://www.dogomania.com/forum/topic/148508-w-zdrowym-ciele-zdrowy-duch-bazarek-dla-pepsi-i-fanty-do-1209-godz-21/?p=16354336 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted September 6, 2015 Author Share Posted September 6, 2015 My znów w naszym malutkim raju. Wprawdzie upał zelżał, wczoraj nawet coś pokropiło, ale i tak jest nam tu cudownie. Niestety już czas wracać do codziennego kieratu :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted September 7, 2015 Share Posted September 7, 2015 Dzień dobry Nurasku :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted September 7, 2015 Author Share Posted September 7, 2015 Oooo witamy witamy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted September 7, 2015 Share Posted September 7, 2015 Brrrrrrr........ tylko tyle mam do powiedzenia :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted September 7, 2015 Share Posted September 7, 2015 mnie to nawet jak zimno i mokro, to nie chce się jechać do Krakowa. Dziczeję na tej mojej wsi. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted September 7, 2015 Share Posted September 7, 2015 Też bym sobie podziczała na swojej. Tym bardziej, że brrrrr, a zwierzyna została na dworze - marznie i moknie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted September 7, 2015 Share Posted September 7, 2015 Dziczej sobie w spokoju, cywilizacja to same klopoty :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted September 8, 2015 Share Posted September 8, 2015 Nusia i Amiga też pewnie wolałyby dziczeć na działeczce. Ja to chętnie bym pracowała w domu, ale nie wiem, czy wtedy nie wyglądałabym jak "rozdeptany kapeć" :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted September 9, 2015 Share Posted September 9, 2015 Ja też - jedno i drugie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted September 9, 2015 Author Share Posted September 9, 2015 Ooo a mojego posta dotyczącego mojej woli dziczenia na działce dogo pożarło :( Ale niestety doktory mnie dorwały w swoje ręce i latam jak ta głupia rezerwując terminy, robiąc badania itd itp. Gorzej, że od tego wcale mi nie jest lepiej:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted September 9, 2015 Share Posted September 9, 2015 Oj, bo kontakt z medycyną naszą narodową jest baaaaaaaaaardzo szkodliwy :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted September 9, 2015 Author Share Posted September 9, 2015 Nie dosć że szkodliwy, to niby ogólnodostępny, a taki jakoś niedostępny :( 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted September 10, 2015 Share Posted September 10, 2015 No, trzeba mieć końskie zdrowie, żeby u nas chorować. Mój tata mnie rozbraja zawsze swoim stosunkiem do lekarzy. Pytam: tatuś, byłeś u lekarza? dostałeś lekarstwa? Tata: tak, byłem, dał maść. Ja: i co? lepiej ci? Tata: wiesz, od tygodnia noszę ją w teczce i jakby lepiej. ;) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted September 10, 2015 Author Share Posted September 10, 2015 No tak, skąd ja to znam? Dostałam też jakieś leki, ale wciąz zapominam je zażyć. Ale czy mi jest lepiej?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted September 11, 2015 Share Posted September 11, 2015 Amigo, ja kupiłam sobie tabletki na pamięć, ale nie pamiętam, gdzie je włożyłam :D pytanie mam, czy nie wiesz jak wysokie jest ogrodzenie na wybiegu na Strzelców? bo moja kolo ma mixa amsta i tak jak Maksio przeskakuje ogrodzenia, a nie ma go gdzie wybiegać. Na długiej lince to on sobie może "szwungować" :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted September 13, 2015 Author Share Posted September 13, 2015 Oj nie mam pojęcia, bo nigdy nie miałam potrzeby mierzyć. A dlaczego akurat na Strzelców a nie u mnie na osiedlu? Sa aż dwa wybiegi i to dość spore. A siatkę przy okazji zmierzę. A myślisz, że jak Maksio będzie miał kumpli do zabawy to będzie miał ochotę na przeskakiwanie przez siatkę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted September 15, 2015 Share Posted September 15, 2015 kochana to o mixa amstafa mojej kolezanki chodzi. Maksio z Łukaszem spokojnie się wybiega. Natomiast Donatan (tak mu dali na imię :D) niestety na razie nie ma gdzie biegać, bo jego pańcia do biegania się nie nadaje :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted September 16, 2015 Author Share Posted September 16, 2015 AAAAAAAA nie zrozumiałam tego "moja kolo". Widać jaki ze mnie "wapniowiec" jak to moja mama (nie Polka z urodzenia) nazywała - zamiast wapniak :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted September 17, 2015 Share Posted September 17, 2015 Olcia, ta malizna co mi jej fotki przesłałaś nadal bez domu i na "polu"?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted September 18, 2015 Share Posted September 18, 2015 jaka malizna? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted September 18, 2015 Share Posted September 18, 2015 Jakaś z Myślenic... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted September 18, 2015 Author Share Posted September 18, 2015 Nie rozmawiałam ostatnio z Rudzią Bianką, ale chyba na polu (a raczej w ogrodzie bez dostępu do domu) A oto czy ja się teraz zajmuję (oto co znaczy przyszlościowe myślenie) Te dwie środkowe są biale z dodatkiem srebrnej nitmi (niestety na zdjeciach nie widać błysku). Ta po lewej jest srebrna, a po prawej jest złota (też nie widać błysku :() Jest też zrobiony dzwoneczek, ale dopiero się "naciąga" i suszy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.