kiyoshi Posted September 4, 2014 Author Posted September 4, 2014 kochani....tak wygląda teraz Zosia [img]https://lh3.googleusercontent.com/-Gi-rW14V96g/VAiA6BJeseI/AAAAAAAAB00/ciVuuyla7Uw/w929-h519-no/IMAG0075.jpg[/img] [img]https://lh5.googleusercontent.com/-OGcggO6gJUM/VAiA6EpECoI/AAAAAAAAB04/FaLPd00pT6k/w929-h519-no/IMAG0084.jpg[/img] widać rany przy ogonku, tam były larwy...dobrze, że już wszystko oczyszczone, a sierśc odrośnie. Paulina mówiła, że Zosia pierwszego dnia po powrocie miała spięcie z Mingo...ale nic groźnego. Poza tym sunia bardzo dużo śpi no i przyjmuje antybiotyk.. Zła wiadomość jest taka, że koszt leczenie ucieczkowiczki to 250 zł:( :( Jutro lub w sobote tworze bazarek ogłoszeniowy na ten cel- bardzo proszę, jeśli macie jakąś bidę do ogłoszeń i chcecie poświęcić 5 zł dla Zosi- będę ogromnie wdzięczna! dług jest ogromny, a do tego dochodzi koszt kolejnego miesiąca PDT:( sama nie udźwignę tego:( :( [img]https://lh4.googleusercontent.com/-GUCXEon08_I/VAiA6CSwniI/AAAAAAAAB08/7QzLOBR35gM/w290-h519-no/IMAG0087.jpg[/img] Quote
tamb Posted September 4, 2014 Posted September 4, 2014 Śliczna ta Zosia. Sierść, która na niej została trzeba niezwłocznie wyczesać. Widać jak zmienia starą na nową. Quote
Nette Posted September 4, 2014 Posted September 4, 2014 Matko, biedna Zosia, postarzała sie o pięć lat... Zdrowiej, mała! A sierśc faktycznie - do wyczesania. Quote
Mysza2 Posted September 4, 2014 Posted September 4, 2014 Najważniejsze że się znalazła i zdrowieje Quote
AtaO Posted September 5, 2014 Posted September 5, 2014 Prześlę 30 zł za leczenie Zosieńki. Poproszę o numer konta. Quote
halszka Posted September 5, 2014 Posted September 5, 2014 Boziu jaka bida na zdjęciach...oj Zosiu,Zosiu... Ps również przeleję jakiś grosik,podaj proszę dane do przelewu Quote
AgusiaP Posted September 5, 2014 Posted September 5, 2014 Ja też przeleję pod koniec następnego tygodnia jakiś grosik dla Zosieńki;) Kochana, łysa dupinka:loveu: Quote
kiyoshi Posted September 5, 2014 Author Posted September 5, 2014 (edited) [quote name='tamb']Śliczna ta Zosia. Sierść, która na niej została trzeba niezwłocznie wyczesać. Widać jak zmienia starą na nową.[/QUOTE] [quote name='Nette']Matko, biedna Zosia, postarzała sie o pięć lat... Zdrowiej, mała! A sierśc faktycznie - do wyczesania.[/QUOTE] Kochani, Zosienka miała wyczesywaną sierśc na bieżąco, ma swoją specjalną szczotkę w DT i Paulina ją czesze. Takie kołtuny narobiły się przez te 5 dni tułaczki- gdy piesek się leni a w dodatku włóczy się po błocie itp. to naprawde wystarczy, by sierść zaczęła wyglądać tak paskudnie. Paulina dziś już ją zaczęła wyczesywać, chociaż musi to robić etapami, bo Zosia nadal jest bardzo słaba i przez większość czasu śpi. masz racje nette że Zosina wygląda jakby się w ciągu tych 5 dni postarzała o kolejne 5 lat:( :( bardzo biednie wygląda:( [quote name='Mysza2']Najważniejsze że się znalazła i zdrowieje[/QUOTE] [quote name='AtaO']Prześlę 30 zł za leczenie Zosieńki. Poproszę o numer konta.[/QUOTE] [quote name='halszka']Boziu jaka bida na zdjęciach...oj Zosiu,Zosiu... Ps również przeleję jakiś grosik,podaj proszę dane do przelewu[/QUOTE] [quote name='AgusiaP']Ja też przeleję pod koniec następnego tygodnia jakiś grosik dla Zosieńki;) Kochana, łysa dupinka:loveu:[/QUOTE] BARDZO BARDZO Wam dziękuje!! przykro mi (wręcz głupio), że musze znów prosić o pomoc finansową:( Paulina ze swojej strony podarowała 50 zł dla Zosi za leczenie (do odpisania z opłaty za PDT). Również bardzo dziękuje! Paulina też napisała mi, że konflikt na lini Zosia - Mingo jest coraz większy:( tyle miesięcy żyli w zgodzie a teraz ... czyżby Mingo wyczuwał, że Zosia choruje i dlatego odsuwa ją od siebie? edit: dla Zosi wpłynęło 25 zł od zachary :loveu: Edited September 5, 2014 by kiyoshi Quote
kiyoshi Posted September 5, 2014 Author Posted September 5, 2014 cioteczki Oto [COLOR=#ff0000][B]bazarek ogłoszeniowy dla Zosi[/B][/COLOR]- podnoszenie i promowanie RÓWNIE MILE WIDZIANE. Dziękuje [B] [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/257203-OGŁOSZENIOWY-na-leczenie-Zosi-Vedycja-PROMOCJA-30za5zł-GRATIS-do-19-09-g-21-00?p=22414708#post22414708[/URL][/B] Quote
Perełka1 Posted September 5, 2014 Posted September 5, 2014 miły gest te 50 zł ze strony PDT:diabloti: a w sumie to kto powinien ponieść koszty braku właściwej opieki? Quote
kiyoshi Posted September 5, 2014 Author Posted September 5, 2014 [quote name='Katarzyna Starkiewicz']miły gest te 50 zł ze strony PDT:diabloti: a w sumie to kto powinien ponieść koszty braku właściwej opieki?[/QUOTE] kochana...nie wiem czy powinnyśmy mówić o niewłaściwej opiece? Zosia mieszka u PaULINY JUZ OK. 1,5 ROKU RAZEM Z mINGO. oba pieski śpią w łózkach, mają ogród do dyspozycji plus spacery, są odżywione, Paulina zawsze jeż=ździ do weta gdy o to proszę... A to że uciekła...to była sekunda nieuwagi- mogło się zdarzyc wszędzie...a 250 zł to bardzo dużo pieniędzy... Quote
Perełka1 Posted September 5, 2014 Posted September 5, 2014 [quote name='kiyoshi']kochana...nie wiem czy powinnyśmy mówić o niewłaściwej opiece? Zosia mieszka u PaULINY JUZ OK. 1,5 ROKU RAZEM Z mINGO. oba pieski śpią w łózkach, mają ogród do dyspozycji plus spacery, są odżywione, Paulina zawsze jeż=ździ do weta gdy o to proszę... A to że uciekła...to była sekunda nieuwagi- mogło się zdarzyc wszędzie...a 250 zł to bardzo dużo pieniędzy...[/QUOTE] wiem, że mieszka juz 1,5 roku. Ale to nie zmienia faktów. A to, że może uciec w ciągu sekundy, też wiem. Ale płaci się za opiekę a koszty niewłaściwej opieki powinien ponieść ten, kto zawinił. Takie jest moje zdanie. Quote
kiyoshi Posted September 6, 2014 Author Posted September 6, 2014 [quote name='Katarzyna Starkiewicz']wiem, że mieszka juz 1,5 roku. Ale to nie zmienia faktów. A to, że może uciec w ciągu sekundy, też wiem. Ale płaci się za opiekę a koszty niewłaściwej opieki powinien ponieść ten, kto zawinił. Takie jest moje zdanie.[/QUOTE] Cioteczki może coś wyjasnie! Paulina do mnie zadzwoniła po tym jak Zosie znalazła, gdy przedstawiła mi w jakim jest stanie poprosiłam, by zabrała ja do weta i wykonała wszystkie niezbędne zabiegi bez względu na koszty! Podejrzewam, że gdyby Paulina miała pokryć koszt z własnej kieszeni nie byłoby jej stać na taki wydatek! podobnie i mnie- ja tez nie miałabym skąd wziąć takiej sumy w jednej chwili.... Zosia musiała zostać na kroplówki i do obserwacji przez weta przez te 2 dni, być może było to zbyt długo, być może było można zredukować koszty...Gdybyśmy wiedziały, że tyle będzie to kosztować i że wywiąże się z tego taka dyskusja być może zapłaciłybyśmy za wizytę i Zosia pojechałaby do domu, ale wtedy NIE MOGŁABY otrzymać kroplówek! nie można było podawac jej w domu! zrozumcie to! Nie mogę teraz wymagać by Paulina pokryła koszty bo: a) wiem, że ta suma jest kosmiczna dla większości osób! b) ustaliłyśmy wcześniej że, Zosia ma otrzymać pełną pomoc (nie zaleznie od kosztów) a ja koszty postaram się pokryć z bazarku c) nadal nie uważam, że Zosia miała nie właściwą opiekę!!! nikt kto nie miał suni u siebie nie zrozumie jakim ona jest psem- to typowy wędrowniczek! po tym jak ją znalazłam i była u mnie ok. miesiąca też miałam sytuacje gdy Zosia mi uciekła i goniłam ją po całym osiedlu przy -10 stopniach mrozu! Poprosiłam o pomoc w uregulowaniu długu- jeśli ktoś chce i rozumie trudną sytuację w jakiej się znaleźliśmy to ogromnie DZIĘKUJE, ale jeśli ktoś ma inne zdanie to ma oczywiście do niego prawo. Ja nie chce już tłumaczyć- miałam doświadczenia z innymi hotelikami z dogo (o dobrej opinii na tym forum) i porównując to jak tam były traktowane 'moje' psy, z tym jak ZOsia ma u Pauliny, potwierdzam z absolutną pewnością, że ten PDT jest naprawde DOBRY! Na koniec nadmienie tylko, że Zosia jest TRUDNYM psem, osoby które śledzą wątek od początku na pewno pamiętają zdjęcia z domu Pauliny ze zniszczeniami jakie Zosia zrobiła! Paulina nie kazała mi za to płacić, a założe się, że remont nie był tak całkiem bezkosztowy- nie wyrzuciła też Zosi, mimo, że rozważałam oddanie jej do hoteliku gdzie mieszkała by w kojcu, jednak rodzina Pauliny zrozumiała, że kolejna zmiana dla Zosi to bedzie zbyt duży szok ... nie chce już ciągnąć tego tematu. Mam nadzieje, że wszystko jasno wyjaśniłam. Jeszcze raz ogromnie dziękuje wszystkim, którzy pomagają Zosi:loveu: gdyby nie Wy ta staruszka pewnie odeszła by zapomniana gdzieś w schroniskowym boksie.... Quote
Perełka1 Posted September 6, 2014 Posted September 6, 2014 [B]Paulina do mnie zadzwoniła po tym jak Zosie znalazła, gdy przedstawiła mi w jakim jest stanie poprosiłam, by zabrała ja do weta i wykonała wszystkie niezbędne zabiegi bez względu na koszty![/B] kiyoshi - w moim świecie i poczuciu przyzwoitości to się nie mieści. Ja nie byłam i nie będę zwolennikiem płacenia za głaskanie, szczególnie za stare nieadopcyjne psy. Ten, kto u mnie był, wie ile mam psów. Wszystkie darmowe, szkód narobiły mnóstwo, do tego są bardzo schorowane. Ostatnio dołączył do nas tymczasowo ślepy schorowany staruszek. Patrząc na niego, jak ledwo chodzi nie wyobrażam sobie uzależniania jego ostatnich miesięcy życia od "300 złotych miesięcznie". Mnie by te pieniądze stanęły w gardle Quote
kiyoshi Posted September 6, 2014 Author Posted September 6, 2014 bardzo proszę Kasiu byś wstrzymała się od dalszych komentarzy. Gdy szukałam DT dla Zosi to była najrozsądniejsza opcja- NIE ZNALAZŁAM BDT!!!!!!!!!!! napisz to samo na wątkach hotelików gdzie psy siedzą w kojcach a jest ich ponad 20 i koszt to nie raz grubo ponad 300 zł na miesiąc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!za co????????????????????????????????? reszty nie komentuje, bo moja wytrzymałość nerwowa też ma granice!!! Quote
Perełka1 Posted September 6, 2014 Posted September 6, 2014 kiyoshi - ja nie mam do Ciebie żadnych uwag. Uratowałaś Zosię. Nie jestem też zwolennikiem hoteli, hotelików. "Hotel" jest dobrym rozwiązaniem na krótki wakacyjny pobyt. Poza tym hotele mają zgłoszoną działalność i płacą wszelkie podatki. Kokoszek pozdrawia Zosię i życzy jej zdrowia [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-LI9sENBG_TM/VAYzhHIC20I/AAAAAAAAfrM/ZsGsINw0Qyw/s512/100_8681.JPG[/IMG] Quote
AlfaLS Posted September 6, 2014 Posted September 6, 2014 A jak się czuje mała uciekinierka? Całe szczęście, że jest ciepło bo by jej zimno było w tą ogoloną dupkę... Quote
Lili8522 Posted September 6, 2014 Posted September 6, 2014 Najważniejsze, że Zosia jest bezpieczna i niech szybko wraca do zdrówka :) Quote
kiyoshi Posted September 6, 2014 Author Posted September 6, 2014 mam nowe wieści od Zosi: "co do stanu Zosi to oprócz spięć z Mingo na razie jest ok, dużo śpi, nogi już się pod nią nie uginają tylko trochę dupą dziwnie zarzuca poczekam jeszcze parę dni może się to zmieni pozdrawiam Cię" proszę- nie martwcie się na zapas tym zarzucaniem dooopką, wet o tym wie i ocenił, że to nie jest żaden uraz- musimy obserwować! Quote
Nette Posted September 6, 2014 Posted September 6, 2014 [quote name='kiyoshi']mam nowe wieści od Zosi: "co do stanu Zosi to oprócz spięć z Mingo na razie jest ok, dużo śpi, nogi już się pod nią nie uginają tylko trochę dupą dziwnie zarzuca poczekam jeszcze parę dni może się to zmieni pozdrawiam Cię" proszę- nie martwcie się na zapas tym zarzucaniem dooopką, wet o tym wie i ocenił, że to nie jest żaden uraz- musimy obserwować![/QUOTE] Wierzę, że Zosia szybko wydobrzeje! Co do Mingo - on się zachowuje tak, a nie inaczej zapewne dlatego, że w jego mniemaniu wrócił do domu inny pies - inaczej pachnący, inaczej wyglądający, inaczej zachowujący się. Może dobrze byłoby ograniczyć na razie kontakty Zosi i Mingo. Uściski dla Zofiji kochanej :) Quote
kiyoshi Posted September 7, 2014 Author Posted September 7, 2014 Kochani, mam kolejne zdjęcia Zosi...nadal wygląda na bardzo słabą:( Nie martwcie się o konflikt z Mingo- Paulina dba by nic się nie stało, może rozdzielić psy jeśli potrzeba. [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-lAoOnk0qOv0/VAxnoxTEUcI/AAAAAAAAB1s/qK1L7iXhVlU/w929-h519-no/IMAG0136.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-SSSz0WaqPR8/VAxnot9Z1PI/AAAAAAAAB1o/EWXr8-8aF68/w929-h519-no/IMAG0146.jpg[/IMG]] strasznie smutne te jej oczęta:( :( tyle się wycierpiała ostatnio:( Quote
zachary Posted September 7, 2014 Posted September 7, 2014 Masz rację. Zosia wygląda na zrezygnowaną sunię...i tak przemknęło mi przez głowę,że może ona...dała nogę od Pauliny, aby...w samotności odejść za TM....a tu ją znaleźli, lekami "postawili" na nogi... Quote
kiyoshi Posted September 7, 2014 Author Posted September 7, 2014 wiesz, że taka też była nasza pierwsza myśl po tym jak uciekła......:( jednak ciesze się ogoromnie, że została odnaleziona i że jeśli odejdzie to nie będzie sama! nie będzie odchodzić w takich mękach w jakich odchodziłaby tam- samotna, zarobaczona, w rowie... Trudno mi jednak uwierzyć, że Zosia wybiera się za TM:) myślę, że te 2 miesiące jeszcze na mnie poczeka, a potem spędzimy jeszcze trochę czasu razem:) w sumie poza wiekiem- jak pokazują wyniki- nic poważnego jej nie dolega... Quote
AlfaLS Posted September 7, 2014 Posted September 7, 2014 Moja sunia ma 18 lat, z czego 12 w schronisku, i też nigdzie się nie wybiera. Teraz jadę po kolejną sunię, dla mnie młodą bo 15-to letnią / i też 12 lat w schronie, 3 w hoteliku/. Dla mnie i chyba nie tylko dla mnie 14 lat to jeszcze nie tak dużo... Sporo życia przed nią :lol:. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.