Czaki - do trzech razy sztuka - zamieszkał w stolicy i jest szczęśliwy!!!

[kiyoshi]

piękne zdjęcia:)( Czakuś ma u Raczyny jak w niebie!!
trzymam kciuki za dom w Warszawie- oby to było TO!

[Mysza2]

[quote name='Raczyna']
ostatni weekend września jadę do Wawy na maraton
Czaki potrzebuje opieki na ten czas
chciałam go podrzucić mamie, ale ona wtedy startuje w Nordic Walking gdzieś

jeśli do tego czasu będzie wizyta z pozytywną oceną i Państwo wyraziliby chęci, to mogę Czaka zabrać ze sobą, najwyżej ze mną wróci
będę jechać autobusem, więc byłoby dla niego ok, gorzej że musiałabym go zostawiać w nowym nieznanym miejscu i to mu się nie spodoba
najlepiej by chyba było żeby Mycha z Agulą go zawiozły, robiłyście to tyle razy, że nie przeżywałby chyba tego tak mocno....


tak czy siak na weekend 28-29.09. trzeba Czaka jakoś zabezpieczyć od mojej nieobecności[/QUOTE]
Magda, gdyby domek okazał się ok, to Państwo gotowi są po Czakulca przyjechać.
A jak nie będzie ok, to będziemy coś kombinować na miejscu na weekend

[Gabi79]

[quote name='Mysza2']No wreszcie się Magduś odezwałaś:):)

A Agusia miała dzisiaj telefon z Warszawy o Czakulca.
Załatwiamy wizytę, na radość za wcześnie ale kciuki wskazane:)[/QUOTE]
Weszłam rano, przed wyjściem do pracy,a tu coś się kroi.
Trzymam kciuki!!!!!!!!!!

[ajw]

Oj to i ja trzymam kciuki!!:)

[AgusiaP]

Dzięki Madziu, że jesteś na Dogo :):):)

Wysłałam Panu Michałowi 20 zdjęć Czakusia ;) Po pracy będę z nim jeszcze rozmawiać ;)
Czakuś podobno jest identyczny jak psiak, którego musieli niestety uśpić :( Miał ponad 15 lat...
Napisał, że chętnie go sobie obejrzą, ale wielkość psa nie ma dla nich większego znaczenia.
Ja na wszelki wypadek wolałam je wysłać :)
Trzymajcie kciuki ;)
Madziu powiem mu, że jeżeli będzie chciał się czegoś więcej dowiedzieć o Czakusiu ma dzwonić do Ciebie jutro w tych godzinach o których pisałaś :)

[halszka]

Powodzenia Czakusiu :kciuki:

[paula_t]

Ojjjj, Czakuś, tobie to się u Raczyny powodzi:cool3:

Trzymam mocno, mocno kciuki za ten domek!

[Kamila Proc]

i ja trzymam

[Jo37]

Czakuś może się pakować. Wizyta się odbyła.
Państwo są sympatyczni. Widziałam zdjęcia ich
psiaka -bardzo podobny do Czakusia.
Uprzedziłam,że psiak może być zupełnie inny
z charakteru,że nie wolno porównywać itp..że musi
mieć czas aby się przyzwyczaić ,zgrać z rodziną.
Mam nadzieję,że tym razem to będzie prawdziwy dom.

[Raczyna]

[quote name='Jo37']Czakuś może się pakować. Wizyta się odbyła.
Państwo są sympatyczni. Widziałam zdjęcia ich
psiaka -bardzo podobny do Czakusia.
Uprzedziłam,że psiak może być zupełnie inny
z charakteru,że nie wolno porównywać itp..[B]że musi
mieć czas aby się przyzwyczaić ,zgrać z rodziną.[/B]
Mam nadzieję,że tym razem to będzie prawdziwy dom.[/QUOTE]


no pewnie, potrzebuje dokładnie tyle czasu co zjedzenie parówki, sprzedajna świnka

w sobotę to się na mnie obraził bo mu nie chciałam dać chipsika!

[Mysza2]

Joasiu bardzo bardzo bardzo Ci dziękujemy za wizytę :loveu::loveu::loveu:
I za ekspresowy termin i za rzetelne podejście:loveu::loveu::loveu:
Magda, Pan ma dzisiaj do Ciebie dzwonić, żeby się umówić na przyjazd.
Oby się wreszcie Czakusiowi udało:)

[Gabi79]

[quote name='Jo37']Czakuś może się pakować. Wizyta się odbyła.
Państwo są sympatyczni. Widziałam zdjęcia ich
psiaka -bardzo podobny do Czakusia.
Uprzedziłam,że psiak może być zupełnie inny
z charakteru,że nie wolno porównywać itp..że musi
mieć czas aby się przyzwyczaić ,zgrać z rodziną.
Mam nadzieję,że tym razem to będzie prawdziwy dom.[/QUOTE]


My już dzisiaj z Myszą odchodziłyśmy od zmysłów czekając na wieści.

[COLOR=#000080][B]Jo37, bardzo dziękujemy za przeprowadzenie wizyty!!!!
[/B][/COLOR]
Cieszyć się oczywiście będę dopiero, gdy Czakuś się zadomowi u Państwa, na razie nadal trzymam kciuki.

A kiedy Państwo przyjadą po Czakunia?

Edit, już widzę, że Pan ma dzwonić do Magdy:multi:

[Mysza2]

Mowa była o sobocie, jeśli oczywiście Magdzie będzie pasowało:)

[Jo37]

[quote name='Gabi79']My już dzisiaj z Myszą odchodziłyśmy od zmysłów czekając na wieści.
[/QUOTE]
Bo u mnie wizyta tyle trwa. Zadzwoniłam 15 minut po wyjściu od Państwa ( zaraz po dojechaniu do domu ).

[Mysza2]

[quote name='Jo37']Bo u mnie wizyta tyle trwa. Zadzwoniłam 15 minut po wyjściu od Państwa ( zaraz po dojechaniu do domu ).[/QUOTE]
I bardzo się cieszę, że tyle trwała:):)
Im dłużej ludzie mówią, tym więcej o nich się dowiemy.
[COLOR=#0000ff][B]Joasiu jeszcze raz wielkie, wielkie dzięki [/B][/COLOR]:loveu::loveu::loveu:
Czakuś to przytulas jest, myślę, że bardzo szybko się przywiąże do nowego domu.
I na szczęście nie ma małych dzieci w domu :evil_lol:

[Gabi79]

[quote name='Jo37']Bo u mnie wizyta tyle trwa. Zadzwoniłam 15 minut po wyjściu od Państwa ( zaraz po dojechaniu do domu ).[/QUOTE]

Tak myślałam i stwierdziłam , że skoro wizyta długo trwa to dobra wróżba:lol:

[Raczyna]

właśnie przegadałam z panem Michałem godzinę, przyjadą w sobotę po Czakulca
ich psiak miał podobne problemy z burzą, już wiem że jest fajna łazienka do chowania się przed grzmotami i błyskami
wywiad żywieniowy zebrany


cieszę się że tam jest kilka osób i Czakuś już rzadko i na krótko będzie zostawał sam w domku :D

[Mysza2]

Aż się boję cieszyć:):)
Magduś, Joasia mówiła, że Pan (tato Michała) jest na emeryturze, więc cały czas jest ktoś w domu:)

[Gabi79]

[quote name='Raczyna']właśnie przegadałam z panem Michałem godzinę, przyjadą w sobotę po Czakulca
ich psiak miał podobne problemy z burzą, już wiem że jest fajna łazienka do chowania się przed grzmotami i błyskami
wywiad żywieniowy zebrany


cieszę się że tam jest kilka osób i Czakuś już rzadko i na krótko będzie zostawał sam w domku :D[/QUOTE]

Brzmi super, oby to był domek Czakusia już na zawsze, ten JEDEN, JEDYNY!!!!!

[kiyoshi]

o rany...właśnie doczytuje...kciuki zaciśnięte!!!!! (dobre wieści;))

[Mysza2]

[quote name='kiyoshi']o rany...właśnie doczytuje...kciuki zaciśnięte!!!!! (dobre wieści;))[/QUOTE]
Izuś to z Twoich ogłoszeń odzew :loveu::loveu::loveu:
Jeszcze raz bardzo dziękuję za takie ekspresowe tempo:)

[kiyoshi]

[quote name='Mysza2']Izuś to z Twoich ogłoszeń odzew :loveu::loveu::loveu:
Jeszcze raz bardzo dziękuję za takie ekspresowe tempo:)[/QUOTE]

to tym bardziej się ciesze!:)
robiłam ogłoszenia dla wszystkich psiaczków z wielką nadzieją, że komuś przyniosą szczęście i proszę...na Czakulka trafiło:) :D
a czy w tym domu mieszka Pani o imieniu Patrycja? bo jeśli tak, to może to właśnie ten domek co od sierpnia Czakusia obserwował??

[AgusiaP]

[quote name='Jo37']Czakuś może się pakować. Wizyta się odbyła.
Państwo są sympatyczni. Widziałam zdjęcia ich
psiaka -bardzo podobny do Czakusia.
Uprzedziłam,że psiak może być zupełnie inny
z charakteru,że nie wolno porównywać itp..że musi
mieć czas aby się przyzwyczaić ,zgrać z rodziną.
Mam nadzieję,że tym razem to będzie prawdziwy dom.[/QUOTE]


Joasiu ślicznie dziękuję za wizytę:loveu::loveu::loveu:

Ja też długo wczoraj z Panem Michałem dwa razy rozmawiałam.
Powiedziałam uczciwie, że Czakuś już dwa razy wracał z adopcji...
Pąństwo mają jeszcze domek do którego jeżdżą na weekendy, więc Czakuś będzie mógł pooddychać świeżym powietrzem i wyszaleć się na działce tak jak to Pan Michał powiedział ;)

Boję się jeszcze cieszyć, ale to bardzo fajny domek;)

[Gabi79]

[quote name='AgusiaP']Joasiu ślicznie dziękuję za wizytę:loveu::loveu::loveu:

Ja też długo wczoraj z Panem Michałem dwa razy rozmawiałam.
Powiedziałam uczciwie, że Czakuś już dwa razy wracał z adopcji...
Pąństwo mają jeszcze domek do którego jeżdżą na weekendy, więc Czakuś będzie mógł pooddychać świeżym powietrzem i wyszaleć się na działce tak jak to Pan Michał powiedział ;)

Boję się jeszcze cieszyć, ale to bardzo fajny domek;)[/QUOTE]


Wpadam na chwilę.

Aguś ja też się boję cieszyć, ale mam nadzieję, że do trzech razy sztuka.

Domek za miastem - wspaniale, Czakuś będzie biegał do woli.

Od razu mi się przypomina, jak szalał u P. Justyny w hoteliku:lol:

[AgusiaP]

[quote name='Gabi79']Wpadam na chwilę.

Aguś ja też się boję cieszyć, ale mam nadzieję, że do trzech razy sztuka.

Domek za miastem - wspaniale, Czakuś będzie biegał do woli.

Od razu mi się przypomina, jak szalał u P. Justyny w hoteliku:lol:[/QUOTE]

Gabrysiu tak bardzo bym chciała, żeby Czakuś miał w końcu swoich ludzi, żeby ten domek był już do końca życia. Nie wiem już teraz kiedy można być tego pewnym tak na 100%

Płoszka wraca z adopcji...:(:(:( po trzech miesiącach...:(:(:(
Kurcze co z tymi ludźmi... tak bardzo mi jej szkoda...:(:(:(