Jump to content
Dogomania

borysova

W jakim mieście najbardziej chciałabyś/chciałbyś studiować weterynarię?  

102 members have voted

  1. 1. W jakim mieście najbardziej chciałabyś/chciałbyś studiować weterynarię?

    • Warszawa
      35
    • Wrocław
      24
    • Olsztyn
      14
    • Lublin
      6
    • Poznań
      11
    • Kraków
      12


Recommended Posts

To rozglądaj się,rozglądaj.I jak coś znajdziesz to daj od razu znać.Powiem Ci,że chyba warto wynająć całe mieszkanie.W sumie można też dobrać jeszcze jedną osobę i znaleźć mieszkanie z takimi sporymi pokojami żeby w jednym pokoju mogły mieszkać po dwie,wtedy byłoby taniej.Mi pasuje zarówno taka opcja,jak i posiadanie własnego pokoju(ta chyba bardziej,bo może czasami w weekend wpadnie mój ukochany na jedną nockę ;)).A Ty jak byś wolała?

Link to comment
Share on other sites

Mi też tak pasuje- co do 4 osoby - mam koleżankę która również wybiera się na wetę do Olsztyna, znamy się od podstawówki, jesteśmy razem na wolontariacie (użytkowniczka Cavi), więc proponuję wtedy ją do kwartetu :) zaproszę ją do nas na wątek :)
może być zarówno tak, że dwa po dwie osoby, jak i każdy swój, tu się da dostosować jakoś. Ja również mam ukochanego, który by czasem wpadał, więc rozumiem potrzebę osobnego pokoju :cool3: tu akurat wolna amerykanka - co się znajdzie - to będziem rozważać. no i kwestia zwierzów - kto się zgodzi na tyle zwierzów :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Marta-tak przykładowo [URL]http://www.gumtree.pl/cp-domy-i-mieszkania-do-wynajecia/olsztyn/mieszkanie-3pokojowe-jarocka-491607688[/URL] , w sumie by wychodziło po jakieś 460zł na miesiąc i każda mogłaby mieć swój kąt (malutki to malutki,ale swój) :) Myślę,że to jednak byłaby lepsza opcja niż po dwie w pokoju.Wiadomo,że każda idzie o innej porze spać,o innej godzinie wstaje, inaczej się uczy. Może uda się znaleźć coś trzypokojowego w fajnej cenie.Tyle tylko,że te mieszkania są jakieś 3km od naszej uczelni.

Link to comment
Share on other sites

Nie myślałam o Poznaniu bo tam jest potrzebna chemia rozszerzona, a ja nie zdawałam. Ja mam większe w Lublinie :P
Taak,zrezygnowałam. Mam w rodzinie ( narzeczona dalekiego kuzyna) absolwentkę biotech., powiedziała, że nie ma co robić po tym i nie tracić kasy na rekrutację.

Link to comment
Share on other sites

Spokój bo dziewczyny powyjeżdżały i nie zabrały ze sobą pewnie czegoś na czym można wchodzić na dogo, haha ( jak będę w Hiszpanii i tak się mnie nie pozbędziecie bo zabieram laptop :diabloti:)
Hmm, rozszerzenie trochę gorzej niż podstawka, nie jestem super zadowolona. Najgorsze było to że podczas słuchania trzaskała burza.... ludzie nie wiedzieli czy się śmiać czy płakać. Ja jeszcze siedziałam przy oknie i mi błyskawice dawały po oczach :-D była porównywalna z próbną.

Link to comment
Share on other sites

Ja dziś o 6ej rano dopiero wróciłam ze świata w którym internet i telefon nie istnieje :P
Mieszkanie da się spokojnie znaleźć, pytanie tylko jak ze zwierzakami bo nie każdy sie zgadza i o to najbardziej się póki co martwię. 3km to nie tragedia ale wiadomo, im bliżej tym lepiej ale często też drożej. Rok temu mieszkałam pieszo godzinę drogi od uwm (jeśli to komuś coś mówi- Jaroty, prawie pod Tęczowym Lasem), współlokatorka mi czasami psa wyprowadzała, jakoś to było, nie narzekałam na brak czasu. Ale najgorsze są te przerwy między wykładami, np godzina czekania, nie zdąży się nawet wrócić do mieszkania psa wyprowadzić. Jak mi się młody ogarnie i wykładowca pozwoli to mam zamiar go czasem ze sobą na wykład zabrać jeśli takie przerwy będą beznadziejne. Znam wiele osób które tak robią. Oczywiście jeśli pies grzeczny i nie przeszkadza no i wykładowca sie zgodzi ;)

Link to comment
Share on other sites

I tak Wam zazdroszczę optymizmu, już planujecie mieszkanie itd. A ja ciągle myślę że nie uda mi się uzbierać nawet do Olsztyna, bo ciągle słyszę jaki to był straszny klucz z biologii i dużo nie zaliczają.

Link to comment
Share on other sites

Micra,za bardzo panikujesz.Wiesz skoro Ty uważasz,że się nie dostaniesz(z trzeba nieźle napisanymi rozszerzeniami) to my nie mamy co w ogóle się rejestrować na studia skoro mamy po 2 rozszerzenia ;) Trzeba wrzucić na luz i tyle.Ja też bardzo chcę dostać się na wetę i też mam rok w plecy,ale jeśli się nie dostanę to pójdę na coś innego.Nie ma się co dręczyć.

Link to comment
Share on other sites

Jak się okaże że mam poniżej 60% z biologii to te 3 rozszerzenia niewiele mi dadzą.
Tyle że Tobie bardzo dobrze poszła chemia - pisałaś ze powyżej 80% no to nie masz co panikować.
Jak sądzicie jak mam taką możliwość pójścia na rok na niestacjonarne to jakby co korzystać z tego?

Link to comment
Share on other sites

Mi chemia poszła pomiędzy 75-68%,do tego biologia 85-75% i pod.matma na 98% także nie jest za różowo,ale wierzę,że się uda. Najwyżej w ostatniej rekrutacji. Mam nadzieję,że próg(I) będzie tak ok 390 nie więcej(w Olsztynie).
Ja też się zastanawiam nad niestacjonarnymi w razie czego.Myślę,że warto,szczególnie dla nas gdzie mamy rok w plecy.A Ty myślałaś o niestacjo. w jakim mieście?Tylko przez rok żeby poprawić maturę?A 60% z biologii raczej nie będziesz miała.Spokojnie,co roku piszą o strasznym kluczu :calus:

Link to comment
Share on other sites

Bardzo bym chciała próg w Olsztynie taki jak w tamtym roku. Mi wychodzi chemia 65-68% (niestety po całej linii zawalone), a biologia loteria ale 80% na pewno nie przekraczam, liczyłam na 72%-77%, no ale ten głupi klucz żeby chociaż było 65%.
Myślałam tylko i wyłącznie o Lublinie bo tam są możliwości przeniesienia po roku na stacji (za średnią lub poprawę matury) a we Wrocławiu doopiero po 3, a w Warszawie trzeba płacić przez 5,5 roku a to u mnie odpada. Tylko z drugiej strony ta świadomość że samemu się nie udało, to trzeba zapłacić (rozumiesz o co mi chodzi, bo na pracę w moim mieście to ja nie mam żadnych szans)
Naprawdę co roku piszą o złym klucz? Bo w tatmym roku nie byłam w temacie.

A języka podstawowego nie liczysz? W Lubline matma nie jest chyba brana pod uwagę

Link to comment
Share on other sites

Właśnie zaczęłam żałować, że nie pisałam rozszerzonego angielskiego :angryy: Nie wiem czemu, rozszerzenie wydawało mi się zawsze trudne (choć nigdy nie robiłam żadnej próbnej maturki, nawet w domu). Uznałam, że żeby dobrze ją napisać, musiałabym coś posiedzieć więcej przed książkami, a ja czasu marnować nie mogę, tylko bio i chemia :loveu: I żałuję, bo okazało się, że mnóstwo ludzi "gorszych" ode mnie ją zdawało, i na pewno nie na 40%... A ja chodziłam do dwujęzycznego gimnazjum, a w LO miałam powiedzmy kontynuację - na "wyższym" poziomie. Nie wiem czemu ubzdurałam sobie, że to jest trudne i i tak nie opłaca mi się zdawać.... Loool, ale jestem życiową ofermą.
Jak się przelicza punkty do Olsztyna?

Link to comment
Share on other sites

Mi najbardziej zależy na Olsztynie,dlatego piszę o matmie.Do Lublina to nawet nie wiem czy będę składała(mam chyba 90% w podstawowego angielskiego,co jest niewiele,a progi w L są o wiele wyższe niż w O).Złożę jeszcze do Poznania,ale tutaj mam w najlepszym razie coś ok pierwszego progu,a w najgorszym ok najgorszego,więc jest ryzyko.Ja najbardziej chciałabym Warszawę,ale tutaj to mam raczej kilku % szanse,więc słabo.
W zeszłym roku również pisali o dziwnym kluczu z biologii,wiem bo się tym interesowałam.Biologia 2012 była łatwa,więc nastraszyli ludzi że w związku z tym klucz będzie mega szczegółowy.A serio nie był(ja miałam chyba 67% prawie bez nauki do matury).Powiedz mi,jak porównujesz matury z zeszłego roku i z tego to które były trudniejsze(biologia i chemia)?Wiesz może jak poszły tegoroczne?Ja niestety się nie orientuję,a też potrzebuje pociechy ;)

Link to comment
Share on other sites

tylko pamiętaj ze w Lublinie jest wyższy próg dlatego że podstawa jest liczona x1,3 a w Olsztynie tylko x1
Ja rok temu żałowałam że wybrałam rozszerzony niemiecki, miałam bardzo wymagającą nauczycielkę i zdążyłam dobrze przygotować się do podstawy, do rozszerzenia malo co robiłam (parę wypracowań, żadnych matur) i zdałam na 64% z czego się dziś bardzo bardzo cieszę, bo to mnie ratuje

ja w tamtym roku nie pisałam, ale rozwiązywałam je jak się przygotowywałam,
biologia była o niebo łatwiejsza - dużo zadań które można było napisać tylko z polecenia itp
chemia niby trudniejsza, ale w tym roku była dziwna
i jednak dużo osób mówi że tegoroczna trudniejsza była
biologią zaskoczyli na minus, i do tego właśnie info od egzaminatorów mają niektórzy że klucz niezby przyjazny (nie wiem czy w to wierzyć jak podobno mają uznawać w zadaniu z albinizmem odpowiedź błędną czyli fenyloketonurię), że mało prac z dużą ilością punktów więc sama już nie wiem.

Link to comment
Share on other sites

Też nie wiem dlaczego, uznają podobno bo dużo osób tak miało i klucz zmienili czy coś takiego, mam nadzieję ze z tlenkiem siarki przy efekcie cieplarnianym też uznają i parę innych kwestii spornych, a i w zadaniu z fosforylacją uznają i ADP i ATP

mi się wydaję ze o parę punktów polecą w dół, nie wiem jak języki rozszerzone czy trudniejsze, ale też mało osób po biol-chemach się na to decyduje

szkoda że ja sie tyle uczyłam a pewnie tych 67% nie będzie, trzeba mieć szczęście do matur

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...