Jump to content
Dogomania

Białystok - wątek zbiorczy, mamy przepełnione DT...


Guest monia3a

Recommended Posts

Guest monia3a

Wysłałam do Pupili na sobotę pieski: Werwę, Maksia, Rudą, Kamaę i Kremówkę - nowa panna od jaanna019, może być imię :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monia3a']Wysłałam do Pupili na sobotę pieski: Werwę, Maksia, Rudą, Kamaę i Kremówkę - nowa panna od jaanna019, może być imię :evil_lol:[/quote]
Imię słodkie:evil_lol: jak sunia.

W odwiedziny do Maksa jak najbardziej można:lol:, spacery z obcymi, czyli kimś innym niż ja i po nieznanym terenie chętnie, dużo głaskania i zabaw potrzebne.

Odwiedzać można: sobota od 14 do nocy, niedziela cały dzień, pozostałe od 16 do nocy po uprzednim umówieniu. Zapraszam.
Kontakt na PW lub tel. 505978439.

Link to comment
Share on other sites

Misio, to teraz właściwie Myszka po moich działaniach typu "Kochanie zmniejszyłem dzieciaka":evil_lol:.
Pojechałam dziś w odwiedziny, zobaczyć co u nich słychać i położyć jakieś milutkie posłanko w budzie. Pani powiedziała, że nie wychylają z niej nosa, a jak podchodzi to wciskają się w najgęłbszy kąt. Ale do jedzenia wychodzą, bo ubywa. Tak było dzisiaj, gdy przyszłam, ale że nie boję się niby groźnych pomruków małych szkarabów, to udało mi się je poprzytulać bez żadnego problemu:lol:.
Pomyślałam, że wytnę te ogromne ropne gamoły pod oczkami, a skończyło się na zmniejszeniu psa do 1/3 poprzedniego rozmiaru:cool3:. Jestem zaszokowana:crazyeye:, jak jest mały. Taki jak Funia, a wcześniej wyglądał przy niej jak olbrzym. Mam nadzieję, że kierownik nie pomyśli, że podmieniłam:evil_lol:.
Piesek nie do poznania. A jest taki leciutki, nie wiem czy waży ze 2 kg. Malenizna. Moja mama ma pudla miniaturkę, ale on jest jeszcze połowę mniejszy, nosek jak paznokieć. Miał wszędzie tak sfilcowaną sierść, że trudno było dojść, gdzie kończy się skóra... Znalazłam też tam długi ogonek z jakąś starą krostą (?) Szkoda było, żeby dłużej cierpiał, dlatego obgoliłam go jak mogłam. A że to mój debiut w tym zakresie, efekt jest mało wyrafiniowany. Siedział grzeczniutko, nawet się nie poruszył w czasie strzyżenia, widocznie czuł ulgę i szczęście, że jest na rączkach.
Pusia ogromnie się trzęsła, ale wyglądała z zaciekawieniem co robię, a potem nie poznała kumpla, obwąchiwala co to za jeden. Strasznie żałuję, że nie miałam dla niej czasu:shake:, bo ona widać ogromnie potrzebuje pieszczot.

Staruszka nie może się nimi dalej zajmować. A one MUSZĄ najszybciej trafić do ludzi, do domu, bo te piesiulki to kanapowce. I najlepiej by były razem.

Przed akcją:
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images48.fotosik.pl/177/f5e1b460a748d348med.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images37.fotosik.pl/172/7ad71e0c027454d4med.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images48.fotosik.pl/177/4c4bfd0a18908b8bmed.jpg[/IMG][/URL]
I po:
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images49.fotosik.pl/177/fefc24505eeea2a0med.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images39.fotosik.pl/173/b52e1ad8bbeafac1med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

Niestety nie wszystko jest miłe i przyjemne w tym co robimy :shake:

Jak widzę to co przez ostatnie dwa dni to coraz bardziej kocham zwierzęta a ludzi nienawidzę :angryy:

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images6.fotosik.pl/514/17e0f672a6b28d88.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images6.fotosik.pl/514/9db1fddc1eb2cf18.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images6.fotosik.pl/514/0775c2a19022cca5.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images6.fotosik.pl/514/bf5ed68ca94be96b.jpg[/IMG][/URL]

Miałam tego nie pokazywać ale doszłam do wniosku, że powinnam. Do takiego stanu może doprowadzić swoje kochane zwierzę ''człowiek'' :-( Mam nadzieję, że Ci ludzie skończą podobnie jak ten pies... śliczna i cudowna Sabcia...

Innne okropieństwa w kolejnym poście.

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images6.fotosik.pl/514/26a56e7055debd4c.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images6.fotosik.pl/514/bc1c10eb46e69479.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images6.fotosik.pl/514/2b678069ba689522.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images6.fotosik.pl/514/e08ddb72e5cf47c9.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Ten koszmarny wczorajszy dzień nadal trwa...:shake:
Nie wiem kiedy uwolnię się od obrazów przesuwających mi się ciągle przed oczami. I od uczucia złości, gniewu, nienawiści, współczucia, bezsilności. To krąży po głowie i krąży, krąży!!!!

[B]Monia3a[/B] jesteś dzielna, że przetrwałaś jeszcze dzisiejsze. Mi wystarczyły same Twoje opowieści, a to co zobaczyłam na zdjęciach "kochanej" przez właścicieli suni... to kolejne piekło bezbronnego, cierpiącego zwierzaka..., na to nie ma słów.

Żywy kontakt z tym wszystkim - wierzcie mi - to stokroć bardziej BOLI niż oglądanie utrwalonych przez aparat ujęć. W nich nie ma życia. A w tych psach ciągle bije radość kontaktu z człowiekiem. Mimo głodu, bólu, braku zainteresowania. Mimo wszystko.

Link to comment
Share on other sites

O matko. Co za ........ doprowadził psy do takiego stanu? :angryy: Mają chociaż jakiś DT?
Właściciel powinien być pociągnięty do odpowiedzialności i opłacać im hotel dopóki nie znajdą domów... ale to takie moje marzenia.

Pudlo-maltańczyk wygląda świetnie i rzeczywiście o połowę mniejszy. Te psiaki jak mieszkały z tą babką to w ogóle nie wychodziły na podwórko? Załatwiały się do kuwet czy tak gdzie popadło? :cool1:

Link to comment
Share on other sites

[B]moniu[/B] zastanawiałam się czy umieścisz te zdjęcia... myślę, że trzeba pokazywać takie rzeczy, żebyśmy wszyscy byli świadomi o co toczy się tu gra i jak ważna jest nasza reakcja na zwierzęcą krzywdę. Mam nadzieję, że widząc takie zdjęcia uświadomimy sobie jak istotne jest kontrolowanie przyrostu populacji zwierzęcej, jak łatwo "słodkie kluski" trafiają w niepowołane ręce i do jakiego stanu ludzie mogą doprowadzić zwierzę. Na szczęście ta suka nie była rozmnażana, co i tak nie zmniejsza jej bólu, cierpienia i tragedii. Dziś stała się dobra rzecz, została przerwana jej gehenna, życie w upodleniu, przywrócona została suce godność.
Jej widok w "środowisku naturalnym" z rojem much krążących jak sępy nad jej gnijącym ciałem długo będzie mi towarzyszył:-(

Z tego wszystkiego zapomniałam... Kremówka dziś pojechała do nowego domu, do domu poszła też moja srebrna kotka. Stan ludzko-zwierzęcy w domu na obecną chwilę 3/3. Po dniu urozmaiconych przeżyć dziś z premedytacją dam Tolkowi pobiegać luzem, a co tam poganiam go potem i jakoś doprowadzę do domu ;)

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

[quote name='Lotos']O matko. Co za ........ doprowadził psy do takiego stanu? :angryy: Mają chociaż jakiś DT?
Właściciel powinien być pociągnięty do odpowiedzialności[/quote]

Amstafka jest już szczęśliwa za TM
[*]

Dwa pieski z pierwszej interwencji są depozytem i przebywają w schronisku a sprawa karna w toku.

Kremówka pojechała do Pani o której mi mówiłaś ??

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

Misio jak doprowadzimy go do ładu to będzie do adopcji :)

Moim zdaniem to jest pudelek toy nie maltańczyk, ma śliczny kręcony włos typowy u pudelków. Pieski okazały się staruszkami takimi mniej więcej 8 -10 letnimi ale jestem dobrej myśli.
Dziewczynka to malutka chichuaha :)

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=1]jestem opóźniona, byłam na wyjeździe bez neta[/SIZE]

ostatnie zdjęcia przerażające, aż mnie ściska..

[quote name='monia3a']
Jak widzę to co przez ostatnie dwa dni to coraz bardziej kocham zwierzęta a ludzi nienawidzę :angryy:[/quote]
Moje motto, które z dnia na dzień nabiera siły :roll:
"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta."


[quote name='monia3a']Miałam tego nie pokazywać ale doszłam do wniosku, że powinnam.
[/quote]
Pokazuj wszystko co możesz!

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

Chudzielce Dzekuś i Sabcia są w Białostockim schronisku :)
muszę pochwalić Pana kierownika za szybkie działanie i realizację naszych próśb, psiakom został zrobiony specjalny kojec na uboczu od psiaków schrniskowych, wśród traw i drzew. Pieski są szczęśliwe :)
Mają jeść tylko i wyłącznie narazie gotowany ryż z kurczakiem i marchewką tak więc będę jeździć tam codziennie ale chętnie będę widzieć i inne osoby :)
Byłam dziś z nimi na spacerku poza schroniskiem i mam zgodę na takie spacery, psiaki jedzą jak oszalałe, na mój widok skakały z radości, nie mogę doczekać się jutra...

Białe psiaki wymiziane i wycałowane za wszystkie czasy, pudelek nie schodził z rąk a cziłka sama do nas dziś wyszła. Obcięłyśmy im pazurki, troszkę poczesałyśmy. Jutro będę miała maszynkę do strzyżenia psów więc zrobię z pudelka-pudelka ;) Chyba je zaadoptuję ;)

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

[quote name='zachary']Monia3a, ten biały piesio z czarną główką, skąd on pochodzi ?, chyba nie z Białegostoku...Pasuje do opisu przedstawionego przez znajomą, która nocą podglądała z okna zwierza wyjadającego karmę i mleko kotom pod jej blokiem...[/quote]

Oba pieski Dzeki i Sabcia nie są z Białegostoku, miały pojechać do Radys ale nie mogłabym spać jak tam by były. Na szczęscie są na miejscu dzięki uprzejmości p.Waldemara.

[B]jaanna019[/B] niestety ostatnio nie wyrabiam na zakrętach :shake: dzień jest za krótki a córka coraz bardziej narzeka na ciągły brak mamy w domu. Na szczęście teraz wyjeżdza na dwa tygodnie więc będę miała więcej luzu.
Widok merdającego ogonka na mój widok rekompensuje wszystko ;)

Dla białych piesków szukamy domku wspólnego, są za stare aby je rozdzielać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monia3a']Mają jeść tylko i wyłącznie narazie gotowany ryż z kurczakiem i marchewką tak więc będę jeździć tam codziennie ale chętnie będę widzieć i inne osoby :)
;)[/quote]

Monia, a jak to widzisz?
Musimy być tam z Tobą czy na jakieś hasło nas tam wpuszczą i pozwolą te psy wyprowadzic?

Czy trzeba je wyprowadzać, czy też karmić? I karmę samemu się wiezie czy jest na miejscu? I w ogóle co trzeba tam przy nich robić :)

Ja mogę czasami tam wpaść, ale mnie to tam nikt nie zna, więc na "oko" to mnie tam nikt nie wyda psów :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...