Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Nutusia']Na takie nie chadzamy ;)
A żebyś wiedziała Inko, że prądem Fionkę bym potraktowała. I coś mi mówi, że wystarczyłoby jedno dotknięcie drucika, bo to psina mądra i sprytna jest :) Nazwa urządzenie brzmi bardzo groźnie, ale jest ono w 100% skuteczne. Nie wiem czy Nemo mojej sąsiadki by jeszcze dziś żył, gdyby się nie zdecydowała na jego zamontowanie...[/QUOTE]

No, może... nie wiem... chyba i tak nie umiałabym się przekonać... :/

  • Replies 2.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Nemo jest? Hura!:loveu: Kochane czteryłapynosiogon:loveu:

Nie było mnie całe wieki i pacz! Nemo mnie przeżył pomimo braku pastucha na bemowie ;)

a tak poważnie - "pastuch" to jest to! i się Inka nie burz

Posted

[quote name='Gusiaczek']Nemo jest? Hura!:loveu: Kochane czteryłapynosiogon:loveu:

Nie było mnie całe wieki i pacz! Nemo mnie przeżył pomimo braku pastucha na bemowie ;)

a tak poważnie - "pastuch" to jest to! i się Inka nie burz[/QUOTE]

Uważaj, bo jeszcze się zacznę... piorunić - ino jak te prądziki pastuchowe! :p

Posted

[quote name='Mazowszanka2']Mam zapytanie o Fionę z Tablicy. Kot, ośmioletnia dziewczynka, blok w centrum Warszawy, Pani biega.
[B]Ciekawe czy maja dom letni na wsi lub rodziców pod Warszawą [/B]? :cool3:[/QUOTE]

To moze nie pytaj o to?
a powaznie, to tak jak rozmawiałyśmy, na czas wyjazdu poza miasto pies może być na smyczy.

Posted

[quote name='Nutusia']Ciekawe... I czy ośmiolatka nie boi się psów, jak wczorajsza sześciolatka?...[/QUOTE]

[quote name='malagos']To moze nie pytaj o to?
a powaznie, to tak jak rozmawiałyśmy, na czas wyjazdu poza miasto pies może być na smyczy.[/QUOTE]

Zapytałam i o to i o to.
Na razie Pani nie odpisuje. Zapytanie było z wczorajszego wieczoru, moja odpowiedź-zapytanie wysłałam dziś rano. poczekamy.
W końcu ktoś musi w tym kraju pracować ;)

Posted

[quote name='Mattilu']A ja wykupilam dla Finki na Ziutkowym bazarku pakiet ogloszen. Sciskam kciuki, zeby nie byly potrzebne - przekaze je wtedy komus innemu :thumbs::thumbs::thumbs:[/QUOTE]

Dziekujemy bardzo i za ogłoszenia i za kciuki :)

Posted

[quote name='Poprawna']Zaglądam czy nadal ją oglaszać na FB.... ale widzę, ze nie zaszkodzi :)[/QUOTE]

Ogłaszać jak najbardziej :)
Bo wiekszość zapytań urywa się w pewnym momencie.

Posted

Fionelli znów udało się dziś spotkać ulubioną (wręcz umiłowaną! :crazyeye:) koleżankę - spanielkę Bezę ze światełkiem! :multi::multi::multi:

Posted

[quote name='inka33']Fionelli znów udało się dziś spotkać ulubioną (wręcz umiłowaną! :crazyeye:) koleżankę - spanielkę Bezę ze światełkiem! :multi::multi::multi:[/QUOTE]
A gdzież ona Beza ma to swiatełko?? Ja też chcęęęę

Posted

[quote name='Mazowszanka2']Mam zapytanie o Fionę z Tablicy. Kot, ośmioletnia dziewczynka, blok w centrum Warszawy, Pani biega.
Ciekawe czy maja dom letni na wsi lub rodziców pod Warszawą ? :cool3:[/QUOTE]
demonizuje te domy letnie i rodziców pod warszawa
jakoś jak my wyjezdzamy do rodziców dalekoooo pod warszawą to psy zawsze ale to zawsze są na smyczy
da się
jak się chce to się da


[quote name='malagos']A gdzież ona Beza ma to swiatełko?? Ja też chcęęęę[/QUOTE]
ja wiem, Inka mi mówiła
w parku bródnowskim ;)

Posted

Jasne, że jak ktoś chce przypilnować psa to przypilnuje.
Ale po co brać psa do domu z ogrodem i go wiązać ( najlepiej na łańcuchu, bo smycz przegryza-u mnie zjadła dwie), albo wypuszczać trzy razy dziennie do ogrodu, ale pod kontrolą.
Jeśli chodzi o ucieczki, to Fiona jest nieprzewidywalna.
U mnie potrafiła zwiać (przez płot) w chwilę po powrocie z długiego spaceru po polach i łąkach (bez smyczy).
Albo po wyczerpujących harcach z ONKĄ Tiną czy moją Luką z awatarku.

Jak mi nowy dom powie, że chce i może pilnować Fiony non stop to wydaję ją bez wahania.

A Pani z Tablicy nie odezwała się już/ albo jeszcze.

Posted

A dziś dla odmiany nie było na popołudniowym psacerku po parku migającej Bezy... :bigcry:

Aha, zakropliłam znów Fionkę, bo już minęły 4 tygodnie od poprzedniego...

...co oznacza, że panna prawie 2 m-ce się tymczasuje u nas. :cool3:

Posted (edited)

Byłam dziś z Fionellą u weta, bo od wczoraj wieczorem mocno łzawiło i ropiało jej lewe oczko, a dziś rano troszkę także prawe.
Panna była uprzejma dorobić się zapalenia spojówek... :(

Dostała receptę na krople Dicortineff, chyba te pozostałe u mnie 30zł wystarczy... :hmmmm:
Niedługo będę szła do sklepu, to pójdę też do apteki wykupić.

[B]Za wizytę dr Gugała nic nie policzył - dziękujemy! :Rose:[/B]

Nie tylko do oków zajrzaj, ale i do gardła, i osłuchał też, bo mi się przypomniało, że przedwczoraj na popołudniowym spacerze Fionka przywitała się (porządnie poobwąchiwała) i trochę pobawiła z seterem, o którym dopiero na koniec spotkania jego pani mi powiedziała, że jej pies ma anginę! :angryy:

Edited by inka33
poprawka

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...