paula_t Posted December 1, 2012 Share Posted December 1, 2012 MTD, dziękuję, że ze mną pojechałaś:Rose: Miałyśmy aparat, mogłyśmy zrobić zdjęcie tego biedaka, żeby pokazać fundacjom w jakich warunkach żyje i interwencja jest KONIECZNA:wallbash: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MTD Posted December 1, 2012 Share Posted December 1, 2012 mogłam chociaż z auta spróbować, masz rację.. no ale może jeśli ktoś reksia będzie zawoził, to zrobi, a jak reks nie trafi do tamtych panstwa to i interwencję będzie można śmielej zrobić, jak zwykle człowiek mądry po szkodzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tooom Posted December 1, 2012 Share Posted December 1, 2012 (edited) [quote name='MTD']Dom chętny na Reksia jest okej, prosta, wiejska, niemajętna rodzina z sercem do zwierzaków, opiszę wszystko Rudzi i jak będzie chciała to wstawi opis i zadecyduje czy psiak tam trafi, bo to zależy jakie kto ma wymagania ;) a podróż mieliśmy faktycznie nieziemską, jak już dojechaliśmy pod wskazany adres, to się okazało, że to nie ta miejscowość :) i dwie godziny w aucie zamiast 0,5 w 1 stronę :) Aha, sąsiedzi tych Państwa mają na króciuteńkim łańcuchu huskiego w budzie, twierdzą, że jest agresywny. Ciotki może wiecie kto mógłby pojechać na interwencję? Gdybyśmy my tam poszli, to by się mogło źle odbić na Reksie jeśli tam pojedzie..[/QUOTE] Cieszę się, mam nadzieje, że Reks znajdzie kochający domek :D. Wszędzie takie psiaki są przyjedź do mnie na wieś, to zobaczysz na jakich łańcuszkach są pieski. Husky jest na łańcuchu z dwa domy obok, kolejny łańcuch dom obok, następny dom naprzeciw itd. w każdym domu!!!! Co zrobić?? Edukujemy, ale efekt ?? Może w następnym pokoleniu. Nie uratujemy wszystkich niestety. Mam sąsiada pies na łańcuchu z 3m. czy to źle ?? łańcuch jest ale pies dobrze odżywiony buda ocieplona a obok psy w kojcu bez łańcucha jedzenie dostają od nas i to co znajdą w nocy jak je wypuszczą. Nie ma co oceniać zaraz po łańcuchu. Edited December 1, 2012 by Tooom Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted December 1, 2012 Share Posted December 1, 2012 Toom, problem polega na tym, że ten łańcuch nie ma nawet pół metra, o czym już pisałam powyżej :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rudzia-Bianca Posted December 1, 2012 Share Posted December 1, 2012 Tooom łańcuch nigdy nie jest dobry , nie wmówisz mi tego ... Co do Reksia - strasznie Wam dziewczyny dziękuję , szkoda ze pobłądziłyście i tyle czasu zmarnowanego :( masakra . Monika czyim samochodem jeździłyście ? Komu kasę do paliwa choć dorzucić . Miało być max 50 km a nie 140 :( Twój opis MTD oczywiście że wkleję ;) [QUOTE]Cześć Małgosiu, wieś jak to wieś, nie ma co się spodziewać, że ludzie oświeceni i znający się na psach tak jak my, zdarza się, owszem, ale tu się nie zdarzyło. "Książeczka zdrowia psa? A co to w ogóle jest?" itp. Pies na łańcuchu u sąsiada, bo niby agresywny, mówię, że może agresywny, bo na łańcuchu? Nie, nie, agresywny i już (swoją drogą, łańcuch może miał pół metra, pies może krok mógł zrobić, będę szukać kogoś w sprawie interwencji tam). Budy są dwie dla tego obecnego psa, niby ocieplone, ale wg mnie na śmietnik się nadają. Na szczęście pies lubi przebywać na zewnątrz i to było widać i może siedzieć w domu, zimę spędza w domu. A no właśnie, zwierzęta ludzie kochają, to widać, może niekoniecznie wiedzą dokładnie jak się nimi opiekować i jakie są psie potrzeby, ale serca mają dobre. Wzięłam suchą karmę żeby zobaczyć czy faktycznie pies nic nie je poza chlebem, rzucał się na nią jak na kiełbaski. Państwo opowiadali, że lubi chleb z pasztetem, surową marchewkę, pietruszkę, seler, że nawet truskawki na polu zjada. Psiak jest grubiutki, na pewno nie głoduje, karmią go po wiejsku/domowemu. Przez dom przewinęły się koty, które sypiały na łóżku, niestety zjadły u sąsiadów trutki na szczury i zmarły. Były też swinki morskie czy coś w ten deseń, ale też się zatruły, jakaś spryskaną przypadkiem lucerną. Obecny pies ma 12 lat, mówią, że nigdy nie chorował, obecnie raczej ma pchły bo się drapał baaardzo, ale gość wie, że musi kupić kropelki, bo już kupował. Weterynarz pobliski podobno nie tylko od krów, nawet psy sterylizuje. Szczepienie coroczne w remizie standardowo. Pies nie chodził nigdy na smyczy, obroży nie nosi, bo jak się mu zakłada to się obraża. Nie boi się właścicieli, jest spokojny, sporo merda ogonkiem, cieszył się wchodząc do domu i wychodząc też. Wiedzą, że będą musieli uważać na karmienie, sól, na ucieczki. Aha, pan mieszka z rodzicami i babcią. Pracuje tylko ojciec a pan dorywczo co się trafi. Dom czysty, zadbany, porządek był, poczęstowali nas kawą, miło ugościli. Ogrodzenie jest okej, zrobiłam zdjęcie obecnego psa i podwórka już z auta bo było mi glupio, niestety nie wyszło za dobrze: [B]jak ktoś chce zdjęcia pisać podeślę na pw ...[/B] Ogólnie, oddałabym im swojego psa, ale jakiegoś większego, bo bałabym się ewentualnego zostawiania jednak w ogrodzie. Na pewno pies musi pojechać do nich już z adresówką, jeśli zdecydujesz się go tam oddać. Jak coś Cię ciekawi, to pytaj :smile: Monika[/QUOTE] Reksik na razie waży 15 kg docelowo będzie ok 20 kg myślę ważył . Jest dość wysoki na łapinach tylko chudziutki . Po rozmowach z Paulą i pw Moniki wydaje mi się że jeśli w ciągu tych 2-3 tygodni , przez które Reksik i tak musi być jeszcze w hoteliku , nie zgłosi się jakiś super hiper dom to Reksik tam pojedzie. Jutro jeszcze zadzwonię do pana . My z Toomem pojedziemy go jakby co i tak do domu zawieźć więc jeszcze porozmawiamy, pani z Amoka obiecała wizytę .To jest to czego nienawidzę najbardziej w psich sprawach ... podejmowanie tych decyzji ... Paula Monia- dziękuję :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tooom Posted December 2, 2012 Share Posted December 2, 2012 [quote name='Rudzia-Bianca']Tooom łańcuch nigdy nie jest dobry , nie wmówisz mi tego ... [/QUOTE] Nigdzie nic takiego nie napisałem. Ale lepszy łancuszek i pełny brzuszek, niż kojec i głód. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted December 2, 2012 Share Posted December 2, 2012 No niestety, domów dogomaniackich z luksusami jest mniej niż potrzebujących psów. Dlatego należy godzić się na średnią krajową o ile psu nie dzieje się ewidentna krzywda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rudzia-Bianca Posted December 2, 2012 Share Posted December 2, 2012 [quote name='Tooom']Nigdzie nic takiego nie napisałem. Ale lepszy łancuszek i pełny brzuszek, niż kojec i głód.[/QUOTE] Lepszy pełny brzuszek nie łańcuszek ...ale to pokłócimy się odwożąc Reksika ;) [quote name='Mazowszanka']No niestety, domów dogomaniackich z luksusami jest mniej niż potrzebujących psów. Dlatego należy godzić się na średnią krajową o ile psu nie dzieje się ewidentna krzywda.[/QUOTE] Jasne Mazowszanko, zwłaszcza że Ci ludzie kochają swojego psa i na pewno krzywda się mu tam nie stanie . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MTD Posted December 2, 2012 Share Posted December 2, 2012 Rudzia, jechałyśmy autem z pauli bratem, który sprawdzał trasę przed wyjazdem i nawet mapkę sobie narysował.. tyle, że nie do tej miejscowości ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panna Marple Posted December 2, 2012 Share Posted December 2, 2012 Przelalam swoją deklarację stałą dla Reksia za dwa miesiące (listopad, grudzień)-40zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rudzia-Bianca Posted December 2, 2012 Share Posted December 2, 2012 [quote name='MTD']Rudzia, jechałyśmy autem z pauli bratem, który sprawdzał trasę przed wyjazdem i nawet mapkę sobie narysował.. tyle, że nie do tej miejscowości ;)[/QUOTE] Już rozmawiałam z Paulą , uparte to jak osioł i kasy nie chce - więc ślicznie dziękuję raz jeszcze :) [quote name='Panna Marple']Przelalam swoją deklarację stałą dla Reksia za dwa miesiące (listopad, grudzień)-40zł[/QUOTE] Panno Marple , dziękuję pięknie :) Jak wszytsko dobrze pójdzie Reksik na Święta powinien już być w domu :) Na razie nie znamy wszystkich kosztów , dostaniemy zbiorczy rachune z Gabinetu i za hotelik też całość będziemy płacić . Rozmawiałam z włascicielką hoteliku- zgodziła się żeby Reksik został u niej do czasu wyjazdu do nowego domu . On się bardzo szybko pzyzwyczaja do ludzi, nie można mu większego mętliku w łebku robić, a poza tym w tym hoteliku jest w ogrzewanym pomieszczeniu co przy jego nerach/pęcherzu ma znaczenie . Wielkie dzięki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted December 2, 2012 Share Posted December 2, 2012 Żebyś wiedziała, że uparte ;) Gosiu, czyli jak z kwestiami finansowymi? Wpłacać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wojtuś Posted December 2, 2012 Share Posted December 2, 2012 [quote name='Rudzia-Bianca'] Reksik na razie waży 15 kg docelowo będzie ok 20 kg myślę ważył . Jest dość wysoki na łapinach tylko chudziutki . Po rozmowach z Paulą i pw Moniki wydaje mi się że jeśli w ciągu tych 2-3 tygodni , przez które Reksik i tak musi być jeszcze w hoteliku , nie zgłosi się jakiś super hiper dom to Reksik tam pojedzie. Jutro jeszcze zadzwonię do pana . My z Toomem pojedziemy go jakby co i tak do domu zawieźć więc jeszcze porozmawiamy, pani z Amoka obiecała wizytę .To jest to czego nienawidzę najbardziej w psich sprawach ... podejmowanie tych decyzji ... Paula Monia- dziękuję :loveu:[/QUOTE] Myślę, że ten domek jest tym dobrym domkiem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rudzia-Bianca Posted December 2, 2012 Share Posted December 2, 2012 (edited) [quote name='paula_t']Żebyś wiedziała, że uparte ;) Gosiu, czyli jak z kwestiami finansowymi? Wpłacać?[/QUOTE] [B] Wstępnie z wyliczeń wychodzi mi [/B] 585 zł hotelik od 12 listopada do 20 grudnia zakładając ( 39 dni po 15 zł ) w tym już transport na kastrację i z gabinetu i na badania za kilka dni 300 zł kastracja, leki , szczepienie ( to takie moje wstępne wyliczenia , jutro postaram się dowiedzieć dokładniej ) czyli ok. 900 zł nam powinno wystarczyć w optymistycznej wersji jak nie będą potrzebne badania dodatkowe . mamy 40 zł deklaracja Panna Marple ( wpłaciła już listopad/grudzień ) :loveu: ok. 200 zł z mojego 1 bazarku 70 zł z mojego bazarku na inne psiaki , z którego mały szczeniak Mikuś podzielił się kasą z Reksikiem :) będziemy mieli ;) 100 zł deklaracja Toom 50 zł deklaracja agata51 ( wpłata w tym tygodniu będzie ) 10 zł paula_t 30 zł ang 15 zł z bazarku szklankowego ale na razie brak odpowiedzi od jedynej kupującej drugi bazarek kartkowy idzie kiepsko jak na razie :( czyli pewnej kasy mamy na razie ok. 515 zł więc gdybyś Paula mogła to na pewno nam to bardzo pomoże . Zaraz wyślę Ci nr konta - dziękuję bardzo :loveu: Edited December 2, 2012 by Rudzia-Bianca Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted December 2, 2012 Share Posted December 2, 2012 Ciotki, wybaczcie za off'a, ale pilnie poszkiwany DT dla maluszka, który nie ma wątku: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/232397-Wiejskie-klimaty-i-psie-historie-z-naszej-okolicy-POTRZEBNY-NA-CITO-DT-DLA-SZCZENIAKA/page4[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tooom Posted December 3, 2012 Share Posted December 3, 2012 Porozmawiam z moją połówką mógłbym go wziąć do końca roku przetrzymać ale raczej w grę wchodzi garaż z pierzynką cieplutką :P. Gosia od kiedy dokładnie jest reks w hoteliku pamiętasz ?? Ja już jedną 100-wkę zapłaciłem drugą oczywiście jeszcze zdeklarowałem. PS. niestety aniołki nadal nie pomalowane :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rudzia-Bianca Posted December 4, 2012 Share Posted December 4, 2012 [quote name='Tooom']Porozmawiam z moją połówką mógłbym go wziąć do końca roku przetrzymać ale raczej w grę wchodzi garaż z pierzynką cieplutką :P. Gosia od kiedy dokładnie jest reks w hoteliku pamiętasz ?? Ja już jedną 100-wkę zapłaciłem drugą oczywiście jeszcze zdeklarowałem. PS. niestety aniołki nadal nie pomalowane :D[/QUOTE] Oczywiście że pamiętam masz w poście wyżej ;) od 12 listopada . Zapłaciłeś w hoteliku ? Bo ja nic nie wiem na ten temat ? W gabinecie chyba nic nie jest zapłacone z tego co mówiły panie dr , byłam wczoraj ale miały taki młyn że nie dowiedziałam się dokładnie o finanse . No to z aniołkami pewnie przed Świętami ciężko będzie się wyrobić :( Tooom , nie wydaje mi się żeby to był dobry pomysł z zabieraniem Reksia do Ciebie. On jest słaby psychicznie, z tego co mówiła pani Marta , bardzo przywiązuje się do ludzi, znowu przeniesiony do Ciebie będzie miał mętlik w głowie, pewnie dopiero co o Tobie zapomniał . [COLOR=#008000][B]Wpłynęło 40 zł deklaracji od Panna Marple - pięknie dziękuję :) [/B][/COLOR]:Rose::buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rudzia-Bianca Posted December 4, 2012 Share Posted December 4, 2012 Zadzwoniłam do pana umówić się na odbiór Reksika i dowiedziałam się że on Reksia nie chce tzn chce ale w międzyczasie ojciec załatwił od znajomego psa i kota , które mają przyjechać w przyszłym tygodniu :( Tak więc Reksiu nadal bez domu, bez niczego :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted December 4, 2012 Share Posted December 4, 2012 Co nagle to po diable. Niech Reksio spokojnie dozdrowieje. A w tym czasie znajdzie się inny, może lepszy dom :) Pieniądze z bazarku zaraz spłyną, tylko pogonię jedną ciotkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted December 4, 2012 Share Posted December 4, 2012 Rudziu, po prostu to nie był TEN domek, znajdziemy mu taki, który będzie go wart! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rudzia-Bianca Posted December 4, 2012 Share Posted December 4, 2012 [quote name='Mazowszanka']Co nagle to po diable. Niech Reksio spokojnie dozdrowieje. A w tym czasie znajdzie się inny, może lepszy dom :) Pieniądze z bazarku zaraz spłyną, tylko pogonię jedną ciotkę.[/QUOTE] [quote name='paula_t']Rudziu, po prostu to nie był TEN domek, znajdziemy mu taki, który będzie go wart! :)[/QUOTE] Wiem ,ale tak mi zawsze przykro jak ktoś odrzuca " mojego " psa ... Ale macie rację, to szansa na prawdziwy dogomaniacki dom :) Czy ktoś wie czy Kundel Bury to nadal na antenie jest ? Dzięki za wsparcie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elaja Posted December 4, 2012 Share Posted December 4, 2012 [quote name='Rudzia-Bianca']Zadzwoniłam do pana umówić się na odbiór Reksika i dowiedziałam się że on Reksia nie chce tzn chce ale w międzyczasie ojciec załatwił od znajomego psa i kota , które mają przyjechać w przyszłym tygodniu :( Tak więc Reksiu nadal bez domu, bez niczego :([/QUOTE] Rudziu , bardzo mi przykro , że tak sie zachowali . Może to jednak dobrze dla Reksia , bo znajdzie i lepszy dom i odpowiedzialnych ludzi . Brak słów , skoro facet wiedział , że go nie chce , to chociaż mógł sam wczesniej zadzwonić - chociaż to może jest tylko wykręt i żadnych zwierzat nie planują zabrać . Ja mam identyczna sytuację - własnie jedzie do mnie sunia z NT , do wczoraj miała chetny dom , też już po wizycie .... a wczoraj się okazało , że Pani właśnie adoptowała innego pieska . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rudzia-Bianca Posted December 4, 2012 Share Posted December 4, 2012 Napisałam do Fundacja Husky Adopcje prośbę o pomoc w szukaniu domu Reksikowi . Może wśród miłośników rasy/ mieszańców rasy ktoś się w nim zakocha . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rudzia-Bianca Posted December 4, 2012 Share Posted December 4, 2012 [quote name='elaja']Rudziu , bardzo mi przykro , że tak sie zachowali . Może to jednak dobrze dla Reksia , bo znajdzie i lepszy dom i odpowiedzialnych ludzi . Brak słów , skoro facet wiedział , że go nie chce , to chociaż mógł sam wczesniej zadzwonić - chociaż to może jest tylko wykręt i żadnych zwierzat nie planują zabrać . Ja mam identyczna sytuację - własnie jedzie do mnie sunia z NT , do wczoraj miała chetny dom , też już po wizycie .... a wczoraj się okazało , że Pani właśnie adoptowała innego pieska .[/QUOTE] No właśnie to powiedziałam panu, że mógł chociaż zadzwonić , kilka dni bez ogłoszeń :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dara9 Posted December 4, 2012 Share Posted December 4, 2012 ja cichutko kibicowałam Reksiowi i temu domkowi - ale tak jak piszą dziewczyny najwidoczniej to nie ten domek! Cały czas trzymam kciuki by Reksiu szybko znalazł ten prawdziwy, dobry dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.