Jump to content
Dogomania

Białystok - wątek zbiorczy, mamy przepełnione DT...


Recommended Posts

Guest monia3a
Posted

[quote name='jaanna019']Odzyskałam internet, była mała awaria i niestety nic nie wysłałam do Pupili. Mam nadzieję, że jakby ktoś dzwonił po szczeniaki to podeślecie ;)[/QUOTE]

Oj trzeba było przypomnieć to bym wysłałą maluszki :)
A jak już masz net w koncu to wyślij mi zdjęcia swoich dzieciaczków to zrobię im allegro.

Posted

Mój ostatni podopieczny Rudy już jakiś czas temu znalazł domek, ale z tą cudowną wieścią czekałam czas jakiś na potwierdzenie, że to TEN DOMEK. Był tylko jeden telefon przez ponad 2 miesiące - ale właśnie ten. Ostatnio dzwoniłam, pani zadowolona, pies bezproblemowy. Pani cieszy się, że na niego trafiła. Wzięła go, by uczyć 7 letniego syna odpowiedzialności, skoro chce mieć przyjaciela psa - i obydwoje się sprawdzają w swoich rolach:multi:.

Monia, można go zdjąć ze strony. Psiak mieszka w bloku w okolicach Branickiego. Trzy miesiące koczował pod gołym niebem i czekał w Sowlanach pod posesją jednych ludzi, chciał, by go wzięli. Niestety - nie chcieli... TO NIE. Teraz mam nadzieję jest szczęśliwy.

Guest monia3a
Posted

Z samego rana takie dobre wiadomości :multi: Aga bardzo się cieszę :roll:

Guest monia3a
Posted

Hmmm ... wiesz Aniu domek wydaje mi się OK więc może trzeba dla nich poszukać psiaka bardziej ''normalnego''

Posted

[quote name='monia3a']Hmmm ... wiesz Aniu domek wydaje mi się OK więc może trzeba dla nich poszukać psiaka bardziej ''normalnego''[/QUOTE]

może miałybyście ochotę odstąpić domek? mamy pięknego szczeniaka w konstancinie w lecznicy 3,5 mce, sunia w niedzielę jedzie na giełdę i pewnie trafi do budy, jako przyszły stróż, a nam braknie pomysłów co z tymi psami robić, bo jest ich za dużo, a czasu za mało... jednego psa się zabierze, to na jego miejsce przchodzą trzy..

Guest monia3a
Posted

Jest to domek dla małego psiaka, takiego do 8 kg. Państwo nie chcą szczeniaka.

Posted

no tak to ta klusia odpada, ale mamy w hotelu już długo jeszcze piękną Dosię, 11 kg, ale chudzinka i drobniutka, 5 lat, spokojna bardzo, czystość w domu utrzymuje, niekonfliktowa, nie niszczy w domu.

Posted

Kurde mam zagadke do rozwiązania
Od kilku dni zuważyłam sunie, która wydawała mi sie bezdomna (smutna, zagubiona, nie widziałam jej nigdy wcześniej) owczarkowata podobna do Meli (jaanna019 powinna pamiętać była jej DT). w mojej ocenie była ciężarna albo tak dobrze wygladała.
Juz zaczełam kombinowac jakby tu ja ciachnąć, atu masz:crazyeye:
Wychodze dzis po południu z Bursztynkiem i co widze? sunia niega w kubraczku zielonym:crazyeye: No i teraz nie wiem czy ktos ja wysterylizował czy dla jaj ktoś założył jej to
była bardzo wystraszona i nie bradzo chciała do nas podejść więc mogłam podejrzeć. Zadzwoniłam do naszych dwóch lecznic ale w żadnej z nich nie było sterylizacji, potem na Zielonogórską ale tam po czipie moge dojść, pani wet powiedziała że wczoraj i dziś z Choroszczy były sterylki ale nic więcej.
Chciałam dowiedzieć sie kto ma takie dobre serce i ewentualnie podpytać sie kiedy można jej zdjąć kubrak bo widać że ją to stresuje.

Wyjdę wieczorem na spacer to poszukam jej może uda mi się ją przekonac żeby podeszła, wezme ja na noc do domu jeżeli żeczywiście jest po sterylce.
A może ktoś coś słyszał? Prosze o jakieś info

Posted

Asiu nie wydaje mi się żeby ktoś wysterylizował bezdomną sukę z dobroci serca, bo gdyby ktoś taki mieszał niedaleko ciebie to byś go znała. To pewnie czyjaś sunia tylko ludzie ja w ten sposób "wyprowadzają" na spacer.

Wczoraj Majka - mama 9 szczenią z lasu (ta znaleziona w maju) poszła do swojego domu :D Bożenka źle zniosła rozstanie, ale na pocieszenia domek naprawdę fajny, nic tylko dziewczynie zazdrościć :)

Guest monia3a
Posted

To w takim razie i ja dorzucę nieco z dobrych wieści: Miłoszek ma swój domek :)

Posted

No i Aniu masz racje wiedziałabym, ze tacy ludzie istnieją obok mnie
Dzis rano spotkałam sunie i oczywiście była juz bez kubraczka, a szwa ani śladu czyli ktoś dla jaj jej to założył. Sunia jest bezdomna, bo siedzi pod sklepem z pijakami (pewnie miała Pana)
Kurde nie wiem co robić, bo jeżeli okaże sie podczas zabiegu (na Zielonogórskiej) że ona jest w ciąży to trzeba pokryć koszty zabiegu...? Dobrze myślę?

Posted

[quote name='monia3a']To w takim razie i ja dorzucę nieco z dobrych wieści: Miłoszek ma swój domek :)[/QUOTE]
a ja potwierdzę, zaadoptowali Miłoszka-obecnie Lucka, moi przyjaciele, własnie wróciłam z wizyty u nich gdzie mały był mi przedstawiony :]
Ma do towarzystwa labradorkę Lusię i piękny dom z ogrodem. lepiej trafić nie mógł, moim skromnym zdaniem.
psiaczek urzekł mnie również, jest radosnym, przyjacielskim kolesiem.

Posted

Miło wiedzieć, że pies "pod kontrolą" dogomaniaczki ;) Miłoszek jest wyjątkowym psiakiem, każdemu kto choć przez chwilę miał z nim do czynienia zapadł w serce.. mi też. Wyczochraj go od dziewczyn z Białegostoku :) Czyli jakieś wieści i zdjątko czasem będzie?

Guest monia3a
Posted

Bardzo dobrze pamiętam Malinkę :) co u niej ?? Dziewczyna po operacji oczka dość szybko znalazła domek, a w schronie zapewne siedziałaby do dziś.

Posted

Malinka wygląda na szczęśliwego psa, a zobaczyłam ją pierwszy raz na żywo jak wracała ze spaceru z panią i drugim psiakiem.Ukucnęłam przed nią i stwierdziłam,że znam z widzenia tego psa.....Widziałam ją przecież na dogo....Zaczęłam ją głaskać i była zachwycona, ale po kilku chwilach miziania, powąchała moje dżinsy i buty i odskoczyła ode mnie...Chyba nie spodobał jej się zapach moich psów i kotów...:cool3::lol:.Jest czyściutka, odpasiona i merdająca ogonkiem, wpatrzona w spokojną, sympatyczną twarz swojej pani.Dobrze trafiła:loveu:.

Posted

Te wieści to balsam dla mego serca. Super, że udało jej się pomóc:loveu:.
Miałam z nią "trochę" wspólnego;), a przy okazji pewne nieprzyjemności za treść założonego dla niej wątku i skargę do byłej Prezeski:roll:. Takie bliższe poznanie z pewną osobą...:p.
Bakteria też się miała:evil_lol:.
Ale było warto:lol:.

A to refleksja na temat nieba... A propo dzisiejszego dnia zadumy...
"Człowiek, koń i pies wspinali się mozolnie po zboczu góry. Byli zlani potem i umierali z pragnienia, bo słońce grzało niemiłosiernie. Na zakręcie dostrzegli wspaniałą bramę, całą z marmuru, prowadzącą na wyłożony bryłami złota plac, gdzie biło źródło krystalicznie czystej wody. Wędrowiec zwrócił się do strażnika pilnującego wejścia;
-Witaj!
-Witaj wędrowcze!
-Powiedz mi, cóż to za piękne miejsce?
-To niebo.
-Jakie to szczęście, że trafiliśmy do nieba! Jesteśmy bardzo spragnieni.
-Możesz wejść i napić się do woli- odrzekł strażnik, wskazując źródło.
-Mój koń i pies także są spragnieni.
-Bardzo mi przykro, ale tutaj zwierzęta nie mają prawa wstępu.
Wędrowcowi bardzo chciało się pić, ale nie zamierzał opuszczać w biedzie swoich przyjaciół. Z żalem podziękował strażnikowi i ruszyli w dalsza drogę. Wspinali się jeszcze bardzo długo i całkowicie już wyczerpani dotarli do starych, zniszczonych wrót prowadzących ku polnej drodze wysadzanej drzewami. W cieniu nieopodal leżał człowiek, z głową przykrytą kapeluszem.
-Witaj!- odezwał się wędrowiec.
wyrwany ze snu mężczyzna skinął tylko głową.
-Umieramy z pragnienia, ja, mój koń i mój pies.
-Pośród tych skał znajdziecie źródło. Możecie tam pić do woli.
Kiedy już wszyscy ugasili pragnienie, wędrowiec podziękował nieznajomemu.
-Wracajcie tu, kiedy tylko przyjdzie wam na to ochota.
-Powiedz mi, jak się nazywa to miejsce?
-Niebo.
-Niebo? Przecież strażnik marmurowej bramy powiedział, że niebo jest tam!
Wędrowiec poczuł się zbity z tropu.
-Nic z tego nie rozumiem. Jak mogą piekło nazywać niebem? Pewnie niejeden człowiek dał się oszukać.
-Tak naprawdę oddają nam wielką przysługę, bo tam zostają wszyscy, którzy są zdolni porzucić w biedzie swoich najlepszych przyjaciół..."
P.Coelho"Demon i panna Prym"

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...