Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='malawaszka']No piszę piszę :) zawiozłam dziś Bellunię do Łazisk - warunek (a raczej siedem warunków :D ) to nie może gonić, gryźć, dokuczać kotom bo to wszystko uratowane kociki po przejściach więc muszą być bezpieczne - więc jechalam wcale nie wiedząc czy wrócę sama czy z nią, ale miałam mega ogromną nadzieję, że sama bo dzisiaj w nocy ma być u nas -15 stopni i chyba bym oszalała ze świadomością, że ona w kojcu... dlatego nie zwlekałam ani dnia, ani chwili tylko w samochód i w drogę. Bella koty olewała, wąchała, ale jak biegły przez dom to była zainteresowana - teraz wszystko w rękach Państwa żeby na spokojnie ją do kotów przyzwyczaili, a jak widać na zdjęciu - rokuje świetnie :) Państwo mieli sznaucerkę, którą niedawno musieli uśpić bo zaatakował ją nowotwór w wieku 8 lat :( sunia była adoptowana z Wielunia - jeszcze za czasów jak wszyscy myśleliśmy, że tam są fajni ludzie...
Dom cudowny, bardzo prozwierzęcy, zresztą jak się okazało mamy sporo wspólnych znajomych w zwierzakowym świecie :) No i jest jeszcze pies - Maciek - staruszek olbrzym, z którym zapoznanie wypadło nieźle więc liczę na to, że się polubią - Maciek mieszka w tym samym domu tylko na dole, a Bella na górze.

Oczywiście Bella zostanie wysterylizowana, Maciek jest wykastrowany, wszystkie koty też. No teraz tylko modły wznoszę, żeby jej tolerowanie kotów nie było ściemą :) no przez kilka dni będę się stresować :mdleje:[/QUOTE]

i oby się udało, ale skoro piszesz, że ludzie w porządku, to może dadzą jej czas i popracują nad tym, żeby całe towarzystwo się zgrało:):) cudownie by było... czekamy więc.

Posted

Ja jestem dobrej myśli, ale wiadomo - musi minąć trochę czasu, żeby mieć pewność. Dzisiaj spędziłam tam chyba ze 3 godziny i było bardzo dobrze więc musi być dobrze!
W zrobienie sterylki wierzę bez problemów bo to ludzie z naszego bezdomniakowego świata, poza tym jakbym miała czekać aż będę mogła ją u mnie wysterylizować to musiałaby siedzieć w kojcu chyba do czerwca, aż będzie ciepło... a tego bardzo nie chciałam bo jak widać - to kanapowiec jest :loveu:

Posted

[quote name='marako']Hah, myślałam, że gonić to 1, gryźć 2, dokuczać kotom 3 i że znudziło się Waszce wymieniać warunki 4-7. O ja nierozumna.[/QUOTE]

:lol: haha dobre

No i ponieważ nie wydałam pieniążków które przesłałyście dla Belli to poczekamy te kilka dni jak się sytuacja rozwinie i zdecydujecie co mam zrobić z tymi wpłatami.

Posted

No i dziś dostałam też pozdrowienia od Puni, która widzi i się z tego bardzo cieszy :multi:

[URL=http://img24.imageshack.us/i/mms201303232.jpg/][IMG]http://img24.imageshack.us/img24/8152/mms201303232.jpg[/IMG][/URL]

:lol:
[URL=http://img94.imageshack.us/i/mms20130323.jpg/][IMG]http://img94.imageshack.us/img94/8948/mms20130323.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Z Puni już się cieszę, a z Bellą cichutko poczekam ;)
Na pocieszenie w czekaniu przypomnę Szelme. Koty mordowała, ale nasz w domu był tym JEJ kotem i jakoś żył 5 lat z nią. A sama wiesz ze kot gadzina spacyfikować się nie dał ;) Przypomnę też niesmiało Sońkę mojej teściowej, która co roku kilka kotów miała na sumieniu. A te dwa tesciowej były jej i mogły robić z nią co chciały.
Będzie dobrze !

Posted

siedzę sobie i pochlipuję, że Bellunia w ciepełku siedzi - u nas już -12 teraz :mdleje: pewnie dobije do tych -15... okropność!!!! Zgredka musiałam ze spaceru przynieść na rękach bo już nie wiedział co ze sobą zrobić tak go łapki bolały...

Posted

powrót do mini i mikro rzeczywistości :lol:

[URL="http://img402.imageshack.us/i/dsc0020wa.jpg/"][IMG]http://img402.imageshack.us/img402/5301/dsc0020wa.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://img191.imageshack.us/i/dsc0022nuu.jpg/"][IMG]http://img191.imageshack.us/img191/6818/dsc0022nuu.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img22.imageshack.us/i/dsc0024vy.jpg/"][IMG]http://img22.imageshack.us/img22/8453/dsc0024vy.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img191.imageshack.us/i/dsc0035gzv.jpg/"][IMG]http://img191.imageshack.us/img191/1012/dsc0035gzv.jpg[/IMG][/URL]

:evil_lol:
[URL="http://img401.imageshack.us/i/dsc0048gw.jpg/"][IMG]http://img401.imageshack.us/img401/7/dsc0048gw.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[quote name='malawaszka']:lol: haha dobre

No i ponieważ nie wydałam pieniążków które przesłałyście dla Belli to poczekamy te kilka dni jak się sytuacja rozwinie i zdecydujecie co mam zrobić z tymi wpłatami.[/QUOTE]

kochana:) ja wiem, że Ty najlepiej znasz potrzeby najbardziej potrzebujących psiaków i decyduj ! mówię o swojej puli:):) reszta niech się wypowie

Posted

No z kotami to nie jest taka prosta sprawa bo dziś na podwórku bardzo się nakręciła na gonienie kotów, w domu jest ok dopóki koty nie ruszają się szybciej niż spacerkiem, a jak np lecą bo Gabrysia daje jeść to Bella za nimi galopada. Jutro będzie rozmawiała z behawiorystką i zobaczymy. Ustaliłyśmy, że Bella na pewno nie wróci do kojca do mnie tylko jak coś to oni będą jej domem tymczasowym, ale jeszcze kilka dni zobaczymy jak się sytuacja będzie rozwijać czy ona przestanie się kotami ekscytować czy będzie czuła się coraz pewniej i będzie je przeganiać. Nawet jakby mieli być dla niej tylko domem tymczasowym to mnie kamień z serca spada bo to pies domowy, byczy się na kanapach i jest bardzo fajna i bardzo mi jej było szkoda w tym kojcu.
No i czego się obawiałam to ma podziębiony pęcherz czyli tydzień w kojcu jej dał się we znaki już, a jakby miała być tu teraz w te mroźne noce to byłoby niefajnie. Jutro podjedzie do weta, zbadają mocz, może też krew.

Także co by nie było to i tak jest w lepszej sytuacji bo w domu, a liczę na to, że jednak sprawy kocie się unormują - oni też na to liczą, ale jeśli będzie się nakręcała to poszukamy jej domu bez kotów bo tam są koty wychodzące i jakby je przeganiała z podwórka to nie będzie dla nich bezpieczne.

Posted

Najgorzej pewnie będzie na podwórku i chyba dobrze by było, żeby na razie nie spotykała się tam z nimi :lol: Fajnie, że tak trafiła, ale chyba lepiej żeby już nie zmieniała lokum, więc kciukam jednak za kocie tematy :) Ona je gania dla zabawy? Nie agresja?

Posted

No póki co za gryzienie się nie bierze, ale jak sobie zrobi nawyk przeganiania kotów to nie dobrze - ja wiem jak jest u mnie, a psy są małe, a takiego giganta goniącego koty w mieszkaniu i na podwórku bym nie zniosła i kotom bym nie życzyła bo one mają się czuć u siebie bezpiecznie

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...