Jump to content
Dogomania

Oskar i Filip - kombinatorski duecik cudakow. Felix w DS


Pink

Recommended Posts

Waszku spoko, wiem ze mialas zadyme - tyle ze u mnie sie listonosz zmienil a ja mam tak glupawo skrzynke, ze kladzie mi poczte na schody pod drzwi I nie wiedzalam czy moze zwialo jakis list albo cus .... ale juz dzisiaj nowa dorwalam i pokazalam palcem :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pink']Dostalismy dzisiaj przesylke od taks :multi:
Felix dostal niebiesko-czarna obroze zaciskowa, czarna na zatrzask na codzien i do tego czarno-niebieska smycz.
Oskar czerwono-czarna zaciskowa, czerwona na zatrzask na codzien i czerwono-czarna smycz

[IMG]http://imageshack.us/a/img248/8076/007nd.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img195/1664/009crp.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img89/9052/008lwi.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img855/2198/011muq.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img208/9207/004qfp.jpg[/IMG][/QUOTE]



fot nie widzę :placz:

Link to comment
Share on other sites

No ja wiem buuuu ale jak sie dluzej zostawi, to zostaja na serwerze automatycznie a jak tak krocej, to znikaja ... no ale wyjscia nie mialam.

Chlopcy mi juz ladnie odrastaja :loveu: Oskar bedzie falowany na grzbiecie i juz kedziorki na znaczeniach na klacie mu sie robia.
[IMG]http://imageshack.us/a/img11/8953/003yzx.jpg[/IMG]

Felix znowu ma prosta siersc, gesta ale bardziej szorstka
[IMG]http://imageshack.us/a/img541/8489/004mso.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Waszku wlasnie pisalam u Ciebie, ze Dropsiewicz podobny do Felixa jest albo odwrotnie, Felix do Dropsa.
Aniu narazie jest kiepsko, bo szkole mamy 3 razy w tygodniu i na troche wybywamy.... no i co wyjdziemy, to powtorka z rozrywki. Musze go chyba w boxie zamykac, zeby mi nie nabral "wprawy" w tym srrrr...niu.

Link to comment
Share on other sites

Ale ja go juz zapisalam i juz mu powiedzialam, ze w nastepnej turze bedzie a on nic... normalnie zadnej wdziecznosci :evil_lol:
Juz pisalam u WZ, ze Felix zrobil dzisiaj podkop pod ogrodzeniem :angryy: na lancuch pojdzie :mad:

Link to comment
Share on other sites

No, no. Trochę przypomina mi to Otiego, bo ten też robi podkopy. I jest nader śmiały i rezolutny. W kilku miejscach przy ogrodzeniu zauważyłam wczoraj spore, wąskie dziury, ale na szczęście akurat w tych miejscach siatka jest wkopana dość głęboko i się nie przekopał na drugą stronę.
Tyle, że Felix zapewne wspomina z powiewem wiosny włóczęgę z tym bezdomnym i tęskni za wolnością, a Oti robi to z powodu ADHD, bo lubi mieć ciekawe zajęcie.

Edited by marako
Link to comment
Share on other sites

Ja przypuszczalam ze bedzie probowal zwiewac, bo widzialam od poczatku jak on sprawdza wszystkie szczeliny morda czy czasem sie nie przecisnie. Do tego czatowal ciagle, zeby mi smignac miedzy nogami jak drzwi otwieralam. Z tym ze jak dwa razy mi wylecial bez smyczy, to mozna bylo go odwolac spowrotem.
Ja ich nie zostawiam samych na ogrodku - jak wychodze, to do domu zaganiam. Teraz tez stalam z sasiadami przy ognisku tak ze mnie widzieli ... tylko Dres nie mogl tego przebolec hihi towarzyski chlopak jest :cool3:
ps. u mnie z dwoch stron tzn z jednego boku i na koncu jest bezpiecznie, bo jest podmurowka i plot z paneli, tak ze tam nie ma szans ale od drugiej sasiadki jest siatka rowno z ziemia, tak ze jak podkopie, to wylezie bez problemu. Jak wylezie do niej na ogrodek, to wylezie u niej z przodu, bo siatka jest na takiej samej zasadzie. Jak TZ bedzie w domu, to krawezniki wkopie.

Edited by Pink
Link to comment
Share on other sites

[quote name='wilczy zew']pomysłowy chłopak,dobrze że górą nie przeskakuje :)[/QUOTE]
Prawda, dół można zabezpieczyć o wiele łatwiej (niestety, koszty). Niektóre psy wchodzą po ogrodzeniu jak koty, to dopiero problem je utrzymać w ogrodzie.

Link to comment
Share on other sites

Czy gora nie bedzie przeskakiwal, to tez nie wiadomo. Musze sie Waszki zapytac jaki ten Jej kojec jest wysoki, bo u Niej gora wylazl :cool3: Waszku ?
Jak jestem na ogrodku, to nie widze ciagot do wylazenia a jak wejde do domu cos zrobic, to one dreptaja za mna. A jak gdzies wychodze, to i tak zostawac same na ogrodku nie zostaja, tak ze spoko.
Ale jestem z chlopakow dumna, bo szybko lapnely, ze nie lazi sie po rabatach i w ogrodku sie nie leje :loveu:
Wczoraj pierwszy raz slyszalam jak Oskar warknal na Felixa, bo polozyl sie za moim krzeslem w cieniu na tarasie a Felix przechodzil kolo niego wyraznie szukajac miejsca do polezenia a maly nie podnoszac lba zrobil wrrrr i Felix poszedl pod drugie krzeslo. Ogolnie Oskar zrobil sie calkiem wesolym psiakiem, biega, skacze, cieszy sie jak glupek i ciagle przylatuje zeby go po glowce glaskac ... no i robi sie "Mamisynek" :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Aniu Felix zrobil podkop jak stalam za ogrodkiem troche dalej czyli chcial do mnie, bo jak jestem na ogrodku, to nie zauwazylam zeby az tak ciagnelo go na zewnatrz. Chociaz ciagnac, to go ciagnie jak jakis pies przechodzi, to probuje wtykac lepetyne pod ogrodzenie tzn miedzy ogrodzenie a podmurowke.
No nic krawezniki trzeba od sasiadkowej strony wkopac, bo jak sie przyzwyczai do ogrodka i bedzie sam wychodzil na zewnatrz a ja bede w domu, to tez nie moge ciagle patrzec co robi.
A z Oskara, to faktycznie moglby sie mamisynek zrobic, bo bedzie sie pilnowac ... ja przy nim mam stracha, ze jak czegos sie wystraszy, to nie wiadomo gdzie poleci - dlatego narazie jeszcze nie jestem gotowa, zeby go ze smyczy spuszczac. Jestem chyba nadopiekuncza :oops:

Link to comment
Share on other sites

to ty nie wiesz gdzie mamisynki uciekają jak się boją? do mamy! by ratowały swoje dzieci :) jak się boisz a on taki tchórzliwy to się wstrzymaj jeszcze, przeciez u Ciebie są niedługo a Oskar sama mówisz ze robi sie coraz bardziej normalny. Dajj mu i sobie czas a jak się już całkiem zmmisynkuje to nie będziesz się bała :) Moja Inka jako przykładna córcia mamusi ze wszystkim leci do mnie lub mamy pies ja przestraszy to leci do nas, nadepnie na kamyczk to do nas, igiełka sie wbije to do nas, sarny są a ona by chciała leciec ale sie boi to przychodzi się do nas pozalić ;)
Ja mysle ze Felix nie będzie uciekał jak będziesz w domu.. bo on nie chciał dać dyla tylko do Ciebie przyjść. będziesz musiała popracować z nim nad komenda "zostań" - łatwo sie mówi ale moja Inka to wytrzymałaby tak parenascie minut a potem to tak by wyła gyby ktos z nas był nie daleko a ona nie mogła by podejsc...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marako']Prawda, dół można zabezpieczyć o wiele łatwiej (niestety, koszty). Niektóre psy wchodzą po ogrodzeniu jak koty, to dopiero problem je utrzymać w ogrodzie.[/QUOTE]


jest jeszcze inna metoda: odbijamy się od ziemi i tylnymi łapkami lądujemy w połowie ogrodzenia a następnie znów się odbijamy i przednie łapki są za ogrodzeniem i jesteśmy wolni

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...