Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Hope2']Yun...błagam Cię...
nikt nie chce codziennego sprawozdania z każdej minuty Froda... zapytałam o reakcje na lek... co w tym złego?[/QUOTE]
Odpiszę Ci na pw.

Posted

Dla mnie jest to zrozumiałe ,że niektórzy chcą wiedzieć co się dzieje ze zdrowiem Frodusia.Nikt niechce codziennych wpisów ale raz na jakiś czas bez wywyływania do tablicy:razz: by się przydało.Proszę niezapominać ,że jest i był to psiak specjalnej troski o którym się tak łatwo niezapomina.

Posted

Przecież ostatnia wizyta i wpis na dogo. był 10.marca a i krotko przed nim rozmawialiśmu telefonicznie z Izadorą i z tobą Hope. Jeśli chodzi o doktora Cichockiego to od samego początku twierdzi iż to nie jest problem behawioralny , wyraził jednak opinię ,że jeśli uważamy wizytę Behawiorysty za niezbędną to on niema nic przeciwko temu. Czekamy w dalszym ciągu na kontakt od Isadory do jakiegoś polecanego przez fundację i na pewno po otrzymaniu niezwłocznie umówimy wizytę.Nie chcemy sami wybierać bo pewnie i tak was nie zadowoli nasz wybór i będziecie mieć zastrzeżenia.Informowałem cię także Hope ,że wybierzemy się do Grudziądza do Dr.Maderskiego , ale musimy poczekać aż będziemy mogli wziąć ze dwa dni urlopu, bo przecież to ponad 300 kilometrów w jedną stronę , a i finansowo musimy się do tego przygotować.Chcę zaznaczyć iż wyjazd ten planujemy z troski o Froda a nie pod waszą presją .
Poza problemami z sikaniem malucha wszystko OK , wesoły , ma apetyt i jest skory do zabawy.

Posted

[quote name='Frodo Szczeciński']Przecież ostatnia wizyta i wpis na dogo. był 10.marca a i krotko przed nim rozmawialiśmu telefonicznie z Izadorą i z tobą Hope. Jeśli chodzi o doktora Cichockiego to od samego początku twierdzi iż to nie jest problem behawioralny , wyraził jednak opinię ,że jeśli uważamy wizytę Behawiorysty za niezbędną to on niema nic przeciwko temu. Czekamy w dalszym ciągu na kontakt od Isadory do jakiegoś polecanego przez fundację i na pewno po otrzymaniu niezwłocznie umówimy wizytę.Nie chcemy sami wybierać bo pewnie i tak was nie zadowoli nasz wybór i będziecie mieć zastrzeżenia.Informowałem cię także Hope ,że wybierzemy się do Grudziądza do Dr.Maderskiego , ale musimy poczekać aż będziemy mogli wziąć ze dwa dni urlopu, bo przecież to ponad 300 kilometrów w jedną stronę , a i finansowo musimy się do tego przygotować.Chcę zaznaczyć iż wyjazd ten planujemy z troski o Froda a nie pod waszą presją .
Poza problemami z sikaniem malucha wszystko OK , wesoły , ma apetyt i jest skory do zabawy.[/QUOTE]

Jestem z Państwem w stałym systematycznym kontakcie. Minimum raz w tygodniu rozmawiamy telefonicznie. Po ostatniej rozmowie uznałam, że jeszcze poczekamy z behawiorem. Od Kasi która była u Państwa na wizycie dowiedziałam się ze Szczecin zabija się o wizyty u dr Cichockiego. Ponadto dr Cichocki ma i to dobry kontakt z dr. Maderskim - co też jest niewątpliwym plusem.

Frodo Szczeciński ode mnie serdeczna prośba, walnijcie adresatkę. Mogę podesłać fajna od taks (ale będzie mało widoczna na zdjęciach bo nie dynda tylko zapina sie na rzepa na obroży lub szelkach).

Posted

Froduś jest wyjątkowy i dobrze,że tyle tu o niego troski:) Domek i tłumy cioteczek , och Froduś :)
A adresatka konieczna:)( tfu, tfu, tfu)- nawet dwie:)

Posted

Frodo Szczeciński po prostu po raz pierwszy spotkał takie walnięte ciotki i dla niego to szok , że go tak inwigilują co do Frodka.:evil_lol::diabloti:
Ale jak zaadoptuje następnego psiaka wyrwanego spod kosy to już dla niego będzie bułka z masłem. Ja to rozumiem, jesteśmy odbierane jako przewrażliwione, rozhisteryzowane ciotki. Frodo , nic mylnego. My jak te kwoki trzęsiemy się nad Frodkiem i musisz nam wybaczyć :). Spróbuj wejść na inne wątki, to jest wszędzie ta sama sytuacja. Ja też po adopcji trudnego jamnisia (gryzącego na oślep) pisałam codziennie, a teraz po 5 latach raz na jakiś czas wpuszczam fotki icoś tam o nim piszę nowego.
[B]I pewnie do takiego momentu dojdziemy, [/B]niestety powoli tak jak płynie czas. :) i mam nadzieję, że pozytywnie :multi:

Posted

Hurrrrrrrraaaaaaaaaaaa!!!:multi: To Froduś już zabezpieczony. Cieszę się, bo jest b. duży procent piesków po adopcji, które gdzieś wyrwą się czy za kotkiem, czy za sunią i giną. W wielu przypadkach psiaki znajdują się , ale też są takie przypadki, że nie. To w takim razie czekamy na fotki Fordaska :)

Posted

do wglądu wątek mojej nowej tymczasowiczki-może już w weekend będzie u mnie, w poniedziałek wet

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/240468-Sznaucerka-miniaturka-mix-w-schronisku-nie-mo%C5%BCe-chodzi%C4%87-%21%21%21[/url]

Posted

Tak chodze w nim , gdyż non stop kropelkuję siuśki , a podczas zabawy czy spania większe ilości.Kaftanik z podpaską :shake:zapobiega pozostawianiu siusiek po całym mieszkaniu ( na podłogach , sofach i łużku).W przeciwnym razie w calym domu byłby oprucz plam bardzo intensywny zapach moczu nie wspominając o bakteriach ktore są przecierz szkodliwe dla mnie i mojej famili.:-o

Posted

O kurcze Froduś teraz to nas przeraziłeś bakterie to nie przelewki:shake: My w 7 chodzimy bez kaftanów nieświadomi zagrożenia i rozsiewamy bakterie po całym domu, oby to nie był Bacillus anthracis, a Ty jakie bakterie siejesz?

Posted

Popuszczamy a nawet niektórym z nas często przytrafia się poznaczyć moczem meble :evil_lol:, dywany, ale nasza pani decydując się na nas godziła się na takie zachowanie i nie każe nam chodzić w kaftanach które blokowały by naszą psychikę i krępowały nas. :lol:

Posted (edited)

[quote name='JamniczaRodzina.']Popuszczamy a nawet niektórym z nas często przytrafia się poznaczyć moczem meble :evil_lol:, dywany, ale nasza pani decydując się na nas godziła się na takie zachowanie i nie każe nam chodzić w kaftanach które blokowały by naszą psychikę i krępowały nas. :lol:[/QUOTE]

Bo macie wspaniałą Panią, która was kocha bezwarunkowo:)nie każdy ma takie szczęście.
Jak można okiełznać siódemeczkę?:) Ja mam czasami problemy z trójką łobuzujących suniek:)

Edited by Energy
Posted

Czy wyznacznikiem milości jest wedlug pani pozwalanie na zabrudzenie całego domu i czy jesli opiekowala by się pani osobą nie trzymającą moczu też zrezygnowala by pani z pampersów - wątpie ( a przecierz dla takich osob to także jest krempujace).
Chyba że komuś nie przeszkadza zapach moczu albo stać go na częste remonty i wymianę mebli. Nie wyobrażam sobie odwiedzających mnie osób czy nawet nas
siadających na poplamionych i pachnących moczem sofach) i domu wypelnionego zapachem moczu.
Mam nieodparte wrazenie iż uważacie panie , że nikt nie może dorównać wam w opoiece nad swoim pupilami.
A uwagi i stwierdzenie zamieszczane przez niekture z pań tylko będą odstraszały ew. nowych ludzi mających w planach zaopiekowanie sie pokrzywdzonymi przez los i ludzi psziakami poszukującymi nowego domu.

Posted (edited)

Podczytuję wątek. Dotąd powstrzymywałam sie od pisania choć moim zdaniem grubo Cioteczki przesadzacie z "troską" o Froda. Miałam nadzieje że z czasem dotrze do Waszej świadomości że on juz ma swój dom , swoich właścicieli i chyba najwyzszy czas przyjąć to do wiadomości i odciąć pępowinę. Rozumiem wizyta poadopcyjna, rozumiem prosba ( tak tylko prosba a nie żądanie) o wiadomości o psie na wątku ale są jednak pewne granice ingerowania w DS...
Zachowujecie sie jak klasyczna tesciowa /zmora której zdaniem syneczek może mieć dobrze tylko u mamusi i zatruwają zycie synowej w imie chorej, zaborczej miłosci do dziecka
Jak ktoś lubi zasikane mieszkanie to jego sprawa i jego gust , nieco dziwny ale cóż o gustach sie ponoć nie dyskutuje. Ale tez i nie należy komuś narzucać swoich dziwnych upodobań. Zreszta nie tylko dziwnych ale i niestety szkodliwych bo jak słusznie powiedziano to nie tylko kwestia smrodu ale i higieny ( także psiej )
Niestety moim skromnym zdaniem szukacie pretekstu żeby dokopać - tylko dlaczego? Macie za złe że Frodo ma dom? A może nadal uważacie się za jego współwłaścicielki? Cos to wszystko dziwaczne i tylko podziwiam Frodo Szczeciński że to tak cierpliwie znosi.

Edited by taks
Posted

No...to może ja coś napiszę-i nie jest to żaden atak-żeby nie było,że wpisując się tutaj robię jakieś nagonki.
Trochę dziwi mnie,że pies,który u mnie szczał wszędzie (o zgrozo w domu też-na szczęście mam takie coś co się zwie mopem i takie inne cudeńka do czyszczenia tapicerek) nagle sikać przestał i trzeba go jak cytrynkę wyduszać :) mięsień z dnia na dzień działać zaprzestał? No...cud-ale to nie pierwszy u Froda-miał nie chodzić, nie kontrolowac potrzeb-nie żyć (!)...
Będę tu wchodzić-ale nie dlatego,żeby "nie zadawać sobie bólu"-ale z czystej babskiej ciekawości-bo może mały zaskoczy nas kolejnym cudem i odechce mu się chodzić?
Co prawda mój lekarz chciał mnie dzisiaj wysłać na oddział,ale mu powiedziałam,że na serce to chorują ci,co je mają-ja nie mam koniec kropka.
A jak u Was z pogodą? bo w ciemnogrodzie chyba jednak wiosna będzie...śniegi topnieją,mróz ustaje...
ps.
chyba się wystraszę i nie wezmę już psa na tymczas,bo jeszcze ktoś zapyta o jego zdrowie???:megagrin::megagrin::megagrin::turn-l::turn-l::turn-l:
ps2 cieszę się,ze wąteczek kwitnie na pw:diabloti:

Posted

[quote name='Frodo Szczeciński'][IMG]http://i49.tinypic.com/2ps2b6q.jpg[/IMG][IMG]http://i49.tinypic.com/11sgj7b.jpg[/IMG][/QUOTE]

Cudny chłopak, słodko śpi. Z tego co pamiętam u Ani w DT też nosił ubranko i nie dawał sobie zdejmować. On się w nim czuje bezpieczniej.
Taks :) też tak uważam.

Posted

[quote name='Frodo Szczeciński']Przecież ostatnia wizyta i wpis na dogo. był 10.marca a i krotko przed nim rozmawialiśmu telefonicznie z Izadorą i z tobą Hope. Jeśli chodzi o doktora Cichockiego to od samego początku twierdzi iż to nie jest problem behawioralny , wyraził jednak opinię ,że jeśli uważamy wizytę Behawiorysty za niezbędną to on niema nic przeciwko temu. Czekamy w dalszym ciągu na kontakt od Isadory do jakiegoś polecanego przez fundację i na pewno po otrzymaniu niezwłocznie umówimy wizytę.Nie chcemy sami wybierać bo pewnie i tak was nie zadowoli nasz wybór i będziecie mieć zastrzeżenia.Informowałem cię także Hope ,że wybierzemy się do Grudziądza do Dr.Maderskiego , ale musimy poczekać aż będziemy mogli wziąć ze dwa dni urlopu, bo przecież to ponad 300 kilometrów w jedną stronę , a i finansowo musimy się do tego przygotować.Chcę zaznaczyć iż wyjazd ten planujemy z troski o Froda a nie pod waszą presją .
Poza problemami z sikaniem malucha wszystko OK , wesoły , ma apetyt i jest skory do zabawy.[/QUOTE]

Drogie cioteczki!

Proponuję artykuł Jacka Gałuszki- behawiorysty, o sikaniu psa w domu, zamieszczony w miesięczniku "Mój pies" na stronie 30 z grudnia 2012 r. nr. 12
oraz artykuł o dolegliwościach neurologicznych u psa napisany przez dr Violettę Olender -" Mój pies" str. 66 z listopada 2012 r. nr. 11.
Artykuły powyższe znajdziecie w internecie.

Posted

[quote name='hektor2461']Drogie cioteczki!

Proponuję artykuł Jacka Gałuszki behawiorysty o sikaniu psa w domu w miesięczniku "Mój pies" na stronie 30 z grudnia 2012 r. nr. 12
oraz artykuł o dolegliwościach neurologicznych u psa napisany przez dr Violettę Olender -" Mój pies" str. 66 z listopada 2012 r. nr. 11.
Artykuły powyższe znajdziecie w internecie.[/QUOTE]
Dzięki,zaraz polecę poczytać-zawsze warto poszerzać wiedzę :)

Posted

Cioteczki
Frodo po postrzale śrutem w kręgosłup jest inwalidą.Inwalida musi być zaopatrzony w materiały rehabilitacyjne.Jeśli Frodo nie trzyma moczu,musi mieć założony pampers.U ludzi stosuje się pampersy i cewniki.Wasza cioteczki ingerencja w sposób rehabilitowania Frodo przez nowych opiekunów stwarza wrażenie ,jakbyście tylko Wy potrafiły w sposób należyty opiekować się pieskiem.Która z Was będzie miała odwagę powiedzieć,że zabierze Frodo do siebie i zapewni mu lepszą opiekę niż ma obecnie?Będzie go karmić,kupować lekarstwa,opłacać wizyty u weterynarza z własnej kieszeni?Zapomniałyście o apelach do dogomaniaków,żeby wpłacali pieniądze na pokrycie kosztów wygenerowanych na leczenie Frodo?Moim zdaniem musicie pogodzić się z faktem,że z chwilą wyadoptowania pieska przez nowych właścicieli,utraciłyście wszelkie prawa do ingerowania w sposób opiekowania się Frodo.Wasza ingerencja byłaby uzasadniona tylko wówczas,gdyby pieskowi działa się krzywda.Z tego co widzimy, piesek ma się dobrze i nie potrzebuje mieszania się osób trzecich w jego sprawy.Uważam,że aby śledzić stan zdrowia Frodo,poproście nowych właścicieli,aby przynajmniej 1x w tygodniu,kiedy mają wolny czas zamieszczali Wam biuletyn o aktualnym dobrostanie Frodo.Powinnyście w końcu zrozumieć,że należy powstrzymać się od wszelkich komentarzy pod adresem wspaniałych ludzi,którzy zaopiekowali się Frodo.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...