Jump to content
Dogomania

Maszka/Kama ma swój happy end!


Zuza35

Recommended Posts

[quote name='malagos']I co państwo mówią, dograli sie z wyjcem?[/QUOTE]

Pojechała jakieś 4h temu, zaopatrzona w obrożę, szelki i dwie smyczki. Państwo są nią zachwyceni, mimo to, że całą drogę płakała. W domu cały czas pod drzwiami siedzi.Na kociaki, nawet nie zwraca uwagi, jakby ich nie było. Niestety w niektórych przypadkach schronisko jest dużo lepsze niż domu. Jakiś czas temu dowiedziałam się o kudłaczu który cały czas siedzi w kojcu dzisiaj udało mi się go zobaczyć. Obraz nędzy i rozpaczy cały w dredach brudny,śmierdzący,zapchlony. Ponad rok temu został znaleziony na budowie gdzie był przeganiany kopany itd. Jeden z robotników zlitował się nad nim i zabrał do domu i od tego czasu pies siedzi w kojcu-klatce sama nie wiem jak to określić. Cały czas tam siedzi nie wychodzi na spacery, kilka razy był wypuszczony, ale ucieka i w ten sposób jego spacery się skończyły.Nawet nie ma imienia. Prześladują mnie teraz te biedne smutne oczy. Obiecałam mu że po niego wrócę tylko jeszcze nie wiem jak to zrobię... [IMG]http://img21.imageshack.us/img21/844/otir.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 314
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Poker']To dobre wieści. Jutro trzymam kciuki za łagodną zmianę miejsca małej.
Jakie tabletki dostała sunia? Może naszej Kredce pomogą w opanowaniu strachów.[/QUOTE]

stress out i nawet podróż bezstresowo zniosła;-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poker']A gdzie to kupuje? U weta ?
Malutka w stresie, zmiana domu i pańci. Pewnie potrzebuje troszkę czasu na dojście do siebie.
A pies biedny jak nie wiem.Serce pęka. Ciekawe czy facet go odda.[/QUOTE]my dla Samsunga kupowaliśmy tutaj [URL]http://allegro.pl/stress-out-60-tabletki-uspokajajace-dla-psa-i-kota-i3020246857.html[/URL] dostawa błyskawiczna , kupowałam w piątek , we wtorek przesyłka była już w hotelu , a i cena bardzo przystępna bo ok 50 gr za tbl. u mnie w lecznicy , bo pytałam z ciekawości 1 zł za tbl.
tylko że stress out nie działa od razu , dopiero po ok 10 dniach można zaobserwować zmiany w zachowaniu , zresztą zależy to od dawki , ale nie ma on spektakularnego błyskawicznego działania , ale uspokaja psa łagodnie , można to stosować przez długi czas to też jest plusem

Link to comment
Share on other sites

Te tablety kupiłam u weta, ok. 30 zł kosztowały, cieszę się, że choć trochę pomogły :)

Marta, jeszcze raz serdecznie dziękuję za pomoc, to była jedyna szansa Maszki i jak widać wykorzystana, mam nadzieję, że Państwo się zachowaniem tej małpiatki nie zniechęcą, bo ona potrafi być nieprzewidywalna jak widać :) Ostrożnie powiem, że tutaj kota zobaczyła chyba po raz pierwszy w życiu, nie okazała agresji, więc kotożercą nie jest w żadnym wypadku, chociaż ja już chyba się nie znam :D

Link to comment
Share on other sites

Marta, jeszcze raz serdecznie dziękuję za pomoc, to była jedyna szansa Maszki i jak widać wykorzystana, mam nadzieję, że Państwo się zachowaniem tej małpiatki nie zniechęcą, bo ona potrafi być nieprzewidywalna jak widać :) Ostrożnie powiem, że tutaj kota zobaczyła chyba po raz pierwszy w życiu, nie okazała agresji, więc kotożercą nie jest w żadnym wypadku, chociaż ja już chyba się nie znam :D[/QUOTE]

Nie ma za co małpa z niej jest ale i tak już za nią tęsknię-) Mam nadzieję że będzie dobrze i nic nowego nie wymyśli;-)

Link to comment
Share on other sites

Co do kudłacza to facet chciał mi go nawet dzisiaj oddać. Niestety to nie takie proste nic o nim nie wiem bardzo długo siedział w zamknięciu nie wiadomo jak będzie się zachowywał pewnie wszystkiego będzie trzeba uczyć go od początku. Kolejna sprawa to kasa trzeba go zaszczepić odrobaczyć pozbyć się pcheł.Konieczna wizyta u fryzjera ,smycz,obroża,kaganiec itd. Całkiem zapomniałam jak został znaleziony to był po wizycie u fryzjera i wyglądał zupełnie inaczej pokazałam kilka fotek i doszliśmy do wniosku że wyglądał jak sznaucer no ale on mi tak średnio przypomina sznaucera a może się nie zam nie wiem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Elza22']Co do kudłacza to facet chciał mi go nawet dzisiaj oddać. Niestety to nie takie proste nic o nim nie wiem bardzo długo siedział w zamknięciu nie wiadomo jak będzie się zachowywał pewnie wszystkiego będzie trzeba uczyć go od początku. Kolejna sprawa to kasa trzeba go zaszczepić odrobaczyć pozbyć się pcheł.Konieczna wizyta u fryzjera ,smycz,obroża,kaganiec itd. Całkiem zapomniałam jak został znaleziony to był po wizycie u fryzjera i wyglądał zupełnie inaczej pokazałam kilka fotek i doszliśmy do wniosku że wyglądał jak sznaucer no ale on mi tak średnio przypomina sznaucera a może się nie zam nie wiem.[/QUOTE]
Z kasą to mogę jakoś pomóc,gorzej z DT dla niego bo wciąż ich brak.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anula']Z kasą to mogę jakoś pomóc,gorzej z DT dla niego bo wciąż ich brak.[/QUOTE]

Bardzo dziękuje.Znalezienie dla niego BDT graniczy z cudem, a do siebie bała bym sie go zabrać ze względu na malucha. Wydaje się łagodny nawet dzieci widziałam wpychają paluchy miedzy kraty na co nie mogłam patrzeć. No nic założę mu watek i będę szukała pomocy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']to jest sznaucerek :placz: i to bardzo śliczny, odpicowany migiem dom znajdzie; ja już nie ogarniam tego - strasznie dużo sznaucerów...[/QUOTE]
No tak myślałam, że to sznupcio :( wiedziałam, że się załamiesz znowu (bo sznupków masz na potęge z tego co sledze Twój wątek, ehh :()

Link to comment
Share on other sites

Widzę że cioteczki zapomniały o dziewczynce;-( Niestety nie mam dobrych wieści.Maszka wraca do mnie. Wczoraj syn Pani Basi znalazł sunie w typie amstafa chudą,pogryzioną i najprawdopodobniej w ciąży postanowili ją zatrzymać. Suka nie toleruje innych psów jest w stosunku do nich bardzo agresywna. Stwierdzili że ten pies jest w większej potrzebie niż Maszka,syn wyprowadza się za kilka miesięcy, wiec co takiego się stanie jak Maszka te kilka miesięcy przeczeka u mnie.Oczywiście się nie zgodziła!!!! Jestem załamana nie spodziewałam się po Pani Basi czegoś takiego!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nutusia']Niby szlachetnie, ale ktoś tu zapomniał o tym, że Maszy też się normalność należy :( Szkoda... Ale może z drugiej strony lepiej teraz niż... ech :([/QUOTE]
Moge sie tylko podpisać pod słowami Nuci, ehh

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nutusia']Oczywiście. Napisz info w punktach, proszę ;)[/QUOTE] Dziękuje;-) Maszka ma 8 miesięcy waży 5 kg i ma tylko 27 cm. Uwielbia dzieci,akceptuje psy i koty. Jest zaszczepiona,odrobaczona i będzie wysterylizowana. Nie niszczy pozostawiona sama,sygnalizuje potrzebę wyjścia na dwór.Wydaje mi się że nie ma sensu pisać o tym że piszczy pozostawiona sama bo w nowym domu zachowywała się wzorowo co prawda piszczała ale z każdym dniem było lepiej wczoraj nawet została sama i po 5 minutach już się uspokoiła i w nagrodę za tak dobre zachowanie została oddana;-(;-(;-(

Link to comment
Share on other sites

Nie pisałam już o tej chybionej adopcji, bo i tak jak zwykle się rozpisałam ;)

Masza - ja bym Ciebie nigdy nie porzuciła!

Ciekawe co by było, gdyby to psy mogły porzucać ludzi, skazując ich na głód, poniewierkę i niebezpieczeństwo... Dlaczego ludzie nie mają oporów przed takim bestialstwem? Bo umieją pisać, czytać i założyć konto na FB?!

Maszka ma 8 miesięcy. Jest maleńka - waży 5 kg i już pewnie większa nie urośnie. Jak można było się pozbyć takiego maleństwa? Skoro nie było potrzebne, dlaczego pozwolono, by przyszło na świat? Wszystkie te pytania są niestety z gatunku retorycznych.

Fakty są takie, że pewnego dnia Masza została po prostu podrzucona pod płot, który na szczęście należał do ludzi, którzy umieją także CZUĆ.

Maszeńka jest słodkim psiaczkiem. Bardzo garnie się do ludzi, lubi dzieci oraz towarzystwo innych psiaków, a także kotów. Umie chodzić na smyczy. Jest zaszczepiona, odrobaczona, przed pójściem do adopcji zostanie wysterylizowana.

W domu zachowuje się poprawnie - nie niszczy, sygnalizuje potrzebę wyjścia na dwór.

Chciałaby poznać człowieka od tej dobrej strony – kogoś wrażliwego, dobrego, empatycznego. Z takim opiekunem chciałaby dzielić swój psi los i takiego właśnie kogoś szukają jej tymczasowi opiekunowie.

Warunkiem adopcji jest wyrażenie na wizytę wolontariusza oraz podpisanie umowy adopcyjnej.

Kontakt:

Link to comment
Share on other sites

Rany, a już myślałam, że wszystko się zacznie układać. A tu kupa. Ludzie się nie zmienią i pewnie nigdy nie przestaną mnie przerażać, bo są nieprzewidywalni.
Więc wracam do molestowania ludzi w sprawie Maszki.
Bardzo ładne ogłoszenie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...