Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 395
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Inka, gratuluję i psiakowi rowniez:)

Maluch jest sliczny i zyczę jemu , zeby szybciutko znalazl domek, co jak widac pewnie nastapi za chwilkę.

Posted

[quote name='Mazowszanka']Świetny maluch :) Dobrze, że już w kojcu się nie marnuje.
Brawo malagos za męską decyzję wypchnięcia go w świat ![/QUOTE]

Zaraz zawiadomię naszą panią sekretarz że malec już w Warszawie (na razie mają naradę z wójtem) :) Ucieszy się na pewno, bo fajna z niej babeczka.
Jakby któraś z dwóch tymczasowiczek poszła do domu, to wezmę te sunię z kojca. Na razie musi odsapnąć po karmieniu, ale za 2 tyg.można ją sterylizować.

Posted

O rety, ile się nadziało od sobotniego telefonu Malagosa do mnie! :)
Fajnie, fajnie - kciuki trzymam! Ciocia Inka ma rozrywkę i się "wdraża". To może jednak zrobić wizytę PA, skoro już nie ma aż takiego noża na gardle. Tym bardziej, że adopcje szczeniaków są trudne - ich piękno i słodycz bywa ich przekleństwem, niestety...

Posted

No to wieczorem, znaczy sie koło północy, jak się połozyliśmy było OK. pomiauczał troszkę i szybko zasnął.
Wzgardził jednak "budką" z kartonu, tak samo, jak "budką" pod blatem.
Kładł się najchętniej na golej podłodze przy szparze pod drzwiami. Możliwe, że po warunkach kojcowych było mu tu za ciepło.
Jedna jakoś po piątej albo mu doopka zmarzła, albo tęsknił za maminym serduszkiem, bo zaczął znów miauczeć.
Wzięty na rączki trochę się uspokoił. No, ale pospać nam się jeszcze chciało, więc został postawiony na podłodze.
Był zupełnie innego zdania w kwestii dalszego spania i dzięki temu dowiedziałam się, że na prawdę jest psem...
Pokazał, że umie szczekać! :-o
W końcu jeszcze dał nam trochę podrzemać i jakoś nie chodzimy na rzęsach.

Możecie gadać, co chcecie, ale jednak go wyprałam - w samej ciepłej wodzie. Szybko wysuszył się opatulony w ręcznik i kocyk.
Nie zrobiłam tego z powodu zapachu, lecz dlatego, że wciąż się drapie, chociaż pchełek nie widać.
Po kąpiółce trochę przestał, ale od rana znów się drapie i podgryza...
Zmontuję mu obróżkę p/pchłom z resztki po Kajtunowej albo do weta podejdę - może za ogląd bezdomniaka dr Gugała nie weźmie?

Hehe, Malagos, sama się dziś na to "dzwonienie ząbków" w Twoim poście. :evil_lol:

Niestety, nadal Ząbki nie dzwonily... :(

Posted

Tu wystąpiła radykalna zmian warunków, z kojca i budy na ciepłe i suche mieszkanie. Inka mówi, ze i oczy mu łzawią - jakieś uczuleniowe sprawy do dopadły. Wiele moich tymczasów wziętych z "pola" do domu się drapało, ale to przechodzi.

Posted

Zerknij w okolice karku i z przodu na szyi, jeśli tam są odchody pchle to i pchełki mogą być.
Ale to również może być coś innego.
Biedulek, tęsknił za mamusią, ale ludzia też już kocha :)

Posted

Terra pcheł nie ma, wczoraj go i ja i Inka oglądałam, moim zdaniem drapie sie bez celu wyraźniejszego, może poniekąd ze stresu. Raczej przejdzie.
Co do dr Gugały ja jak chodziłam z bezdomniakami to też płaciłam.

Nutusia maluch też ziaje dość intensywnie

Posted

No to jednak pchły! :mad:
Dr Gugała znalazł najpierw odchody, a potem żywą pchłę.
Psiuknął go Fyprystem za 18zł. Na krechę. Mam paragon i wpis w książeczce.
Za wizytę nie policzył.
Po ok. dobie powinny pozdychać wstręciuchy i Fotyldek (zwany też Frędzlem) będzie miał spokój.
A tak sie biedak drapie, że aż popiskuje i postękuje...

Może będę potrzebowała na priv maila do specjalisty od wstawiania filmików... :siara:

Skoro chyba z Ząbek nici (nie mylić z nicią dentystyczną!), to czekamy na fon z Pl. Szembeka... :kciuki:

Posted

[quote name='Nutusia']Czekamy na fon z tego najwłaściwszego z właściwych domków po prostu ;)[/QUOTE]

Oczywizda, ale nie zawadzi przecież potrzymać dziś po 16-tej za ten z Szembeka...?
Może to będzie wlaśnie TEN... :)

[B][COLOR=#0000ff]PS. [/COLOR][/B]
Strudzony (wizytą u weta, zabawą, jedzeniem, drapaniem się i kupkaniem) "husky" o dziwo drzemie od paru minut! :-o
Oczywiście nie na kocyczkach, tylko na gołej klepce.

Posted

Dobrze, ze Inka poszła do lekarza. Zobaczcie, a był odpchlony 3 tyg. temu i widać coś tam na nim przeżyło, albo się odnowiło.
Inko, te 18 zł wpłacę Ci na konto, a Ty oddasz w lecznicy, tak?
u nas by taki Fypryst miał na rachunek Urzędu Gminy, ale moja wina, ze sprawdzałam i tej pchły nie zauważyłam wczoraj!
Mazowszanko, bazarek robimy, bo forsa potrzebna!!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...