Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Okamia']To jest etap kocham wszystko i wszystkich - CIOCIU CHCĘ NA RĄCZKI :evil_lol: Btw wczoraj skubany znów urósł :evil_lol:[/QUOTE]

Aż mi serduszko krawia, że teraz bede miała długą przerwę i nie zobaczę tego małego gnojka za szybko :-(

[quote name='Vectra']hahahaha napiszę hahahah , dogo to kopalnia wiedzy :diabloti:[/QUOTE]

no ba :diabloti: człowiek się tyle ciekawego o sobie może dowiedzieć :siara:

[quote name='evel']Kasia, nie bój nic! O mnie też niektórzy piszą i podsyłają sobie niepokojące wiadomości a od czasu do czasu mimo "opinii" :razz: dostaję propozycję jakiegoś szczeniaka na współwłasność czy coś :) Więc możemy wznieść wirtualny toast za dołączenie do zacnego grona tych zuych :loveu: :diabloti:
[/QUOTE]


dziękuję :cool3: zdecydowanie lubię być ta zła i niedobra. I och jak mnie bawi strasznie fakt, że komuś AŻ tak musiałam krwi napsuć, zeby mu się chciało :evil_lol:

[quote name='Alicja']O dżisys , to znów piszą donos(y) i do wos ??

DA są piękne , mój Ozzulec ma teraz taką szczylówę do zabawy .[/QUOTE]

donosy, skargi i co tam jeszcze chcesz, wszak to dogomania, tu się nic nie ukryje :diabloti:

A Dogusie to idealne pieski do zabaw, bo się nie certolą, nie stękają i nie jojczą jak się coś tam przypadkiem wydarzy. To cholerstwo taranem przez zycie idzie :evil_lol:

[quote name='dog193']Kurde, a pisałam tym hodowcom, żeby na mnie nie naskarżyli... :shake:
:diabloti:

Hmm, w jaki sposób DA pracują? Dozwolone to jest w ogóle w Polsce?[/QUOTE]

no tak ewa się mści za tego Pana z gwizdkiem :evil_lol:

Polowac z DA w polsce oczywiscie nie można. Jest to zabronione wiec specjalnie pola manewru nie ma, ale znam persony, które "polują" sobie. Niekoniecznie w PL.

Dogo pracują na górnym wietrze, o ile się nie mylę to pozostałość po pointerze, mają wyłapać trop i doprowadzić do dzika, oczywiście w między czasie go przytrzymać. Jest trochę filmików z argentyny, gdzie widac jak pracują dogo. Mogę Ci tez podrzucić kilka filmów z "prób pracy" z dzikiem w zagrodzie.


Tu masz stare video z psem "Ana"
[URL]http://dogoargentinoclub.pl/info/wp-content/uploads/2013/07/Dogo-Argentino-Aña-vs-Pepe1.mp4[/URL]

Chociaż DA to ogólnie miks kilku dośc skrajnie różnych ras ( bo mamy i pointera, bullteriera, mastiffa, boksera i nawet wilczarza irlandzkiego) to jednak ma styl polowania charakterystyczny dla psów typu presa. Czyli nie ma kąsać, ani wyszarpywać, ma złapać i trzymać.
Gdzies ktoś chyba na chamstwie nawet wrzucił filmik jak to się mijały DA z innym pieskiem (goldenem chyba) i go DA złapało. Niech dziękują "bogu" ze to był dogo a ni owczarek, bo z cała pewnością argentyny robią mniej "spustoszenia". W końcu skóra z dzika/pumy to tez był towar :diabloti:

Aczkolwiek w czasach powstania DA dziki, pumy, pekari to były szkodniki, niszczące uprawy, wiec prawde mówiac nie wiem czy taki chwyt był celowy, czy wyszedł przypadkiem ;)

I żeby nie było ja tam ekspertem w rasie nie jestem, dziele się tym co wiem, wiec jeżeli gdzies palnęłam głupotę proszę mnie poprawiać :roll:

  • Replies 2.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='evel'] Byłam, ale nie łaziłam nigdzie. W ten weekend będę również, być może nawet z Zu jak mi się będzie chciało z nią jechać pkp ;) wtedy prawdopodobnie się poszwędamy trochę, zwłaszcza że ma być ładna pogoda niby :)[/QUOTE]
Weekend i ładna pogoda to znak, że NA PEWNO będę w pracy. :roll: Zawsze tak mam. :roll: Plus w bonusie praca w każde święta i dni wolne. :placz:

[B]evel,[/B] nie pisałaś Ty kiedyś, że Zu nie lubi innych piesków? Bardzo. Bo coś mi się kojarzy, że twoja suka to .......... gryzoń. Jak ona reaguje na inne małe pieseczki? Miłe i niemiłe? :p

Posted

w ramach porannej kawki, skoro hejtu nie ma, to trzeba znaleźć rozrywkę. Prosze, komentarze o rottku

[QUOTE]mam 3 miesiecznego [B]rotliwera [/B]ma bardzo duzo energi i szczeka na innych nie znajomych ale to chyba normalne czy powinnam sie obawiac dla dzieci jest bardzo mily mialam psa owczarka niemieckiego ale gdy mial 5 miesiecy to przejechal go facet z mialem weglem ja mam 11 lat wiec bardzo to przezywam pamietam ze kiedz przyszlam ze szkoly to dziadek wyszedl i powiedzial ze moj pies nie zyje plakalam 1 godzine albo i wiecej pozniej zdecydowalam sie na rotliwera jak myslicie dobry wybor czy raczej nie[/QUOTE]

[QUOTE]mam suczke tej rasy. kazdy kto chce miec psa tej rasy niech zapamieta ze te psy to złodzieje kradną wszystko i potem zakopują buty i inne przedmioty[/QUOTE]

bosz...chore psychicznie psy...koniec świata :shake:
[QUOTE]Te psy nie są dla każdego. [U]Te psy są chore psychicznie[/U], zwłaszcza jeżeli ktoś nie umie ich wychować. Dzisiaj się dowiedziałam, że zagryzły konia (chorego) w stajni gdzie jeżdżę. I próbowały zagryźć drugiego, ale na szczęście właścicielowi udało sie je odpędzić jakoś.[/QUOTE]

a moze ktos chce popisac o rodwajlerze? :diabloti:
[QUOTE]czesc ja mam 2letniego mieszanca po rodwajlerze fajny sympatyczny ale ma odbicia muj nr tela 787 447 060 popisal bym chetnie[/QUOTE]

[QUOTE]sket mam wiedzec czy to jest naprawde [B]rodwiler[/B] czy mieszaniec[/QUOTE]

bokser nie powoduje alergii, dopisać do wiedzy o rasie ;)
[QUOTE]Pełna zgoda. wspaniałe pies dla domowników, ale dla gości to już nie za bardzo. A i z dziecmi trzeba uważać. Jeśli ktoś chce psa o podobnej sylwetce ale latwiejszego i bardziej chętnego do wspołpracy to polecam boksera. No i nie powoduje on alergii.
pozdr[/QUOTE]


:evil_lol: masz niewychowanego psa? Wina teściowej :diabloti:
[QUOTE]a mam suke tej rasy ma 6 lat i szczerze powiem ze jej nie moge zniesc jest to nie moj 1wszy pies ale takiego nie wychowanego i nieposlusznego psa nigdy w zyciu nie widzialam poprostu ona jest naszym koszmarem jest to 2gi pies mojego meza tej rasy i tamta sunia byla o niebo lepsza spokojna ulozona a ta sika nam w domu sika na swoje miejsce malo tego ze sika ale zrobie tyez kupe fujjj [B]cala wine ponosi moja tsciowa[/B] ktoa od szczeniaka ja rozpieszczala i nigdy ie dala kasy za nic ona niszczyla wszystko co mogla gryzla co popadlo drogie buty a ona ja glaskala na dworzu niszczy nam cala roslinnosc zalatwia sie gdzie chce tesciowa 3 lata temu wyjechala a nam ja zostawila i tak meczymy sie z ta wredna suka na ktora nic nie dziala bicie kary zlosc nic nie zycze nikomu takiego psa pomylonego nie ma w niej agrsju zadnej jak tunie ktos obcy noga to ona ucieka poprostu pmylka jak dla mnie ta rasa jest pomylona[/QUOTE]


:mdleje:niektórzy powininni miec zakaz pisania czegokolwiek w necie. [SIZE=1](Btw styl przypomina mi taka jedną ulubiona "kolezanke" [/SIZE]:diabloti:)

[QUOTE]Siemanko no ja jak widze te piekne misiaczki to normlanie mam banana na buzce mojej...;]
Sama posiadam rottwielera (Celtyckiego)
Jest moja przytulanka jak mam dolka i mnie tak broni ze normalnie z przyjaciólmi nie moge pogadac :D
Hahaha ale ja wiem jedno ze jak damy im milosc to oni nam ja oddadza jeszcze bardziej a jak bedziemy ich bic i krytykowac odrzucac je od nas to oni sie ze mistrza na nas...;] ja mojemu nawet nie obcielam ogonka po pierwsze to nie moge bo mieszkam w Wielkiej Brytanii a po drugie tutaj juz to jest nie dozwolone z reszta ja i tak bym mu nie obciela za bardzo by mnie to bolalo ze go zranilam :)))
mam nadzieje ze ci co mieli rottki nie zalowali i ci co maja tym bardziej nie zalouja bo one sa kochanne pieski i piekne:)))
a to ze wariują to bajke wszyscy mówia bo to wcale hie prawda:) z reszta milo mi tu bylo wpasc pozdra\wiam wszyskie rottki (nawet mieszanki) i ich wlasciecieli pozdro gorace i buziaczki dla rottków :***************************[/QUOTE]

Posted

[B]Kaśka! [/B]Zaplułam kawą monitor! :lol: :lol:

Poczekaj spokojnie, zaraz idę na spacer, spuszczę nieogarniętego pieseczka i opowiem jak było. Będzie materiał do hejtowania, chcesz? :cool3:


:eviltong:

Posted

Kaśka, wisisz mi kawę! :mad: Bo właśnie swoją wyplułam... :lol:

Ja czytałam kiedyś takie wywody o maliniakach i dobermanach, też znalazłam ładne kwiatuszki :loveu: Zwężająca sę czaszka to wiadomo, ale te psy są chore psychicznie! O.

[QUOTE][COLOR=#303030][FONT=Arial]W tej rasie bardzo ważny jest okres wczesnej, odpowiedniej socjalizacji. Wpływa on niesamowicie na dalsze życie belga. Dla przykładu: jeżeli malucha nie nauczymy poruszania się tramwajem to gdybyśmy pierwszy raz chcieli wsiąść do niego z belgiem w wieku 4 lat, z psami innych ras byśmy sobie poradzili, ale z belgiem nie. [B]On po prostu nie wsiądzie i koniec.[/B] [/FONT][/COLOR][/QUOTE]

:evil_lol:

Dobrze, że Dex tego nie wiedział :eviltong:

[B]N&N[/B], pozwolisz, że przeniesiemy dyskusję do mnie, żeby tu Kasi nie śmiecić? ;) Trzeba kliknąć w banerek :)

Posted

[quote name='evel']Kaśka, wisisz mi kawę! :mad: Bo właśnie swoją wyplułam... :lol:

Ja czytałam kiedyś takie wywody o maliniakach i dobermanach, też znalazłam ładne kwiatuszki :loveu: Zwężająca sę czaszka to wiadomo, ale te psy są chore psychicznie! O.

:evil_lol:

Dobrze, że Dex tego nie wiedział :eviltong:[/QUOTE]

Wpadnij do Poznania, chętnie Ci kawkę oddam :cool3: i teraz się zastanawiam jaką kolejna rase zinwigilować :eviltong:

Posted

[B]evel[/B] dzięki. Nie zauważyłam, że masz galerię. :lol: :-D

[B]Kasiu[/B], najmocniej przepraszam za śmiecenie i OT. :-)
Ech, musisz wybaczyć, ale jak czytam o mojej rasie per "ratlerek" to mną wstrząsa i już dalej nie czytam. :lol: :eviltong: Nie moje klimaty...:siara:
Za to rotwajlerki bossskie.:loveu:

Wróciłam ze spaceru. Zgodnie z obietnicą chamsko puściłam psa luzem (generalnie rzadko go smyczuję, bo chodzi na komendach).
No więc idziemy. Pies w parku spotkał inne psy .......... do których [I]podleciał![/I] :razz: (teoretycznie mogłam kazać mu iść przy nodze i pies by grzecznie szedł, ale po co?:loveu: Tititi. Nie taki był plan). Zanim doczłapałam do ludzi psie gonitwy trwały w najlepsze. Niestety (to dla żądnych krwi) panie nie zbulwersowały się. Baaa, miło porozmawiałyśmy. :shake:
Poszłam nad Wisłę. A tam.... Pustki. I nie mogłam się wykazać. Ech....
A propo Wisły, wału, pustek.... Tak mnie właśnie naszło. Biega ktoś? Profesjonalnie, długo? Przydałoby mi się kilka wskazówek.:diabloti:

Posted

[quote name='asiak_kasia']

Polowac z DA w polsce oczywiscie nie można. Jest to zabronione wiec specjalnie pola manewru nie ma, ale znam persony, które "polują" sobie. Niekoniecznie w PL.

Dogo pracują na górnym wietrze, o ile się nie mylę to pozostałość po pointerze, mają wyłapać trop i doprowadzić do dzika, oczywiście w między czasie go przytrzymać. Jest trochę filmików z argentyny, gdzie widac jak pracują dogo. Mogę Ci tez podrzucić kilka filmów z "prób pracy" z dzikiem w zagrodzie.


Tu masz stare video z psem "Ana"
[URL]http://dogoargentinoclub.pl/info/wp-content/uploads/2013/07/Dogo-Argentino-Aña-vs-Pepe1.mp4[/URL]

Chociaż DA to ogólnie miks kilku dośc skrajnie różnych ras ( bo mamy i pointera, bullteriera, mastiffa, boksera i nawet wilczarza irlandzkiego) to jednak ma styl polowania charakterystyczny dla psów typu presa. Czyli nie ma kąsać, ani wyszarpywać, ma złapać i trzymać.
Gdzies ktoś chyba na chamstwie nawet wrzucił filmik jak to się mijały DA z innym pieskiem (goldenem chyba) i go DA złapało. Niech dziękują "bogu" ze to był dogo a ni owczarek, bo z cała pewnością argentyny robią mniej "spustoszenia". W końcu skóra z dzika/pumy to tez był towar :diabloti:

Aczkolwiek w czasach powstania DA dziki, pumy, pekari to były szkodniki, niszczące uprawy, wiec prawde mówiac nie wiem czy taki chwyt był celowy, czy wyszedł przypadkiem ;)

I żeby nie było ja tam ekspertem w rasie nie jestem, dziele się tym co wiem, wiec jeżeli gdzies palnęłam głupotę proszę mnie poprawiać :roll:[/QUOTE]

Tak właśnie myślałam, bo DA z tego co widzę wchodzą w bezpośredni kontakt ze zwierzyną, a tak nie wolno ;)

Czyli ich rola polega na przytrzymaniu? Hmm, ale skoro mają to robić bez zniszczeń, to skąd ta krew? :D
I to chyba tylko na grubego zwierza? Bo jakoś nie widzę, żeby te psy w lesie dogoniły smukłą sarnę :evil_lol:

Posted

[quote name='asiak_kasia']

bokser nie powoduje alergii, dopisać do wiedzy o rasie ;)

[/QUOTE]
Dziękuję za uświadomienie :laugh2_2:Przekażę dalej.

Nie ma to jak poranny rozweselacz z dogo :grins:

Posted

[quote name='N&N']
[B]Kasiu[/B], najmocniej przepraszam za śmiecenie i OT. :-)
Ech, musisz wybaczyć, ale jak czytam o mojej rasie per "ratlerek" to mną wstrząsa i już dalej nie czytam. :lol: :eviltong: Nie moje klimaty...:siara:
Za to rotwajlerki bossskie.:loveu:

Wróciłam ze spaceru. Zgodnie z obietnicą chamsko puściłam psa luzem (generalnie rzadko go smyczuję, bo chodzi na komendach).
No więc idziemy. Pies w parku spotkał inne psy .......... do których [I]podleciał![/I] :razz: (teoretycznie mogłam kazać mu iść przy nodze i pies by grzecznie szedł, ale po co?:loveu: Tititi. Nie taki był plan). Zanim doczłapałam do ludzi psie gonitwy trwały w najlepsze. Niestety (to dla żądnych krwi) panie nie zbulwersowały się. Baaa, miło porozmawiałyśmy. :shake:
Poszłam nad Wisłę. A tam.... Pustki. I nie mogłam się wykazać. Ech....
A propo Wisły, wału, pustek.... Tak mnie właśnie naszło. Biega ktoś? Profesjonalnie, długo? Przydałoby mi się kilka wskazówek.:diabloti:[/QUOTE]

Jestes zły, brzydki włascicielem pieska, który podbiega do innych. Bedziesz się smażyć w piekle :diabloti:

[quote name='dog193']Tak właśnie myślałam, bo DA z tego co widzę wchodzą w bezpośredni kontakt ze zwierzyną, a tak nie wolno ;)

Czyli ich rola polega na przytrzymaniu? Hmm, ale skoro mają to robić bez zniszczeń, to skąd ta krew? :D
I to chyba tylko na grubego zwierza? Bo jakoś nie widzę, żeby te psy w lesie dogoniły smukłą sarnę :evil_lol:[/QUOTE]


Może ujęłam to kiepskim słowem. Nie tyle przytrzymanie co unieruchomienie zwierza do czasu pojawienia się mysliwego z nożem. Druga kwestia, że te psy mają mega podjąrkę w mózgu w trakcie polowania i jeszcze nie widzialam "bezkrawego" spotkania z dzikiem. Nie jestem specem w tym temacie, wiec wiem tyle co przeczytam w necie i to jeszcze w obcych językach, wiec jakby co to opierdzielać za głupoty :diabloti:

A co do DA i opcji dogonienia sarny, nie wiem czy miały by z tym problem, raczej nie są to pieski, które mają problemy z predkością. Chociaż tak jak wspomniałam docelowo były hodowane pod kątem polowania na dziki i pumy. Nie wiem czy ktokolwiek wykorzystuje je do innych celów. Poza tym często DA polują z innymi psami, wiec pewnie jakoś sięto uzupełnia.

Niemniej jednak w PL to i tak kwestia teoretycznych rozważań, nie ma opcji zeby to jakoś szczególnie sprawdzić. Prób pracy jako takich tez raczej nie ma, ewentualnie amatorsko organizowane, albo w innych krajach bardziej jako "ciekawostka" niż faktyczna "robota".

Bardzo fajnie to zorganizowali ludzie z DACH (Węgierski Klub DA) i AMDA (Światowy Klub DA)
Na forum DA można szerzej przeczytać
http:// [url]www.dogoargentinoclub.pl/[/url] forum/ viewtopic.php?t=630

;)

Posted

Jak wam się bardzo nudzi to polecam portal zapytaj.onet.pl + dana rasa do googla i ma się co robić przez co najmniej godzinę :eviltong:

Ot choćby kwiatki z tematu dob vs rott:

[QUOTE]ROTTWEILER :
Bardzo kochane psiaki inteligętne,kochane,silene,mocne .
Pies zachowuje się tylko najlepiej mając zapewnioną tresurę.
Mają często problemy ze stawami.
Lubią ruch, ale nie za duże . Starsze psy powynny być niezbyt długo.
Treser powinien mieć twardą rękę, ale nie krzywdzić psa

DOBERMANY :
Pies czuły,zwinny,szybki,silny,mocny,czujny.
Często zachowują się jak pieski salonowe, ale kiedy trzeba są potwornie groźne.
śą silne i mocne, ale nie nie zrównarzone.
Potrzebują ruchu i tresury, oraz twardej ręki , ale nie wolno przy tresurze się denerwować i trzeba być! [/QUOTE]

[QUOTE]kUP DOBERMANA JA MIALEM SUCZKĘ TO BARDZO WIERNE I POSŁUSZNE PSY.Na niekturych stronacz www pisze że dobermany nie moga mieszkać na dworze moja suczka mieszkala na dworze i nigdy jej nic nie bylo dorzyła nawet 14lat. Jeśli chcesz dobrego psa obronnego to weś dobermana ni wpuści nieproszonych gości.Polecam ci sukę choć żle wychowana morze kopać w ogrudku ale jeśli masz innego psa lub małe dzieci to suczka będzie lepsza.Jeśli pies to lepiej od szczeniaka przyzwyczajać go do innych psow i dzieci. [/QUOTE]

[QUOTE]wiesz miałam to i to
prawie to samo ale zależy jak go wychowasz

Rottweilera trochę rozpuściłam przyznaje się i ugryzł moją ciocie
doberman jest ułożony i bardzo miły po szczenięcym wieku nigdy nikogo nie ugryzł a jako szczeniak ugryzł to dostawał takie kary że szok [/QUOTE]

Ciekawe co to za kary, że szok? Powiedziałabym, że jazda na rowerze w kolczatce ale nie chce być złośliwa :oops:

Posted

Dzięki [B]Kasiu[/B]. :lol:

To co? Jednak idziesz bardziej w stronę białasa, niż rotta?
Będziesz się wystawiać? :cool3: (już mam podstępne plany i kombinacje). :razz:

Weśśśś [B]Amber[/B], moja suka lata przy rowerze BEZ kolców. Ja to dopiero umiem tresować pieski, co? :diabloti: I znam miłego (jednego, ale co tam) dobermana. On jest prawdziwy i jest miły. To znaczy, że albo Ty nie umiesz pracować z psem, albo twój jest oszukany.:diabloti: :evil_lol:

Przeleciałam jednym ciągiem 3 km. :crazyeye: I padłam. :lol: W tym samym czasie moja suczka biegła koło mnie w podskokach, zachęcała do zabawy, a jak padłam to wypluła przede mną kija, na zasadzie "porzucaj mi". Psisko nie do zdarcia. :loveu: No chyba, że pojechałabym rowerkiem.:cool1:

Posted

Ja się jeszcze nie odważyłam wyjść z białasem na rower w mieście ... bo też musiałabym skorzystać z kolców a jakoś mam ciągle wątpliwości jednak . (nie boję się o psa tylko o siebie :lol:)
A po wsi jeżdził na cienkiej obroży ale tam pustki .

Posted

Nie wiem jeszcze co do mnie trafi. Czekam na rozwój wypadków. Jeżeli bede brac DA to na pewno peta, wiec wystawiac się nie bede. Chyba ze jakimś zrządzeniem losu bedzie inaczej :diabloti: ale to i tak dupa bo ja chce psa ciętego i tyle, co w sumie i tak nam zamyka drogę do wystaw.
Rot nadal aktualny, i zobaczymy co bedzie. Póki co temat bardzo rozwojowy ;)

gops, Ja psa miałam w zestawie kolce+obroża, i w rece, nie pod siodełkiem. Nie namawiam, nie przekonuje, u nas się to sprawdzało zarąbiście, piesek nie ucierpiał ani fizycznie, ani psychicznie. A ja w razie potrzeby mogłam mu uruchomić mózg na nowo.
Jeżeli było spoko, to smyczka sobie dyndała luźno i bez krzywdy na zwierzaka. Sporo znam osób, ktore z psami w kolcach na rowerze jeździło wsie zyją i mają się dobrze.


ale i tak hitem, który przeczytałam w zachwalanych przez pozytywistów blogach jest stwierdzenie, że jak w stosunku do psa używamy awersji, to tenże piesek się nas bedzie bał, straci zaufanie, i ogólnie pójdzie płakać do kącika. :evil_lol: A jedyną słuszną metodą jest odizolowanie pieska, ewentualnie przytrzymanie, uniemożliwienie mu kontynuowania danej czynnosci. Natomiast jak uniemożliwiasz mu zjedzenie innego pieska korektą na kolcach to jestes bebe i fuj. amen. :cool3:

Posted

[quote name='asiak_kasia']
Może ujęłam to kiepskim słowem. Nie tyle przytrzymanie co unieruchomienie zwierza do czasu pojawienia się mysliwego z nożem. Druga kwestia, że te psy mają mega podjąrkę w mózgu w trakcie polowania i jeszcze nie widzialam "bezkrawego" spotkania z dzikiem. Nie jestem specem w tym temacie, wiec wiem tyle co przeczytam w necie i to jeszcze w obcych językach, wiec jakby co to opierdzielać za głupoty :diabloti:[/quote]

Czyli jednak uszkadzają skórę ;) Myślałam, że to takie suche przytrzymanie.

[quote]A co do DA i opcji dogonienia sarny, nie wiem czy miały by z tym problem, raczej nie są to pieski, które mają problemy z predkością. [/QUOTE]

Chodziło mi raczej o taką ogólną zawalatość, smukła sarna nie ma problemu z rozwijaniem dużych prędkości + zgrabnym manewrowaniem między drzewami, DA nie widzę jakoś w tej roli ;) Dzik faktycznie mi tu lepiej pasuje. Ale to tak kminię na chłopski rozum, może głupoty piszę :D

Posted

[quote name='dog193']Czyli jednak uszkadzają skórę ;) Myślałam, że to takie suche przytrzymanie.



Chodziło mi raczej o taką ogólną zawalatość, smukła sarna nie ma problemu z rozwijaniem dużych prędkości + zgrabnym manewrowaniem między drzewami, DA nie widzę jakoś w tej roli ;) Dzik faktycznie mi tu lepiej pasuje. Ale to tak kminię na chłopski rozum, może głupoty piszę :D[/QUOTE]

Kurde DA nie są zwałowate (tzn nie powinny być :eviltong:) albo inaczej to są jedne z niewielu bardzo zwinnych molosów (może jeszcze alano?)
ale to trzeba sobie je obejrzec na zywo i w ruchu. Nie wiem jak z tą sarna, bo nie wiem czy ktokolwiek w tym je sprawdzał, ale na moje laickie oko to dały by rade ;)
wydolnosciowo to powinny byc psy nie do zajechania, ale przy tym tez fizycznie silne, zeby takiej pumie dały rade. Wiadomo, ze dzisiaj wygladają jednak inaczej niz pierwowzór, no i hodowla na eksterier tez ma swoje 3 grosze w tym temacie.

Ogólnie DA są mało wyrównane w typie. Sa i wielkie potęzne psy, i chude szczypiory. JA lubię te pośrodku, które mają kawałek mięśnia, ale nie są jakies takie mega mułowate. Idealny dogo to powinien byc możno wyzyłowany pies.
chociazby tu:
[url]http://dogoargentinoclub.pl/info/wp-content/gallery/galeria-san-agnes-outlaw/outlaw5.jpg[/url]
[url]http://dogoargentinoclub.pl/info/wp-content/gallery/galeria-san-agnes-outlaw/outlaw3.jpg[/url]
[url]http://dogoargentinoclub.pl/info/wp-content/gallery/galeria-san-agnes-outlaw/outlaw.jpg[/url]

a jak ktoś chce sobie ciut więcej poczytać, to warto zajrzec i tu [url]http://dogoargentinoclub.pl/info/[/url]

Posted

[B]Kasiu[/B], ładne te psiska. Nawet bardzo. Podobają mi się "estetycznie". :-) Charakterologicznie pewnie nie dałabym rady opanować. Za mientka jestem. :shake:

Posted

[quote name='Vectra']wy czytacie w niecie , ja to mam na żywo przez telefon niejednokrotnie :diabloti:

opowieście dziwnie śmiesznej treści :mdleje:[/QUOTE]

i tak hitem były opowiesci o tym, że chca kupic PETA :evil_lol:
nawet foty Twojej "hodowli" petów podziwiałam

ale, ale wczoraj moj TZ uświadamiał kolege, ze stb to nie są pieski obronne, no i ze są małe. Bosz...jaki był foch. Kolega se kupił obronnego stafika, w Poznaniu, na sielance(bazarze). I tupał nózkami, że jestesmy gupi :roll:

Posted

[quote name='asiak_kasia']ale, ale wczoraj moj TZ uświadamiał kolege, ze stb to nie są pieski obronne, no i ze są małe. Bosz...jaki był foch. Kolega se kupił obronnego stafika, w Poznaniu, na sielance(bazarze). I tupał nózkami, że jestesmy gupi :roll:[/QUOTE]

Ciekawe czy wyrośnie coś co mogło leżeć koło TTb jak Pro czy coś brzydszego :roll:

Posted

[quote name='Okamia']Ciekawe czy wyrośnie coś co mogło leżeć koło TTb jak Pro czy coś brzydszego :roll:[/QUOTE]

póki co wyglada jak prosiak w schronie (czy tam hoteliku) małe chude, wielkie ślepia i nieogar zyciowy. Tyle, że jest czarne/szare? ma brzuch jak balon. I jest typowym psem z kartonu :roll:

Posted

[quote name='asiak_kasia']póki co wyglada jak prosiak w schronie (czy tam hoteliku) małe chude, wielkie ślepia i nieogar zyciowy. Tyle, że jest czarne/szare? ma brzuch jak balon. I jest typowym psem z kartonu :roll:[/QUOTE]

Pierwsze co lepiej niech idzie zrobić ogólny przegląd i ROBALE usunąć skoro ma brzuch jak balon :roll:

Posted

[quote name='Okamia']Pierwsze co lepiej niech idzie zrobić ogólny przegląd i ROBALE usunąć skoro ma brzuch jak balon :roll:[/QUOTE]

przeciez wysłałam do weta z namiarami i ze wszystkim. Dzisiaj jada. Dostanie przeszkolenie w temacie piesków ogolnie :diabloti:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...