Jump to content
Dogomania

Maszka/Kama ma swój happy end!


Zuza35

Recommended Posts

  • Replies 314
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No właśnie u mnie gmina pokrywa sterylki, stąd darmowa, ale tylko jeżeli jest przeprowadzona na terenie gminy, jak wszędzie.

A co do Maszki, to czeka na transport do Elzy, który jest już wstępnie ustawiony, do przyszłego tygodnia. Dzisiaj idzie na szczepienie, więc na razie wszystko ok :) Cały czas szukam domu stałego i to chyba wszystko...

Link to comment
Share on other sites

Maszka już u mnie;-) Na żywo wygląda inaczej, jest minimalnie większa od mojego yorka, który waży 2kg. Dziewczynka nie potrafi chodzi po schodach i na spacerkach średnio sobie radzi jak jest dużo ludzi to panikuje taki mały dzikusek jest z niej. Nie martwię się tym jednak spokojnie powoli z wszystkim sobie poradzimy;-) Najważniejsze że bardzo dobrze dogaduje się z moją sunia no i uwielbia mojego synka cały czas pcha się żeby być blisko niego;-) Troszeczkę sobie popłakała pod drzwiami ale to normalne trzeba dać jej kilka dni;-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zuza35']Masza, nie bądź zołzą :(
Gdyby to się dało psiakowi wytłumaczyć, że to wszystko dla jej dobra...

W każdym razie Masza w dalszym ciągu szuka domu. Co dalej z tym się robi? Gdzie ją najlepiej ogłaszać?[/QUOTE]


Masza w tej chwili nie nadaje się do adopcji. Mam z nią sporo problemów,jednak nie ma mowy o oddaniu jej!!! Cieszę się mimo wszystko że jest u mnie bo w schronisku pewnie zdziczała by do reszty i nie miała by szans na adopcje.

Link to comment
Share on other sites

Niesamowite, że ona się tak zachowuje!! To naprawdę był bezproblemowy pies, żadnych histerii, żadnego hałasowania :( Myślę, że to nasza wina (mam na myśli siebie i wcześniejszych tymczasowych opiekunów Maszki), w sensie, że nie mieliśmy innego wyjścia, ale w życiu tego małego pieska za dużo się wydarzyło w tak krótkim czasie. Pewnie stabilizacja najlepiej to rozwiąże, tylko tym bardziej mi przykro, że zwaliłam Ci taki problem na głowę :( Należy tylko dziękować losowi, że tak dobrze trafiła i będzie miała szansę :) Gdybyś cokolwiek potrzebowała, to w każdej chwili, choć pewnie na taką odległość niewiele pomogę, ale jak tylko będę mogła... Czekam zatem na sygnał, żeby zacząć jej szukać na serio domu.
Jeszcze tak mi przyszło do głowy. Miałam i mam kilka delikatnie mówiąc problematycznych zwierząt w domu i daje im tak na zasadzie trochę placebo, ale troszkę pomaga: [URL]http://animalsvet.pl/pl,produkty,pokaz,kalm-aid[/URL] Nasza pani wet poleca, to nie szkodzi zwierzakowi, a choć troszkę wyciszy, może kupię to dla Maszki? Smaczne to to chyba, bo zwierzaki chętnie wciągają.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zuza35']Niesamowite, że ona się tak zachowuje!! To naprawdę był bezproblemowy pies, żadnych histerii, żadnego hałasowania
:( Myślę, że to nasza wina (mam na myśli siebie i wcześniejszych tymczasowych opiekunów Maszki), w sensie, że nie mieliśmy innego wyjścia, ale w życiu tego małego pieska za dużo się wydarzyło w tak krótkim czasie. Pewnie stabilizacja najlepiej to rozwiąże, tylko tym bardziej mi przykro, że zwaliłam Ci taki problem na głowę :( Należy tylko dziękować losowi, że tak dobrze trafiła i będzie miała szansę :) Gdybyś cokolwiek potrzebowała, to w każdej chwili, choć pewnie na taką odległość niewiele pomogę, ale jak tylko będę mogła... Czekam zatem na sygnał, żeby zacząć jej szukać na serio domu.
Jeszcze tak mi przyszło do głowy. Miałam i mam kilka delikatnie mówiąc problematycznych zwierząt w domu i daje im tak na zasadzie trochę placebo, ale troszkę pomaga: [URL]http://animalsvet.pl/pl,produkty,pokaz,kalm-aid[/URL] Nasza pani wet poleca, to nie szkodzi zwierzakowi, a choć troszkę wyciszy, może kupię to dla Maszki? Smaczne to to chyba, bo zwierzaki chętnie wciągają.[/QUOTE]

Ja bym się jeszcze kilka dni wstrzymała, zwłaszcza że Maszka ma biegunkę. Ja cały czas mam nadzieje ze to jej zachowanie jest spowodowane zmianą miejsca. Jednak martwi mnie to bo psa który był bity ciężko wyprowadzić na prostą.

Link to comment
Share on other sites

Kurcze, problem w tym, że widziałam i mam psa, który był bity i na ogół rozpoznaje to. Fakt, że nie u mnie Masza była, ale kiedy się z nią widywałam, było ok. Trzeba pewnie chwilę poczekać. Mam też sukę, Rurę, którą mam od szczeniaka. Co prawda znaleziona została na polu, chowała się przede mną do rury melioracyjnej i za nic nie można jej było złapać. Miała max 3 miesiące, więc nie pamięta co się z nią działo, zanim do mnie trafiła. Tak tchórzliwego psa nie widziałam jak żyję, a u mnie przez 4 lata nawet klapsa nie dostała, bo fakt, że nie było za co, nawet gdyby mi coś takiego przyszło do głowy. Zachowuje się właśnie jak bite zwierzę. Może u Maszki ta zmiana tak działa.
Trzeba pewnie też wziąć pod uwagę, że do sąsiadów przyszła z lasu, więc wszystko było lepsze, a teraz trafiła do obcego dla niej miejsca, z obcymi zwyczajami (jak spacer w otoczeniu ludzi i samochodów) z bezpiecznego miejsca, do którego może jakoś szczególnie się jeszcze nie przywiązała, ale zaczęła widzieć jako swój dom. W końcu jak za dużo się dzieje, to i dorosły człowiek świadomy wariuje...

Link to comment
Share on other sites

Maszka nauczyła się chodzić po schodach:multi::multi::multi: No i to na tyle jak chodzi o dobre wiadomości. Dziewczynka nie może zostać nawet na 5 minut:shake::shake::shake: sama :shake: strasznie wyję. Sąsiedzi dzisiaj zwrócili mi uwagę a była sama tylko chwilę proszę o jakieś mądre rady co z tym zrobić.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='edek']Przed wyjściem z domu nie głaszcz jej i nic do niej nie mów. Ćwicz z nią, wyjdź na 5 min na klatkę i wróć, potem wydłużaj czas wyjść. Najlepiej gdyby miała swoje bezpieczne miejsce np. łóżko ala budka, żeby to było tylko jej.[/QUOTE]

Dzięki za radę jednak codziennie to przerabiamy z nią jest dużo większy problem niż normalnie miałam z psami ona nawet piszczy jak ja idę do łazienki. Najgorsze że nie interesują ją żadne psie zabawki gryzaki no nic...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='edek']Możesz też dać jej leki na uspokojenie, ona jest spanikowana i musi sobie wszystko w główce poukładać. Ciocia Nutusia ma sprawdzone leki, napisz do niej bo nie pamiętam zupełnie nazwy :roll:[/QUOTE] Dzięki napiszę tylko leki to moim zdaniem nie jest rozwiązanie na dłuższą metę. Mojej koleżanki suczka cały czas dostaje bo inaczej cały czas wyje nie wiem czy to takie zdrowe dla psa...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Elza22']Dzięki za radę jednak codziennie to przerabiamy z nią jest dużo większy problem niż normalnie miałam z psami ona nawet piszczy jak ja idę do łazienki. Najgorsze że nie interesują ją żadne psie zabawki gryzaki no nic...[/QUOTE]

To zacznij od wchodzenia do łazienki i nie reaguj na jej piski, ona musi wiedzieć, że wrócisz.
Też nie jestem za lekami, ale może jej to pomoże w nauce. Dla mnie to też nie jest rozwiązanie na dłuższą metę.

Link to comment
Share on other sites

Jestem tu cały czas, tylko nic nie piszę, bo akurat w tym doświadczenia nie mam, i martwię się. Myślę, że trzeba przeczekać, bo Masza nie wyła u nas. Bywało, że zostawała sama (no z Piratem psem) na cały dzień i szczekała czasami, ale jak to pies. U mnie naprawdę dobrze to słychać - mieszkamy w bliźniaku ze wspólną ścianą, gdzie czasami słyszę nawet jak sąsiedzi głośniej rozmawiają. Faktem jest, że przez pierwszy tydzień czy dwa nawet na chwilę sama nie zostawała, bo nie było takiej potrzeby. No i do żadnej jednostki ludzkiej nie była tak przywiązana, żeby piszczeć pod łazienką :)
Oferta tej pasty cały czas aktualna, to nie jest jakiś silny medykament, a może ją wyciszy...
Ale to dobrze, że nauczyła się chodzić po schodach, to znaczy, że szybko się uczy :)

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img12.imageshack.us/img12/808/maszka12.jpg[/IMG] Tak dzisiaj Maszka pięknie poradziła sobie z szeleczkami jak czekała przed sklepem. Niestety musiałam ją zabrać. Została z moim mężem ,ale tak strasznie wyła że maż zadzwonił do mnie i powiedział żebym po nią wróciła bo on oszaleje nie dziwie mu się bo wyje strasznie jak tylko otworzyłam drzwi od domofonu to już ją słyszałam a mieszkamy na 3 pietrze.Na szczęście jak byłam w sklepie cały czas zerkałam na nią bo czułam że może coś wymyślić. Najgorsze są noce ja już nie nie mam siły. Legowisko ma przy łóżku bo ona musi być cały czas blisko co mnie strasznie męczy i tak miziam ją z 10 minut aż się uspokoi no ale w nocy budzi się i zaczyna wyć, próbowałam robić tak jak z szczeniakiem odłączonym od matki nic nie pomaga a ze mną nie może spać. Jednak poproszę tą pastę bo już pomysłów mi brakuje;-(

Link to comment
Share on other sites

Dobrze ,że nie uciekła.Zostawianie psa pod sklepem szczególnie takiego jak Masza jest bardzo nierozsądne. Dobrze ,że nie zwiała, bo dopiero by była akcja. Już kilka było na dogo z tego powodu.
Ile ona już jest u Was?
Miałam sunię na DT, starszą , która też wyła ze 2 -3 dni z rozpaczy za panią. Sama przestała ,ale myśmy ignorowali jej śpiewy.Wiem ,że to niełatwe, szczególnie w bloku.

Link to comment
Share on other sites

Od środy jest U Elzy. To jest niesamowite, ten pies musiał być "porzucony" o jeden raz za dużo. Chociaż jak widać za nami nie tęskni, tylko natychmiast sobie wybrała nowego człowieka. Myślę, że spokojnie można założyć, że nie uciekłaby, biorąc pod uwagę, że tęskni nawet po wyjściu do łazienki.
Nie wiem, czy jeżeli w dniach najbliższych nie zmieni swojego zachowania, to czy pasta nie będzie za łagodna, bo to naprawdę tylko suplement diety. Może ja coś wezmę od naszej pani wet jakieś tablety na uspokojenie i wyślę, a potem będzie ją można odstawić od tego pastą? Jako dziecko miałam pudla, który urządzał dantejskie sceny, kiedy był zostawiany sam. Moja mama dawała mu hydroxizinę. To można dłużej brać, nie uzależnia. A może Maszy i przede wszystkim Wam pozwoli to przetrwać...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...