DoPi Posted July 24, 2015 Share Posted July 24, 2015 zaproszę i możecie mnie zlinczować i tak nienawidzę sama siebie http://www.dogomania.com/forum/topic/147941-zezolek-mam-zeza-nie-widz%C4%99-i-w-g%C5%82%C3%B3wce-co%C5%9B-nie-tak/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted July 28, 2015 Share Posted July 28, 2015 halo, dlaczego tu się nic nie pisze. Zarobiona w szydełkowaniu?? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted July 28, 2015 Author Share Posted July 28, 2015 Szydełkowanie, krioterapia w Rabie no a większość czasu spędzam przy bramce w oczekiwaniu aż Ktoś Sobie przyjedzie po sandałki, które w pocie czoła, z gorączką i zapaleniem gardła na piechotę (bo autko miało robione przeguby) tachałam aż z Rynku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted July 28, 2015 Share Posted July 28, 2015 Jakie macie sandałki? Ładne? Jak Ktoś Sobie nie chce przyjść, to może ja przyjadę? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted July 28, 2015 Author Share Posted July 28, 2015 Nr 40 w każdym razie. Przyjeżdżaj, przyjeżdżaj :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted July 28, 2015 Share Posted July 28, 2015 Łeeeee... 2 numery za duże :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted July 28, 2015 Author Share Posted July 28, 2015 Poobciosuję ze wszech stron jeśli przyjedziesz :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted July 30, 2015 Share Posted July 30, 2015 Tyyyy co się normalnie "prawie" moimi sandałkami rządzisz? hę? ile jeszcze jesteś na działeczce? zrobili Ci samochodzik? bo mnie samochodzik zabrali i nie mam czym przyjechać buuuu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted July 30, 2015 Share Posted July 30, 2015 Nucia, sandałki w różnych rozmiarach są, ale jakby Amiga Ci kupiła to musiałabyś sobie sama po nie przyjechać :P Bardzo fajne i bardzo tanie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted July 30, 2015 Share Posted July 30, 2015 Pokażcie sandałki - może się skuszę ;) W ciemno nie bierę :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted July 30, 2015 Author Share Posted July 30, 2015 Tyyyy co się normalnie "prawie" moimi sandałkami rządzisz? hę? ile jeszcze jesteś na działeczce? zrobili Ci samochodzik? bo mnie samochodzik zabrali i nie mam czym przyjechać buuuu Ja jestem na działeczce do niedzieli buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu i koniec, Koniec, KOniec KONIEEEECCC :( Ale mimo, że mam samochodzik zrobiony (niestety bez klimatyzacji :( ) to przywieźć Ci sandałkow nie dam rady, bo mam "zapełniony karnecik" do niedzieli. Pokażcie sandałki - może się skuszę ;) W ciemno nie bierę :D A zdjęcia zaraz wyślę na pw :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted August 3, 2015 Share Posted August 3, 2015 no ileż można siedzieć na działce? i się urlopować!? dość tego. Do roboty, bo innym żal. Trochę psiurów żal, bo miały tam raj. Ciekawe jak tam wypoczęłaś, przyjmując tabuny gości :D (w tym mnie!) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted August 5, 2015 Author Share Posted August 5, 2015 Ja kocham tabuny gości na działce i kocham ciszę po nich :) A muszę się poskarżyć na Nuskę. To niby Amiga miała być ta najgorsza, a to Nuśka użarła pewną onkę w nos przez sztachetki w płocie. I to dośc dotkliwie :( Nuska z Amigą jak to maja w zwyczaju latała z jazgotem wzdłuż płota (niczym Kargul z sierpem), a onka chciała się odgryźć i doskoczyła do płotu. I nie wiem, czy to onka wsadziła nochala do środka, czy to Nuska wystawiła swoją szpiczastą facjatę przez sztachetki, dośc że wraziła dość głęboko zębiska once w nos :( Skutki widziałam dopiero w kilka dni po zajściu. A przecież na wybiegu Nuśka bawi się z każdym, największym nawet psem! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted August 5, 2015 Share Posted August 5, 2015 A bo to jest tak, że własny płot jest magicznym wynalazkiem i żadna obca onka nie ma prawa nawet obok takiego płota przechodzić, że o wsadzaniu nosa nie wspomnę! Sama sobie jest winna i tyle. A Nuśka jest... bohaterka i płot... obroniła! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted August 5, 2015 Author Share Posted August 5, 2015 No patrz, jak to dobrze, że mi to dogowa behawiorystka wytłumaczyła. To mam Nurasa chwalić, a nie ganić za tą akcję? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted August 5, 2015 Share Posted August 5, 2015 Aż tak to chyba nie... Najlepiej pozostać obojętnym. A behawiorystka ze mnie jak z koziej... wiadomo co (podobnie jak Marysia O. i Mattilu). A dlaczego - niebawem napiszę na wątku Poli, ale muszę mieć na to dłużą chwilę czasu, o którą mi teraz bardzo trudno... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted August 5, 2015 Author Share Posted August 5, 2015 Podziwiam Cię, że mimo "biedra" dajesz radę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted August 6, 2015 Share Posted August 6, 2015 a co ja mówiłam na temat ugryzienia onki? to samo co Nutusia :) co jej jakaś "obca" nos w jej sztachety wciska! jeszcze zepsuje płotek :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted August 6, 2015 Author Share Posted August 6, 2015 Mówiłaś, mówiłaś. Mundre z Was behawiorystki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted August 7, 2015 Share Posted August 7, 2015 a Twoje pychole są cudne i do zamiziania. No Nusia wiadomo pyszczuś słodki, a Amiga to ... po prostu mój sentyment :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted August 7, 2015 Share Posted August 7, 2015 Nuras bohaterką ogródka!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted August 7, 2015 Author Share Posted August 7, 2015 a Twoje pychole są cudne i do zamiziania. No Nusia wiadomo pyszczuś słodki, a Amiga to ... po prostu mój sentyment :) To moje pychole, czy psie? :) Nuras bohaterką ogródka!!! Witamy witamy u Nuraska - bohatera :) Ta bohaterka dzisiaj została zaszczepiona p-ko wściekliźnie, bo wiadomo to, co jeszcze jej się nadarzy za płotem. A akurat miała termin szczepienia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted August 7, 2015 Share Posted August 7, 2015 To moje pychole, czy psie? :) Witamy witamy u Nuraska - bohatera :) Ta bohaterka dzisiaj została zaszczepiona p-ko wściekliźnie, bo wiadomo to, co jeszcze jej się nadarzy za płotem. A akurat miała termin szczepienia. Bohatera! Igłą?! Co za niewdzięczność ludzka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted August 8, 2015 Author Share Posted August 8, 2015 No właśnie powinnam wejść pod stół i odszczekać. Bo najpierw wciskałam wetce, że Nuśka będzie protestować przeciwko wtykaniu termometra w.. no wiecie w co, a potem że będzie protestować przeciwko igle. A bohaterka jak to bohaterka - ze stoickim spokojem wszystko zniosła, nie posiusiała się ze strachu, a na koniec ewidentnie wymusiła nagrodę od wetki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted August 8, 2015 Share Posted August 8, 2015 Pani wetko - żeby bohaterowie musieli WYMUSZAĆ nagrody za bohaterstwo?!?!!? Wstyd!!!!!!!!!!!! ;) :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.