Amber Posted February 26, 2013 Share Posted February 26, 2013 E tam, jest wiele filmików w necie na których ludzie dyszą i mają one ogromną popularność, tak więc może to jest właśnie klucz do sukcesu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rinuś Posted February 26, 2013 Share Posted February 26, 2013 a gdzie jeszcze można zobaczyć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiak_kasia Posted February 26, 2013 Author Share Posted February 26, 2013 [quote name='Amber']E tam, jest wiele filmików w necie na których ludzie dyszą i mają one ogromną popularność, tak więc może to jest właśnie klucz do sukcesu?[/QUOTE] hm, może powinnam się tym zajac profesjonalnie? :evil_lol: [quote name='Rinuś']a gdzie jeszcze można zobaczyć?[/QUOTE] na fejsbuku :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darianna Posted February 26, 2013 Share Posted February 26, 2013 Na fejsbuczku jako Daria Olko :P ba, nawet galerię rozet tam mam, ha! edit: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/130472-Słodko-gorzkie-rude-życie-Brando-i-Karmel-(oraz-Presto-w-sercu)[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted February 26, 2013 Share Posted February 26, 2013 a co to kurna jest , Vectra napis na dropsach , że tak nadużywacie ? :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darianna Posted February 26, 2013 Share Posted February 26, 2013 Ej, dopiero co dogo było zdominowane reklamą Vectry (tej od TV itp) więc faktycznie prawie jak dropsy jesteś :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rinuś Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 a Ty gdzie się podziewasz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiak_kasia Posted March 5, 2013 Author Share Posted March 5, 2013 [quote name='Rinuś']a Ty gdzie się podziewasz?[/QUOTE] Spamuje w innych galeriach :diabloti: Kurde dzisiaj jest 1 dzien kiedy mnie noga nie boli i mam ochote na cos wiecej niz kołderka zasuniete rolety i cisza :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 Ja leżałam z 3 tyg. aż mi się odleżyny porobiły na kości ogonowej :evil_lol: Z tym, że ja lubię leżeć w łóżku :eviltong: A ty nie możesz chodzić nawet o kulach? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rinuś Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 [quote name='Amber']Ja leżałam z 3 tyg. aż mi się odleżyny porobiły na kości ogonowej :evil_lol: Z tym, że ja lubię leżeć w łóżku :eviltong: A ty nie możesz chodzić nawet o kulach?[/QUOTE] Ty to chociaż masz TZ-ta który pójdzie Ci psa wybiegać...jak ja bym się tak rozłożyła to nie wiem co by było...bym chyba Brutusa zabiła za to jego miauczenie pod łóżkiem :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 Tak, szczególnie dziś mi pomógł jak się spieszyłam na uczelnię, to zrobił mi awanturę, że on z psem nie będzie wychodził, bo on tego psa nie chciał :diabloti: Tak więc jest to bardzo ruchome w jego przypadku kiedy pies jest fajny, a kiedy nie :p Tym bardziej, że my nie mieszkamy ze sobą na stałe aktualnie. No i jak ja leżałam z nogą, to akurat była groźba, że psa trzeba się będzie pozbyć i gigantyczne awantury były z tego powodu, dlatego stanęłam na nogi szybciej niż ustawa przewiduje. Nie było wesoło ani trochę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rinuś Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 [quote name='Amber']Tak, szczególnie dziś mi pomógł jak się spieszyłam na uczelnię, to zrobił mi awanturę, że on z psem nie będzie wychodził, bo on tego psa nie chciał :diabloti: Tak więc jest to bardzo ruchome w jego przypadku kiedy pies jest fajny, a kiedy nie :p Tym bardziej, że my nie mieszkamy ze sobą na stałe aktualnie. No i jak ja leżałam z nogą, to akurat była groźba, że psa trzeba się będzie pozbyć i gigantyczne awantury były z tego powodu, dlatego stanęłam na nogi szybciej niż ustawa przewiduje. Nie było wesoło ani trochę.[/QUOTE] eee to ja myślałam, że on też tak zapatrzony w Jariego jak TY, ale chyba w takim bardziej w jamnice co ? No to niefajnie...ale tak to właśnie jest jak jedna osoba tak naprawdę nie bardzo chce tego psa, to potem wielki foch,że musi pomóc...coś o tym wiem niestety :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 Nieeee on lubi psa jak jest wyspany i słońce świeci, natomiast w każdą inną porę to MOJE PSY. Bez znaczenia czy Jari czy jamnice ;) Dziś miał mega focha, bo go czekał ciężki dzień w robocie. A tak to dużo bardziej mogę liczyć zwykle na moją matkę. Ona często sama chce wychodzić, bo zauważyła, że jak sobie odpuszcza to kilogramy idą jej w górę momentalnie. Z tym, że też chętnie to robi tylko wtedy gdy ma humor, a tak to moje psy. No i w sumie one są moje więc ciężko, żebym zwalała obowiązki z nimi związane na innych ;) Z nogą to było tak, że nie wiadomo kiedy mogłam wstać i dlatego taka panika powstała, ale jakoś dałam radę i teraz bardzo uważam na kolana ;). Jari jest psem bardzo absorbującym i trzeba mieć doświadczenie jak go prowadzić. TŻ go średnio ogarnia w ogóle, matka dużo lepiej (mimo tego, że waży prawie połowę mniej ;) ) ale to nie jest pies, którego bym dała obcemu na spacerek i nie martwiła się czy wróci w jednym kawałku. Nie mówiąc o otoczeniu :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiak_kasia Posted March 5, 2013 Author Share Posted March 5, 2013 ja o kulach łaże, ale mamy sypialnie a górze, a na dół prowadzą cholernie strome schody i powiem szczerze, ze mi się nie chce. Jak muszę to ide. Ale spacer z sukami odpada, wiec muszą się póki co zadowolić ogrodem, szczegolnie, ze Bartek pracuje na popołudniowki ten tydzien. Ja mam zajebiste szczescie, bo u nas nie ma moje, twoje. Są stwory i trzeba isc to idzie ten, który może, ewentualnie chce. A obydwoje lubimy się poszlajac, wiec jakoś psy nie cierpią. Konisie tez. Szczególnie, ze nauczyłam wchodzenie i wychodzenia ze stajni na komendę. Gorzej jak się zaczynają tłuc miedzy sobą, to wtedy trzeba bacika użyć, i tu niestety 2 kule skutecznie mi uniemożliwiają zaprowadzenie porzadku. Dlatego kobył mają teraz -hulaj dusza, piekła nie ma. Mam nadzieje, że się nie pozabijają :roll: Trzeba mi jakiegoś wałaha, z charakterem, który by te babiniec ogarnął. One same wiecznie toczą wojenki, o to która ważniejsza. I niech mi ktos powie, ze koniki to pokojowe stworzonka :diabloti: A tak poza tym to się chwalę wszedzie, bo moj TZ dzisiaj na tajniaka meilował z hodowcą rotków :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omry Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 [quote name='asiak_kasia']ja o kulach łaże, ale mamy sypialnie a górze, a na dół prowadzą cholernie strome schody i powiem szczerze, ze mi się nie chce. Jak muszę to ide. Ale spacer z sukami odpada, wiec muszą się póki co zadowolić ogrodem, szczegolnie, ze Bartek pracuje na popołudniowki ten tydzien. Ja mam zajebiste szczescie, bo u nas nie ma moje, twoje. Są stwory i trzeba isc to idzie ten, który może, ewentualnie chce. A obydwoje lubimy się poszlajac, wiec jakoś psy nie cierpią. Konisie tez. Szczególnie, ze nauczyłam wchodzenie i wychodzenia ze stajni na komendę. Gorzej jak się zaczynają tłuc miedzy sobą, to wtedy trzeba bacika użyć, i tu niestety 2 kule skutecznie mi uniemożliwiają zaprowadzenie porzadku. Dlatego kobył mają teraz -hulaj dusza, piekła nie ma. Mam nadzieje, że się nie pozabijają :roll: Trzeba mi jakiegoś wałaha, z charakterem, który by te babiniec ogarnął. One same wiecznie toczą wojenki, o to która ważniejsza. I niech mi ktos powie, ze koniki to pokojowe stworzonka :diabloti: A tak poza tym to się chwalę wszedzie, bo moj TZ dzisiaj na tajniaka meilował z hodowcą rotków :loveu:[/QUOTE] No tu o nas jeśli o psy chodzi to tak samo. Ostatniego zazdroszczę jak cholera w mordę jasna. Ja się nigdy nie doczekam :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiak_kasia Posted March 5, 2013 Author Share Posted March 5, 2013 [quote name='omry']No tu o nas jeśli o psy chodzi to tak samo. Ostatniego zazdroszczę jak cholera w mordę jasna. Ja się nigdy nie doczekam :placz:[/QUOTE] Przyjadymy się chwalić i socjalizować do was :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 Musisz sobie jakąś leżankę zorganizować na dole, to nie będziesz musiała dymać po schodach ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiak_kasia Posted March 5, 2013 Author Share Posted March 5, 2013 [quote name='Amber']Musisz sobie jakąś leżankę zorganizować na dole, to nie będziesz musiała dymać po schodach ;)[/QUOTE] a myslalam o tym, ale kurde jak się przeniose a dól to mi się skonczą wymówki " Kochanie, bo ja po tych schodach to mi cięzko, skocz po cole" :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 E tam, ja TŻ każę chodzić do kuchni mimo, że ją mam w pokoju obok :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mapi Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 Ja jakaś nieobecna byłam ostatnio:thinkerg: Co Ci się w nóżkę stało? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omry Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 [quote name='asiak_kasia']Przyjadymy się chwalić i socjalizować do was :evil_lol:[/QUOTE] Taaa, Avril go przeora po ziemi, Tekila się pod siebie zeszcza albo wcale nie podejdzie, a Iwan powącha i pójdzie :evil_lol: Ale przyjedź, ja sobie pozazdroszczę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiak_kasia Posted March 6, 2013 Author Share Posted March 6, 2013 [quote name='Mapi']Ja jakaś nieobecna byłam ostatnio:thinkerg: Co Ci się w nóżkę stało?[/QUOTE] A moj kochany piesek mi z rozpędu w kolanko wleciał. I staw rozwalił. jestem unieruchomiona i cierpiąca :diabloti: [quote name='Amber']E tam, ja TŻ każę chodzić do kuchni mimo, że ją mam w pokoju obok :evil_lol:[/QUOTE] No to wiesz o co kaman :evil_lol: aczkolwiek u as jest gorzej bo to trzeba z pokoju wyjsc isc korytarzem, zejsc po schodach. Daleeeeka wyprawa i misja imposible czasami. Szczególnie jak się człowiek połozy do łóżka :evil_lol: [quote name='omry']Taaa, Avril go przeora po ziemi, Tekila się pod siebie zeszcza albo wcale nie podejdzie, a Iwan powącha i pójdzie :evil_lol: Ale przyjedź, ja sobie pozazdroszczę :)[/QUOTE] Czyli socjal w pełni :loveu: Dzięki za info raz jeszcze, dobrze wiedziec jak najwiecej. W zasadzie odpowiedziałam na PW. ;) [SIZE=1]Niech się teraz zastanawiają jakie to tajemnice mamy [/SIZE]:evil_lol: a ja dzisiaj od rana jestem z TZtem na wojennej ścieżce. Dobrze, że na 14 do roboty idzie, bo bym go chyba wypatroszyła dzisiaj...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mapi Posted March 6, 2013 Share Posted March 6, 2013 To życzę zdówka i żeby tabletki przeciwbólowe szybko działały. Coś o tym wiem, spędziłam w łózku, z zakazem łażenia, ze względu na kopytko 3 x po 3 miesiące. Przytyłam jakieś 10 kilo i nie chce spaść :diabloti:, ale tego nie życzę. A wyprawa do łazienki czy kuchni w takim stanie to rzeczywiście często było awykonalne. Dlatego też należy męczyć TZ-ta, tak aby nie miał siły wchodzić na wojenną ścieżkę! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiak_kasia Posted March 6, 2013 Author Share Posted March 6, 2013 [quote name='Mapi']To życzę zdówka i żeby tabletki przeciwbólowe szybko działały. Coś o tym wiem, spędziłam w łózku, z zakazem łażenia, ze względu na kopytko 3 x po 3 miesiące. Przytyłam jakieś 10 kilo i nie chce spaść :diabloti:, ale tego nie życzę. A wyprawa do łazienki czy kuchni w takim stanie to rzeczywiście często było awykonalne. Dlatego też należy męczyć TZ-ta, tak aby nie miał siły wchodzić na wojenną ścieżkę![/QUOTE] Mam nadzieje, że mi się po 6 tyg skonczy ta gehenna. :shake: Koszmarnie koszmarne. No ale cóz, chciało się pieski wybiegac :diabloti: TZ idzie do pracy i bedzie miał czas na przemyslenie i przeproszenie :diabloti: a co do kg niech przybywa, a co mi tam :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omry Posted March 6, 2013 Share Posted March 6, 2013 [quote name='asiak_kasia']Czyli socjal w pełni :loveu: Dzięki za info raz jeszcze, dobrze wiedziec jak najwiecej. W zasadzie odpowiedziałam na PW. ;) [SIZE=1]Niech się teraz zastanawiają jakie to tajemnice mamy [/SIZE][/QUOTE] Dokładnie, dobrze wiedzieć jak najwięcej, dlatego piszę co wiem :) Ważne, żeby to była Wasza dobrze przemyślana decyzja. Trzymam kciuki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.