obiezyswiat75 Posted December 17, 2013 Share Posted December 17, 2013 [quote name='Nutusia']Napisz koniecznie! :)[/QUOTE] Proszę bardzo. To było kilka miesięcy temu, czyli bardzo dawno temu wg moich dzieci. Świnek przyjechał do nas mało przyjaźnie nastawiony do świata i trzeba go było socjalizować. Codziennie więc świnek był wyjmowany z klatki i puszczany "luzem" po pokoju, próbowaliśmy się z nim bawić, karmić go z ręki, głaskać itd. I wszystko fajnie było dopóki mój syn nie wybył na narty. Świnek od razu 3-go dnia spierniczył mi za szafę (uprzednio nafajdawszy na łózko). Szafa jest duża, ciężka (kiedyś miałam fazę na meble z litego drewna - o ja idiotka), nie do ruszenia przez mnie. Ale ja nie z tych co się poddają. Wykombinowałam sobie, że jak ją wypakuję, to będzie lżejsza i może uda mi się ją odsunąć od ściany. Wypakowałam, nie dała się ruszyć, zapakowałam od nowa. Świnek w tym czasie twardo za nią siedział wydając z siebie takie gri gri czy inne chrumknięcia. Pomyslałam, że może uda się po prostu wywalić "plecy" tej szafy a wtedy świnka wyciągnę. Rozpakowałam szafę. Pleców nie udało mi się wywalić. Zapakowałam szafę. Przelecialo mi przez głowę nawet, że może by tę szafę siekierą potraktować ale już byłam zmęczona, wściekła i mialam dość opieki nad świnkiem. Postanowiłam, że będę mu wsuwać za szafę jedzenie i może przeżyje. Jadł, chrumkał i nawet wychodził zza szafy (nocą), bo rano znajdowałam piękne bobki na dywanie. Siedział tak 7 dni. Syn wrócił z ferii a ja się do niego rzuciłam co ja myślę o jego dzikim, niewychowanym i w ogóle głupim świnku. Syn mi powiedział, że się nie znam na zwierzętach, usiadł na dywanie, zagwizdał, rozległo się takie radosne gru gru gri gri i świnek wypadł zza szafy, dopadł syna, wspiął się po nim jak po drabinie i zaczął go lizać po buzi. I w ten oto sposób okazało się, że nie nadaję się do opieki nad świnkiem. Niespecjalnie mnie to martwi powiem szczerze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 17, 2013 Author Share Posted December 17, 2013 Kocham świnki!!! A Ty się nie postarałaś!;) Ulv nie przyjmie, a do reszty napisałam, czekam na odp, pytałam i innych nie z dogo, ale koszty mega wielkie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted December 17, 2013 Share Posted December 17, 2013 [quote name='Olena84']Kocham świnki!!! A Ty się nie postarałaś!;) Ulv nie przyjmie, a do reszty napisałam, czekam na odp, pytałam i innych nie z dogo, ale koszty mega wielkie...[/QUOTE] A u Furciaczek próbowałaś? Ona się nie boi trudnych psów i chyba nie jest taka przeraźliwie droga dla psiaków z dogo / a przynajmniej nie była jak miałam u niej moją tyską Abrę/.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted December 18, 2013 Share Posted December 18, 2013 Cud historia ze świnkiem. A wniosek jeden - od teraz na ferie wyjeżdżasz Ty, a nie Twoje Dziecię ;) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 18, 2013 Author Share Posted December 18, 2013 Mógłby być w kolejce u Murki, jeśli waży do 10kg - miesiecznie 300zł boks wewnętrzny i jak da rade będzie w domku - nie wiem ile waży ale chyba ponad 10kg:(, w każdym razie myślę że trzeba szukać na cito deklaracji, chociaż 80zł! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted December 18, 2013 Share Posted December 18, 2013 Szukałam zdjęcia Maksia, na którym byłby przy człowieku, żeby ocenić jego wielkość, ale Maksiu z człowiekiem na jednym zdjęciu to tylko marzenie. Ale chyba waży ponad 10kg. Przy okazji pooglądałam jego zdjęcia, to jest naprawdę ładny psiak, ma śliczny pyszczek i wcale nie wygląda na dzikusa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 18, 2013 Author Share Posted December 18, 2013 [quote name='AlfaLS']A u Furciaczek próbowałaś? Ona się nie boi trudnych psów i chyba nie jest taka przeraźliwie droga dla psiaków z dogo / a przynajmniej nie była jak miałam u niej moją tyską Abrę/....[/QUOTE] Dziękuje, napisałam. Jolantina, jest uroczy tylko nikt nie bedzie chcial takiego antyprzytulasa:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted December 19, 2013 Share Posted December 19, 2013 Pytałam w jednym fajnym hotelu. Mają nawet za płotem behawiorystę. Tylko tym razem podróż musiałaby być nie przez pół, ale przez całą Polskę :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 19, 2013 Author Share Posted December 19, 2013 [quote name='Nutusia']Pytałam w jednym fajnym hotelu. Mają nawet za płotem behawiorystę. Tylko tym razem podróż musiałaby być nie przez pół, ale przez całą Polskę :([/QUOTE] Liczę sie z podróża niestety:(, a dobry hotel, sprawdzony, ile by kosztował? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted December 20, 2013 Share Posted December 20, 2013 Maksik coraz bardziej mi się podoba :evil_lol: Z jednym takim dzikusem 14 lat musiałam wytrzymać (wtedy nie było jeszcze behawiorystów). Właściwie nie ja (bo mnie kochał nad życie), tylko mój mąż, na którego cały czas szczerzył kły, a bywało, że capnął. Nie było to groźne, bo capał tylko stopy w butach, ale jak na stopie trafił się sandał albo kapeć, to mogło zaboleć. Uspokajał się tylko pod moją nieobecność. Większych czułości nie okazywał, ale podchodził czasem i pozwalał się pogłaskać po łepetynie. Mąż strasznie go lubił i dzielnie znosił to wszystko. Fikuś trafił do nas jako półroczny szczeniak. Ktoś zdążył nieźle mu dokuczyć, skoro do końca życia nie wyzbył się lęku przed człowiekiem. Fajny był. Wysłałam dziś grudniową i z czystym sumieniem mogę skupić się na świętach. Jak ja tego nie lubię! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margoth137 Posted December 20, 2013 Share Posted December 20, 2013 cześć Maksiu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 20, 2013 Author Share Posted December 20, 2013 [quote name='agata51']Maksik coraz bardziej mi się podoba :evil_lol: [/QUOTE] Cos sie kroi dla Maksia???? ;) [quote name='margoth137']cześć Maksiu:)[/QUOTE] Witam i ja! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted December 22, 2013 Share Posted December 22, 2013 Wybij sobie z głowy. Ja tylko chciałam powiedzieć, że jak się kogoś kocha, to sporo można znieść. 14 lat z Fikusiem to pryszcz, mnie TŻ znosi już 35. Zdarzają się amatorzy niebanalnych charakterów. Maksiu, nie daj się złamać jakiemuś behawioryście! Wesołych świąt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 22, 2013 Author Share Posted December 22, 2013 Agatko wolałam zaryzykować;) Wesołych świat i oby rok 2014 był rokiem Maksia!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 23, 2013 Author Share Posted December 23, 2013 Maksio dziękuje cioci Agacie za wpłątę! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted December 24, 2013 Share Posted December 24, 2013 Wesołych Świąt dla wszystkich i dla Maksia też. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 26, 2013 Author Share Posted December 26, 2013 [quote name='jolantina']Wesołych Świąt dla wszystkich i dla Maksia też.[/QUOTE] Wesołych już po- świąt! W weekend powysyłam zaproszenia z prośbą o deklarację, potrzebujemy jeszcze min. 80zł ,żeby Maksiowi zmienić miejscówkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerojeden Posted December 27, 2013 Share Posted December 27, 2013 Nie miałam czasu nic napisać, przepraszam dwa tygodnie walczyłam o dwa psiaki dziadki...nie udało się niestety. U Maksia bez zmian mnie kocha coraz bardziej, Pan który nam czasem pomaga zaczął tolerować pod warunkiem że nie ma miotły czy innego dziwnego ustrojstwa. Nie da mu się dotknąć ale nie atakuje już z taką złością. Nie wiem co mam więcej o nim pisać, nie są to jakieś drastycznie wielkie postępy ale ja jakieś widzę z tygodnia na tydzień. Pewnie Was to nie satysfakcjonuje bo nie ma w tym łał, tak jak pisałam może on potrzebuje innej metody może większego przymusu. Waży więcej niż 10kg jutro stanę koło niego i sobie zaznaczę i Wam napiszę dokładnie do jakiego miejsca nogi sięga ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 28, 2013 Author Share Posted December 28, 2013 Dziękuje za informacje, czyli na ewentualne miejsce u Murki potrzeba ok 150zł wiecej deklaracji:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerojeden Posted December 28, 2013 Share Posted December 28, 2013 Mi sięga w kłębie pod kolano a ja mam 162cm. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted December 28, 2013 Share Posted December 28, 2013 [quote name='Hałabajówka']Mi sięga w kłębie pod kolano a ja mam 162cm.[/QUOTE] A ile masz do "pod kolano"? :lol: Pytanie wcale nie jest takie bez sensu bo ja np. mam krótkie nogi a moja koleżanka niby ten sam wzrost a nogi ma sporo dłuższe i nasze opisy typu "do kolan" zawsze kończą się pytaniem znajomych: KTÓRYCH KOLAN ???????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 29, 2013 Author Share Posted December 29, 2013 Ale i tak jest duży, czyli powyżej 10kg. Więc na mało co nas stać jeśli chodzi o przenosiny:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted December 29, 2013 Share Posted December 29, 2013 Wymieniałaś PW z Dexterką?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 29, 2013 Author Share Posted December 29, 2013 [quote name='Nutusia']Wymieniałaś PW z Dexterką?...[/QUOTE] Napisałam do niej, powiedziała, że ma wolny kojec, ale musi czegoś sie dowiedzieć o Maksie, wiec wysłałam wiecej info i cisza:(, ale na innym wątku widziałam kojec u niej za 380zł... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ivette3 Posted December 30, 2013 Share Posted December 30, 2013 Szczęśliwego Nowego Roku 2014,szybkich,udanych adopcji dla zwierzaczków :tree1:. Maksiowi szczególnie życzę dobrego,cierpliwego i mądrego opiekuna na zawsze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.