Jump to content
Dogomania

Clayton - biały prosiak


gops

Recommended Posts

Mój pies ma kupe szczęścia .
Poszliśmy na spacer tam gdzie zawsze, mało uczęszczana droga zdarzy się jakieś auto raz na jakiś czas na drodze obok .
Jechał jeep Clayton chciał złapać za opone i wpieprzył się prosto w auto (nigdy tego nie robił z autami , reagował tak do tej pory na motory/ quady które mijały nas blisko na wsi), jeep go uderzył , pies odleciał na kilka metrów po asfalcie .
Dostał prosto w głowe .
Wstał w szoku chciał biec w drugą strone , na szczęście zareagował na moje wołanie i się zatrzymał .
Miałam wizje połamanej szczęki , wstrzaśnienia mózgu albo połamanych łap .
Oglądam go , zdarty ryj od spodu do krwi , krew z któregoś zęba , zero kulenia ,zero chwiania czy czegokolwiek co by wskazywało na wstrząs .
Tego psa chyba nic nie zabije ...
On ma łeb ze stali .

Z nerwów się poryczałam , facet się zatrzymał spytał " przeżył ? " , przeprosiłam faceta bo to wyłącznie moja wina nie przewidziałam zachowania mojego psa i przez mojego psa facetowi mogło się coś stać .
Przyrzekam nigdy więcej nie puszcze go ze smyczy przy jakiejkolwiek ulicy , choćby przez rok nie widziała tam jadącego auta nie zrobię tego .


Clayton jak wrócił do domu ciągle się oblizuje tzn jakby coś zjadł , sprawdziłam żaden ząb się nie rusza w pysku nie ma rany , oprócz zdartego ryja nic nie widać .
Pewnie go szczena boli po takim zderzeniu .
Jeśli coś zauważe ew. nie przestanie się oblizywać pojade prześwietlić mu głowe na wszelki wypadek .

Na prawde nie wiem jak to się stało że nic mu nie jest ...
Przecież mógł tego nie przeżyć ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gops']Jednak pewnie z hodowczynią macie wspólną wersje labradora ?
Bo mi się nie widzi mieć psa na współwłasność i nie móc z nim za dużo robić bo musi przecież jechać na wystawe coś wygrać a staffik w mojej wersji nie będzie miał szans na wystawach .
Nie powiem marzy mi się trochę taka suka staffika którą zrobię pod zawody na 12-13 kg :diabloti: i taka pchła będzie sobie świetnie radzić w sporcie jednak gorzej na wystawach .
Chociaż jakbym miała już brać suke i ttb to raczej pita lub asta (od Pirosa :loveu:) też z myślą o sporcie .
Bo jak patrze na suczki staffików to mi się takie małe wydają i nie wiem czy byłabym w stanie to znieść na dłuższą mete ;)
Clay jest na prawde kawał psa przy suczkach .[/QUOTE]
no fakt pod tym względem to się zgadzamy, że labrador nie może być tłusty, tylko wyglądać normalnie, ale jak miałabyś się użerać o wygląd psa to faktycznie nie ma sensu.

Link to comment
Share on other sites

oj współczuję:shake: niestety ttb chyba nie mają zahamowań ... przypomniało mi się jak jakiś niedługi czas po adopcji Ledy poszłam z koleżanką i jej psem na pola, była słabo uczęszczana dróżka i nagle jechało auto (jakieś 20 km /h) Leda nagle wyrwała prosto na czołówkę! Facet się zatrzymał a ona prosto w zderzak wbiegła aż się odbiła:roll: Nie potrafiłam i nadal nie potrafię rozkminić o co jej chodziło:stupid:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rinuś']Gops a tak z ciekawości... na co idzie 700zł na takich zawodach?[/QUOTE]
Dojazd dla dwóch osób pociągiem + pies do Białegostoku w dwie strony .
Same zawody czyli zapisanie się na 3 konkurencje 180zł .
Nocleg dla dwóch osób po 50zł za dobe od osoby a śpi się dwie noce (z piątku na sobote i z soboty na niedziele).
Trzeba coś zjeść , niech by obiad kosztował 12zł (piątek,sobota niedziela) obiady dla dwóch osób , jakieś śniadanie i kolacje też trzeba zjeść choćby kupić sobie jakiś chleb czy jogurty .
Miałam odłożone 700zł na zawody i poszła cała suma .
Fakt że kupiłam psu smycz i obroże na miejscu czyli jakieś 80zł wydałam tak "nie potrzebnie" .

A do Wrocławia dojazd będzie jeszcze droższy ...prawie dwa razy taka odległość .

Link to comment
Share on other sites

my bylismy w tym roku na wds w helsinkach...juz nigdy nigdy nie bede zliczac wydatkow na psie imprezy:))) 2 osoby, 3 kubdle, prom w dwie strony, hotele...masakra. potem bylismy na wakacjach w estonii i lotwie nad baltykiem i cale wakacje nie pozarly nam tyle kasy, co ta jedna wystawka. ale no coz...bylo zajebiscie:))
psy to drogie hobby.

we wro jest za to zajebiscie:)))))

Link to comment
Share on other sites

Taaa dlatego mówię że to 700zł to było przy skromnym trybie życia :p
Czyli prawie zero alko i jakiś dodatkowych rzeczy typu obiad za 30zł .

Nie wiem z kim pojadę za rok , matka chce jechać , i Agnes chce jechać :evil_lol:
Za matke musze płacić za Age nie :lol:
Jednak wiem że jej się bardzo podobało , wiem jak się wkręca w treningi Claytona i nie miałabym serca jej odmówić chyba .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gops']Taaa dlatego mówię że to 700zł to było przy skromnym trybie życia :p
Czyli prawie zero alko i jakiś dodatkowych rzeczy typu obiad za 30zł .

Nie wiem z kim pojadę za rok , matka chce jechać , i Agnes chce jechać :evil_lol:
Za matke musze płacić za Age nie :lol:
Jednak wiem że jej się bardzo podobało , wiem jak się wkręca w treningi Claytona i nie miałabym serca jej odmówić chyba .[/QUOTE]

Skoro matka sie tak pcha i jej się podoba, to niech sobie płaci, proste :diabloti: Za karę nie jedzie :P

Cześć w ogóle, chyba pierwszy raz tutaj :D

Link to comment
Share on other sites

Z jednej strony masz racje , z drugiej ona mi pomaga bo nie realne jest czasem zrobieniem treningu psu w pojedynke i że tak powiem "należą " jej się te zawody .
Aczkolwiek i tak muszę ją trochę przycisnąć jak chce jechać na obydwie imprezy to za jedną musi mi dołożyć coś bo nie wyrobie się z kasą .
To dusza towarzystwa także jak najbardziej odnajduje sie na zawodach .

Cześć ;p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gops']Jednak pewnie z hodowczynią macie wspólną wersje labradora ?
Bo mi się nie widzi mieć psa na współwłasność i nie móc z nim za dużo robić bo musi przecież jechać na wystawe coś wygrać a staffik w mojej wersji nie będzie miał szans na wystawach .
Nie powiem marzy mi się trochę taka suka staffika którą zrobię pod zawody na 12-13 kg :diabloti: i taka pchła będzie sobie świetnie radzić w sporcie jednak gorzej na wystawach . [/QUOTE]

[url]https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xaf1/t31.0-8/s960x960/1932664_10203476058435500_8329932173979546640_o.jpghttps://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xaf1/t31.0-8/s960x960/1932664_10203476058435500_8329932173979546640_o.jpg[/url] :loveu:

Link to comment
Share on other sites

O to z tymi diabłami zaczyna się moja przygoda z wystawami :)
W listopadzie będziemy w Bydgoszczy .
W samczyku jestem zakochana .... jednak modlimy się :lol: z Gośką by już nie rósł bo jest na prawde duży .
[IMG]http://zmniejszacz.pl/zdjecie/165/849273_10592796_686384938109887_119492868098829189_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...