Jump to content
Dogomania

Młoda Nuria przeżyła spotkanie z samochodem,teraz zostaje u mnie na zawsze


AMIGA

Recommended Posts

Dawno mnie tu nie było, bo jakoś doba jest wciaz za krótka.

Dopiaczku - obiecałam zdjęcia, ale niestety nie są zbyt dobre. A dokładniej - są tragiczne. Czarny pies w niezbyt oświetlonym domku to nie jest dobre połączenie. Ale exemplum = Brono jest przecudowny - zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia :)

No i mam pytanie - ile kilogramów wisienek będzie z drzewka w "moim raju"? :)

 

nuria_wybieg_20160416_175517.jpg

nuria_wybieg_20160416_175659.jpg

nuria_wybieg_20160416_175713.jpg

nuria_wybieg_20160423_130436.jpg

nuria_wybieg_20160423_130407.jpg

Link to comment
Share on other sites

O 24.04.2016o11:36, DoPi napisał:

wisienek nie będziesz mieć, bo je wszystkie zjem :D

 

SE zasadź Swoje :)

Niestety u mnie jest jakiś dziwny bieg zdarzeń - wisienki są w dużej ilości, ale spadają jeszcze zielone. Tak że ja zjadam najwyżej kilka z całego drzewka :(

Link to comment
Share on other sites

Witajcie :-) I tu udało mi się trafić dzisiaj. Nie zaglądam na dogo ostatnio bo ani czasu ani chęci do uczenia się obsługi nowej (dla mnie wciąż nowej) dogomanii nie mam. Widzę, że chudzinka która niedaleko mnie była rehabilitowana została na stałe w tymczasowym domku?  I jeszcze takie olbrzymie czarne towarzystwo miała! Wesoło musiało być w takiej gromadce :-) Miałam podobnie przez ok. 2 tygodnie w okresie Bożego Narodzenia. Na szczęście zostałam wybawiona od pięknej przemiłej czarnej suczki, która przeniosła się do Rybnika. Trzy suczki w jednopokojowym mieszkaniu. To była jazda :-)

Pozdrawiam serdecznie dwunożnych i głaskam wirtualnie psiska!

Lidan

Link to comment
Share on other sites

I muszę się podzielić z Wami czymś czym się "napawałam" w ostatni weekend na działce. Te marne bzy to moje pierwsze "rodzone" bziki. Zakwitły mi pierwszy raz od posadzenia. I bardzo proszę nie krytykować mojej nie skoszonej trawy, ale nie mogłam się przemóc, żeby skosić dywan ze stokrotek :)

 

nuria_wybieg_20160423_130503.jpg

nuria_wybieg_20160508_110538.jpg

nuria_wybieg_20160508_164520.jpg

nuria_wybieg_20160508_164601.jpg

nuria_wybieg_20160416_150719.jpg

Link to comment
Share on other sites

Cha cha cha... Amiga, ja Cię rozumiem bo stokrotkowy dywanik piękny ale...na kwiatkach z pewnością urzędują pszczoły (nie pamiętam czy na stokrotkach też ale na mniszku czy mleczu na pewno) a to może być niebezpieczne dla piesków. Osobiście boję się panicznie bzyczących owadów żądlących i boję się, że moje psy mogą chapnąć taką pszczółkę i nieszczęście gotowe. Dlatego pewnie cięłabym tą trawę błyskawicznie ;-)

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, AMIGA napisał:

A wieszz, że o tym wcale nie pomyślałam. Ale podobno pszczół jest coraz mniej. Też sie ich bardzo boję, ale jakoś dotąd nie zdarzyła się taka nieprzyjemna przygoda

ja powiem szczerze że w tym roku to chyba ani jednej pszczoły jeszcze nie widziałam :(

 

Link to comment
Share on other sites

To ja dalej lecę ze zdjęciami, ale nie Nuśkowymi

Oto trzecia figurka, zamówiona przez mojego syna. Ta nazywa się Joy. On wymyślił, że chce podarować te figurki swojej byłej szefowej, która będzie wystawiać na biurko odpowiadającą jej nastrojowi figurkę. I jej pracownicy od razu na wejściu będą wiedzieli, czy warto w ogóle do niej podchodzić w dany dzień. A Joy wygląda tak:

nuria_wybieg_20160517_111756.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...