Jump to content
Dogomania

SAWANA - żegnaj piesku :(


rodzice

Recommended Posts

Ładna fryzurka.Podobną ma Dolarek.

Z kamieniem jest bardzo różnie, jak u ludzi.Zależy bardzo dużo od składu śliny,

Pokerek przyszedł do nas jak miał ok. 8 lat i już miał straszny kamień. Po czyszczeniu narastał w ciągu 2 miesięcy do stanu poprzedniego.  Dolarek jest u nas 8,5 lat teraz ma ok.12,5 lat i dopiero teraz będzie miał czyszczone zęby , ale to przy okazji usuwania tłuszczaka. Oddzielnie bym jeszcze tego nie robiła.

Link to comment
Share on other sites

Sawanka wygląda prześlicznie , bardzo mi się podoba . Na czyste zęby ja podaję moim wielkie gnaty do obgryzania i suche bułki . Ząbki czyściutkie ma nawet moja 13 latka . Tak nauczyłam i u mnie to sie sprawdza .

[url=http://up.programosy.pl/foto/img_1681.jpg]img_1681.jpg[/url]

 

[url=http://up.programosy.pl/foto/p1210079.jpg]p1210079.jpg[/url]

Link to comment
Share on other sites

I ja też rozglądnę się,tylko nie widziałam u nas takich kości.Kości jak kości ale psiaki marzenie,ale śliczności masz Ula,jest na czym zawiesić oko.

Sawana jutro o 10-tej umówiona jest na czyszczenie ząbków.TZ dzwonił do Legnicy,wet powiedziała,że jak Sawana będzie miała podany tlen i kroplówkę wzmacniającą i będzie sama się na spokojnie wybudzać to nie ma sensu jej targać do Legnicy.Powiedziała,że zabieg jest prosty i nie powinien zaszkodzić Sawani.

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny , najlepsze na zęby są takie kosci jak ta którą jedzą wspólnie czarne tybetki . Chodzi o to aby ścierały sobie kamień , próbując jeść twardą chrząstkę na kulce . Im większy gnat tym dłuzej trwa zabawa . 

U mnie maluchy już maja zabawę kiedy ząbki wychodzą lepiej im sie gryzie gnata niż nasze meble

https://www.youtube.com/watch?v=YqytX82fAq0

Link to comment
Share on other sites

Mam bardzo złe wiadomości.

W czwartek Sawana miała zabieg czyszczenia zębów,po zabiegu wybudziła się sama bez wspomagacza,odebrałam ją około 15godz.Dostała kroplówkę,lek przeciwbólowy i antybiotyk w kroplówce.Zabrałam ją ale była jeszcze otępiała,wieczorem już doszła do normy ale dostała rozwolnienia,nic nie jadła,trochę napiła się wody.W piątek na 11 byłam umówiona na kontrolę i podanie antybiotyku.Rano czuła się bardzo źle,była słaba.Na kontroli podano jej kroplówkę wzmacniającą i antybiotyk i lek przeciwwymiotny.W ten dzień co jakiś czas zwracała brązową wodą,nic nie jadła tylko piła wodę.Dzisiaj ponownie byłam w Lecznicy rano,dostała kroplówkę,furosemid.Została pobrana krew z wyszczególnieniem wątroby i moczu.Okazało się,że ma 5-krotnie przekroczone normy wątroby i moczu.GPT-5,97IUL/L;Cre-5,0mg/dl.Jednym słowem bardzo wysoki mocznik.Sawana w kwietniu miała badanie krwi,które wykazało wszystkie wyniki w normie dlatego nie robiono badania przed zabiegiem.Do domu dostałam 3 kroplówki,mam podać wieczorem i jutro rano i wieczorem,do tego raz zastrzyk jutro z furosemidu i 2 x łyżeczkę Ipakitine,do picia kleik z siemienia lnianego bez nasion.Wet powiedział,że rokowania są bardzo złe.Jeżeli przez następne dni nie pomogą kroplówki to Sawana odejdzie,ponieważ nie tyle wątroba jest tu odpowiedzialna co bardzo stężony mocznik we krwi,który zatruwa krew i cały organizm.Ogólnie Sawana dzisiaj jest bardzo słaba,wynoszę ją na ogród na chwilkę aby wysiusiała się.

Bardzo proszę myślcie o Sawani pozytywnie aby wyszła z tego,przecież nie może być tak aby odeszła,nawet już kupiłam jej kości.Nie może być tak.

Link to comment
Share on other sites

Sawanka już po kroplówce,po podaniu ipaketine i kleiku,śpi.Od 16godz.nie wymiotuje,pięknie pobiera ze strzykawki kleik i ipaketine.Kleik daję jej co godzinę 20ml.

Nazbierało się trochę kosztów i w dalszym ciągu będą rosły.

 

d96940d9427e5cf7med.jpg

 

Na dzień dzisiejszy - 321,00zł.Jeszcze pozostał za dzisiaj zaległy paragon - 130,00zł.Z tego wszystkiego nie wiem czy zgubiłam,czy wetka mi nie dała.Zapytam się w poniedziałek.

Link to comment
Share on other sites

Anulko, jak Sawania się czuje, po kolejnej kroplówce? Bidusia... :(

Zrobię w sierpniu dla niej bazarek bo zapewne koszty leczenia są niemałe.Wstaw proszę w wolnej chwili paragony.

Już właśnie wstawiłam część.Dziękuję Bogusik za bazarek.Koszty będą rosły,dwa razy dziennie kroplówka i nie wiadomo jeszcze ile razy będzie badana krew.W poniedziałek porozmawiam z wetem,może wieczorną kroplówkę będę mogła robić sama,chyba będzie mniejszy koszt.

Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję,że nerki podejmą pracę i kroplówki pomogą....Anulko,jak minęła noc?Trzymam cały czas kciuki za Sawanię!

Noc minęła spokojnie.Dzisiaj Sawania o godz.9 dostała kroplówkę ale podskórnie,ponieważ wenflon wypadł.Podałam także furosemit w zastrzyku. Sawana nie je 4 dzień.Poszłam rano do sklepu i kupiłam słoiczki Gerbera z cielęciną,jagnięciną z różnymi dodatkami,przewaga jarzyn.Podaję jej strzykawką po 5ml na przemian z kleikiem z siemienia.Na razie nie zwymiotowała.Ogólnie jest słaba nie może ustać na łapach.Chętnie daje się wziąć na ręce aby ją wynieść na trawę,zaraz po wysiusianiu ląduje na moich rękach i zanoszę ją do legowiska.Przemieszcza się z jednego legowiska do drugiego,jest to mała odległość,ponieważ praktycznie legowiska są prawie obok siebie.Zobaczymy co dzisiejszy dzień przyniesie.Tak sobie myślę,że jak nie wymiotuje to może mocznik spadł na tyle,że wymioty ustały.

Sawana jest taka biedna,krucha,jak podchodzę do legowiska to tak smutnie patrzy na mnie swoimi przepięknymi,dużymi, czarnymi oczętami.Bardzo mi jej szkoda.

Link to comment
Share on other sites

Byłam właśnie w Lecznicy.Dostałam kroplówki,furosemid do domu na 2 dni.Mam przyjechać  jeszcze raz na wpięcie wenflonu popołudniu.Kroplówki i furosemid będę podawać w domu,ponieważ nie ma co męczyć Sawany po to aby w Lecznicy tylko podano kroplówkę.Na razie będzie 2 razy dziennie płukana kroplówkami aby wypłukiwać mocznik,w piątek,sobota zostanie pobrana krew aby sprawdzić,czy ta pięciokrotność przekroczona wyników spadła,czy się utrzymuje tak jak pokazał wynik.Dzisiaj rano tak jakby było troszeczkę lepiej,o 5 rano podgrzałam jej 2  łyżki ryżu z kurczakiem i sama wstała,podeszła do miseczki i zjadła łyżkę,a więc wydaje mi się,że jest minimalna poprawa.Nadal karmię ją Gerberami i kleikiem średnio raz na godzinę.Ogólnie jest słaba.Rokowania nadal są bardzo ostrożne,tak wypowiedziało się dwóch weterynarzy.Mogą być godziny lepsze samopoczucia i gorsze.W tej chwoli Sawana jest na pierwszym miejscu w domu,robię wszystko co w mojej mocy.Wyjazd(bilet) do Bogusik przełożyłam za 2 tygodnie.Chciałam przed wyjazdem zostawić Sawanię z czystymi ząbkami a tu wyszło co innego.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...